Demotywatory.pl

Menu Szukaj

"1001 naklejek, z czego 768 to bezużyteczne kwadraciki. Dziękuję, Disney."

"Opakowanie mojego kremu nawilżającego"

"Was też wkurzają tego typu podstępne opakowania?"

"Kupiłam te notki samoprzylepne, bo spodobały mi się złote ramki."

"Siostra dostała to na urodziny."

"Naklejka kłamała."

"Rzeczywistość często okazuje się rozczarowaniem."

"Rolling Stone prezentuje listę (39 z) 500 najlepszych piosenek wszechczasów"

"Obie paczki ważą 500g, ale zielona jest 30% większa, aby było 'więcej do podziału'."

"Niesamowita ilość cukierków"

"To opakowanie mięsnych przekąsek"

"Geniusze marketingu"

"Kupiłam kolorowankę i zestaw kredek normalnej długości. A przynajmniej tak myślałam."

"To opakowanie orzechów nerkowca. Zastanawiałam się dlaczego po otworzeniu moja dłoń od razu sięgnęła dna."

"Wygląda na to, że wszystkie klopsiki chciały siedzieć przy oknie."

+
238 246
-

Zobacz także:


A adamIM
+9 / 17

ale to konsument jest odpowiedzialny za produkcję plastikowych śmieci i to on ponosi koszty ich utylizacji :( :( :(

Odpowiedz
Albiorix
+2 / 2

@adamIM kupować większość rzeczy bez opakowania się da, ale trudno, drogo i trzeba się nabiegać.

A adamIM
+1 / 3

@Albiorix
to kup krem bez opakowania :) :)

Albiorix
+1 / 1

@adamIM nie kupuję dużo kremów, ale jeśli nie chcę co tydzień wyrzucać metra sześciennego opakowań to muszę się nachodzić i kupić warzywa w małych sklepach.

I irulax
+2 / 2

@adamIM I jakoś nie ma nagonki medialnej/UE aby tak opakowane produkty omijać szerokim łukiem. Tylko z tymi nieszczęsnymi słomkami wszystkim odp*. o.O :))))))

W weeek
-1 / 1

@adamIM widzę, że pracownik MPGK się odezwał

Laviol
0 / 0

@irulax,
" A co z tak zwaną rozszerzoną odpowiedzialnością producenta (ROP) za wytwarzanie odpadów. Czym jest to unijne narzędzie?

W 2019 roku Parlament Europejski uchwalił dyrektywę w sprawie zmniejszenia wpływu niektórych produktów z tworzyw sztucznych na środowisko, zwaną Dyrektywą SUP, od angielskiego "single useplastics", mająca na celu zmniejszenie wykorzystywania jednorazowych opakowań na napoje i żywność w UE.

To w niej, ale także w Ramowej Dyrektywie Odpadowej, właśnie jest mowa o ROP, czyli rozszerzonej odpowiedzialności producenta. Upraszczając, polega to na tym, że producenci płacą z góry za każdy kilogram wprowadzonego na rynek materiału (opakowania), a te pieniądze trafiają do gmin i mają być wykorzystane na efektywne gospodarowanie odpadami.

Opłaty dla producentów różnią się w zależności od rodzaju wprowadzanego na rynek opakowania, tego, czy jest ono łatwe w recyklingu, czy nie itd. Wiele opakowań, zwłaszcza lekkich, plastikowych i tych, które najczęściej są wyrzucane do ulicznych koszy na śmieci – nie jest przez to segregowanych.

W rezultacie trafiają do odpadów zmieszanych, zwanych także niesłusznie resztkowymi. To wiąże się z kosztami ich spalania lub składowania. Alternatywą byłoby, gdyby ten strumień odpadów był maksymalnie ograniczony, a ROP w pełni opłacał ich selektywną zbiórkę, sortowanie i recykling. Ta druga opcja byłaby znacznie tańsza dla obywatela i lepsza dla środowiska.

A więc producent też powinien za nie płacić więcej?

Tak, o to właśnie chodzi. Dyrektywa dotyczy wszystkich producentów wprowadzających produkty na rynek.

Jak wygląda realizacja dyrektywy SUP w Polsce?

Wygląda tak, że nie została wdrożona. Dyrektywa obligowała państwa członkowskie UE do implementacji do połowy 2021 roku. W Polsce to się jednak nie stało. Dopiero tuż przed świętami widzieliśmy w Sejmie jakieś ruchy w kierunku jej implementacji. 18 miesięcy po upływie czasu ustalonego w dyrektywie, na który ten sam rząd w procesie współtworzenia prawa unijnego wcześniej się zgodził.

Dlaczego?

