Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
144 161
-

Zobacz także:


S Sasquatchv
+1 / 7

Zabójstwo, strzał oddany prawa ręką nie zostawił by rozprysku po prawej stronie.

C choli2
+11 / 11

@Sasquatchv Osoba mogła siedzieć tyłem do biurka.

S szteker
+5 / 9

@choli2 osoba była leworęczna.

JanuszTorun
0 / 4

Zabójstwo.
Uzasadnienie: Gdyby było inaczej, to nie byłoby tego pytania.
Chodzi tylko o to, żeby znaleźć coś na potwierdzenie,
ale zasadniczo było to zabójstwo.

Y Yanusch
+2 / 2

Nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Za zabójstwem przemawia pistolet w prawej ręce pomimo że była leworęczna. Za samobójstwem przemawia zostawiony list oraz zdjęte i odłożone okulary

R rademenes_82
+6 / 6

@Sasquatchv Sądząc po ułożeniu ciała, siedziała tyłem do biurka i wszystko idealnie pasuje do samobójstwa: siedząc tyłem, oddała strzał prawą ręką, stąd krew na ścianie po naszej prawej, a jej lewej stronie. Siła wystrzału odrzuciła ciało na lewą stronę (prawą z naszej perspektywy). Widać, że miała jakieś problemy i była zestresowana: mnóstwo petów w popielniczce, do tego papieros w ręce. Na biurku leży korek od wina, pusta butelka w koszu na śmieci. Prawdopodobnie była pijana. Na biurku leży prawdopodobnie list pożegnalny (nie sposób odczytać tekstu). Nawiązując jeszcze do wypowiedzi poniżej, nic nie wskazuje, aby ofiara była leworęczna, długopis mógł się sturlać na bok, a ułożenie z lewej strony pozostałych rzeczy jeżeli już pokazuje, że ofiara była praworęczna: jeżeli pisała list prawą ręką, w lewej trzymając papierosa, to naturalne jest, że zarówno popielniczka, paczka z papierosami oraz puszka coli stoją z lewej. Sięgała po nie "pomocniczą" ręką, skupiając się głównie na pisaniu prawą listu pozegnalnego.

PIStozwis
0 / 0

@Sasquatchv Siedziała tyłem do okna.Zobacz jak leży ciało.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 2 March 2023 2023 22:42

T tenqoba
+9 / 13

jestem praworęczny, palę papierosy trzymając go prawa ręką. gdybym chciał się zastrzelić użył bym również prawej ręki.( na biurku/parapecie też wszystko po lewej. w tym przypadku jest odwrotnie). czyli raczej zabójstwo, ale może to zbyt proste.

Odpowiedz
rafik54321
-5 / 11

@tenqoba mocno naciągane tłumaczenie. Bo jeśli osoba jest leworęczna a akurat paliła, to nie dziwota że użyła prawej ręki. Bardziej zastanawia mnie brak dziury w ścianie. Jest krew to oznacza że kula przeszła na wylot ale nie zrobiła dziury w ścianie?

L lusia1994
+7 / 11

@rafik54321
Zgadzam się z @tenqoba, bo jeśli jesteś leworęczny (tak jak pani na obrazku), to zazwyczaj palisz lewą ręką, ale postrzelenie się, czy choćby utrzymanie pistoletu wymaga większej sprawności i siły ręki, więc autamarycznie przelozysz papierosa do prawej ręki.
Np. jako osoba praworęczna rozmawiasz przez telefon trzymając go w prawej ręce, ale jak w między czasie musisz wykonać inną czynność np. mieszanie herbaty, to automatycznie telefon przekładasz do lewej ręki.

M mikv
+5 / 5

@rafik54321 i musiała siedzieć tyłem do biurka :)

L lusia1994
+5 / 5

@rafik54321
Jeżeli wykonujesz jedną czynność to robisz to ręką dominujacą, jeżeli jednocześnie robisz dwie rzeczy to automatycznie ta dominująca ręka robi tę, która jest trudniejsza. Nie chodzi o to, że trzeba użyć niewiadomo jakiej siły, ale na pewno pistolet jest cięższy od papierosa i mimo wszystko strzał wymaga większej precyzji niż palenie.

Jasne, nie neguje kulki. To może być kolejna wskazówka.

S Sok__Jablkowy
+2 / 4

@lusia1994
@rafik54321

Jak stwierdziliście, że nie ma kuli w ścianie?

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 1 March 2023 2023 13:48

T tenqoba
0 / 0

@Sok__Jablkowy gdzie w moim wpisie to wyczytałeś?

