Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
229 236
-

Zobacz także:


K kazik8626
+9 / 9

Oczywiście, że chciwość sprzedawców, przecież gaz droższy o 500% to tylko propaganda Tuska...

Odpowiedz
Xar
+11 / 19

Ceny urealnione do podwyzek ktore zafundowaly Spolki Skarbu Panstwa, np. polski wegiel z polskiej elektrowni opalanej polskim weglem z polskiej kopalni...

Odpowiedz
YszamanY
+7 / 13

nie tylko inflacja, paliwa, gaz,węgiel, najniżasz krajowa nie ma czegoś takiego jak kwota brutto/netto- jest koszt pracodawcy dlaczego ludzie myślą że pracodawca ma drukarkę jak glapiński ,nawet PPK -pracodawca ma dołożyć ,żałosne ,a na końcu wójt Pcimia czy jakisinny prezes państwoej spólki pochwali się zyskami.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 29 January 2023 2023 10:44

Odpowiedz
A konto usunięte
+3 / 9

Ty jak idziesz po podwyżkę to też jesteś 'chciwym' pracownikiem? W wolnorynkowej gospodarce mogę ustalać ceny jak mi się podoba

Odpowiedz
T tomkosz
+3 / 13

proba zwalenia winy za inflacje na sprzedawcow jest tak glupia, ze az smieszna.

Odpowiedz
R Ricochet69
+3 / 7

@tomkosz To co napisałeś jest wersją dla ludzi cokolwiek myślących. W naszym kraju jest jednak dosyć dużo ludzi, którzy wierzą praktycznie w każde słowo głoszone przez rządzących i ich propagandowe media. Niestety z ich punktu widzenia głupoty w tym nie ma.

T tomkosz
+1 / 3

@Ricochet69 obawiam sie ze masz racje

U ubooot
+1 / 9

wzrost ceny gazu x10 więc po ile byś chciał wypieki?

Odpowiedz
Q Quel
+2 / 6

Cena jest dokładnie taka na jaką godzą się kupujący za ten produkt. Inaczej na co na sklepie niesprzedane bułki?

Odpowiedz
RomekC
0 / 0

@Quel, aby to zrozumieć trzeba znać podstawy ekonomii ;-)

R rademenes_82
+2 / 8

Powiem tak: pracuję od wielu lat w handlu, w różnych branżach, obecnie w meblowej i powiem Wam, że co inflacja, to inflacja, co podwyżki to podwyżki, a co kombinacje i spekulacja, to kombinacje i spekulacja. Zastanawia Was jaki jest koszt np krzesła które kupujecie w sklepie meblowym za 200 złotych? Ujmę to tak: marże na meblach liczone są od jakichś 300% w gorę. O marżach w gastronomii nawet nie wspomnę, bo część z Was już by nigdy do lokalu nie poszła. Witam w Polsce ;)

Odpowiedz
M mieteknapletek
+5 / 5

@rademenes_82
"Ujmę to tak: marże na meblach liczone są od jakichś 300% w gorę"
marne szanse, zobacz sobie co to jest marza i jak sie ja liczy:)
natomiast jezeli mowisz o narzucie to masz calkowita racje
ja pamietam jak kiedys pracowalem w malym sklepie sprzedajacym rozne gwna. tam nagminnie bylo stosowanie narzutu w wysokosci 150% (zaznaczam byl to sklep, tak ze po drodze byl zysk dla wszelakiej masci posrednikow, np hurtownika czy producenta) i wystawiania go jako towaru przecenionegeo udajac ze oryginalna cena byla jeszcze wyzsza

K konto usunięte
+7 / 7

@rademenes_82 popatrz na to z innej strony. Jeżeli zarabiasz minimalną to kosztujesz pracodawcę 4 204,75 PLN plus ZUS a to jest tylko 1 pracownik, pomnóż sobie przez liczbę pracowników. Sklep musi mieć siedzibę, więc dolicz sobie wynajem kilka - kilkanaście tys zł/mies. zależnie od lokalizacji i powierzchni. Do tego ogrzewanie, prąd,woda, paliwo - kilka-kilkanaście tys zł/mies. Do tego obsługa księgowa, prawna, koszty stałe, wyposażenie biurowe magazynowe, somochody dostawcze, amortyzacja sprzętu - można wyliczać bez końca. Oblicz ile trzeba mebli sprzedać aby się to zwróciło? W gastronomi jest jeszcze gorzej bo są mniejsze obroty jednostkowe. Skoro uważasz że jest tak kolorowo to spróbuj sobie otworzyć sklep i utrzymać płynność finansową. W moim powiatowym mieście średnie życie sklepu to 3-6 miesięcy. Mieszkam w niemczech i tu jest niewiele lepiej, ale lepiej.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 29 January 2023 2023 13:41

RomekC
0 / 0

"...krzesła które kupujecie w sklepie meblowym za 200 złotych?"
Skoro krzesło kosztuje mniej niż 30 złotych to dlaczego jeszcze nikt nie zaczął takich sprzedawać bez pośredników, np. przez internet, @rademenes_82?

