człowiek z czasem się uczy, że nie musi łapać śniętej od chłodu pszczoły/trzmiela RĘKĄ kiedy może ją przenieść na słońce liściem, kartką papieru czy od biedy kartą kredytową.. to też pomaga w czystym koncie użądleń ;)
Mnie raz użądliło 7 pszczół i to nie taki straszny ból. Najpierw piecze, potem swędzie i po godzinie tylko czerwone miejsce zostaje. Po nocy śladu nie ma.
może ona nie wie, że zginie... wtedy tracisz swoją wyjątkowość
Odpowiedzczłowiek z czasem się uczy, że nie musi łapać śniętej od chłodu pszczoły/trzmiela RĘKĄ kiedy może ją przenieść na słońce liściem, kartką papieru czy od biedy kartą kredytową.. to też pomaga w czystym koncie użądleń ;)
OdpowiedzMnie raz użądliło 7 pszczół i to nie taki straszny ból. Najpierw piecze, potem swędzie i po godzinie tylko czerwone miejsce zostaje. Po nocy śladu nie ma.
OdpowiedzJest jeszcze kwestia tego, że nie musi umrzeć, jeśli dasz jej dłuższą chwilę (20-40 sekund), aby wyciągnęła żądło, bez wyrywania sobie flaków.
Odpowiedz