S Sok__Jablkowy
+3 / 3

@tenqoba

Sorry, widziałem to w innej odpowiedzi i pomyliło mi się z tobą. Już poprawiłem.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 1 March 2023 2023 13:49

BrickOfTheWall
+2 / 4

@rafik54321
Pociski bez twardego rdzenia wypłaszczają się przy przejściu przez kość (skroń lub podniebienie) a następnie fala uderzeniowa prasuje mózg i wyrywa z przeciwnej strony czaszki otwór nawet wielkości dłoni rozpryskując zawartość

T tenqoba
0 / 0

@Sok__Jablkowy ok, :)

zielonymelonik
+4 / 4

@lusia1994 jasne. I zabijała się, paląc papierosa xd

L lusia1994
-1 / 3

@zielonymelonik
No właśnie próbuje udowbic, że to nie było samobójstwo, tylko zabójstwo, bo gdyby zabiła się sama to na pewno nie strzelila by prawą reką xd

M MaxterMax
+3 / 3

@tenqoba

Zabójstwo. Jest leworęczna. Pisała lewą ręką, palił lewa popielniczkę miała po lewej a światło miała po prawej. Zakładając że siedziała przy biurko jak strzał dostała, w głowę prawą ręką strzeliła by w prawą skroń a rana wylotowa żeby opryskać ścianę musiała by być po prawej. No i po strzale raczej by pistolet wypadł a nie wpadł z ręką pod biurko.
Za samobójstwem przemawiają papieros list pożegnalny i alkohol w śmietniku ale to wygląda na upozorowane.

S seybr
+1 / 3

@tenqoba Jestem oburęczny, gdzie bron krótką trzyma raz w lewej raz w prawej. Broń długą akurat po stronie prawej z racji zamka. Różnego narzędzia trzymam w zależności od sytuacji. Wszelkie napoje, nawet te wyskokowe pije z lewej ręki. Piszę prawą. Jestem lewonożny, jeżeli czynność wymaga ustawiam się pod tą nogę. Kopię piłkę lewą, podobnie jest ze szpadlem. Pani z obrazka może palić lewa, broń trzymać w prawej. Ona może mieć takie same cechy co ja.

M mikeyxx
0 / 2

@rafik54321 polecam bardzo prosty eksperyment: sprobuj raz w zyciu umyc zeby nie ta reka z ktorej zwykle to robisz
powodzenia :)

D Doombringerpl
0 / 4

@rafik54321 Po pierwsze, nie każdy pocisk wylatuje w całości i ma siłę wbić się w ścianę. Przy rozpadzie będzie wiele odłamków, których na takim obrazku nikt nie zaznaczy. Po drugie. Strzał z przyłożenia, a tylko taki jest możliwy i skuteczny, powoduje odrzut, a w połączeniu z wiotczejącym ciałem w momencie strzału, broń wylatuje z ręki. Inna sprawa, że przełożenie powoduje też ślady biologiczne na lufie. Po trzecie, mało kto się odwraca od stołu, na którym pisze notatkę samobójczą, Po czwarte do strzału wybiera się rękę dominującą. Głównie z powodu większej kontroli między mózgiem a ręką dominującą. Po piąte, raczej nie zdarza się, aby ktoś strzelał do siebie, trzymając fajkę. Zazwyczaj albo pali do końca, albo odkłada ją do popielniczki. Inna sprawa to fakt, że przy zwaleniu się ciała na podłogę z krzesła, fajka powinna wypaść. Wiele wskazuje na zabójstwo, włącznie z brakiem drugiego klapka, co może sugerować gwałtowną reakcję albo na sytuację, albo na sam strzał. Po szóste, jeśli założyć, że za oknem jest ciemno, jeśli ma to znaczenie, to jak udało się napisać notatkę z wyłączoną lampką? Ogólnie rzecz biorąc ten obrazek nie daje jednoznacznej odpowiedzi bo powstaje problem czy na namalowanym przez kogoś obrazku, liczy się każdy szczegół czy jest to tylko uproszczenie. Sens pytania w demotywatorze miałoby pokazanie prawdziwego miejsca zbrodni. Tyle, że w Polskim prawie raczej to się nie uda.

K Kar4
+1 / 1

@mikeyxx Na strzelnicy, postawa strzelecka - z pistoletem w lewej lub prawej ręce - może zależeć od strony sprawniejszego oka, nie sprawniejszej ręki. A strzelając na punkty - w przeciwieństwie do strzału z przyłożenia - precyzja jest bardziej potrzebna.

