Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
438 457
-

Zobacz także:


F flash52
+1 / 23

Problem polega na tym, że przemilczałeś jeden ważny fakt.
Przyjmowała poza godzinami swojej pracy.

Odpowiedz
K kucz10
+9 / 21

@flash52 co nie oznacza że sprzęt z którego korzystała jest "poza godzinami pracy"

F flash52
-1 / 17

@kucz10 Nie wiemy jakiego sprzętu używała. Jeżeli to fotel i wzierniki to chyba nie naraziła podmiotu w którym to robiła na duże straty.

T Tibr
+7 / 19

@flash52 jeżeli przyjmowała na refundację NFZ to nie ma to, że robiła to poza godzinami pracy . Pierwszy argument podał co @kucz100 a drugi jest z tym pierwszym związany. Prywatne sprawy załatwiała na nie swoim sprzęcie, nie w prywatnym własnym gabinecie i za pieniądze wsztkich płatników.

Na marginesie samo*pod*pier*dole*niem to jak na lekarza inteligencją się nie wykazała, a że nie widziała w tym nic złego, że się jej czerwona lampka nie zaświeciła to nie jest to okolicznością łagodzącą.

F flash52
+1 / 9

@Tibr Nie twierdzę, że wszystko jest OK. Nie powinna przyjmować znajomych, nawet po godzinach swojej pracy, w gabinecie utrzymywanym przez szpital. Co do refundacji to nic o tym nie wiemy, NFZ zażądało wyjaśnień od szpitala.
Jak na razie mamy sprzeczne informacje.
A to jest to co powiedziała:
"Każdy lekarz, w każdej specjalizacji zajmuje się swoimi znajomymi, rodziną w swoim wolnym czasie (...). Każdy tak robi. Ja o tym rozmawiałam z zarządem, z profesorem. To jest normalne. To jest też sposób, żeby skrócić kolejki i dostęp po prostu do lekarza"
Ja tu nie widzę informacji o tym, że robiła to na NFZ, ani tego, że korzystała ze sprzętu w szpitalu. Zaczekajmy na wyniki kontroli.

K kucz10
+3 / 13

@flash52 gdyby robiła to w swoim gabinecie, na własnym sprzęcie, poza godzinami pracy na kontrakcie NFZ to prosze bardzo... A że tępa dzida korzysta ze sprzętu "panstwowego" i jeszcze się tym chwali... A to nie ta sama co kreowała się w necie na experta. Ie mając specjalizacji?

R konto usunięte
-1 / 5

@kucz10 Fakt że kobitka ma problem z głową jeśli nie uwzględniła że większość ludzi to deb1le. Jesteś idealnym przykładem :) Taki osobnik nie rozumie o co chodzi ale jak usłyszał że ktoś jest poza kolejką to już mu od1ebało.

R konto usunięte
+1 / 3

@Tibr Zapomniałeś dodać że podatników deb1li co nie bardzo rozumieją o co chodzi. Zupełnie tak jak ty :)

K kucz10
0 / 4

@rafal199 i co mam odpowiedzieć komuś takiemu? Nic normalnego mi do głowy nie przychodzi więc odpowiem po twojemu... "p Ol się"

R konto usunięte
-1 / 3

@kucz10 Nie masz nic odpisywać bo wiadomo że nic sensownego nie odpiszesz. Jedyne co możesz zrobić to poprosić jakiegoś znajomego żeby ci wyjaśnił o co tutaj chodzi i dlaczego to co robiła ta kobita jest w twoim interesie.

R konto usunięte
-5 / 5

@flash52 Jakie straty? Przecież praktycznie każdy ma ubezpieczenie zdrowotne. Nawet jeśli zakładasz że jej rodzina i znajomi to obywatele np. Włoch to i tak w UE jest leczenie finansowane w ramach wspólnoty.

T Tibr
+6 / 6

@flash52 przede wszystkim to, że coś się dzieje, funkcjonuje nie oznacza, że jest "normalne". W III Rzeszy zgodne z prawem i powszechnie akceptowane było zabicie Żyda, czy w związku z tym, że tak było nazwiemy to "normalnym"?

