Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
305 323
-

Zobacz także:


T tobimadara
+3 / 7

@Gundula To nie jest wariat, tylko po prostu chciał ośmieszyć pewną grupę społeczną, a sam wyszedł na idiotę.

D DAREKJP
+4 / 6

Dawniej takich od razu zamykano u czubków. A dziś? Jeszcze wyrok by można było dostać za taką sugestię.

Odpowiedz
D didja
0 / 10

Doprawdy nie widzę problemu. Jeżeli lekarze po serii badań neurologicznych, endokrynologicznych, ginekologiczno-urologicznych, genetycznych i psychiatrycznych stwierdzą, że George jest jednorocznym dzieckiem, to dostanie na to papiery.

Do wszystkich, którzy nie rozumieją problemu: identyfikacja płciowa to nie jest stwierdzenie "a, dzisiaj czuję się tym, a jutro tamtym". To jest WRODZONA cecha (? nie wiem, czy to adekwatne określenie, ale chodzi mi o prostotę wypowiedzi) będąca wynikiem łącznych czynników neurologicznych (mózgowych), genetycznych, czynników związanych z pierwszo-, drugo- i trzeciorzędowymi cechami płciowymi i związanych z psychiką człowieka. Jest mierzalna obiektywnie, w przeciwieństwie do "czucia się helikopterem szturmowym" (z zastrzeżeniem niżej).

I od razu uprzedzę: George nie może prawidłowo identyfikować się jako roczne dziecko, gdyż rozwojowo 12-miesięczny szkrab jeszcze jest na etapie internalizacji z głównym opiekunem, zazwyczaj matką, czyli sam jeszcze nie postrzega się jako odrębny byt.

George może identyfikować się jako roczne dziecko w sposób niehipochondryczny, niejatrogenny i nieoszukańczy tylko w jednym przypadku: jeżeli w mniej więcej wieku 12 miesięcy doznał tzw. traumy przez duże T i jego mózg odszczepił identyfikacyjnie alternatywną subosobowość (tzw. alter) małego dziecka, które przejęło na siebie tę traumę, dzięki czemu George jako pozostała część identyfikacji tożsamościowej mógł się od niej odciąć, nie pamiętać jej cierpienia (przy czym pamięta jego ciało). Z jakiegoś powodu ta część teoretycznie mogła stać się osobowością dominującą - teoretycznie, bo medycyna nie zna przykładu, w której tak małe alter stałoby się hostem, tym bardziej że nie jest osobowościątypu ANP, czyli "nie ma kwalifikacji", mówiąc żartobliwie, na hosta. No, ale powiedzmy, że George doznał czegoś, co jest triggerem dawnej traumy i to małe alter (z angielskiego zwane "little", brak polskiego odpowiednika, ale najbardziej chyba pasowałby maluch? proszę o komentarz znających dobrze angielski) chwilowo przejęło funkcję dominującą. Tyle że wówczas George wymaga współczucia ze względu na doznane krzywdy, a nie obśmiewania na Demotach.

I w tym samym kontekście ktoś może czuć się helikopterem szturmowym - kiedy wskutek doznanych traum (a mówimy o gwałtach, torturach, porwaniach, potwornej przemocy, ciężkich urazach, okaleczeniach, w tym jatrogennych, itd.) dziecko w scenografii na to pozwalającej odszczepia w mózgu alter nieczłowiecze (tzw. non-human alter). I tak na przykład może to się zdarzyć, gdy: a) dziecko jest dręczone, a oglądało filmy czy bajki, w których helikopterem nadlatuje pomoc, b) ojciec je leje, ale o posiadany helikopter, którym się przemieszcza, dba lepiej niż o bliskich, c) matka odtrąca dziecko, nazywa je nikim i mówi, że lepiej by było, gdyby umarło, ale o zabawkę-helikopter dba - czyści, pilnuje, żeby się nie połamała, d) ojciec dziecka jest żołnierzem, który jest na wojnie, a dziecko się o niego boi i wie, że taki helikopter może żołnierzy wywieźć z niebezpiecznego obszaru, albo wręcz ojciec zginął na froncie, a dziecko czuje się winne, tęskni, chciałoby pomóc ojcu wrócić,itd.
Dziecko wówczas utożsamia ten helikopter z niesieniem ratunku. To tylko jeden z przykładów, Demoty to nie miejsce na elaboraty :).