R rssr
+42 / 56

Ewidentne samobójstwo.

Dostała rachunek za prąd. Chciała oszczędzić, próbowała wyłączyć lampkę, a ta się świeciła mimo wyjęcia wtyczki z gniazdka. Przeraziła się i palnęła w łeb.

Tak się zdarza czasem :(

Odpowiedz
n0p
-1 / 1

@rssr I przewracając się nie upuścił papierosa?

S Slayed
+1 / 1

@n0p Palacze tak kochają swoje papierosy, że ich nie upuszczają.

a5tech
+11 / 13

A to jak ktoś sobie walnie w łeb i jeszcze upadnie na glebę z wysokości ok metra to pistolet nie wypada z ręki, skurcz jakiś natychmiastowy ? chyba zabójstwo

Odpowiedz
S Smoczyca777
-1 / 1

@a5tech Po śmierci występuje stężenie pośmiertne, nie wiem jednak, czy jest na tyle silne, by uniemożliwić pistoletowi wypadnięcie z ręki.

E Edin77
-1 / 1

@Smoczyca777 Najpierw zwiotczenie potem dopiero stężenie jak sama nazwa wskazuje pośmiertne. Pistolet i papieros by wypadł. Czy oba klapki same spadły?Jeśliby siedziała tyłem inny rozprysk krwi i upadłaby na drugą stronę

Laviol
+1 / 1

@a5tech, nawet na pewno. Dłoń nie ma prawa utrzymać broni. Wystarczy to jedno, całą resztę poszlak można olać.
"[bron] wypadnie ona z jego dłoni z momentem wystrzału"
Zabójstwo, samobójstwo, wypadek – próba syntezy odrębności o najsilniejszych wartościach dowodowych
https://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache:SDqX6hIeFCcJ:https://pk.gov.pl/wp-content/uploads/2019/04/5wysiecka-poprawiony.doc&cd=7&hl=pl&ct=clnk&gl=pl&client=firefox-b-d

S Smoczyca777
0 / 0

@Edin77 Dzięki za informację, bo o tym nie wiedziałam.

O onlywoman
+9 / 15

Zabójstwo.
1. Nikt kto coś pisał nie wyciągnie wtyczki od lampki z kontaktu
2. Osoba jest leworęczna i ciężko napisać coś trzymając papierosa w lewej ręce.
3. Ktoś kto pali nie zabije się zanim nie zgasi,bądz nie dokończy papierosa.

Odpowiedz
C carramia
+14 / 14

@onlywoman
Jako osoba paląca potwierdzam punkt 3. Jeszcze nigdy nie zabiłem się paląc papierosa...

O onlywoman
+5 / 7

@carramia Ja też paliłam i wiem, szkoda papierosa:D:D

Banasik
+3 / 3

@carramia . Nie po to palisz żeby umierać tak nagle.

M MaxterMax
0 / 0

@onlywoman
Jak siedziała przodem do biurka to rana wylotowa musi być z prawej. Czyli z tej strony gdzie by sobie strzeliła trzymając pistolet w prawej.

O onlywoman
-1 / 1

@MaxterMax Masz rację, ale papieros przebił wszystko. Szkoda tyle papierosa zostawić jak taka ich cena:D:D

K Kar4
0 / 0

@onlywoman 1. po napisaniu listu mogła się odwrócić np. aby obejrzeć ostatni film - tak jak prawdopodobnie zrobił wokalista Joy Division przed samobójstwem - a odbijając się w ekranie lampka przeszkadza.

S slawekkier123
+2 / 10

Morderstwo nikt nie utrzyma pistoletu w dłoni po śmiertelnym postrzale pistolet powinien leżeć na podłodze a nie być w dłoni ofiary

Odpowiedz
Laviol
+1 / 1

@slawekkier123, dokładnie. Całą resztę można olać, bo to jedno wystarczy.

S konto usunięte
+6 / 6

Zabójstwo. Gdyby siedziała przy biurku i strzelała prawą ręką to rozbryzg krwi byłby na ścianie po przeciwnej stronie pokoju

Odpowiedz
P pejter
+5 / 5

komentarze brzmią jak instrukcja, aby dobrze upozorować samobójstwo ;)

Odpowiedz
S Smoczyca777
-2 / 8

Lampa na biurku jest po prawej stronie od kartki, a więc ofiara była leworęczna. Może też na to wskazywać długopis leżący po lewej stronie od kartki, choć to mało pewny dowód. Natomiast ofiara trzyma broń w prawej ręce, czego leworęczna osoba raczej by nie zrobiła. W dodatku ułożenie krwi na ścianie oraz martwym ciele wskazuje na strzał w czoło, czego samobójcy raczej nie robią (według mojej skromnej wiedzy). Warto również zauważyć, że wtyczka lampy nie jest wetknięta do gniazdka, co może oznaczać, że od jakiegoś czasu nikt nic nie pisał na tym biurku. Wszystko to wskazuje na zabójstwo, które sprawca chciał upozorować na samobójstwo.