To, że to państwo jest jak z dykty to też wina wsztkich tych którzy biernie się na to godzą. W każdym kraju na zachodzie po prostu by wyleciała z pracy z tego przypływu szczerości.

T Tibr
+1 / 3

@rafal199 myślisz, że od argumentów ad personam rośnie ci IQ ? xD
A teraz odpowiedz sobie na pytanie, co byś napisał?: znana (jeszcze nie) lekarka radna PiS na dyżurze przyjmowała w szpitalu swoje znajome.

To że godzimy się na patologie, a potem mamy pretensje, że państwo sobie nie radzi, że musimy zbierać na chore dzieci to nie jest normalne, ale ludzie robią z tego normę bo tak jest.

@Kocioo napisałeś bardzo znaczącą rzecz "zapłaciłem" więc nie zrobił ci tego poza kolejką tylko odpłatnie, zrobiłeś to poza systemem, a nie w jego ramach.

Kocioo
+1 / 3

@Tibr Tak i nie.... Prywatnie, poza godzinami pracy ale na skierowanie NFZ i w szpitalu . Tak, odpłatnie, poza kolejką, Uważam że to jest fair.

R konto usunięte
-3 / 3

@Tibr Nie ad persona tylko zwyczajnie cię oceniłem. To samo robili nauczyciele jak myśleli "jaki deb1l" tylko tego głośno nie mówili.

Jeśli by przyjmowała dodatkowo to bym jej podziękował bo przez to inni pacjenci mniej muszę czekać na wizytę.

Twoje brednie o prywatnych działaniach na nie swoim sprzęcie to nawet szkoda komentować bo trzeba być wyjątkowym debi1lem żeby nie wiedzieć że praktycznie każdy ma ubezpieczenie. Nie jesteś lepszy od znajomych tej lekarki.

Jesteś też wtórnym analfabetą bo piszesz "lekarka radna PiS na dyżurze przyjmowała w szpitalu swoje znajome." w odniesieniu do przypadku gdzie jest podane że było to robione poza godzinami pracy.

Z konto usunięte
+1 / 1

@Tibr "Na marginesie samo*pod*pier*dole*niem to jak na lekarza inteligencją się nie wykazała,"
A jak lekarz to musi być o razu inteligentny?

T Tibr
+3 / 3

@zajeteloginy23 tak by się wydawało

T Tibr
+3 / 3

@rafal199 to dość zabawny jesteś, że piszesz o analfabetyzimie zaprzeczając użycia argumentów pozamerytorycznych odnoszących się do domniemanych czy nawet rzeczywistych cech oponenta, a obrażając go, nie rozumiejąc też co to znaczy przykład hipotetyczny sytuacji nie muszącej być 1 do 1 a oddające jedynie sens, clou przekazu.
Na marginesie bo nie kumasz dalej imby, tak jednym z powodów jest to, ubezpieczenie chorobowe, które ma niemalże każdy. NFZ chce wyjaśnień czy to były wizyty prywatne na koszt placówki, czy poza kolejką refundowane z NFZ, ergo czy warunki umowy z NFZ nie były nadużyte (czy po godzinach czy w trakcie dyżuru jest to nieistotne).
Inny aspekt którego nie kumasz więc posłużę się przykładem, żebyś łatwiej mógł przyswoić: pracujesz u kogoś w warsztacie, przychodzi kolega żebyś mu naprawił auto robisz to po godzinach bez wiedzy i zgody właściciela warsztatu, ciągniesz prąd na koszt właściciela (pracodawcy) warsztatu, używasz jego sprzętu, zużywasz jego materiały do naprawy i wymieniasz części na koszt pracodawcy, ale nie oddajesz mu kasy za jego mimowolnie poniesione koszty. (Nieistotne czy sam bierzesz z taką ", wizytę" czy robisz za dziękuję) Jak myślisz pracodawcą ma prawo uważać, że go wykorzystujesz, oszukujesz czy wręcz okradasz?

Na koniec odnoszeniem się z pogardą, obrażaniem obcych osób etc jest dość poważną przesłanką wskazującą na deficyty osoby je stosujące, która w ten sposób próbuje zrekompensować sobie swoje kompleksy. Po prostu jest to cringe.

