Szkodnikami są jedynie ludzie, którzy nie pozwalają żyć zwierzętom, i innym ludziom, są tak ważni i wyjątkowi, a niedługo na chwilę przemówią ludzkim głosem.
@Ashera01 może po prostu wyszedł z właścicielem na spacer i nagrali fajny filmik, wątpię żeby ktoś go w tym ogrodzie znalazł. Królik mojej ciotki kica za nią na ogród i wsuwa warzywka kiedy ona wyrywa marchewkę na rosół, a potem razem z nią wraca do domu. Też miniaturka.
Są uznane za szkodniki przez człowieka. W przyrodzie mają swoją niszę i spełniają swoją rolę. Natomiast gdyby natura miała oceniać, to wśród szkodników znaleźliby się ludzie.
Ja wegetarianinem nie jestem, mało tego miałem królika, a i tak powiem że to szkodniki.
Jeśli jest pojedynczy królik to nie jest źle. Problem pojawia się jak jest ich pare i nie mają czynników ograniczających populację. W 1859 roku anglik sprowadził 24 króliki do Australii aby na nie polować. Ich populacja wzrosła do 10 miliardów, spowodowało to katastrofę ekologiczną.
Wyjadały całą roślinność co skutkowało masową erozją gleby.
@Marcin2019Master Bo to nie byl ich naturalny teren, nie mialy tylu wrogow naturalnych. Obecnie ludzie tez rozmnazaja sie bez opamietania, do tego wydluzony wiek, nizsza smiertelnosc noworodkow i tez za niedlugo bedziemy miec katastrofe ekologiczna.
Bo tylko ladnych zwierzatek szkoda. Jak w procesie uprawy weganie chca sobie wyhodowac kapuste to musza oczyscic glebe z innych szkodnikow, tylko takich juz mniej urodziwych, tych nie szkoda i nie warto robic protestow i demotow w ich obronie.
weganie powiedzą: szkodnik, reszta powie: pożytek
OdpowiedzWeganie powiedzą szkodnik reszta powie przyszły pasztet.
@Tomasz1977 weganie powiedzą "słodki", azjaci powiedzą "słodko kwaśny".
Szkodnikami są jedynie ludzie, którzy nie pozwalają żyć zwierzętom, i innym ludziom, są tak ważni i wyjątkowi, a niedługo na chwilę przemówią ludzkim głosem.
OdpowiedzJeden - nie, sto - tak.
OdpowiedzHmm.. Wydaje mi się że z tego "szkodnika" to jest więcej i lepszego żarcia jak ze "szkody".
OdpowiedzKto wypuścił królika miniaturkę? Komuś znudziło się zwierzątko?
Odpowiedz@Ashera01 może po prostu wyszedł z właścicielem na spacer i nagrali fajny filmik, wątpię żeby ktoś go w tym ogrodzie znalazł. Królik mojej ciotki kica za nią na ogród i wsuwa warzywka kiedy ona wyrywa marchewkę na rosół, a potem razem z nią wraca do domu. Też miniaturka.
szkodza tylko weganom wiec w sumie sa dosc pozyteczne
OdpowiedzSą uznane za szkodniki przez człowieka. W przyrodzie mają swoją niszę i spełniają swoją rolę. Natomiast gdyby natura miała oceniać, to wśród szkodników znaleźliby się ludzie.
OdpowiedzJa wegetarianinem nie jestem, mało tego miałem królika, a i tak powiem że to szkodniki.
OdpowiedzJeśli jest pojedynczy królik to nie jest źle. Problem pojawia się jak jest ich pare i nie mają czynników ograniczających populację. W 1859 roku anglik sprowadził 24 króliki do Australii aby na nie polować. Ich populacja wzrosła do 10 miliardów, spowodowało to katastrofę ekologiczną.
Wyjadały całą roślinność co skutkowało masową erozją gleby.
@Marcin2019Master Bo to nie byl ich naturalny teren, nie mialy tylu wrogow naturalnych. Obecnie ludzie tez rozmnazaja sie bez opamietania, do tego wydluzony wiek, nizsza smiertelnosc noworodkow i tez za niedlugo bedziemy miec katastrofe ekologiczna.
Bo tylko ladnych zwierzatek szkoda. Jak w procesie uprawy weganie chca sobie wyhodowac kapuste to musza oczyscic glebe z innych szkodnikow, tylko takich juz mniej urodziwych, tych nie szkoda i nie warto robic protestow i demotow w ich obronie.
Odpowiedz@Qbikkkk Jesli uwazasz, ze tylko weganie jedza warzywa, to zrob sobie badania.
@Maja123456 Czy gdzies tak napisalem?
Jesli uwazasz, ze ziemia jest plaska, to zrob sobie badania.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 22 December 2022 2022 21:18