To wynika z opieszałości polskiego rządu, który tłumaczy się pandemią, choć o zmianach w dyrektywie wiadomo było przynajmniej od 2017 roku. Już wtedy trzeba było zacząć działać, a nie odkładać wszystko na ostatni dzwonek.

Do dzisiaj w Polsce nie mamy ROP-u i samorządy – zupełnie słusznie – bardzo mocno narzekają. Gminy i samorządy powinny nieustannie lobbować za ROP-em, bo inaczej ciągle rosnące koszty gospodarowania odpadami, które z miesiąca na miesiąc podnoszą nasze rachunki, wciąż w całości będą spoczywać na mieszkańcach.

Mogłyby zostać ograniczone, gdyby została wreszcie wprowadzona ustawa o rozszerzonej odpowiedzialności producenta."
https://wiadomosci.wp.pl/smieci-sie-rozeszly-wyglada-na-to-ze-polacy-pala-pieniedzmi-6849740436265792a

I irulax
0 / 0

@Laviol Pytanie powinno brzmieć: czy dodatkowa opłata za nadmiarowe opakowania przewyższy zysk z naciągania klienta czy nie? Ew. producent podzieli się zyskiem z gminą z wyrolowania klienta.
W przypadku tych kilku opakowań prezentowanych w democie, nie jestem w stanie stwierdzić z jakiego kraju pochodzą.
A sama dyrektywa działa.... jeżeli rzeczywiście działa. Inaczej to tylko spis pobożnych życzeń w pięciu tomach.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 5 January 2023 2023 19:14

Laviol
0 / 0

@irulax , nie wiem, nie do mnie to pytanie. Wskazałam, że Unia przynajmniej próbuje coś z tym zrobić, a jednocześnie, że jak zwykle nasi rządzący mieli ważniejsze sprawy niż wprowadzenie tej Dyrektywy dzięki, której samorządy miałyby więcej kasy na gospodarkę odpadami, a całe koszty nie spadałyby tylko na ludzi.

W warszawiaczanka
0 / 0

@adamIM "to kup krem bez opakowania :) :)" Jest coś takiego :D Kosmetyki w kostkach są obecne na rynku już dość długo. Możesz kupić krem do twarzy, balsam do ciała, szampon (tak, szampon, nie mydło) i odżywkę do włosów, a wszystko zapakowane w kartonik. Niektóre sklepy stacjonarne pakują takie rzeczy w papierową torebeczkę. Wiem, ze niektóre firmy wpadły na pomysł robienia nawet "płynów" do mycia naczyń taką metodą.

A adamIM
0 / 0

@Laviol
ta, producent :) :) ty myślisz że to prezes którejkolwiek firmy wyciąga portfel i płaci tę opłatę?? :) :) :)

Laviol
0 / 0

@adamIM, tak, wiem. W dodatku wiem, że producent pewnie przełoży to na klienta. Tak samo wiem, że ta UE, która w pytaniu irulaxa nie robi nagonki głupie opakowania, to pojęcie abstrakcyjne i owa UE niczego nie zrobi, bo to urzędnicy lub wszyscy mieszkańcy krajów należących do Unii. Wiem też wiele innych rzeczy, ale nie piszę wszystkiego co wiem. Irulax odniósł się do bierności UE, a ja pokazałam mu to czego zapewne nie wie, bo inaczej by tego nie pisał.

A adamIM
0 / 0

@Laviol
czyli wiesz że takie działania są irracjonalne :) nakładanie kar, z których kasa idzie do budżetu, wymyślanie dyrektyw nakazujących płacenie jakiejś dodatkowej daniny etc. to działania szkodzące klientom a nie pomagające. im więcej takich durnych opłat nakłada się na producenta tym większe koszty ponosi odbiorca końcowy czyli ty, ja i tamci państwo :) :) tyle że 90% społeczeństwa jest tak durna że gdy czyta, że kogoś ukarano za np. zmowy cenowe to najpierw bije brawo a potem leci do sklepu kupić produkt danego wytwórcy myśląc że teraz ma go taniej :) :) :)

