Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
398 404
-

Zobacz także:


BrickOfTheWall
+2 / 16

Jeżeli za tę cenę dostaję to co chciałem dostać to chętnie zapłacę. W czym problem?
Tutaj ocenie nie powinna podlegać cena ale towar:
- czy rybka smaczna i świeża?
- czy zupka gorąca i sycąca?
- czy opiekane ziemniaczki chrupkie z zewnątrz a puszyste wewnątrz?
- czy surówka nie zwiędniętna?
- czy piwo z beczki i schłodzone dobrze?
- czy sok świeżo ciśnięty i bez dolewki wody?

Jeżeli padną odpowiedzi NIE, NIE.... to nie pójdę tam, ale nie dlatego, że drogo ale dlatego, że niesmacznie.

Jeżeli zaś, dla kogoś jedynym wyznacznikiem jest stosunek ilości do ceny to pozostaje mu osobiste gotowanie

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 4 January 2023 2023 15:20

Odpowiedz
Kocioo
+14 / 14

@BrickOfTheWall Idąc do restauracji, baru, smażalni każdy zakłada że dostanie świeże i smaczne. Jest jeszcze takie kryterium jak zdrowy rozsądek i kiedy np. .cena ryby smażonej na głębokim tłuszczu z z opiekanymi ziemniaczkami przez przypadkowego " kucharza " z łapanki przekracza cenę posiłku w dobrej restauracji z profesjonalnym kucharzem i obsługą to trzeba być skończonym frajerem aby skorzystać z tej oferty.

BrickOfTheWall
+7 / 7

@Kocioo
Nie rozumiem.
Nie podoba się wnętrze lokalu, nie podoba się sposób przygotowania potraw, nie jest znana cena - ale mimo to ktoś zamawia i zjada.
A potem użala się wszem i wobec jakaż to krzywda mu się zadziała i liczy na... no, nie mam pojęcia na co liczy.

Kocioo
+1 / 1

@BrickOfTheWall No ja też, ktoś przeczyta post , nie zrozumie, odpowiada i pisze aby pisać.

Kocioo
+5 / 5

http://demotywatory.pl/uploads/comments/8c15/8c1587a88af9fe61821332273be7cf4b.jpg Dla porównania, wielka decha owoców morza pstrąg , mule , krewetki , kalmary dla dwóch osób wszystko w pięknej tawernie w centrum miasta do tego dwie wielkie sałatki greckie podane w wielkich muszlach , każda inna , pita - 170 zł, wino greckie- 50 zł , suma 220 zł. Zostało 31 zł można wydać na przystawkę z serów greckich ale po co skoro dwie osoby nie dadzą rady zjeść głównego ... To wciąż mniej. niż to coś z frytami

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 4 January 2023 2023 20:16

S Syphar
+1 / 1

@Kocioo no i to jest powód dlaczego w Polsce na wakacje nie jeżdżę. Ale to jest naprawdę kwestia gustu. Niektórzy lubią i nie ukrywam, że nad polskim morzem jest interesujący, nietypowy i niespotykany nigdzie indziej "swojski" klimat.

Kocioo
+2 / 2

@Syphar Polska jest OK ale jest cholernie droga , mieszkam nad morzem i widzę jakie tu są ceny właściciele smażalni kasują jak za obiad w Grand Hotelu w Sopocie. Dosłownie . Na prawdę lepiej pojechać gdzieś dalej z przelotem wychodzi taniej niż w poperelowskim podrasowanym hotelu i jeszcze starczy na wydatki.

T konto usunięte
-1 / 1

@BrickOfTheWall Taki "paragon grozy" dostaliśmy już ok. 10 lat temu zdaje się w Pobierowie, dorsz pieczony w piecu, wylosował mi się okaz ok. kilograma, bardzo smaczny, do tego jeszcze flądra, zupy, frytki i piwo. Wprawdzie na moim paragonie były jeszcze dania dzieci (czyli obiadokolacja 2+2, ale dzieciaki wzięły frytki, nuggetsy i soki, razem w sumie z 25 zł), 200 zł nam brakło i trzeba było wracać się na kwaterę po kartę. Jedzenie było smaczne i nikt afery z tego nie robił.

Xar
0 / 0

@Kocioo sadzac po tym ze pozostale ceny sa w miare przyziemne to mozna zalozyc, ze ktos wzial dwie polkilowe porcje ryby po jakies 140zl/kg

U ubooot
+6 / 8

pytanie ile było tej ryby? Bo paragon wygląda normalnie.

Odpowiedz
A Ashardon
0 / 0

@Kocioo Zupa po 30 zł... może i ciut drogo. Frytki, surówki, piwo, sok w cenach, jakie występują. Nadal znakiem zapytania jest ryba i jej waga.

