Nigdy nie rozumialam tych grypsow...Od malego nauczono mnie bycia na czas wiec zdaze sama sie umalowac, wystroic i do tego ogarnac dzieci i stoje z dziecmi gotowa przy wyjsciu i czekam na meza...Z mojego doswiadczenia to maz jest tym co robi wszystko na ostatni gwizdek i nigdy nigdzie mu sie nie spieszy :D
Nigdy nie rozumialam tych grypsow...Od malego nauczono mnie bycia na czas wiec zdaze sama sie umalowac, wystroic i do tego ogarnac dzieci i stoje z dziecmi gotowa przy wyjsciu i czekam na meza...Z mojego doswiadczenia to maz jest tym co robi wszystko na ostatni gwizdek i nigdy nigdzie mu sie nie spieszy :D
Odpowiedz