To akurat nie jest winą prokuratury a twórców prawa. A w czasach kiedy obecne kodeksy powstawały raczej wszyscy uważaliśmy pedofilię za sprawę marginesową i nie wiedzieliśmy o całym systemie zapewniającym ochronę części zboczeńców i zbrodniarzy.
Teraz niestety jest po ptokach, nawet jeśli przedłuży się okres przedawnienia (co trzeba zrobić) to nie obejmie to starych spraw.
Oczywiście można próbować jakiś kombinacji, tak jak Tusk z 'ustawą o bestiach' (powiedzmy zamknięcie delikwentów w reżimie szpitalnym aż do wygaszenia spaczonego* popędu płciowego), ale biorąc pod uwagę jakie poparcie mają zboczeńcy i ich przyjaciele wśród tzw. prawicy i oficjalnych instytucji skuteczność jest wątpliwa. Chociaż nigdy nic nie wiadomo; komisja ds. pedofilii też miała być tylko takim listkiem figowym i udowadniać, że ślusarze i inspicjenci są dużo bardziej zboczeni od księży, a jednak gdy zaczęła się zapoznawać z dokumentacją to wzięła się do pracy na tyle ostro, że miłościwie nam panująca "prawica" musiała ograniczać jej kompetencje.
---
* tak naprawdę większość księży-"pedofilów" to nie zboczeńcy, tylko zdeprawowane osoby korzystające z tego co łatwo dostępne i bezbronne. Oni tak naprawdę chcieliby mieć fajną babę, ale to większe ryzyko i do tego często uczy się ich, że większy grzech niż gwałcenie ministranta.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 13 December 2022 2022 14:57
@rdaneel Chodzi o umorzenie, drogi Panie. Jak na razie transport zboczeńców pomiędzy parafiami organizowali nie prokuratorzy ani posłowie, tylko biskupi. Ale oczywiście wszystko przed nami, jak Pan zagłosuje na pisssa albo Konfabulację to może być różnie.
Zmodyfikowano
3 razy
Ostatnia modyfikacja: 13 December 2022 2022 17:28
po cichutku i skromnie chciałem dodać że ilekroć wstrętne pisiory chciały zaostrzenia kar dla pedofilów tyle razy oświecone po i ko i lewaki się temu sprzeciwiały Lecz na szczęście prostakom z pisu udało się zaostrzyć prawo wobec pedofilów
@nino27 Po pierwsze wysokość kary nie ma wobec przedawnienia znaczenia. Po drugie prawdziwie winni nie są księża-molestowacze (nie mogli się powstrzymać, a powiedziano im że wolno, byle nie było ciąży) a ich wychowawcy, ojczymowie duchowi, nadzorcy i obrońcy. A tych PiS stara się chronić jak matuszki Rosji.
czyli moment, ~150 rodziców, przez (ile jest przedawnienia?) 25 lat nie wiedziało, że ich dzieci były molestowane, czy wiedziało ale zignorowało to bo "przeciesz taki dobry ksiąc"?
WTF
To jeszcze nawet nie wszystko, bo po nie wiem 15? 80 już pełnoletnich osób miało kolejne 10 lat na zgłoszenie sprawy i też tego nikt nie zrobił?
WTF2
@Tescior Ok, to tak, WTF1 - to wcale nie jest aż tak nierealne jak można się tego spodziewać. Niestety, ale masa rodziców, dziadków, ciotków i wujków, zwłaszcza w latach 80 i 90 miała tak zabetonowany mózg religijnie, że w rzeczy samej, "pleban" to był pan. Teraz też tak jest, ale na mniejszą skalę. Zwłaszcza widać to po wsiach i mniejszych miejscowościach. Dla tych ludzi nie mieściło się w pale, że "dobry ksiądz" to może być zły człowiek i dzieciom zwyczajnie nie dawało się wiary, lano pasem na poprawę by zapamiętało dziecko, że ma nigdzie tego nie rozgadywać, bo będzie gorzej itp.
