zapłacił za usługę abonament 150$ to te dane dostał, więc jeszcze raz: w czym rzecz?
detektyw też za free nie pracował i nawet od siebie tych 150 $ nie wyłożył, tylko zadzwonił do zleceniodawcy o dane do przelewu czyli jakoś mu na czasie nie zależało:
"The detective had to work out getting a credit card number and then call the representative back to pay the $150 and at that time the representative provided the GPS location of the vehicle,"
Serio(?)
Masakra. Powinni zostac oskarzeni o utrudnianie sledztwa, jesli to policja wystapila o dane. Jesli rodzic, no to moge zrozumiec bo skad firma ma wiedziec czy klient mowi prawde czy nie. Prywatny deteltyw to nie policja, nie wiem ile moze.
Jeżeli najpierw trzeba zapłacić i włączyć usługę żeby w ogóle działała, to się nie dziwię. Nie zbierają danych, nie mają tego nigdzie w swoich serwerach czy cokolwiek, więc nie mogą pomóc w zlokalizowaniu. Czy ktoś wie, czy działa to w ten sposób?
@izka8520 "Nie zbierają danych, nie mają tego nigdzie w swoich serwerach" Ha ha ha ha.
Tylko nie udostępniają. Oczywiście właścicielowi. Innym podmiotom oczywiście że "bardzo k.. go mać chętnie".
Zbierają wszystkie dane.
znam lepsze gość zakłada firmę na adres wynajętego pokoju i 2 dni później nasz rząd przelewa mu 50 milionów dotacji. i wszyscy są szczęśliwi. PS gościa pewnie niebawem skremują w Albanii, a w TVP pokażą autentyczny dokumentu aktu zgonu.
no i co z tego?
Odpowiedzzapłacił za usługę abonament 150$ to te dane dostał, więc jeszcze raz: w czym rzecz?
detektyw też za free nie pracował i nawet od siebie tych 150 $ nie wyłożył, tylko zadzwonił do zleceniodawcy o dane do przelewu czyli jakoś mu na czasie nie zależało:
"The detective had to work out getting a credit card number and then call the representative back to pay the $150 and at that time the representative provided the GPS location of the vehicle,"
takim jak tobie to tylko zarzucić utrudnianie śledztwa i współudział
OdpowiedzSerio(?)
OdpowiedzMasakra. Powinni zostac oskarzeni o utrudnianie sledztwa, jesli to policja wystapila o dane. Jesli rodzic, no to moge zrozumiec bo skad firma ma wiedziec czy klient mowi prawde czy nie. Prywatny deteltyw to nie policja, nie wiem ile moze.
Jeżeli najpierw trzeba zapłacić i włączyć usługę żeby w ogóle działała, to się nie dziwię. Nie zbierają danych, nie mają tego nigdzie w swoich serwerach czy cokolwiek, więc nie mogą pomóc w zlokalizowaniu. Czy ktoś wie, czy działa to w ten sposób?
Odpowiedz@izka8520 "Nie zbierają danych, nie mają tego nigdzie w swoich serwerach" Ha ha ha ha.
Tylko nie udostępniają. Oczywiście właścicielowi. Innym podmiotom oczywiście że "bardzo k.. go mać chętnie".
Zbierają wszystkie dane.
https://media.tenor.com/wIxFiobxxbIAAAAd/john-jonah-jameson-lol.gif
"nie zbierają danych" jeszcze powiedz że google / microsoft ... etc teź tego nie robią.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 1 March 2023 2023 20:15
znam lepsze gość zakłada firmę na adres wynajętego pokoju i 2 dni później nasz rząd przelewa mu 50 milionów dotacji. i wszyscy są szczęśliwi. PS gościa pewnie niebawem skremują w Albanii, a w TVP pokażą autentyczny dokumentu aktu zgonu.
Odpowiedzbusiness is business - wyborcy Konfederacji lubią to
Odpowiedz