Laviol
0 / 0

@adamIM, wiem coś nawet więcej. To nie jest takie irracjonalne jak się wydaje.
Po pierwsze, te pieniądze mają trafiać do gmin i mają być wykorzystane na efektywne gospodarowanie odpadami. To co mieszkańcy płacą za odpady trafia do firm wywożących odpady, a nie do gmin.
Po drugie, bodziec ekonomiczny to bardzo dobry bodziec i nikt nie lubi płacić danin. I klient i producent. Dlatego z jednej strony firmy chcąc zmniejszyć daninę, zmniejszą opakowania/ich liczbę, z drugiej, klienci wiedząc, że płacą też ową opłatę, będą wybierać produkty z mniejszą ilością plastiku, tym samym wybierając presję na producentów. Alternatywą jest wprowadzenie podatku gminnego dla mieszkańców.
Po trzecie, to my, wszyscy ludzie, odpowiadamy za zanieczyszczenia, zaśmiecenie czy produkcję CO2. Jednocześnie i jako klienci i jako producenci. W dodatku bardzo wygodniccy. Ile osób nosiło ze sobą torby na zakupy, zanim ustawowo wprowadzono ograniczenia foliówek? Niedawno pokazano demota o dystrybutorach szamponów, płynów do mycia naczyń itp. postawionych w polskim hipermarkecie. Widziałeś te komentarze przeciwko? Bo za mały wybór, bo kto by pamiętał o zabraniu butelki itd. Albo przeciwko napojom w szklanych opakowaniach? Ludzi, którzy sami z siebie wykazują się postawą prośrodowiskową jest mały procent społeczeństwa. Reszta preferuje wygodę ponad zdrowe środowisko i/lub należy do owego durnego 90%, o których wspomniałeś. I to ich trzeba uderzyć po kieszeni, żeby coś dotarło. Sorry.

A adamIM
0 / 0

@Laviol
widzę że ciebie już nic nie uratuje :( :( sorry :(

V VaniaVirgo
+6 / 6

Najwięcej plastiku i śmieci to opakowania zabawek, małe zabawki w wielkich opakowaniach i każda dodatkowo opakowana. Dodatkowo, na żadnym innym produkcie tak nie kantują, jak na zabawkach. Prawie zawsze na głównym rysunku, są elementy nie należące do tego zestawu. Dorosły przeczyta, sprawdzi, ale dziecko, wydające swoje kieszonkowe dostaje z miejsca strzała "patrz jaki jest ten świat".

Odpowiedz
Z zmorzasta_zmora
+2 / 2

@VaniaVirgo
fakt strasznie oszukują na zabawkach, na święta szukałam młodej domek dla lalek, cena za kilka plastikowych drążków i kartonowe ściany powala, szczególnie sygnowana B..

S sarron
+2 / 4

Wszystkie przykłady pochodzą z zagranicy. Ja osobiście nigdy nie spotkałem się z takimi jawnymi oszustwami polegającymi na sztucznym powiększaniu opakowań (poza chipsami).

Odpowiedz
S Slayed
0 / 2

No skoro chciała kolorować kredkami crayola, to mądra nie była XDDD

Odpowiedz
H Hary86olk
+3 / 3

No co jak co, o ile wage kremu czy chipsów można wyczytać z opakowania, no to te 1000 klockóe a w rzeczywistości 520, no to powinien być kryminał odrazu albo kara 1000000000!!!

Odpowiedz
W weeek
+2 / 4

Dopóki kosztami utylizacji nie obciąży się producentów nic się nie zmieni. Producenci bezmyślnie pakują swoje produkty w bardzo złożone i zróżnicowane materiałowo opakowania Przykładowo głupi jogurcik - Activia, opakowany jest aż czterema różnymi rodzajami materiałów - butelka, zakrętka, aluminiowa zaślepka i foliowa etykieta. Ilość śmieci po spożyciu 280gramów produktu jest absurdalna!
Gdyby za każdy użyty materiał producent musiał zapłacić kaucję, ilość śmieci gwałtownie by spadła i co ważniejsze stałaby się prostsza w utylizacji. Problem w tym, że rządowi jest to na rękę ponieważ rosnące opłaty za śmieci są kolejnym narzędziem zubażającym społeczeństwo i źródłem wpływów do budżetu z podatków i opłat od firm utylizujących odpady.

Odpowiedz
M madziula185
0 / 0

@weeek dokładnie. Ale to nas się czepiają za brak segregacji.

d4rek
+2 / 2

@weeek jak obciążysz producenta to on obciąży hurtownika, hurtownik sklepikarza, a sklepikarz Ciebie.

A adamIM
0 / 0

@weeek
"Dopóki kosztami utylizacji nie obciąży się producentów nic się nie zmieni." naiwność czy głupota ??

M mam2koty
0 / 2

Na wagę trzeba patrzeć. Ale wku^&*a mnie niemiłosiernie odpakowywanie słoiczka mojego ulubionego kremu za kilkanaście zł z 1. folii, 2. lakierowanego błyszczącego kartonika, 3. kartonu wewnątrz opakowania umieszczonego wyłącznie po to, żeby produkt nie wyglądał tak mizernie. No i słoiczek i pokrywka, wszystko to dla 20 g jednego z tańszych kremów...

Odpowiedz