G gemini1234
+3 / 7

Zastanawiam się, dlaczego ludzie pokazują takie paragony? Z głupoty, że nie sprawdzili cen przed zamówieniem? Czy chwalą się, że stać ich na przepłacanie, stając się frajerami?

Odpowiedz
S Skar2k19
-1 / 3

tak długo będą paragony grozy jak długo pis przy władzy no chyba że zabraknie restauracji bo wszystkie upadną przez rachunki za gaz prąd itp

Odpowiedz
E El_Polaco
-1 / 1

Pomijając cenę (nie znamy wagi tej ryby), to czy w Polsce kiedyś się skończy ten szał na smażalnie? Przecież jest tyle sposobów na przyrządzenie dużo smaczniejszej i chyba też zdrowszej ryby. Można ją upiec, uwędzić, zrobić na grillu. Znałem kiedyś jedno miejsce, gdzie piekli pstrągi na gorącym kamieniu. Pycha. Palce lizać. A smażona ryba to jeden z powodów, dla których nie jeżdżę nad Bałtyk.

Odpowiedz
gstrzeg
+2 / 2

Pomijając brak wagi ryby nie widzę żadnej grozy. Ceny normalne...

Odpowiedz
RomekC
0 / 0

Dlaczego nazywasz frajerem kogoś kto płaci za coś co dla Ciebie nie jest tego warte, @obserwuj? Jesteś jakimś "wyznacznikiem" powyżej którego mamy frajerów?
Ja na przykład płacę za kartę MultiSport 170 miesięcznie. Jestem frajerem bo mógłbym kupić karnet na sieciówkę za 99 miesięcznie?

Odpowiedz
C cincinmj57
0 / 0

Nie wiadomo, co za ryba i jak porcja - zbyt mało danych, aby ocenić, zupa faktycznie trochę drogo, frytki i surówki również można trochę taniej, ale nie jest to jakaś strasznie wysoka cena, sok zawsze w restauracjach jest drogi, a jeśli wyciskany ze świeżych owoców to nawet cena przystępna, a piwo to pamiętam czasy, że za pół litra wcześniej też trzeba było tyle zapłacić. Jeśli nie mam pieniędzy to jadam tam gdzie jest taniej, jeśli uda mi się więcej zarobić i chcę więcej przeznaczyć na wakacje to wówczas zajrzę do lepszej knajpy, chociażby po to, żeby popróbować lepszych smaków. Proste.

Odpowiedz
S szwagier16
0 / 0

Nam wrażenie że gro wystawionych tu "paragonów grozy" jest branych z pełną premedytacją "klientow".
Czy to jakiś kłopot zapytać obsługi ile waży średnio porcja w tym przypadku ryby? Ceny są w każdym menu.
Obsługa też jest już chyba wyczulona w tych kwestiach. Nie tak dawno, zamawiając golonkę, przyznam że nie w najniższej cenie, kelner uprzedził mnie że golonka waży ok 500g. Byłem w pełni świadomy rachunku. A golonka warta była swojej ceny

Odpowiedz
K konto usunięte
+1 / 1

Mój kumpel zrezygnował z Pracy za 5,5k, ponieważ odkrył jak można łoić ludzi na meblach. Sam nie miałem pojęcia ale wszyscy co robią meble na wymiar, IKEA itd., trzymają wysoki poziom cen.
Ludzie zamawiają u niego kuchnie np taką jak z IKEI, a on zamawia w stolarniach tzw. pudła i fronty, montuje u klienta posiadając najtańszą do blatu piłę macalister z castoramy. Materiały wychodzą go 5k a za kuchnie inkasuje 20k. Ludzie płacą i godzą się na kosmiczne pieniądze za meble, to znajdą się tacy co to wykorzystają.

Odpowiedz
T tomnbb
0 / 0

Piwo i frytki w normalna cena a co do ryby to może wziął jej 2 kg

Odpowiedz
T trn73
0 / 0

Rozumiem, że ta ryba była sprzedawana razem z wagą?

Odpowiedz
K KuTwi
0 / 0

żeby dostarczyć odpowiednią ilość.kalori a najmniej zapłacić kup piwo

Odpowiedz
A AndPaw
0 / 0

Początek zdania jest prawdziwy, ale nie bardzo rozumiem dlaczego od razu nazywać osoby gotowe płacić takie kwoty frajerami.

Odpowiedz
P Pug_79
0 / 0

Przykra rzeczywistość wolnego rynku, towar / usługa jest warty tyle ile ktoś jest gotów za niego zapłacić. Zasoby są ograniczone, więc trzeba o nie konkurować. Jeżeli uważasz, że ceny są za wysokie, udowodnij to, otwórz własną restaurację i przyjmij klientów. Wtedy zrozumiesz.

Odpowiedz