Odpowiedz
nicoz
-1 / 3

To zabójstwo: osoba w chwili strzału siedziała przy blacie i pisała. Jest to osoba leworęczna, o czym świadczy położenie lampy, pióra i trzymany w ręce papieros. Tymczasem osoba ta trzyma pistolet w prawej ręce a ślady na ścianie świadczą, że strzał padł z lewej strony.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 1 March 2023 2023 16:17

Odpowiedz
D Dobrutro
0 / 2

Zabójstwo bo osoba jest praworęczna. Motyw jest tak oklepany i wałkowany w każdym serialu i książce o tematyce kryminalnej...

Odpowiedz
D Dobrutro
+2 / 2

@Dobrutro Oczywisty błąd, jest leworęczna.

P piocek
-2 / 2

@pafcio80 powiem więcej do tego to kolejne seryjne

Z zubzich
-1 / 1

Zabójstwo. Chyba, że strzeliła z papierosa. Nie ta ręka.

Odpowiedz
P konto usunięte
-3 / 3

Kobiety nie strzelają sobie w głowę(nawet po śmierci chcą ładnie wyglądać) i ich samobójstwa są zwykle nieskuteczne(brak kompetencji)

Odpowiedz
D daclaw
+2 / 2

"Ręczność" nie jest bezwzględnym kryterium. Są osoby oburęczne, albo leworęczne przestawione w dzieciństwie i wtedy sprawa jest płynna. Ja piszę prawą ręką, bo mnie przestawiono, ale np. myszkę komputerową obsługuję lewą ręką.

Tym nie mniej, tu rozbryzg krwi jest po niewłaściwej stronie.

Odpowiedz
A abigail_su
0 / 0

Broń w ręku to jedno, krzesło pod blatem to drugie... jakby ofiara siedziała na nim to było by w innym miejscu, no i papieros chyba niedokończony w ręku

Odpowiedz
Czarny_motyl
+2 / 2

Trochę dziwne dla mnie jest, że jej kapcie pospadały. Gdzie jest drugi? Trochę jakby ktoś ją jednak palnął.

Odpowiedz
jojo87
-1 / 1

Morderstwo. Gdyby był samobój to pistolet musiałaby mieć w lewej ręce a ma w prawej.

Odpowiedz
T Tauri83
+1 / 1

Zabójstwo, osoba myśląca o samobójstwie nie kupuje świeżych kwiatów.

Odpowiedz
K Kar4
0 / 0

@Tauri83 Może kwiaty mogła dostać na urodziny od osoby z którą później wypiła butelkę wina, która jest widoczna w śmietniku.

B BartS24
0 / 2

nie wiadomo z której strony jest otwór wlotowy i wylotowy kuli , wygląda jakby w skroń strzelono.

Odpowiedz
refael72
-4 / 4

Długopis, picie, popielniczka - wszystko z lewej. Zabójstwo.

Odpowiedz
G Gadek07
+1 / 1

Zabójstwo, zapalniczkę w kształcie pistoletu podmieniono na prawdziwy

Odpowiedz
M mietax07
+3 / 3

A ja twierdze, że prędzej to samobójstwo.

1. Osoba leworęczna może popełnić samobójstwo strzelając w skroń prawą ręką - lewa jest owszem bardziej precyzyjna ale prawa jest silniejsza. Sam jestem leworęczny a broni używałbym prawą ręką. Nie trzeba precyzji przy strzale w skroń.

2. Ktoś kto chciałby spreparować samobójstwo nie preparowałby listu pożegnalnego - każdy grafolog by to podważył a przecież nie każdy samobójca pisze list. Idąc tym tokiem ostatnie co można głupiego zrobić preparując samobójstwo jest spreparować list.

3. To, że jest noc i lampka jest niepodłączona nie świadczy, że samobójca zabił się w nocy. Nie wiadomo ile czasu upłynęło od momentu samobójstwa do zrobienia zdjęcia.

Więc moim zdaniem osoba na zdjęciu napisała list pożegnalny (pisząc go w dzień przy dobrym świetle), zdjęła okulary, odpaliła papierosa ten ostatni raz, odwróciła się tyłem do okna strzeliła sobie w skroń.