K katem
-3 / 3

@kucz10 Bzdurny argument. Przyjmowała osoby ubezpieczone, płacące składki, więc o co masz pretensje? Sprzęt też jest opłacony ze składek zabieranych regularnie osobom, które idą poza kolejką.

F flash52
0 / 2

@rafal199 Sprzęt się zużywa, może pobierać energię elektryczną, może wymagać szybciej przeglądu. Do tego może dochodzić kwestia oświetlenia itp.
Nie wiemy jakiego sprzętu używała, o ile w ogóle coś używała. Ale jeżeli to robiła to szpital mógł ponieść z tego tytułu jakieś koszty, może nie były one ogromne, tego nie wiem.

R konto usunięte
-4 / 4

@Tibr To daj jeszcze przykład że ktoś zabił pacjenta bo tak fajnie ci będzie pasować. Jak podajesz jakąś alternatywną sytuacje to musi być podobna do tej o której jest mowa.
Kolejny raz potwierdza się że moja ocena była jak najbardziej prawidłowa.
"'pracujesz u kogoś w warsztacie, przychodzi kolega żebyś mu naprawił auto robisz to po godzinach bez wiedzy i zgody właściciela warsztatu" - W przypadku o którym jest mowa pracodawca wiedział o wszystkie tak że kolejny raz wykazałeś się głupotą.
Tak że nie mówimy o obrażaniu tylko o ocenie którą kilka razy potwierdziłeś już wyjaśniliśmy.

R konto usunięte
-1 / 1

@flash52 Sprawdź sobie jak działa w Polsce coś takiego jak ubezpieczenie zdrowotne i komu przysługuje refundacja z NFZ. Praktycznie każdy jest objęty ubezpieczeniem bo trzeba się bardzo postarać żeby go nie mieć.
Tak że masz rację te wszystkie koszty o których mówisz powinno pokryć NFZ tak że nikt nikogo nie naraża na żadne straty bo refundacja za leczenie się zwyczajnie należy!

F flash52
0 / 2

@rafal199 Należy się, ale to NFZ kontraktuje z placówką ilość procedur, co przedkłada się na konkretną ilość pieniędzy. Jeżeli nawet mała część z tych pieniędzy pójdzie na inne wydatki np. przegląd sprzętu po x użyciach, to zabraknie go na jakąś ilość procedur.

R konto usunięte
-4 / 4

@flash52 Że co? Zastanów się może zanim coś napiszesz. Pomoc pacjentom mających ubezpieczenie zdrowotne to są dla ciebie inne wydatki???? Serwis sprzętu który jest wykorzystywany do leczenia to są inne wydatki??? Serwis respiratora to są dla ciebie inne/zbędne wydatki????

F flash52
-1 / 3

@rafal199 Tak, to są inne wydatki. Kolejki na NFZ są często dłuższe niż rok. Co z tego, że osoby przyjęte przez panią doktor są też ubezpieczone. Kolejka w tym szpitalu ma swoją długość, zazwyczaj przyjęcie są rozłożone równomiernie na cały rok. Jeżeli te osoby zostaną przyjęte poza kolejnością to "zepchną" inne osoby na późniejsze terminy.
Co do sprzętu, to jest taka sama sytuacja, środki przeznaczone na badanie osób z kolejki zostaną przeznaczone dla znajomych. Jeżeli znajomi są przyjmowani nie na NFZ i poza godzinami pracy pani doktor, to pozostaje kwestia ile kosztuje użycie sprzętu. Jeżeli kosztuje nawet x zł, to dla pacjentów z kolejki jest to o te x zł mniej. Jakiś czas temu szpital w którym się leczę zakupił/dostał drugi rezonans. Ja muszę mnie co roku wykonywane badanie MRCP. Rozmawiając z moim lekarzem dowiedziałem się, że badanie pewnie będzie szybciej, mają nowy sprzęt i kolejka powinna przyśpieszyć. To był początek roku. Po kilku dniach zadzwonił do mnie i powiedział, że będzie w “tradycyjnym” terminie. Co prawda mają dwa urządzenia, ale nie mają podwójnego kontraktu na ich wykorzystanie.

E El_Pawulon
+1 / 1

@flash52
co z tego ze poza godzinami jak w ramach kontraktu? tzn ze obciazala tym NFZ i przez to zmniejszala budzet a co za tym idzie ktos inny zapewne wypadal z listy na dany okres budzetowy. korzystanie ze sprzetu tez kosztuje.

