Demotywatory.pl

Menu Szukaj

Nie oceniaj książki po okładce, bo pozory mylą

www.demotywatory.pl
+
793 802
-

Zobacz także:


Xar
+12 / 14

A co niby ma w tym byc mylacego? Ze ktos kto cwiczy nie moze czegos slodkiego zrobic? Czy ze ktos kto cwiczy nie bedzie poswiecal czasu na przygotowanie czegos dla dziecka?
Podziwiam goscia za cierpliwosc ze tak dlugo "rzezbil" az mu taka ladna dekoracja wyszla

Odpowiedz
D Dak_Zibbon
0 / 0

@Xar
Też mój typ był taki, że ten facet po prostu robił tort dla swojej Ewentualnie mógł go zanieść na siłownię i podzielić się nim ze swoimi kolegami, ale na to już jest za mało danych

P Pasqdnik82
+9 / 11

Ale że co? Umięśniony facet to ma być tępakiem na sterydach z siłowni i nic nie potrafi zrobić innego niż wyciskanie na klatę?

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 16 December 2022 2022 23:40

Odpowiedz
E konto usunięte
+4 / 8

@Pasqdnik82 tak to społeczeństwo myśli. Jednoliniowo, wiecznie oceniając a co gorsza oceniając z autopsji czy własnej perspektywy. Żałośnie tu, otwieram oczy bo wróciłem do tego kraju i to szalone. Ludzie nie znają mnie a wiedza o mnie wszystko i co robiłem na zachodzie. Żałosne

P Pasqdnik82
+4 / 8

@Exgame ja Ciebie nie znam i nie oceniam... Znam kilku karków, że tak się wyrażę i paru z nich to rzeczywiście są tak przeżarci chyba sterydami i kompletnymi debilami... do tego agresywnymi nawet jak są trzeźwi.. ale i znam kilku podobnych do tego człowieka ze zdjęcia a nawet większych mięśniowo... i to fajni spokojnie ludzie. Czy brali sterydy... zapewne tak bo za szybko nabrali takich kształtów ale psychy im to nie zabiło..

Xar
+1 / 1

@Nowyloging to jest moj drogi blat kuchenny i jest on na idealnej wysokosci ;-)

N Nowyloging
0 / 0

@Xar serio ? Ja mam blaty o wysokości 85 cm i 165 cm wzrostu i dla mnie ta wysokosc jest idealna, ale może to kwestia przyzwyczajenia :)

N Nowyloging
0 / 0

@Xar serio? Ja mam blat o wysokości 85 cm, a mam 165 cm wzrostu i tak jest dla mnie idealnie, no ale może to kwestia przyzwyczajenia.

K Kujak11
0 / 0

Od pół minuty czekam na książkę a on jakiś placek zrobił..

Odpowiedz
BrickOfTheWall
0 / 0

A co w tym niby dziwnego? Chyba, że ktoś myśli stereotypami nie wiadomo skąd wziętymi. Gdy jeszcze byłem w ogólniaku to lokalnymi mistrzami w grach zespołowych (ręczna, kosz, siatka) była ekipa z "gastronomika" (technikum gastronomiczne) - goście jak czołgi (mięśnie a nie sadełko) przebijali się przez wszystkich jak łoś przez zaspę.
Może to trudne do ogarnięcia ale gastronomia to jednak ciężka praca fizyczna - dużo powtarzalnych czynności i ciągle w ruchu "na nogach". Taki pocieszny tłuścioszek w białej czapie to tylko w reklamie.

Odpowiedz