BrickOfTheWall
+1 / 1

@rademenes_82

No, to wyjaśnij geniuszu jakim cudem nie znalazł się nikt kto nie miałby ochoty dzielić się rynkiem z innymi z marżą 300%+ ale ustawiłby marżę 200% i wykosiłby cenowo całą konkurencję?

R rademenes_82
0 / 0

@BrickOfTheWall Już Ci mówię: aby osiągnąć odpowiednie ceny, musisz zamówić takich przykładowych krzeseł kilka albo kilkanaście tysięcy. Jak będziesz chciał zamówić 100 sztuk, to nikt z Tobą w ogóle nie będzie chciał rozmawiać. Oto tajemnica działania sieciówek oraz upadku małych prywatnych biznesów.

Z zxcvbnasdfgh
-5 / 5

Może chciwość pod pretekstem inflacji - wiele lokali z dużą inercją tj. w dobrej lokalizacji, czy o dobrej renomie podnosi ceny o 100%, kiedy pozostali podnoszą o 30%.
Albo, pozycjonowanie cenowe, tj. sprzedajesz zwykłą bagietkę po 10 PLN, żeby ludzie myśleli, że jest jakaś magiczna albo żeby jedząc ja mieli świadomość, że wydali na nią dychę.

Odpowiedz
RomekC
0 / 0

W czym problem, @zxcvbnasdfgh? Jeśli klient daje 10 PLN za bagietkę to znaczy, że uważa że jest tyle warta. Może kupić tańsze pieczywo. Może też iść do innej piekarni gdzie ceny są niższe. Uważasz, że chęć zarobienia piekarni to chciwość? Ja pracuję i zarabiam. Jestem chciwy?

Z zxcvbnasdfgh
0 / 0

@RomekC Tak I będę z tym walczył na miarę moich skromnych środków. Dam Ci słabą ocenę na google i powiem znajomym, że twoja bagietka niczym nie różni się od zwykłej bagietki. Może okaże się że jestem w mniejszości, good for you I dla Twoich klientów z resztą też.

Z zxcvbnasdfgh
0 / 0

@RomekC Jednym z elementów zdrowo działającego wolnego rynku jest oddolne informowania się nawzajem przez klientów i rozumienie charakteru wartości dodanej oferowanej przez przedsiębiorców.

RomekC
0 / 0

"Dam Ci słabą ocenę na google i powiem znajomym, że twoja bagietka niczym nie różni się od zwykłej bagietki."
Czyli masz moich klientów za idiotów którzy sami nie potrafią ocenić wartości tej bagietki? A może to Ty nie potrafisz ocenić, @zxcvbnasdfgh?

"Jednym z elementów zdrowo działającego wolnego rynku jest oddolne informowania się nawzajem przez klientów i rozumienie charakteru wartości dodanej oferowanej przez przedsiębiorców."
Gdzie w democie i Twoim przykładzie brakuje Ci tych elementów?

Z zxcvbnasdfgh
0 / 0

@RomekC Nigdzie mi nie brakuje tych elementów. Ja to właśnie staram się robić, a Ty masz ból duру.

RomekC
0 / 0

Ja mam ból dupy, @zxcvbnasdfgh? Wydaje mi się, że to Ty masz nazywając chciwym kogoś kto chce uczciwie zarobić.

Z zxcvbnasdfgh
0 / 0

@RomekC jeśli ktoś faktycznie prowadzi swój biznes uczciwie, to nie powinien bać się, że ktoś opowiada o technikach manipulacji.

RomekC
0 / 0

Jakich technikach manipulacji, @zxcvbnasdfgh? Rozmawialiśmy o tym?

RomekC
0 / 0

Wybacz, nie wiem w którym miejscu, @zxcvbnasdfgh.

Z zxcvbnasdfgh
0 / 0

@RomekC Na samym początku. Wybaczam.

RomekC
0 / 0

O to chodzi - "pozycjonowanie cenowe, tj. sprzedajesz zwykłą bagietkę po 10 PLN, żeby ludzie myśleli, że jest jakaś magiczna"? Jaka to technika manipulacji, @zxcvbnasdfgh?