E El_Pawulon
0 / 0

@kucz10
ta sama, dodatowo promowala sprzet roznego rodzaju bez informacji ze to sponsorowane, ale jak ktos nie wie to ma tez juz wlasny sklep i kiedys sie chwalila ze ogromna kase na tym zarabia. a ze za madra to ona nie jest to widac jak sie ja oglada, moja zona w ciazy ogladala roznych takich youtuberow (ja rowniez) i szczerze zaden z nich moim zdaniem nie byl specjalnei wiarygodny. smutne jest ze sluzbe zdrowia i wsparcie matek mamy tak slabe ze naprawde trzeba wszystko samemu doczytac albo obejrzec na YT i to wlasnie czesto matki wybieraja bo jest to latwiejsze i bardziej dostepne. niestety nie ma zadnej weryfikacji takich tworcow.

F flash52
+1 / 1

@El_Pawulon Przeczytaj moje wszystkie wpisy. Jeżeli poza kontraktem i poza godzinami, to można się "tylko" przyczepić o wykorzystanie sprzętu szpitala. Jeżeli raportowała to na NFZ to zabrała miejsca osobom czekającym w kolejce w tym szpitalu.

T Tibr
-2 / 2

@rafal199 wiedział? To po co rektor zażądał wyjaśnień?
Jeżeli ktoś się czymś wykazał to ty, aczkolwiek nie głupotą bo głupota jest jednak jakąś formą myślenia.

R konto usunięte
-2 / 2

@flash52 Kolejka się skraca w przypadku takiego postępowania jak opisany u tej lekarki. Reszty nie czytam bo szkoda czasu.

Y yankers
0 / 0

@Kocioo "Tak i nie.... Prywatnie, poza godzinami pracy ale na skierowanie NFZ i w szpitalu . Tak, odpłatnie, poza kolejką, Uważam że to jest fair."

Poradnie w szpitalach też mogą przyjmować "prywatnie", to samo wszelkie poradnie które mają kontrakt z NFZ. Problem robi się kiedy lekarz przyjmuje poza kolejnością w ramach NFZ.
A samo skierowanie, zobacz na IKP czy lekarz zaliczył Ci wizytę na NFZ czy nie. Bo jak nie to luz, po prostu skierowanie było takie że mogłeś z nim iść też w ramach NFZ.

Mnie tak ortopeda przyjmuje. Po prostu każe mi przyjść do danej poradni przed godzinami jego pracy w ramach NFZ i tam mnie bada kontrolnie, robi to prywatnie.
Choć jak robił mi USG to już mi kazał przyjść w ramach NFZ i w godzinach jego pracy dla NFZ, na wizytę czekałem 3 miechy, bo byłem świeżo po kontrolnej, sam mnie rejestrował na konkretny termin bo kolejki do niego są po 5-6 miesięcy.
Choć muszę zaznaczyć że byłem u niego już w tej poradni wcześniej w ramach NFZ na jednej z wizyt kontrolnych, po trzeciej wizycie prywatnej kazał mi załatwić skierowanie na NFZ (argumentując "ty masz chłopie co z pieniędzmi robić, przychodź na NFZ") i od tamtej pory przychodzę na co drugą wizytę w ramach NFZ i w godzinach pracy NFZ, czekając grzecznie w kolejce.

F flash52
+1 / 1

@rafal199 Kolejka się skraca, ale nie dla kogoś czekającego np. 3 miesiące w kolejce do tego konkretnego miejsca. Jeżeli na miesiąc mam zakontraktowane 100 wizyt, przyjmę pięciu swoich znajomych to z automatu osoby będące w kolejce zostaną przesunięte o te pięć miejsc. Po prostu na ten miesiąc zostanie mi 95 wolnych terminów.
"Reszty nie czytam bo szkoda czasu. " - to dyskwalifikuje cię jako osobę z którą warto dyskutować.

R konto usunięte
-1 / 1

@flash52 Racja. Nie warto rozmawiać z kimś kto nie wie jak jest finansowany AOS od 2021, ale zawzięcie pisze na ten temat.