Odpowiedz
X xyper
+2 / 2

Z broni strzela się (zazwyczaj) w zależności od lepszego oka, znam gościa co jest prawo ręczny ale lewe oko ma "lepsze" i pistolet karabin i strzelbe trzyma w lewej ręce, znajomy PS mu doradzil, że lepiej zmienić rękę bo oka gorszego nie poprawi. dlatego Babka na zdjęciu mogła być lewo ręczna i strzelić z prawej. jest to zabójstwo, brak klapka i broń w dłoni, przy samobojach w głowę z broni praktycznie zawsze uscisk się rozluźnia i broń upada obok denata.

Odpowiedz
M murzyn89
+3 / 3

ale banialuki piszecie xD
wiadomo, że jak się robi coś jedną ręką, to używa się tej dominującej, ale... przecież druga nie jest upośledzona. Jak palę prawą ręką, a dzwoni telefon to przekładam papierosa do lewej ręki. Tak samo jak rozmawiam przez telefon i chcę coś zapisać, przekładam telefon do lewej. To takie typowo zagadkowe podejście. Oczywiście jest wiele rzecz, które śledczy mogą sprawdzić, np. zapytać się znajomych, rodziny czy osoba była praworęczna, bo inaczej to rzeczywiście śmierdzi.
Aczkolwiek dla mnie jedyną poszlaką świadczącą za zabójstwem to wysokość śladów krwi. Osoba musiała siedzieć w chwili strzału, a taboret jest wsunięty pod biurko co jest mało prawdopodobne, że sam się tam wsunął. Druga jest taka, że skoro już trzymasz papierosa w lewej ręce to potrzebujesz popielniczki. Może to oznaczać, że siedzisz przodem do biurka, a odwrócisz się, bo ktoś wszedł do pokoju. Z drugiej strony jak chcesz się zabić to ci wszystko wisi czy pobrudzisz podłogę, czy wywołasz pożar, w jakiej pozycji umrzesz. Możesz np odwrócić się popatrzeć na zdjęcie czy obraz. W każdym razie brak podstaw, żeby myśleć o tym inaczej niż o samobójstwie. Czas zgonu, kierunek strzału, odległość, ślady włamania, wywiad z sąsiadami. Za mało wiemy na podstawie jednego obrazka.
Ale jak znam takie zagadki to pewnie odpowiedź jest bez sensu tj. ta leworęczność.

Odpowiedz
Z Zeter
+2 / 2

Bardzo proste. Po tych wskazówkach można stwierdzić to i to.
Choć największa to pistolet nadal w dłoni, po śmierci mogła się dłoń zacisnąć więc dlatego nie można wykluczyć samobójstwa. A to czy coś jest z lewej czy prawej to nie ma znaczenia. Będąc praworęcznym często mam coś z tej i z tej albo przekładam.

Odpowiedz
O ozeo
-2 / 4

Jak by to było samobójstwo to by nie było rysunku z miejsca zbrodni.

Odpowiedz
A AleksanderVM
+1 / 1

Samobójstwo.
1. lapka odłączona, bo pisała list w dzień, znaleziono ja po zmroku
2. wolne miejsce na biurku jest z prawej strony, więc tam leżał pistolet
3. nie była pijana, piła colę z puszki, butelka i pełny kieliszek są w koszu
Scenariusz:
Po napisaniu listu odłożyła okulary, zapaliła papierosa, wzięła pistolet (prawą ręką z prawej strony biurka), odwróciła się na krześle żeby spojrzeć na mieszkanie, zaciągnęła się ostatni raz, jak skazaniec i pociągnęła za spust.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 2 March 2023 2023 14:18

Odpowiedz
K k1275
0 / 2

Morderstwo. Nie da rady tak wykręcić reki żeby łuska wylądowała koło lampy a plama krwi była gdzie jest.

Odpowiedz
K Kar4
0 / 0

@k1275 Jest możliwe. Siedząc tyłem do okna, gdy trzyma broń w prawej ręce, w pozycji poziomej (bardziej naturalna w takiej sytuacji niż pionowa), rękojeścią skierowaną "w naszą stronę", to wtedy wylot łuski jest skierowany w okolice łączenia do sufitu (przypuszczalnie że jest około 2,8 m od podłogi) ze ścianą okna. W pistoletach łuska raczej leci lekko do góry pistoletu (tj. w przeciwną stronę skierowania rękojeści), więc tu bardziej w okno. Więc jak najbardziej łuska mogła się odbić ściany lub okna i tam wylądować.