Odpowiedz
Ashera01
+6 / 6

@didja twój komentarz jest bardzo długi i wyczerpujący temat, trochę go skrócę. George jest wariatem

T tobimadara
+2 / 2

@didja Możesz polecić jakiś podręcznik o tej tematyce?

D didja
+1 / 1

@Ashera01

Ale kim jest wariat? Jeśli osobą po traumie czy w psychozie, to nie należy się z niego śmiać. Oczywiście, George może być też wyłudzaczem świadczeń i lajków ;).

D didja
+1 / 1

@tobimadara

Moja ulubiona trójca:
1. "Zaburzenia dysocjacyjne po traumie" S. Boon, K. Steele, O. van der Hart,
2. "Terapia osob, które przetrwały traumy złożone", J. Fisher,
3. "Podstawy terapii traumy", John N. Barierę, C. Scott.

Plus teksty prof. Colina Rossa, zwłaszcza kanoniczną monografię "Dissociative Identity Disorder", oraz publikacje ISSTD (https://www.isst-d.org).

T tobimadara
0 / 0

@didja Trochę zabawne, że wolę to czytać po angielsku niż pogodzić się z wersją papierową (jest do wypożyczenia na archive.org ale po angielsku). Tak czy inaczej dzięki za tytuły.

Ashera01
0 / 0

@didja widziałam już osoby ze schizofrenią zachowujące się normalnie, a nie robiące w pieluchy, ze niby się identyfikują jako niemowlęta

D didja
0 / 0

@tobimadara

Na zdrowie. Po angielsku lepiej o tyle, że polskich materiałów jak na lekarstwo i np. nie ma przetłumaczonych wszystkich kategorii alter.

D didja
0 / 0

@Ashera01

No i?

Ashera01
0 / 0

@didja George'a trzeba leczyć a nie promować

2 2grzegorz
0 / 0

@didja
jesteś homofobem i transfobem;
zmiana identyfikacji płciowej nie wymaga jakichkolwiek badań - to wyłącznie oświadczenie delikwenta.
Do tego dąży cała nowoczesna Europa!
...

M mrooki
+5 / 9

Całe posranie trans agendy polega na tym, że jeżeli uważasz, że jesteś Napoleonem, to diagnozują u ciebie schizofrenię, trafiasz do psychiatry i kończysz na lekach, ale jak jesteś kobietą uwięziąną w ciele mężczyzny - a to wtedy jest w porządku.

Inne porównanie: jak chcesz odciąć sobie ręce i nogi, bo identyfikujesz się jako ryba, to znowu trafiasz do psychiatry i mogą cię nawet ubrać w kaftan, bo stwarzasz zagrożenie dla samego siebie. Natomiast jeżeli chcesz odciąć sobie fujarę, bo uważasz, że w głębi duszy jesteś kobietą, no to znowu nie ma sprawy, a nienormalni są wszyscy ci, którzy uważają to za chore.

Kurtyna.

Odpowiedz
D didja
-2 / 4

@mrooki

Napisałam wyżej- jeśli diagnostyka medyczna wykaże, że jesteś kobietą w ciele mężczyzny, to jest to w porządku. Bycia rybą raczej nie wykażesz, dlatego dostajesz diagnozę urojeń. Czego nie rozumiesz?

K Kabeya
+1 / 1

@didja Tutaj prosta definicja:
Kobieta – dorosła przedstawicielka gatunku Homo sapiens o płci żeńskiej[1]. Normalnie kariotyp komórki somatycznej kobiety ma dwa chromosomy X, a jej układ rozrodczy zawiera gonadę żeńską (jajnik).

Nie chodzi mi o to, że wszyscy którzy się "identyfikują" to idioci, pewnie można czuć się kobietą w ciele mężczyzny i na odwrót, ale wtedy wymaga to wizyty u psychologa, bo to jest bardzo poważna sprawa (w dobrym znaczeniu "poważna"). Tylko dlaczego ja, podpierając się nauką, dowodami, mam kogoś nazywać kobietą, skoro nauka mówi, że jest mężczyzną, gdzie jest ta granica. Ty chcesz żebym mówił że jesteś kobietą, ale ja z naukowego punktu widzenia widzę mężczyznę. Jak napisałeś wyżej, "jeśli diagnostyka medyczna wykaże", diagnostyka nigdy nie wykaże bo rozwali się na definicji którą podałem na początku.