F flash52
0 / 0

@rafal199 :D
Mogłeś nas oświecić, ale straciłeś szansę pisząc jakieś pierdoły.
Co do AOS, ja też potrafię korzystać z Google. Samo wklepanie jednego skrótu nie tworzy z ciebie eksperta. Jak dla mnie EOT

Kocioo
+1 / 9

Właśnie wracam z zabiegu poza kolejnością i poza godzinami pracy lekarza ...zapłaciłem on poświęcił dodatkowy czas...ktoś inny może teraz wejść w kolejkę , co w tym złego ?

Odpowiedz
R konto usunięte
-1 / 9

@Kocioo Najzabawniejsze jest to że nawet gdybyś nie zapłacił to i tak było by to w interesie tych imbecyli co tutaj wypisują brednie. Trzeba by było im to rozpisać jak dla dziecka to może wtedy by ogarnęli.

Kocioo
-1 / 5

@rafal199 Korzyść jest taka, ja mam szybciej i mam mniejsze szanse kopnąć w kalendarz, ktoś inny ma szybciej , też ma mniejsze szanse...lekarz zarabia więcej po godzinach i nie szuka innej pracy.

R konto usunięte
-2 / 4

@Fahrmass Natomiast problem z takimi jak ty jest taki że ominęła ich ewolucja i nie rozumieją tego o czym piszą :)

Odpowiedz
koszmarek66
+5 / 5

Lekarz może być sławny dlatego, że jest dobry ale nie jest dobry dlatego, że jest sławny.

Odpowiedz
Xar
-1 / 3

Problemem jest jak nieogar zyciowy zdaje bo sie lituja bo mloda mama/ciezarna etc. a pozniej ludziom glupoty probuje wciskac

Odpowiedz
T Tibr
+1 / 1

@zajeteloginy23 chyba chodzi o to, że nie zdała egzaminu i de facto nie może używać tytułu ginekolog bo jeszcze nim nie jest, a przy tym w sieci udziela rad i porad lekarskich, które nie koniecznie tak powinny być traktowane.

Slawa238
0 / 0

@Tibr Lekarz rezydent udziela w praktyce takich samych świadczeń jak specjalista. Twierdzenie, że nie mogła udzielać porad lekarskich z ginekologii jest manipulacją.

T Tibr
0 / 2

@Slawa238 przeczytaj może jeszcze raz co napisałem, bo trochę to ...
Inaczej (troszkę przejaskrawię) lekarz internista może wydawać opinie na temat neurochirurgii, ale czy jego opinia będzie ważyć tyle samo co neurochirurga? Jeżeli tak to do czego są specjalizacje i dlaczego ważnym jest by je ukończyć egzaminem?
Chodziło mi o to, że ta pani często w necie tworzyła jakieś kontrowersje chyba tylko po to by zwiększać zasięgi. Stąd wspomniała o mężu pacjentki której mąż prosił o zrobienie dodatkowego szwu aby była "ciaśniejsza" robiąc narrację jakby to było coś powrzechnego, nie wiem jakby lekarze na to przystawiali, a ona uświadamia kobiety, że tak nie można. Raczej nie wydaje mi się by jakikolwiek lekarz na to przystał gdy nawet takie prośby były. Chodzi o szereg tematów innych pośrednio związanych z medycyną, choć była już imba iż w kwestii medyczne zaczęła opowiadać coś co nie spodobało się samym lekarzom.

Slawa238
0 / 0

@Tibr Wygoogluj sobie kim jest lekarz rezydent, bo nie przejaskrawiasz tylko piszesz totalne bzdury. Ona nie jest internistą, który mówi o neurologii. Ona jest rezydentką ginekologii, która mówi ginekologii. A opinia rezydenta, zwłaszcza pod koniec rezydentury jest traktowana jako opinia specjalisty.

I tu chodzi o tematy stricte medyczne. To, że tworzy jakieś gównoburze nie ma nic do rzeczy. Lekarze też bywają głupi.

T Tibr
+1 / 1

@Slawa238 czuje się jakbym na odciski nadepnął?
Zacznijmy od początku, próbowałem dojść i odpowiedzieć do czego piję autor pierwotnego komentarza, wyjaśnij o co mu prawdopodobnie chodziło na zasadzie "co poeta miał na myśli"?