K k1275
0 / 0

@Kar4 Nie bardzo. Jak sobie pooglądasz wyrzut łuski w spowolnieniu, to zobaczysz że łuska jest wyrzucana w stronę portu i w górę pistoletu, zgadza się, ale jej ruch obrotowy niesie ją w tył pistoletu (przeciwnie do zwrotu lufy). Czyli w układzie który opisujesz pocisk leciał by w górę obrazu, prawda, w głąb obrazu, prawda, ale też w lewą stronę obrazu. Czyli z dala od lampy. Łuska uderzyłaby w ścianę koło szyby i odbiła by się dalej w lewo.

K Kar4
0 / 0

@k1275 Lecąca do tyłu pistoletu łuska mogła się odbić od wnęki okna. Oglądając na YT strzelanie z Glocka łuski lecą w bok pod kątem około 90 st. A winnych pistoletach raz bardziej w przód, raz bardziej tył pistoletu - nie ma pewnej trajektorii, więc to miejsce na stole jest możliwe.

S szatan666szatan666
+3 / 3

Zdecydowanie zabójstwo, ale dywagacje na temat czy ofiara była praworęczna, czy leworęczna uważam za spore nadużycie. Wiele prostych czynności wykonuje się dowolną ręką, Nie tylko dominującą. Nie robi mi różnicy w której ręce trzymam papierosa, czy podnoszę puszkę, więc to że puszka jest po lewej stronie, a papieros w lewej ręce niczego nie dowodzi.
Na morderstwo wskazuje brak krwi na pistolecie i ramieniu. Przy strzale z tej odległości na pewno by się pojawił rozbryzg, a z pistoletu ciężko strzelić do siebie inaczej niż z przyłożenia

Odpowiedz
D Delque
0 / 0

@szatan666szatan666 Lampka jest ustawiona po prawej stronie, a zatem gdyby była w użyciu to rzucałaby cień na papier podczas pisania prawą ręką - stąd można wywnioskować leworęczność ofiary.

DexterHollandRulez
-1 / 1

Morderstwo. Broń w prawej ręce, ofiara musiałaby siedzieć tyłem do biurka... ale paliła, a popielniczka jest na biurku po lewej stronie, więc musiała siedzieć przodem i popielniczkę mieć po lewej, tam gdzie ręka z papierosem.

Odpowiedz
E elefun
-1 / 1

ZABÓJSTWO. Pistolet umieszczony w prawej dłoni, a strzał padł z lewej, co więcej ta osoba jest leworęczna, o czym świadczy długopis po lewej stronie. Ponadto paliła papierosa, lewą ręką.

Odpowiedz
D Delque
0 / 0

Bardziej prawdopodobne jest zabójstwo.

Po pierwsze, ofiara jest leworęczna (lampa na biurku przeszkadzałaby osobie praworęcznej, ponieważ rzucałaby cień na papier podczas pisania, co mija się z celem).

Po drugie, ofiara (będąc leworęczną) również pali papierosy lewą ręką, a zatem nie wykonuje w tym samym czasie żadnej pracy/notatek prawą ręką. To wskazuje, że jest przyzwyczajona do palenia podczas przerwy/myślenia i mało prawdopodobne jest to, że zastrzeliłaby się prawą ręką.

Po trzecie, jedynym sposobem jakim ciało ofiary upadłoby na podłogę po strzale w głowę używając prawej ręki (tak aby krew poszła na ścianę po prawej strony od biurka) jest gdyby ofiara specjalnie odwróciła się plecami do biurka. Z kolei odległość klapka od stopy sugerowałaby jakiś dodatkowy, dość skomplikowany ruch, który byłby mało prawdopodobny po śmierci - zupełnie jakby ktoś inny go tam ustawił.

Na wszystkie powyższe punkty można znaleźć kontrargumenty, ale Brzytwa Occama sugeruje zabójstwo.

Odpowiedz
D Daferno
-2 / 4

Powiedziałbym jeszcze ze po takim strzale podczas siedzenia broń pewnie wypadłaby z ręki, tak samo papieros. Skurcz w ręce raczej nie nastąpiłby tak szybko. Sprawa prawo-lewo ręczna zawsze może być kwestionowana lecz w tym przypadku za dużo poszlak wskazuje również na to że osoba była leworęczna a strzeliła prawą aczkolwiek jak to było poruszone już w komentarzach nie jest to niemożliwe

Odpowiedz
K kabor51
0 / 0

Zabójstwo - niby pisała w porze wieczornej list pożegnalny a lampka nie była podłączona, siedąc przodem do stolika strzelając sobie w głowę w prawą skroń nie zostawiłaby plamy krwi na ścianie po prawej stronie.