G g_kurzaj
0 / 0

@didja
Chyba możemy zdiagnozować czy ktoś jest hermafrodytą lub czy ma zespół Klinefeltera. Co z osobami które nie mają deformacji ani dodatkowych chromosomów? Ich odczucia można nazwać urojeniami? Transpłciowość staje się coraz bardziej normalna i obserwujemy inne zjawiska, które obecnie wydają nam się "dziwne", a kto wie czy za parę lat również nie będą "normą", typu identyfikowanie się jako osoba niepełnosprawna, jako zwierzę.

V voleck
-1 / 5

@g_kurzaj
Super podejście. Czyli jeśli kiedyś "naukowcy" stwierdzą, że pedofilia to coś normalnego, to bedziemy bzykać dzieci tak?
A co jeśli za pare dekad okaże się, że naukowcy się mylili i są (o zgrozo) 2 płcie? Tak jak np. kiedyś uznawano papierosy za zdrowe? Albo jak od lat powtarza się, że kawa szkodzi zdrowiu, a ostatnio dowiedzialem się (w TVN-nie, nie na YouTube) ze kawa jest zdrowa, dopiero powyzej 5 filizanek dziennie moze zaszkodzic? Czy masz absolutne zaufanie do wszystkiego co twierdzą naukowcy? Szczególnie jeśli chodzi o ludzki mózg. Jeżeli naukowcy wciąż głowią się czy muchy potrafią odczuwać ból i nie są w stanie tego dowieść to chcesz mi powiedzieć, że psychiatra wie wszystko na temat najbardziej skomplikowanego narządu w historii świata?
Naukowcy to też ludzi, też popelniają błędy i też mogą mieć złe intencje albo być przez kogoś sterowani.
Jeżeli spojrzeć na sprawę tożsamości płciowej z puktu czysto ewolucyjnego to my jestesmy na tej ziemi tylko po to, zeby sie rozmnazac, jezeli dwaj przedstawiciele tego samego gatunku nie moga sie rozmnozyc to znaczy, ze jest jakis defekt. Po to penis pasuje do pochwy jak klucz do zamka. A sprawy duchowe to sobie po prostu wymyslilismy. Naukowiec moze sklamac i sie pomylic, ewolucja nie! Homoseksualizm i inne są swego rodzaju zaburzeniem, co nie znaczy, ze mozna tych ludzi leczyć siłą czy stygmatyzować, niech sobie żyją jak chcą, ale do uja pana niech nie wmawiaja mi, ze płeć to jest vos narzucone spolecznie.

D didja
+1 / 1

@Kabeya

A dlaczego do przypisania płci używasz tylko 2 z 7 wymaganych składowych?
Na płeć składają się aspekty: chromosomalny, gonadalny ORAZ genitalny, trzeciorzedowych cech płciowych, hormonalny (plus receptory wychwytujące te hormony), mózgowy i psychiczny. I to mówi nauka, a Ty podpierasz się danymi przedpotopowym, kiedy nie znano pozostałych elementów.



D didja
0 / 2

@g_kurzaj

Ale czemu Ty masz do mnie pretensje, skoro mówimy o tym samym?

PS Transpłciowość to w pewnym zakresie specyficzna forma interpłciowosci ;)