Ty natomiast zwracasz się do mnie więc odpowiadam tobie, ze swej strony dodałem (wyjaśniając co miałem na myśli że daje rady które nie koniecznie powinny być traktowane jako medyczne), napiszę prościej wprost, że wypowiada się od dawna podpierając się autorytetem lekarskim (gdzie już kilka lat temu zdaje się ktoś wyciągnął to, że nazywa się ginekolog, a jeszcze nim nie była) w innych dziedzinach. Tak więc tak jak nie chciałbym aby celebrytki wypowiadały się na tematy medyczne jakby były ekspertami, tak i lekarze również nie podpierali się swoim tytułem mgr w tematach który nie powinni.
Co do gównoburzy jest to dość paradoksalny zarzut w kontekście dyskusji o osobie, które robi jakieś klikbajty wrzucając "o co proszą mnie ojcowie? O dodatkowy szew po porodzie, żeby było ciaśniej" wywołując wrażenie jakby mężczyźni robili to nagminnie. To jest robienie gównoburzy.

Slawa238
0 / 0

@Tibr Odnosiłam się tylko do tego, że lekarz rezydent po otrzymaniu zgody kierownika specjalizacji na samodzielną praktykę jest de facto ginekologiem ze wszystkimi konsekwencjami i jego rady medyczne(!) mają taką samą wartość jak lekarza z pełna specjalizacją. Więc wytykanie jeśli, że używała nazwy ginekolog przed egzaminem w świetle naszego prawa manipulacją.

T Tibr
0 / 0

@Slawa238 ona używała tego tytułu już wcześniej ...
"Chwaliła" się jak to nie zdała na medycynie, ale uporem i pewnym wybiegiem sie dostała na dzienne, nie ważne.

"Nicole Sochacki-Wójcicka pożaliła się bowiem na Instagramie, że nie zdała egzaminu ze specjalizacji ginekologicznej. Chociaż ma prawo do wykonywania zawodu, dyplomowanym ginekologiem nie jest."
To taki stary wpis z przed kilku lat, a jaki mama ginekolog funkcjonowała wcześniej więc jak to powinno się rozumieć? Czy to nie jest trochę tak jak z asesorami że niby jak sędzia, prokurator, a jednak trochę nie?

Slawa238
0 / 0

@Tibr Nie wiem jak ty jest z asesorami i prokuratorami. Wiem, że zanim zdasz egzamin praktykujesz specjalizacje. Najpierw każda decyzję konsultujesz z kierownikiem specjalizacji a jak kierownik udzieli zgody na samodzielną praktykę to sam zaczynasz leczyć. Czyli w praktyce nie jesteś ginekologiem, ale pracujesz jako ginekolog.

T Tibr
0 / 0

@Slawa238 no to tak mniej więcej tak samo. Ja to rozumiem. Mi osobiście bardziej irytowało to z jaką bezrefleksyjnością coś pale i niekoniecznie to dotyczyło stricte jej działki. Oboje zdajemy sobie sprawę, że inna wagę ma opinia randomowego gościa takiego jak ja, a inną gdybym był np Lewandowskim i wypowiadał bym się na temat terapii medycznej;)

BrickOfTheWall
0 / 10

Napisała, że PO GODZINACH... ale ziemniaki nie są w stanie przeczytać niczego poza nagłówkiem i max 25 znakami...

Odpowiedz
T Tibr
+4 / 10

@BrickOfTheWall jesteś właścicielem baru, ja twoim pracownikiem. Po godzinach zrobię kolację dla znajomych lub nieznajomych bez twojej wiedzy i zgody, użyje produktów które ty kupiłeś, za zużyty prąd, gaz też ci nie zwrócę, użycie sprzętu pominę przecież czymś to trzeba zrobić.
Czy uważasz, że zrobiłem coś złego, przecież "po godzinach" kiedy bar był nieczynny? Czy uważasz, że za prąd i produkty powinienem ci oddać czy nie? A jeśli wziąłem kasę za tę imprezę to pewnie też byś nie chciał należnej doli za sale?
@Bimbol tu nie tyle jest problem wykorzystanie znajomości, co powyższy przykład oddaje w czym jest problem.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 8 February 2023 2023 0:08

M mudia
+3 / 3

@Tibr Jeśli rozliczyła to badanie (do ginekologa nie potrzeba skierowania) to szpital dostanie za to badanie kasę. W takim przypadku kto byłby stratny?