Odpowiedz
T Trooyan
+1 / 1

Zabójstwo. Dopalilaby papierosa przed strzalem i wypadlby z reki po !!!!

Odpowiedz
Z konto usunięte
-1 / 1

Kuźwa ile znawców. Ostatni list, ostatni papieros. Jedyna co zastanawia to świecąca lampka bez zasilania :D

Odpowiedz
blount
-1 / 3

Jak dla mnie to jest samobojstwo sfingowane na zabojstwo :)

Odpowiedz
C Ciri007
0 / 0

Zabójstwo, bo jeśli miałaby popełnić samobójstwo to spaliłaby fajkę do końca

Odpowiedz
D DevidWwa
0 / 0

Wręcz dziwnym jest fakt, iż osoba, która zastrzeliła się paląc papierosa nie zostawiła nim żadnych śladów. Nie widać śladów popiołu na podłodze, ani na denatce. Temperatura na czubku palącego się papierosa może wynosić od 700 do 800 stopni Celsjusza, wystarczy chwila, żeby wypalić dziurę lub zostawić trwały ślad.

Odpowiedz
M maczab
0 / 0

Miała pani pod Warszawą
Egzystencję nieciekawą
Wzięła więc pistolet w dłoń
I strzeliła sobie w skroń
Najpierw w lewą, potem w prawą
/Wisława Szymborska/

Odpowiedz
S Semiq
-2 / 4

Zabójstwo. Pali - a jak pali to używa do tego mocnej ręki. Z reguły ludzie spalają papierosa, gdyż jest to używką, czymś przyjemnym, więc szkoda zabijać się w trakcie. Pistolet podłożony do słabszej.

Odpowiedz
R romekrz
+1 / 1

Grażyna już dziesiątą godzinę ślęczała nad pracą magisterską. Frustracja sięgała zenitu, a na kartce wciąż tylko tytuł. Niemalże czuła, jak samotny nagłówek śmieje się z niej. Urąga. Szydzi.
Pojutrze termin, a ona nie ma nic. Tylko narastające długi i zaciągnięty kredyt studencki. Lampki już nawet nie podłączała odkąd prąd odcięli.
Zresztą co potem? Nawet żadnej nadziei na pracę i wyjście na prostą. Pie***ona europeistyka. Na co jej to było?
Spojrzenie znów uparcie zatrzymało się na paczce papierosów. Tej samej, której zapomniał jej ex zabierając resztę swoich klamotów. Było w tym kartoniku fajek coś hipnotyzującego. Coś obiecującego lepszą perspektywę. Może przy kolejnym papierosie uda się jej jakoś to wszystko poskładać? Coś wymyślić?
Drżącą ręką sięgnęła w kierunku prawie pustej już teraz paczki. Wyciągnęła papierosa i odwróciła się od okna, żeby osłonić płomień ostatniej posiadanej zapałki przed panującym przeciągiem.
Ogień zamigotał gwałtownie i zgasł, zanim Grażyna zdążyła zrobić z niego użytek.
Tego już było po prostu zbyt wiele...

Odpowiedz
greony12
-1 / 1

samobójstwo
-papier a na nim okulary, może wnioskować o liście pożegnalnym
-fajka w palcach, jakby to było morderstwo wypuściłby fajkę podczas sięgania po gnat
- leży tyłem do papieru, wiec nie spadł tyłem
- strzał oddano prawą ręką i rozprysk po prawej stronie

Odpowiedz
D Dronczestochowa
0 / 0

Zabujstwo... Ktoś kto popełnia samobójstwo nie będzie dbał o Świerże kwiatki na stole.

