Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
904 918
-

Zobacz także:


A adamis62
+2 / 2

Wtedy pełnia szczęścia. Teraz wspomnienia. Bez tęsknoty za tym autkiem.

Odpowiedz
S seybr
+1 / 1

@adamis62 To samo mogę napisać. Nie tęsknie za tym autem. Wspomnień sporo, za młodego szału nie było. Nie musiałem prosić się rodziców o auto. Wsiadałem i jechałem gdzie chciałem.

A Aqq300
0 / 0

Przeklętą niech będzie pamięć tego czegoś. Miałem, egzamin na prawo jazdy tym zdawałem, gdy miałem możliwość zmiany na cokolwiek zachodniego (osiemnastoletni VW Golf I), bez żalu zmieniłem.

Avantica
+1 / 1

Robiłam kurs na takowym autku. Mały, wszędzie się nim wjedzie, ale za to brak wspomagania i zimowych opon. No i cichy, bo się kolanami uszy zatyka.

Odpowiedz
C Crach
+1 / 1

Tak, ale najczęściej starszym. Tu wersja Comfort, nie dla każdego ;)

Odpowiedz
S starydziad
+1 / 1

A co? Zaczynają wypłacać odszkodowania za przeżytą traumę?

Odpowiedz
M Mumin4557
0 / 0

Czerwony, jeszcze na włoskich częściach i z silnikiem 600 cm sześciennych. Super auto

Odpowiedz
T tenqoba
+2 / 2

miałem trzy, pomarańczowy, potem czerwony, i ostatni zielony Groszek. do dziś się dziwię jak tym mogłem jeździć. ale nie było wyjścia....czyli kasy na coś innego, dopiero kiedy wsiądziesz do normalnego auta, a potem na chwilę wrócisz do malucha, zrozumiesz jak daleko mu było do samochodu.

Odpowiedz
n0p
0 / 0

Mój dziadek za dzieciaka mnie takim woził. Miał wersję, że nie odpalał z kluczyka a tą małą wajchą pomiędzy siedzeniami.

Odpowiedz
K k4be
+2 / 2

Większość tak miała. Dopiero w okolicach roku 1990, gdy do "malucha" zaadoptowano wiele części z produkowanego już w Polsce "Cinquecento", zrobiono też rozrusznik uruchamiany kluczykiem. W miejsce dźwigni rozrusznika trafiła regulacja ogrzewania.

L Lestar
0 / 0

W 1985 był już palony z kluczyka.

D daclaw
0 / 0

W kraju pochodzenia - wozidełko do pizzy, w PRL-u dorobek życia. A licencję akurat na ten model kupiono zapewne dlatego, że tania była, a konstrukcja auta prosta jak młotek, żeby komunistyczny przemysł dał radę.

Żałość, nie nostalgia.

Odpowiedz
S stalowyj
-2 / 4

Zakała polskiej motoryzacji, śmietnik na kółkach. Nie cierpiałem tego auta. Miejsce wszystkich "maluchów" jest w wysypiskowej zgniatarce.

Odpowiedz
J Johny_J4
0 / 0

:) pięknym żółtym, a na tyle naklejką ,, wyprzedzaj ktoś już czeka na twoją nerkę,, XD)) mało kto się odważył

Odpowiedz
A Ascot5
0 / 0

zielonym. I chętnie bym sobie dla zabawy kupił ponownie. Ale ceny są ...absurdalne.

Odpowiedz
Ashera01
0 / 0

Mój sąsiad, straszy facet, wciąż takim jeździ

Odpowiedz
E elefun
0 / 0

Grantowy, rocznik 85. Wtedy wersja eksportowa, już miał szerokie zderzaki i welurowe fotele i kilka innych bajerów niedostępnych na kraj.
Później biały, rocznik 90
Następnie zielony 93.
Wszystkie nowe z salonu.
Później już jeździłem normalnymi samochodami :)))

Odpowiedz
P pan_grajek92
0 / 0

próbowałem, ruszyłem z miejsca i po kilkuset metrach wysiadłem oddając kluczyki właścicielowi mówiąc by prowadził

Odpowiedz
J jeszczeNieZajety
0 / 0

Fiat 126 dostał specjalną nagrodę papieską jako jedyne auto, w którym nie można grzeszyć. Potem jednak nagrodę cofnięto bo komisja ekspertów watykańskich stwierdziła, że zawsze można wyjąć reflektory...

Odpowiedz
N nightmarek
0 / 0

Też biały był, ale wcześniej Syrena 105, większa, szybsza, wygodniejsza. ją wspominam lepiej. Chyba już jestem stary.
Edit: No i całkowicie polska myśl technologiczna.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 13 February 2023 2023 22:31

Odpowiedz
N norrbi
0 / 0

Jak na tamte lata w miarę fajne autko do spokojnej jazdy.Sentyment pozostał.

Odpowiedz
P petronox
0 / 0

Miałem niebieskiego..super autko zimą niezastąpione

Odpowiedz
Pierdzideuko
0 / 0

niepokonany na nieodśnieżonych górskich podjazdach Jeep Beskidów

Odpowiedz
Hermes_Trismegistos
0 / 0

Mój pierwszy samochód:) Też biały, ale nie kojarzę listew bocznych, więc chyba był bez.

Odpowiedz