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 9 February 2023 2023 8:09

A Azheal
-2 / 2

@Tibr Zła analogia - pracownik tego baru oraz wszyscy klienci dorzucali się do każdej jednej rzeczy w tym barze (podatki)

T Tibr
+1 / 1

@mudia ten kto musiałby czekać dłużej w kolejce bo na dany okres wyczerpał by się limit z NFZ?
@Azheal czyli dorzuciliśmy się do czyjeś kolacji nic nie jedząc, a być może sami potrzebując musielibyśmy czekać bo limit dań do wydania na ten miesiąc został wyczerpany?

Bimbol
+10 / 16

Święte oburzenia, ale niech pierwszy rzuci kamieniem ten kto nigdy w życiu nie wykorzystał znajomości.

Odpowiedz
A Azheal
-1 / 1

@Bimbol Niestety w PL znajomości mają wydźwięk negatywny jako pokłosie lat PRLu. A prawda jest taka że wykorzystywanie znajomości w takich wypadkach jak tutaj nie jest niczym złym a gadanie o tym jak to nfz traci to zwykle pieprzenie

J joseluisdiez
+1 / 1

@Bimbol
Pomimo że od zmiany ustroju minęło ponad 30 lat, to mentalność ludzka pozostała i prędko się nie zmieni. Polska jest nadal jednym z najbardziej skorumpowanych krajów w UE, przy czym oficjalne statystyki, to czubek góry lodowej. Do tego nepotyzm, kolesiostwo, robienie "po znajomości" - to też formy korupcji.

Bimbol
0 / 0

@joseluisdiez
Nigdy się nie zmieni, to co nazywamy nepotyzmem, kolesiostwem, to najbardziej pierwotna cecha ludzka - dbanie o swoich. Najpierw rodzina, potem znajomi a na końcu jacyś obcy. Trzeba to tylko przyjąć do wiadomości a nie zżymać się na rzeczywistość.

U usiek1992
-2 / 6

Przecież w Polsce wszystko załatwić można jedynie "po znajomości", więc nie do końca rozumiem to święte oburzenie. Tak było, jest i będzie.

Druga kwestia - Mama Ginekolog jedynie wzorowała się na miłościwie nam panujących, którzy z dzielenia ludzi na sorty zrobili schemat zarządzania państwem. Powinna dostać medal wzorowego obywatela Kaczystanu.

Odpowiedz
V voleck
+3 / 7

A ja mam jak zwykle mieszane uczucia.
Mam problem z NFZ. Mialem rozwalony łokieć i chciałem go zreperować na NFZ. Lekarz podal termin za 1,5 misiąca, a prywatnie tego samego dnia (z kolanem identyczna sytuacja).
Czyli oni mają mase czasu na przyjęcie ludzi przez NFZ. Zaraz powiecie, ze oni tez chcą zarobic, to ja powiem tak: Lekarz w PL kształci się za darmo (wlasciwie tez za nasze pieniadze) i jest zobowiązany zeby leczyc przez NFZ (za darmo tego tez nie robi) no ale kasa, kasa. Nie wspominajac juz o przysiędze Hipokratesa. Pozatym jak wchodze do lekarza to rzadko kiedy nawiazuje jakis kontakt wzrokowy, absolutny brak zainteresowania. Jak przyszedlem do lekarki z łokciem jak balon zdiagnozowala mnie bez spojrzenia na mnie, rękę mogłem zgiąć maksymalnie pod kątem 60stopni, ona stwierdziła, ze to minimalny uszczerbek i wypisala mi L4 na 3dni (musialem sie o to wykłócic)! Chociaz powiedzialem jej, ze wykonuje czesto prace kowalskie i tą własnie ręka czesto wale z calej sily młotem. Myslalem, ze jej gabinet spale, jeszcze ta pogarda w glosie. A jak już poszedlem prywatnie, bo nie dali mi wyjscia to tylko czerwonego dywanu i płatków róż brakowalo. Ja rozumialbym w 100% gdyby jak w USA za studia trzeba bylo placic gigantyczne pieniadze, ale w naszej sytuacji gdzie to Państwo (czyli my) oplaca ich studia to jest ich to za przeproszeniem zasrany obowiązek nas leczyć. Bo różne są sytuacje, ale ja z całą pewnością nie wykorzystałem nawet 5% tego co wplacilem na NFZ. A idąc do lekarza na NFZ czuje się jakbym szedl żebrać, zeby mnie łaskawy Pan przebadał za darmo.
Wiem, ze lekarzy mało, służba zdrowia kuleje, ale to nie daje im prawa bycia panem życia i śmierci i leczyc sobie najpierw tych na ktorych najwiecej zarobią, a na koniec ewentualnie przyjac kilka osob na NFZ.
Jezeli lekarzem zostajesz tylko dla pieniedzy to chyba pomylily ci sie powołania. Tak jakby strażak gasił tylko pożary w bogatych dzielnicach, bo mialby za to dodatek, a do pożaru na wiosce przyjadą za...miesiąc.
I prosze tylko nie porównywać zawodu lekarza z innymi zawodami, bo ja np. jestem spawaczem, wydalem dziesiątki tysięcy na szkolenia i nie mam wibec nikogo zobowiązań i moge patrzec tylko i wylacznie na siebie i to ile zarobie. Lekarz, strażak, policjant NIE MOŻE!

