Nie ma czegoś takiego jak gołąb nicobar, jest za to nikobarczyk zwyczajny.
Nikobarczyk zwyczajny osiąga długość ciała około 30 cm, jajo dronta dodo ma wymiary 15 cm, zaś jajo nikobarczyka "aż" 5 cm. Ciekawe co zrobią, wyprują mu połowę "flaków" żeby się zmieściło? Czy wcisną na siłę? :)
Mało mamy problemów. :-(
OdpowiedzWkrótce do nabycia w sklepach Biedronka po atrakcyjnych cenach.
Odpowiedzto i tak będzie jakaś hybryda
OdpowiedzNie jestem naukowcem oczywiście, ale myślę, że ważne byłoby przywrócenie gatunków, które zniknęły z planety w ostatnich latach.
OdpowiedzNie ma czegoś takiego jak gołąb nicobar, jest za to nikobarczyk zwyczajny.
OdpowiedzNikobarczyk zwyczajny osiąga długość ciała około 30 cm, jajo dronta dodo ma wymiary 15 cm, zaś jajo nikobarczyka "aż" 5 cm. Ciekawe co zrobią, wyprują mu połowę "flaków" żeby się zmieściło? Czy wcisną na siłę? :)
Bez sensu - Pingwiny już próbowały. Nie oglądali tego odcinka?
Odpowiedz@ttraczyk No i im się udało. Tylko ten dodo się okazał jakimś seryjnym samobójcą.
Ptaka wskrzesić potrafią a na raka dalej nie ma lekarstwa? O co tu chodzi?
Odpowiedz