Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
356 381
-

Zobacz także:


Kocioo
+6 / 6

Ostatnio zachorowałem , czułem się jak szmata,,, myślę , dramatyzuję, jak każdy facet z memów.. W końcu kupiłem sobie termometr bo trwało to już 3 dni. , Patrzę ponad 40 stopni. Okazało się że jestem bardzo poważnie chory. Także panowie, to nie jest tak.

Odpowiedz
T Tibr
+5 / 5

@Kocioo paradoks polega na tym, że z L4 częściej korzystają kobiety (fakt, że nie bez wpływu są ciąże). Nie mniej często jest tak, że kuchnią smarkną i rzucają L4, a my faceci takim memami jesteśmy motywowani by łatać dziury kosztem naszych planów bo przecież nie będziemy piz... i nie będziemy się zasłaniać bólem głowy. A GUS potem podaje, że faceci się nie leczą, wcześniej umierają... to chyba ktoś robi z nas wała, a my bierzemy w tym czynny udział xD

S konto usunięte
0 / 0

@Kocioo Jasne, że nie. Ja przy 39°C prowadziłem samochód.

koszmarek66
-2 / 8

Jak 37,8 st. z OIOMem?! Chyba z zakładem pogrzebowym!
Teleporada: 36,7
Lekarz rodzinny 37,0
OIOM to przy 37,3

Odpowiedz
T tomkosz
-2 / 4

Moze to wynika z tego ze kobiety choruja znacznie czesciej, a facet nie przywykl do tego stanu? Bol glowy u kobity to norma i znaczy tylko tyle ze miesiaczka idzie, ze miesiaczka jest, ze pogoda sie zmienia, ze sie zdenerwowala, ze zupa byla za slona... U faceta jesli juz wystepuje, moze byc ostrzezeniem przed wylewem ;)

Odpowiedz
A Albandur
-3 / 3

@tomkosz różnica jest taka że kobiety otwarcie mówią o swoich problemach, dlatego każdy wie że kobieta jest chora już przy pierwszych objawach. Faceci w sobie to dusza do momentu kiedy rzeczywiście stan jest poważny, więc powstaje złudzenie kobiety działającej mimo choroby (37, kaszelek) i faceta którego pierwszego dnia od razu choroba zwala z nóg ( tak naprawdę 3 dzień choroby, w tym momencie już 39, zaawansowana grypa). Żródło informacji: studium przypadku z firm, w których zajmowałem się zarządzaniem zespołem.

T tomkosz
0 / 0

@Albandur a to ciekawe. dzieki za info

B baartek6
-2 / 8

Wszędzie dookoła spotykam mężczyzn chodzących do niezwykle ciężkich prac, chorych, z kontuzjami lżejszymi i większymi. Wszędzie dookoła pełno mężczyzn utrzymujących tą olbrzymią cywilizację w deszczu, w śniegu, w brudzie, w pocie. Nie narzekają, bo ktoś to musi robić, bo muszą utrzymać rodzinę, bo nikt nie pyta ich o to, czy jest im ciężko. Ale nie. Jakaś żałosna laska, która wybrała sobie na męża pierdołę, bo żaden inny jej nie chciał, przyszła ponarzekać na demotywatorach. Ale wiadomo, że jeśli istnieją rzeczy niemożliwe, to jedną z nich jest nauczenie kobiety odpowiedzialności za swoje decyzje.

Odpowiedz
T Teuwil
+1 / 7

Skąd wziął się ten głupi stereotyp, że faceci się tak użalają nad sobą. Jest dokładnie na odwrót, większość facetów nawet jak są chorzy, to nic nie mówią i chodzą dalej do pracy zamiast pójść na zwolnienie. A kobiety cały czas narzekają, wiecznie coś ich boli itp.

Odpowiedz