Odpowiedz
M mudia
0 / 0

Chyba wszystkim umyka jeden problem. Dlaczego ktoś musiał korzystać ze znajomości, aby zostać przebadany?

Odpowiedz
E El_Pawulon
0 / 0

@mudia
a kto powiedzial ze musial? mogl sobie normlanie przyjsc na wyznaczony termin albo poszukac krotszego terminu w innej placowce. to nie byla sprawa zycia i smierci.

V vezdohan
+4 / 4

Wszyscy pomijają jeden aspekt. Jest kolejka oczekujących. To znaczy, że pacjent nie jest przyjmowany wtedy gdy powinien, a wtedy gdy jest miejsce. To NFZ za powstanie kolejki powinien być ukarany. Ja płacę gdy powinienem, nie gdy przychodzi kolejność, bo inne instytucje czekają. W ten sposób zawieram umowę na świadczenie usług, których nie otrzymuję bo jest kolejka.

Odpowiedz
000gd000
0 / 0

a możemy po prostu przestać promować takich "celebrytów"? Przestańmy ją obserwować, o niej pisać, interesować się jej poczynaniami i sama zniknie

Odpowiedz
K kojothehe
-1 / 1

O co cały problem...
Ani jeden pacjent nie musiał przez to dłużej czekać.
Każdy z przyjętych znajomych też ma ubezpieczenie i normalnie został w nfz rozliczony.
Więc o co kaman?

Odpowiedz
K kojothehe
-1 / 1

Ktoś mi wyjaśni o co chodzi?
- ani jedna pacjentka nie musiała przez to dłużej czekać na wizytę
- każdy znajomy też jest ubezpieczony i wizyta normalnie przez nfz rozliczona

Odpowiedz
D Dawids7
-2 / 4

To że lekarze przyjmują swoich poza kolejnością chyba nikogo nie dziwi. Dziwić może jednak to że trzeba być kretynem żeby się otwarcie do tego przyznać i liczyć że nie będzie z tego tytułu żadnych konsekwencji.

Odpowiedz
D Dobrutro
0 / 0

Problem i afera jest z tego, że każdy lekarz tak robi. Jedna powiedziała to głośno i trzeba teraz zrobić zasłonę dymną.

Odpowiedz
N niuniuni
+1 / 1

Hehe. Czyli problemem nie jest złodziejstwo, tylko przyznawanie się do złodziejstwa :) Czego oczy nie widzą, to można kraść = Polsza.

Odpowiedz
J joseluisdiez
0 / 0

To co ona zarabiała w szpitalu to grosze - prawdziwą kasę ma z internetu - inaczej by się nie produkowała. A cała sprawa to tylko reklama - wcześniej o babce wiedziało parę kobiet, teraz cały kraj.

Odpowiedz