@aleksandergawlak jest jeszcze ewentualność wady fabrycznej tarczy. Ostatnio kupiłem 5 tarcz i jedna po prostu była krzywą, biła na boki. Dość delikatnie ale jednak. Też pękła.
Do tego cienkie tarcze wymagają większej wprawy.
Jeśli ktoś jest mądry to nie potrzebuje tablic ani zdjęć ostrzegawczych tylko zakłada osłonę do szlifierki i okulary. Głupiemu to wbijesz tarczę w oko a po tygodniu i tak nie skorzysta z zabezpieczeń.
To, że okulary zatrzymały kawałek tarczy, to albo przypadek 1 na 1000, albo zostało spreparowane tylko do zdjęcia.
Okulary ochronne - owszem - należy zakładać, ale nie służą one do ochrony przed roztrzaskaną tarczą, lecz do ochrony przed opiłkami powstającymi podczas szlifowania lub cięcia.
Nieudolna próba zaistnienia zmanipulowanymi zdjęciami.
OdpowiedzOkulary owszem, ale przed taką sytuacją, to raczej osłona szlifierki kątowej byłaby zalecana.
Odpowiedzjeśli komuś tak pękła tarcza, to po prostu nie umie ciąć
Odpowiedz@aleksandergawlak jest jeszcze ewentualność wady fabrycznej tarczy. Ostatnio kupiłem 5 tarcz i jedna po prostu była krzywą, biła na boki. Dość delikatnie ale jednak. Też pękła.
Do tego cienkie tarcze wymagają większej wprawy.
No i czasem nawet najlepszym się ręką omsknie ;)
Jeśli podczas cięcia diaksem operator trzyma w zębach papierosa, jest całkowicie bezpieczny i nic mu się nie stanie
OdpowiedzJeśli ktoś jest mądry to nie potrzebuje tablic ani zdjęć ostrzegawczych tylko zakłada osłonę do szlifierki i okulary. Głupiemu to wbijesz tarczę w oko a po tygodniu i tak nie skorzysta z zabezpieczeń.
OdpowiedzTo, że okulary zatrzymały kawałek tarczy, to albo przypadek 1 na 1000, albo zostało spreparowane tylko do zdjęcia.
OdpowiedzOkulary ochronne - owszem - należy zakładać, ale nie służą one do ochrony przed roztrzaskaną tarczą, lecz do ochrony przed opiłkami powstającymi podczas szlifowania lub cięcia.