G g_kurzaj
0 / 0

@voleck Hmm, właśnie o odwrotny przekaz mi chodziło, nie że się zgadzam, tylko że do tego to prowadzi. Komentarz był do didja powyżej (didja twierdzi, że transpłciowość można zdiagnozować, a bycia rybą nie można). O to mi właśnie chodziło, że zdiagnozować można konkretne choroby typu zespół Klinefeltera, ale jeśli ktoś urodził się z chromosomem XY a czuje się kobietą, to tylko kwestia jego czucia, nie jest to mierzalne, czyli tak samo jak czucie się rybą.
I chociaż transpłciowość zaczyna być u nas akceptowalna, to czucie się zwierzęciem nie jest; ale np. w innych krajach jeśli dziecko czuje się kotem to moze na lekcji miauczeć i nauczyciel nie powinien zwracać mu uwagi.
O to mi chodziło: "czucie" się tym czy tym jest niemierzalne, nie da się tego odnieść do obiektywnej rzeczywistości, dlatego o ile nie ma się deformacji czy dodatkowego chromosomu, to "bycie kobieta uwięziona w męskim ciele" jest takie jak "bycie rybą w cudzym ciele".
Na yt jest nagranie kobiety, która czuła się osobą niepełnosprawną i ucięła sobie nogi piłą; inna osoba wypaliła sobie oczy środkiem do czyszczenia, bo czuła się osobą niewidomą; to co mam na myśli to że TO JUZ SIĘ DZIEJE i jest normalizowane, nie mam na myśli że to dobrze (a właściwie to źle bo np. osoby pełnosprawne stają się zależne od społeczeństwa, potrzebują opieki/renty).
Co do pedofilii to też JUŻ SIĘ DZIEJE, osoby te chcą by je nazywać MAP (minor-attracted person), bo określenie pedofil im uwłacza; mają swoją flagę (różowo-żółto-biało-niebieską symbolizująca dziewczynki, chłopców, radość(?), czystość intencji). To się już dzieje, nie u nas, ale prawdopodobnie tu doczłapie.
Mój komentarz został źle zrozumiany (albo źle napisany - sorry

T tobimadara
0 / 0

@voleck "Albo jak od lat powtarza się, że kawa szkodzi zdrowiu, a ostatnio dowiedzialem się (w TVN-nie, nie na YouTube) ze kawa jest zdrowa, dopiero powyzej 5 filizanek dziennie moze zaszkodzic?"

Od czasu gdy piję kawę zawsze wydawało mi się, że jest zdrowa. Zmniejsza ryzyko zachorowania na raka, reguluje ciśnienie i zmniejsza ryzyko Alzheimera. Doraźnie też ma pozytywny wpływ i ludzie po wypiciu kawy osiągają lepsze wyniki w testach (chociaż to samo można osiągnąć przez aktywność fizyczną). Może po prostu zbyt młody jestem.

"Jeżeli naukowcy wciąż głowią się czy muchy potrafią odczuwać ból (...)"

Muchy i inne owady prawdopodobnie odczuwają coś w rodzaju bólu
https://www.sci.news/biology/insect-pain-10993.html

V voleck
0 / 4

@g_kurzaj
Faktycznie zle kliknąłem, nie mialo to byc do Ciebie, sorry.
To z tą pedofilią mnie zszokowałeś. Nie sądziłem, że to już zabrnęło tak daleko. W sumie kiedyś/gdzieś czytałem, że jakaś niemiecka "naukowczyni" stwierdziła, że pedofilia to nie choroba tylko "inna forma miłości". Ten tzw. Postęp jest przerażający. Ja na szczęście mam mózg (i cieszy to, ze wielu ludzi myśli podobnie) i nie przyjmuję bezrefleksyjnie każdej mądrości od tych niewidzianych przez nikogo, bezimiennych naukowców. Ja jestem staroświecki i uważam, że pedofilami powinni zajmować się tatusiowie! Jakby mi któryś zrobil coś córce to chciałbym go dopaść przed wymiarem sprawiedliwosci i mialbym gdzieś co naukowcy mówią o pedofilii ja takiej "formy miłości" nie zaakceptuje choćby mi wszyscy naukowcy świata powiedzieli w raz z królową brytyjską że to normalne. A jak słysze (na szczęście rzadko) od samozwańczych sexedukatorek, że rodzice powinni stymulować seksualnie swoje dzieci to dalbym w pysk, niezależnie czy to kobieta/mężczyzna czy jakiś nowy, wczoraj wymysliny twór.

V voleck
-2 / 2

@tobimadara
Nie chcę się o tę kawę wykłócać, ale widocznie w TVN-ie dopiero odkryli, że kawa jest przede wszystkim zdrowa, ale mniejsza o to, dałem inne przykłady pomyłek naukowców, więc tę kawe pomińmy. Sedno rozumiesz chyba.
Z tymi owadami w Twoim zdaniu słowami klucz są "prawdopodobnie" i "coś w rodzaju". Sam widzisz, że nie są w stanie jednoznacznie stwierdzić czy tak proste organizmy jak np. muchy potrafią odczywać tak prosty bodziec (?).
Więc sory bardzo, ale nie wierzę, że jakiś psycholog jest w stanie zbadać tak skomplikowaną "rzecz" jak ludzki mózg.
Uściślę:
- muszka owocówka - odczuwanie bólu - niewiadomo
- ludzki mózg (najbardziej skomplikowany narząd na ziemi) - wiemy wszystko.
Dodam coś na koniec:
Mówi się, że to Polska taka zacofana, a ja np. jeżdzę dużo po całym świecie (taki zawód) i byłem w najbardziej postępowych krajach Europy (Szwecja,Dania,Norwegia,Belgia) i O DZIWO na lotniskach dwie toalety (męska, damska),
W urzędach/u lekarza możesz w ankietach/formularzach wybrać O ZGROZO tylko 2 płcie (nawet nie ma opcji "inna"). Więc o co tu chodzi? Komu w końcu można wierzyć? Dwóm naukowcom, którzy twierdzą, że płci jest milion?

