Mowa była o rejestracji aut spalinowych, więc ani nowych ani używanych.
W opcji będzie rejestrować auta poza UE czyli Ukraina, Szwajcaria, kraje skandynawskie, Anglia.
Rynek elektryków nie ma możliwości sprostać popytowi na rynku co spowoduje wzrost cen elektryków kilkukrotnie co za sobą pociągnie inflację w towarach i usługach do astronomicznych rozmiarów
@mygyry87 rynek elektryków nie możliwości dorównać autom spalinowym. Nie wiem jak z zasięgiem 1000 kilometrów czy da się szybko naładować akumulatory tak jak nalewa się paliwa do 55 litrowego zbiornika.
@sl4w3x już nawet nie wchodząc w temat ładowania, same firmy produkujące komponenty do elektryków mówią, że na chwilę obecną nie ma możliwości zastąpienia aut spalinowych elektrykami w tak krótkim czasie, bo zwyczajnie ilość wydobywanych surowców nie jest w stanie temu sprostać, co ciekawsze wydobycie tych surowców jest mega nie ekologiczne, ale co tam.
@sl4w3x Możliwe, że do tego czasu samochody elektryczne nie będą miały akumulatorów (albo tylko malutkie), a głównym źródłem energii będzie jakieś ogniwo paliwowe, zasilane na przykład wodorem albo metanem. Albo będą samochody z silnikiem spalinowym na wodór (lub inne paliwo nie-kopalne, jak wymyślą), i nie będzie się na nie mówiło "spalinowe". Już teraz wiadomo, że samochody akumulatorowe są dobre tylko do przejeżdżania krótkich dystansów, i przesadnie drogie. Poczekamy, zobaczymy.
2034 -największej sprzedaży samochodów spalinowych w XXI wieku:)
OdpowiedzSocjalizm dzielnie walczy z problemami!
Odpowiedz@jacaato Tak, które sam stworzył.
@freesam myślałem, że to oczywiste, ale patrząc po liczbie minusów...
@jacaato chyba są tutaj również propagandziści socjalistyczni z liczną liczbą kont. Takie "trolo-boty".
Aktualnie postarza się meble, już wkrótce będzie modne postarzanie aut.
OdpowiedzMowa była o rejestracji aut spalinowych, więc ani nowych ani używanych.
OdpowiedzW opcji będzie rejestrować auta poza UE czyli Ukraina, Szwajcaria, kraje skandynawskie, Anglia.
Rynek elektryków nie ma możliwości sprostać popytowi na rynku co spowoduje wzrost cen elektryków kilkukrotnie co za sobą pociągnie inflację w towarach i usługach do astronomicznych rozmiarów
@mygyry87 rynek elektryków nie możliwości dorównać autom spalinowym. Nie wiem jak z zasięgiem 1000 kilometrów czy da się szybko naładować akumulatory tak jak nalewa się paliwa do 55 litrowego zbiornika.
@sl4w3x już nawet nie wchodząc w temat ładowania, same firmy produkujące komponenty do elektryków mówią, że na chwilę obecną nie ma możliwości zastąpienia aut spalinowych elektrykami w tak krótkim czasie, bo zwyczajnie ilość wydobywanych surowców nie jest w stanie temu sprostać, co ciekawsze wydobycie tych surowców jest mega nie ekologiczne, ale co tam.
@sl4w3x Możliwe, że do tego czasu samochody elektryczne nie będą miały akumulatorów (albo tylko malutkie), a głównym źródłem energii będzie jakieś ogniwo paliwowe, zasilane na przykład wodorem albo metanem. Albo będą samochody z silnikiem spalinowym na wodór (lub inne paliwo nie-kopalne, jak wymyślą), i nie będzie się na nie mówiło "spalinowe". Już teraz wiadomo, że samochody akumulatorowe są dobre tylko do przejeżdżania krótkich dystansów, i przesadnie drogie. Poczekamy, zobaczymy.