Z zxcvbnasdfgh
0 / 0

@RomekC no, próbują przekonać konsumentów, że towar czymś, czym nie jest. Nawet jeśli nie jest to celowa manipulacja, to i tak warto pomyśleć o istnieniu takiego efektu, bo rozmowa na temat przyczyn i skutków decyzji konsumenckich jest jednym z elementów zdrowo działającego wolnego rynku.

RomekC
0 / 0

"próbują przekonać konsumentów, że towar czymś, czym nie jest" - Gdzie masz taką próbę, @zxcvbnasdfgh? Wyraźnie jest napisane "Bagietki pszenno-orkiszowe" i cena. Gdzie tu ta manipulacja?

Z zxcvbnasdfgh
0 / 0

@RomekC tłumaczyłem na trzy sposoby, czwartego nie znam.

M mietek_obszczymur
0 / 4

Chciwość. W normalnie działającej gospodarce na cenę produktu składa się koszt wyprodukowania oraz uczciwa marża. U nas natomiast (szczególnie w branży materiałów budowlanych) to są głównie ceny spekulacyjne. Sprzedawca podnosi cenę o 50% i sprawdza reakcje rynku. Sprzedaje się nadal? To podwyżka o kolejne 50%, a może od razu o 100%. I tak do momentu aż kupujący się całkowicie nie wykrwawią. Jeśli podniosą ceny danego produktu 3-krotnie, ale połowa inwestorów się wykruszy (czyli sprzedaż spadnie o połowę) to i tak mają 1,5 raza większe zyski niż na początku.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 29 January 2023 2023 15:19

Odpowiedz
RomekC
0 / 0

"W normalnie działającej gospodarce..." istnieje konkurencja. I gdy "Sprzedawca podnosi cenę o 50%" to konkurencja podniesie o, powiedzmy, 40%. I znaczna część klientów przejdzie do konkurencji, @mietek_obszczymur.

RomekC
0 / 0

@mietek_obszczymur Słyszał.

M marcinn_
+3 / 3

Chciwość pisu. I ta na marginesie to nie jest bagietka.

Odpowiedz
W wengern
+1 / 1

@marcinn_ Dokładnie tak! Ktoś musi przecież finansować i rząd i tę wojnę, a przede wszystkim zachodnich inwestorów, którzy kupili udziały w spółkach skarbu państwa i oczekują zysków. A poza tym zbliżają się wybory, przecież cała kampania, reklamy itd. kosztuje i to niemało. To właśnie dlatego m.in. producenci prądu (spółki skarbu państwa, z udziałem - a jakże - zachodniego kapitału) pomimo tego, że płacą za węgiel nieco ponad 600pln (dla przypomnienia - my płacimy ok. 3000), podwyższyli ceny tak, jakby i ich koszta wzrosły sześciokrotnie. Stąd uzyskali kosmiczne wręcz marże (u niektórych marża za mWh wzrosła o ponad 2500%), za które m.in. sfinansujemy nadchodzącą kampanię, kupimy głosy na PIS od patologii i emerytów, dofinansujemy kościół (albo może zapłacimy za ich usługi na rzecz partii rządzącej), wypłacimy premię dla nierobów z państwowych spółek, komisji, podkomisji itd, a resztę zaniesiemy w zębach zachodnim "inwestorom", jak Nationale Nederlanden. Piszę "my" bo to przecież nasze pieniądze, podstępnie wyłudzone lub bezczelnie ukradzione nam przez Morawieckiego i jego kolesiów na polecenie wielkich tego świata.

C Crach
+1 / 3

Kapitalizm. Cena półproduktów + koszty pracy + ceny energii, transportu itd = cena końcowa. Czego nie rozumiesz?

Odpowiedz
RomekC
0 / 0

+ zysk, @Crach.

C Crach
+1 / 1

@RomekC Oczywiste, nikt nie robi tego charytatywnie, z czegoś swoje dzieci też musi utrzymać, ale tu możemy założyć że marża jest na stałym procencie.

BrickOfTheWall
+1 / 1

HCIWOŚĆ - na pewno to hciwość

Należy reaktywować Inspekcję Robotniczo-Chłopską (IRCha) i ruszyć na kontrolę sklepów by ukrócić tę pazerność prywaciarzy.

A najlepiej jakby uchwalono maksymalne ceny na wszelkie to wary - wtedy by nie było oszukaństwa.

Odpowiedz