K Kabeya
0 / 0

@didja To tak, sprawdzając daną "rzecz/czynność" sprawdzasz WSZYSTKIE warunki. Nie można sobie pomijać dowolnie warunków, i choćby ich było 10000, to jak jeden nie będzie się zgadzał to cała reszta nie ma znaczenia, mówię tutaj z poziomu nauki (warunki do spełnienia żeby potwierdzić prawdziwość tezy), w sensie psychologicznym wiadomo że nie wszystkie muszą być spełnione.

D didja
0 / 0

@g_kurzaj

Niekoniecznie diagnozujesz choroby, diagnozujesz też stany normatywne. Chodziło mi o to, że jeśli obiektywne, zweryfikowane i skalowane narzędzia uznają kogoś za rybę, to jego identyfikacja rybna będzie normatywna. To jest odpowiedź do tych, którzy mówią "a jak powiem, że czuję się x, to będę miał przywileje x-ów" czy "a jak ktoś mówi, że czuje się Napoleonem, to ląduje w psychiatryku".

V voleck
-1 / 3

Fakt, wariaci byli zawsze, z tym, ze tacy prawdziwi. Teraz już nie wiadomo czy gość ma coś z deklem czy po prostu jest rządny popularności, śpiewać nie umie, grać na instrumencie też to chociaż zrobi z siebie idiotę.
Didja: możesz użyć wszystkich mądrych słów ze słownika, ale to nie zmieni faktu, że gościu jest idiotą (tak po prostu) nie wszystko trzeba obierać w 1000 słów, niektóre sytuacje są bardzo proste w ocenie.

Odpowiedz
Cagenicolas
0 / 0

a jak sie bede identyfikował jako emeryt to moge isc do zusu?
a jak sie bede identyfikować jako kobieta moge isc na emeryture wczesniej?
co za pierdoły. gosciu ma nasrane w głowie i pieluche powinni mu założyć na gebę bo to z tamtąd wychodzi gówno

Odpowiedz
G konto usunięte
+2 / 2

Widać ze doskonale pasuje powiedzenie jakie kiedyś usłyszałem PUKI NIE BYŁO INTERNETU TYLKO RODZINA WIEDZIAŁA ŻEŚ DEBIL.

Odpowiedz
BrickOfTheWall
+3 / 3

Ale to się wyklucza:
"identtyfikuje się jako 1-latek" i "domaga się"

Mogłby się identyfikować jako 1-latek skutkiem wypadku, silnej traumy lub zatrucia psychotropami.
Zdarza się wtedy silna regresja i mózg "resetuje się" do stanu z wczesnego dzieciństwa.
Ale identyfikacja oznaczałaby, że myśli, czuje i reaguje jak kilkumiesięczne dziecko - brak umiejętności mówienia, kontroli wydalania, brak lateralizacji półkul mózgowych, aktywne niemowlęce odruchy np MORO.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 8 February 2023 2023 11:36

Odpowiedz
D didja
+2 / 2

@BrickOfTheWall
Otóż to. Plus ode mnie.

A Adder
+1 / 1

no i dobrze. niech pokazuje jak chory jest ten świat.

Odpowiedz
M mekiz
0 / 0

Trzy szybkie po gębie i do roboty zjbeie! A nie żeby inni na niego robili!

Odpowiedz
D Dragoo
0 / 0

W inżynierii pojęcie tolerancji polega na tym, że dopuszczamy niewielkie odchyłki od normy. Kiedy tolerujemy wszystko, normy szlag trafia a wszystko co robimy przestaje po prostu działać.

Odpowiedz