Odpowiedz
A AdrianJanecki
0 / 0

Samobójstwo... Każde takie zadanie z reguły zawiera jeden lub dwa szczegóły który są rozstrzygające. Wiele ze spostrzeżeń poczynionych przez komentatorów jest niejednoznaczna. Choćby przedmioty na biurku. Niektórzy twierdzą, że ich ułożenie świadczy o tym, że ofiara była leworęczna inni, że po prostu mogły one zostać przesunięte. Tu jednak mamy szczegół który potwierdza, że ofiara była leworęczna. Wyciągnięta wtyczka lampki z gniazdka miała zwrócić naszą uwagę na kabel. A dokładniej na długość tego kabla. Jest krótki! Wystarczająco długi by podłączyć lampkę do gniazdka w miejscu gdzie lampka stoi na biurku, ale zbyt krótki, by podłączyć lampkę, gdyby ta miała się znajdować po drugiej stronie. A więc położenie lampki jest oryginalne i pasuje do hipotezy o leworęczności ofiary. Drugim rozstrzygającym szczegółem jest krew na prawym policzku ofiary. Jest jej zbyt dużo. Rana wlotowa w odróżnieniu do wylotowej jest zawsze mała i jeśli śmierć nastąpi od razu, to praktycznie nie krwawi. Tym bardziej, że przy takim ułożeniu głowy dodatkowo grawitacja utrudnia wypływ krwi z rany. A zatem po prawej stronie głowy musi być rana wylotowa, a kula musiała wejść z lewej strony. Co pasuje do strzału oddanego przez osobę leworęczną, siedzącą przodem do biurka. Co znów sugerowałoby samobójstwo. Za samobójstwem przemawia też drobny szczegół w postaci ściągniętych okularów. Samobójca który skacze z okna, bądź idzie na spotkanie z pociągiem, czy inną twardą rzeczą jak np. podłogą po upadku ciała, zdaje sobie sprawę z tego, że w momencie zderzenia, czy upadku jego okulary zostaną najprawdopodobniej zniszczone i choć wydaje się to absurdalne, boi się by okruchy szkieł nie poraniły jego oczu... Wersja o samobójstwie wydaje się tylko nie zgadzać z położeniem ciała ofiary, które sugerowałoby, że ofiara zginęła siedząc tyłem do biurka, a nie przodem. Ale wiemy, że ciało zostało upozowane. I to nie z powodu klapka, który znajduje się w takim miejscu, że nie mógłby spaść ze stopy, obojętnie w jakim kierunku ofiara by nie siedziała, a to dlatego, że nie ma drugiego do pary. Gdyby był drugi klapek to znajdowałby się albo wciąż na stopie ofiary, albo zaraz obok. Więc klapek jest po prostu nieistotnym szczegółem, przedmiotem pozostawionym na podłodze i zapomnianym. To co przemawia za przesunięciem ciała ofiary, to papieros i pistolet. W obu przypadkach, jak jeden z komentatorów zauważył, oba te przedmioty nie utrzymały by się w dłoniach ofiary. Szczególnie papieros. A zatem musiały zostać włożone w ręce ofiary po śmierci. Pytanie po co? Zabójca gdyby ta śmierć była morderstwem, chciałby ukryć zbrodnię i upozorować samobójstwo. I choć mógłby nie zauważyć, że ofiara jest leworęczna i włożyć pistolet do nie tej ręki, to nie włożyłby pistoletu po tej samej stronie co rana wylotowa, a że ze względu na ilość krwi założyłem, że znajdowała się ona właśnie po prawej stronie, to zabójca umieściłby pistolet w lewej dłoni. Usunąłby też papieros, bo samobójcy nie rozpraszają uwagi paleniem podczas samego dokonywania aktu zabicia siebie. A więc jedyna możliwość jaka pozostaje to upozorowanie zabójstwa, a to oznacza, że kobieta zabiła się sama, a ktoś ułożył ciało tak by uznano to za zbrodnię.

Odpowiedz
P Pani_Informatyk
0 / 0

@AdrianJanecki Czekaj, czyli mówisz, że to samobójstwo, ale, że ktoś ruszył ciało? I tu się pojawia kilka kolejnych pytań, rozpoczynając od tego: kto i dlaczego? Skoro to samobójstwo, to wersja, o kimś kto przesunął ciało po prostu nie pasuje do zagadki, jako zupełnie nieistotny szczegół. Chyba, ze to jednak morderstwo. Wtedy pasuje.
I nie mówię, że to nie mogło być samobójstwo, bo wtedy pasuje ułożenie ciała (jeżeli przyjmiemy, że siedziała tyłem do biurka). Plus jeszcze kilka szczegółów. Z drugiej strony równie dużo szczegółów może wskazywać na morderstwo.
Może po prostu zagadka jest nierozwiązywalna przy tych informacjach, do których mamy dostęp oglądając obrazek.

J jurki2121
0 / 0

Czemu wszyscy zakładacie, że strzał odrzucił ją w stronę ściany a pistolet? Pistolet nie powinien być w ręce jeśli strzeliła siedząc. Z impetem poleciał by w przeciwną stronę. Nie miałaby go w ręce. To mit z filmów, że pistolet zostaje w ręce.

Odpowiedz