Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
524 538
-

Zobacz także:


I irulax
+3 / 3

Miałem - słabe. Ale i tak trzy klasy lepszej jakości niż jednorazowe chińskie "jamniki" ściągane całymi kontenerami.
Ups, aż tak stary jestem? :)

Odpowiedz
T tenqoba
0 / 2

pierwszy zakup po komunii RMS Kasprzak, niestety mono. ale i tak to była pełnia szczęścia.

Odpowiedz
B borg8472
+1 / 3

@tenqoba ten mono był nie do zarżnięcia, siostra do tej pory ma takiego i działa

T tenqoba
0 / 0

@borg8472 miałem wersję z okrągłymi potencjometrami, były jeszcze wersje z suwakami.

B borg8472
+1 / 1

@tenqoba ta sama wersja, gdy siostra mi go pożyczyła, do wyjścia słuchawkowego podłączyłem dwie kolumny od adapteru żeby mieć pseudo stereo (gówniarz byłem i o czymś takim mogłem tylko pomarzyć)

kibic777
0 / 2

@tubimura1 ja też!

A Aqq300
+1 / 1

Miałem lubartowski wynalazek o nazwie dużego ptaka. Ciężki, niewygodny, baterii R20 wchodziło 6 lub 8 i starczało na max 2 kasety. Odeszło toto w niepamięć, bez żadnych nostalgii; używam smartfona i i jestem z tej zmiany zadowolony!

Odpowiedz
T trolu1975
+1 / 3

U mnie był to Grundig - to samo co najpopularniejszy "duży" Kasprzak, ale potencjometry miał suwakowe zamiast pokręteł i symbol RM221 a nie RM222 :)

Odpowiedz
D daclaw
0 / 0

Któraś popłuczyna po licencji Grundiga na MK232. Nadal z zębatką dowijania, którą dzisiejsi praktycy postarzania produktów byliby zachwyceni.
Ale nie o to chodzi. Protoplastę tego grajła Niemiec kupował za ćwierć dniówki, żeby mu coś brzęczało na rybach. Dla wielu Polaków to był natomiast jedyny sprzęt audio w domu i istotny składnik majątku. Kolejny dowód, że PRL to był syf. Owszem, była "radość z małych rzeczy", ale na poziomie dzieci z Afryki. Co ja gadam - w każdej murzyńskiej chacie w Nigerii po kilka takich sprzętów mieli. Trzeba być specyficznym masochistą, żeby za tym tęsknić.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 13 January 2023 2023 23:39

Odpowiedz
A Adrian79
0 / 0

I te niesamowite emocje, kiedy się chciało nagrać piosenkę z radia, trzeba było nacisnąć dwa przyciski jednocześnie nie mogąc się spóźnić ani sekundy.

Odpowiedz
n0p
0 / 0

Kurdę, miałem coś takiego, ale chyba nie była to Unitra. To było około 1995 roku. Pamiętam, że to ustrojstwo miało z góry wciskane (duże) przyciski oraz wysuwaną rączkę. Nawet nie wiem czy było dostosowane do FM. Wtedy odbierało chyba tylko "długie", ale tu mogę się mylić. Za gówniarza się nad tym nie zastanawiałem, ale po latach to co innego. Niech mnie ktoś poprawi, jesli się mylę.

Odpowiedz
G gondzio
0 / 0

Podobny, tylko z 2 głośnikami, stoi u mnie dalej na pawlaczu :)
Radio pewnie nadal działa, ale kasety raczej już nie odtworzy.

Odpowiedz