WTF2 - no cóż, kiedy żyjesz zastraszony przez oprawcę, gdy własna rodzina nie daje ci wiary i przez lata wmawiają ci, że to sobie ubzdurałeś to pojawiają się różne traumy. Wyparcie, zaprzeczenie, obawa przed tym jak postrzegał będzie mnie świat, gdy to się wyda. Jest od cholery zmiennych, które taka osoba bierze pod uwagę, od wstydu i strachu po ponowne przeżywanie tego gówna. Człowiek chce to wyprzeć, zapomnieć, udawać, że nic się nie stało, bo tak jest (a przynajmniej wydaje się, że tak jest) łatwiej. Dopiero, gdy widzisz, że są inni tacy jak ty, ofiary które mają odwagę publicznie to przyznać, powiedzieć, gdy oni też widzą, że może system zmienił się dostatecznie by teraz spróbować to zmienić, naprawić, by inni nie padli ofiarą tego lub podobnego temu kata - znajdują odwagę by to zgłosić.
Obejrzałem sobie ze dwa dokumenty na tego typu temat. Ku*ewsko dołujące, gdy widzisz dzieciaki (wiek nastoletni), które przez 30 minut gadają krótkimi słowami, prawie sylabami, są tak zaszczute i straumatyzowane, że nawet wypowiedzenie zdania to dla nich wyzwanie, zwłaszcza gdy temat rozmowy zbacza w te rejony, a jeszcze bardziej dołuje cię, gdy się ogląda jak te dzieciaki pękają. Wybuch płaczu, drgawki jakby... każdemu takiemu skur*ysynowi jak ten na obrazku kastracja mechaniczna i dożywotnie roboty w kamieniołomie o suchym chlebie i wodzie! KAŻDEMU!
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 14 December 2022 2022 9:47
Śledztwo owo było oczywistym objawem prześladowania katolików w Polsce! Na szczęście ukręcono łeb tej zdradliwej hydrze! Brawo prokuratura!
OdpowiedzTo akurat nie jest winą prokuratury a twórców prawa. A w czasach kiedy obecne kodeksy powstawały raczej wszyscy uważaliśmy pedofilię za sprawę marginesową i nie wiedzieliśmy o całym systemie zapewniającym ochronę części zboczeńców i zbrodniarzy.
Teraz niestety jest po ptokach, nawet jeśli przedłuży się okres przedawnienia (co trzeba zrobić) to nie obejmie to starych spraw.
Oczywiście można próbować jakiś kombinacji, tak jak Tusk z 'ustawą o bestiach' (powiedzmy zamknięcie delikwentów w reżimie szpitalnym aż do wygaszenia spaczonego* popędu płciowego), ale biorąc pod uwagę jakie poparcie mają zboczeńcy i ich przyjaciele wśród tzw. prawicy i oficjalnych instytucji skuteczność jest wątpliwa. Chociaż nigdy nic nie wiadomo; komisja ds. pedofilii też miała być tylko takim listkiem figowym i udowadniać, że ślusarze i inspicjenci są dużo bardziej zboczeni od księży, a jednak gdy zaczęła się zapoznawać z dokumentacją to wzięła się do pracy na tyle ostro, że miłościwie nam panująca "prawica" musiała ograniczać jej kompetencje.
---
* tak naprawdę większość księży-"pedofilów" to nie zboczeńcy, tylko zdeprawowane osoby korzystające z tego co łatwo dostępne i bezbronne. Oni tak naprawdę chcieliby mieć fajną babę, ale to większe ryzyko i do tego często uczy się ich, że większy grzech niż gwałcenie ministranta.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 13 December 2022 2022 14:57
Odpowiedz@samodzielny68 "To akurat nie jest winą prokuratury a twórców prawa." ...11 parafii... twórców prawa...
@rdaneel Chodzi o umorzenie, drogi Panie. Jak na razie transport zboczeńców pomiędzy parafiami organizowali nie prokuratorzy ani posłowie, tylko biskupi. Ale oczywiście wszystko przed nami, jak Pan zagłosuje na pisssa albo Konfabulację to może być różnie.
Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 13 December 2022 2022 17:28
Myślę, że do mody powinny wrócić samosądy miejskie
Odpowiedz@dodosisia Bardzo śmieszne. Skończyłoby się spaleniem na stosie zgwałconych i wyniesieniem na ołtarze gwałcicieli.
po cichutku i skromnie chciałem dodać że ilekroć wstrętne pisiory chciały zaostrzenia kar dla pedofilów tyle razy oświecone po i ko i lewaki się temu sprzeciwiały Lecz na szczęście prostakom z pisu udało się zaostrzyć prawo wobec pedofilów
Odpowiedz@nino27 Po pierwsze wysokość kary nie ma wobec przedawnienia znaczenia. Po drugie prawdziwie winni nie są księża-molestowacze (nie mogli się powstrzymać, a powiedziano im że wolno, byle nie było ciąży) a ich wychowawcy, ojczymowie duchowi, nadzorcy i obrońcy. A tych PiS stara się chronić jak matuszki Rosji.
zaostrzenie prawa w sprawach przedawnionych albo ukrytych dzieki wysyłaniu na inną parafie nie pomaga nic a nic...
Odpowiedzczyli moment, ~150 rodziców, przez (ile jest przedawnienia?) 25 lat nie wiedziało, że ich dzieci były molestowane, czy wiedziało ale zignorowało to bo "przeciesz taki dobry ksiąc"?
OdpowiedzWTF
To jeszcze nawet nie wszystko, bo po nie wiem 15? 80 już pełnoletnich osób miało kolejne 10 lat na zgłoszenie sprawy i też tego nikt nie zrobił?
WTF2
@Tescior Ok, to tak, WTF1 - to wcale nie jest aż tak nierealne jak można się tego spodziewać. Niestety, ale masa rodziców, dziadków, ciotków i wujków, zwłaszcza w latach 80 i 90 miała tak zabetonowany mózg religijnie, że w rzeczy samej, "pleban" to był pan. Teraz też tak jest, ale na mniejszą skalę. Zwłaszcza widać to po wsiach i mniejszych miejscowościach. Dla tych ludzi nie mieściło się w pale, że "dobry ksiądz" to może być zły człowiek i dzieciom zwyczajnie nie dawało się wiary, lano pasem na poprawę by zapamiętało dziecko, że ma nigdzie tego nie rozgadywać, bo będzie gorzej itp.
WTF2 - no cóż, kiedy żyjesz zastraszony przez oprawcę, gdy własna rodzina nie daje ci wiary i przez lata wmawiają ci, że to sobie ubzdurałeś to pojawiają się różne traumy. Wyparcie, zaprzeczenie, obawa przed tym jak postrzegał będzie mnie świat, gdy to się wyda. Jest od cholery zmiennych, które taka osoba bierze pod uwagę, od wstydu i strachu po ponowne przeżywanie tego gówna. Człowiek chce to wyprzeć, zapomnieć, udawać, że nic się nie stało, bo tak jest (a przynajmniej wydaje się, że tak jest) łatwiej. Dopiero, gdy widzisz, że są inni tacy jak ty, ofiary które mają odwagę publicznie to przyznać, powiedzieć, gdy oni też widzą, że może system zmienił się dostatecznie by teraz spróbować to zmienić, naprawić, by inni nie padli ofiarą tego lub podobnego temu kata - znajdują odwagę by to zgłosić.
Obejrzałem sobie ze dwa dokumenty na tego typu temat. Ku*ewsko dołujące, gdy widzisz dzieciaki (wiek nastoletni), które przez 30 minut gadają krótkimi słowami, prawie sylabami, są tak zaszczute i straumatyzowane, że nawet wypowiedzenie zdania to dla nich wyzwanie, zwłaszcza gdy temat rozmowy zbacza w te rejony, a jeszcze bardziej dołuje cię, gdy się ogląda jak te dzieciaki pękają. Wybuch płaczu, drgawki jakby... każdemu takiemu skur*ysynowi jak ten na obrazku kastracja mechaniczna i dożywotnie roboty w kamieniołomie o suchym chlebie i wodzie! KAŻDEMU!
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 14 December 2022 2022 9:47
Takie sprawy nie powinny się przedawniać.
Odpowiedz