@LowcaKomedii Ludzie mieliby sami decydować o tym, co mają jeść? No jeszcze czego. Przecież Partia wie lepiej co Ci będzie smakowało i co jest dla Ciebie dobre. Marks sporządził już listę produktów potrzebnych obywatelowi i nie było na niej świerszczy. Ser jest biały albo żółty i żaden inny nie istnieje przecież w porządnym marksistowskim świecie. I to jest właściwe podejście proszę Państwa, katalog produktów jest już zamknięty, dzisiaj nie trzeba się go bać. Skoro Kaczyński ma tytuł doktora marksizmu-leninizmu to chyba jest kompetentny i wie lepiej od Ciebie co chcesz i powinieneś jeść.
Na razie jest fajnie. Im większy wybór towarów i usług _na wolnym rynku_, tym lepiej.
W przeciwieństwie do pewnego łowcy, niektórzy wyciągają jednak wnioski z historii najnowszej i zwyczajnie boją się, że sprawa może potoczyć się podobnie jak z samochodami elektrycznymi, zwłaszcza, że rolnictwo w UE od dawna jest przeregulowane.
Masz na myśli, że spiskowcy niepotrzebnie węszą kolejny spisek i po raz kolejny boją się wyjść z domu?
To niech sobie takie głupie wnioski wyciągają. Przynajmniej reszta normalnych ludzi będzie miała z tego ubaw :)
Pojawia się nowy produkt, bardzo drogi, a ci w kwik, że ich będą do niego zmuszali. Leczyłbym. Czyli dobrze by było, gdyby czegoś zakazano? A nie, tak też źle. Ciężko spiskowcowi dogodzić.
"Pojawia się nowy produkt, bardzo drogi, a ci w kwik, że ich będą do niego zmuszali." - no wypisz, wymaluj samochód elektryczny :)
"Leczyłbym." - najlepiej w obozie reedukacyjnym?
"unia-europejska-przeklada-decyzje-ws-zakazu-aut-z-silnikami-spalinowymi" - gdyby nie ten kwik, z którego masz taki ubaw i który byś leczył, to nikt by decyzji nie odkładał. Zresztą przekładanie na później nie oznacza, że ktoś się z czegokolwiek wycofał. Po prostu leczenie kwiku troszkę się przeciągnęło.
"wymaluj samochód elektryczny" - nic bardziej nietrafionego :)
W przypadku samochodów masz konkretną, istniejącą ustawę, która została PRZEGŁOSOWANA.
Czy pojawiają się jakieś ustawy odnośnie wycofywania tradycyjnej mąki? Nie.
Czy pojawiają się przepisy nakazujące używania mąki ze świerszczy? Nie.
Czy mąka ze świerszczy wypiera tradycyjną? Nie.
Czy w ogóle pojawiają się przepisy dot. zastępowania mięsa robakami? Nie.
Od lat stosuje się barwniki z robaków (E120). Czy masz jakiś nakaz ich używania? Nie.
Czy E120 zastąpił dość podobny, ale syntetyczny E124? Nie.
Czy ktoś planuje zastąpienie E124 barwnikiem E120? Nie.
https://www.cricketflours.com/ patrz, pierwsza lepsza firma. Istnieje od 2014. Czy wyparli tradycyjną mąkę? Nie. Czy w US masz nakaz jedzenia takiej mąki? Nie. Czy masz tam zakaz spożywania tradycyjnej mąki? Nie.
Tak więc rozdziel faktyczne, istniejące pomysły od urojeń spiskowców, których bym leczył :)
Ale to tylko pokazuje jak łatwo jest sterować spiskowcami. Można rzucić im taki urojony postapokaliptyczny scenariusz, który będzie spędzał im sen z powiek i odwrócić ich uwagę od realnych problemów. Jakie to proste.
Elektryki są dostępne dłużej niż od 2014 i też wcale nie wypierają spalinowych mimo faworyzowania na różne sposoby.
Jedyna różnica to to, że "konkretna, istniająca ustawa" została już - jak napisałeś - 'PRZEGŁOSOWANA", a co do mąki to jeszcze takiej ustawy nie ma.
Jeśli nie widzisz analogii to już twój problem. Możesz jedynie liczyć na to, że ci, których obśmiewasz, uratują ci po raz kolejny prawo wyboru.
@HochLieck "Elektryki są dostępne dłużej niż od 2014" - a barwnik E120 dłużej niż elektryki. I co? I nic.
"a co do mąki to jeszcze takiej ustawy nie ma" - ale jej z pewnością 99,99999% nigdy nie będzie, a wy już wpadacie w panikę. Dlatego właśnie piszę, że sami stwarzacie sobie urojony problem, który istnieje tylko w waszych głowach. Tworzycie coś fikcyjnego, czego się później sami obawiacie. Dlatego napisałem - leczyłbym.
"uratują ci po raz kolejny prawo wyboru" - problem w tym, że nic mi nie uratują, bo nie będzie takiego nakazu. Uratują jedynie mój dobry humor, gdy będę patrzył jak wypisują te swoje idiotyzmy w internecie i będą żyć w strachu, że ktoś im każe jeść robaki, chociaż absolutnie nikt nawet o tym nie pomyśli :)
@LowcaKomedii Hehe, tym razem to ja złowiłem komedię: "z pewnością 99,99999%" :D
Albo "z pewnością", albo "z prawdopodobieństwem 99,99999%"; nie istnieje coś takiego jak "pewność 99,99999%" :)
"... bo nie będzie takiego nakazu" - otóż _nakazu_ elektryków też nie będzie - będzie zakaz spalinowych. Nie ma przymusu jeżdżenia samochodem, podobnie jak nie ma obowiązku spożywania jedzenia.
@HochLieck "Hehe, tym razem to ja złowiłem komedię" - a może wolisz powiedzenie, że szansa na to jest jak dwukrotne uderzenie pioruna przed twoimi stopami, w to samo miejsce? :)
"otóż _nakazu_ elektryków też nie będzie - będzie zakaz spalinowych" - nie wiadomo czy będzie, to jest pierwsza sprawa. Druga, że dotyczy to aut nowych. Trzecie, że i tak było wiadomo, że kiedyś odejdziemy od surowców nieodnawialnych.
I, jak wolisz, żadnego nakazu jedzenia robali, zakazu jedzenia mięsa, nie będzie. Trzeba się znowu złapać tej puszczonej poręczy i nie popadać w paranoję słysząc te kuriozalne wpisy/wypowiedzi polityków pisu oraz konfederacji.
Świerszcze takie sobie, ale za to szarańcza dobrze przyrządzona przegrywa tylko z dobrym stekiem. Swoją drogą owady są bardziej powszechne w kulinarnym świecie niż wieprzowina czy pietruszka.
Do czasu kiedy jest wybór jest git, gorzej jak tego wyboru nie będzie. Z samochodami elektrycznymi też miał być wybór i szurami nazywali tych którzy mówili, że chcą zlikwidować samochody spalinowe i cyk od 2035 roku nie będziesz miał wyboru. Kto wie czy założenia C40 które teraz tylko są zaleceniami za 10 lat nie będą prawem
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 6 March 2023 2023 12:57
Problemem nie jest możliwość wyboru :) Problem zrobi się jak zaczną nam to dziadostwo siłą wciskać. Elektryki też promowano niewinnie, później coraz bardziej a teraz w trosce o obywateli, od 2035 będzie zakaz produkcji aut spalinowych. Czego to się nie robi dla dobra ludzi.
Koszmarem jest brak wyboru, a nie jego możliwość ;-)
OdpowiedzCo za koszmar! Wprowadzili nowy produkt, którego skład jest jawny i wyraźnie oznaczony. Jak tu żyć?!
Odpowiedz@LowcaKomedii Ludzie mieliby sami decydować o tym, co mają jeść? No jeszcze czego. Przecież Partia wie lepiej co Ci będzie smakowało i co jest dla Ciebie dobre. Marks sporządził już listę produktów potrzebnych obywatelowi i nie było na niej świerszczy. Ser jest biały albo żółty i żaden inny nie istnieje przecież w porządnym marksistowskim świecie. I to jest właściwe podejście proszę Państwa, katalog produktów jest już zamknięty, dzisiaj nie trzeba się go bać. Skoro Kaczyński ma tytuł doktora marksizmu-leninizmu to chyba jest kompetentny i wie lepiej od Ciebie co chcesz i powinieneś jeść.
Na razie jest fajnie. Im większy wybór towarów i usług _na wolnym rynku_, tym lepiej.
W przeciwieństwie do pewnego łowcy, niektórzy wyciągają jednak wnioski z historii najnowszej i zwyczajnie boją się, że sprawa może potoczyć się podobnie jak z samochodami elektrycznymi, zwłaszcza, że rolnictwo w UE od dawna jest przeregulowane.
Masz na myśli, że spiskowcy niepotrzebnie węszą kolejny spisek i po raz kolejny boją się wyjść z domu?
To niech sobie takie głupie wnioski wyciągają. Przynajmniej reszta normalnych ludzi będzie miała z tego ubaw :)
Pojawia się nowy produkt, bardzo drogi, a ci w kwik, że ich będą do niego zmuszali. Leczyłbym. Czyli dobrze by było, gdyby czegoś zakazano? A nie, tak też źle. Ciężko spiskowcowi dogodzić.
A co do tych aut spalinowych
https://moto.rp.pl/na-prad/art38064811-unia-europejska-przeklada-decyzje-ws-zakazu-aut-z-silnikami-spalinowymi
"Pojawia się nowy produkt, bardzo drogi, a ci w kwik, że ich będą do niego zmuszali." - no wypisz, wymaluj samochód elektryczny :)
"Leczyłbym." - najlepiej w obozie reedukacyjnym?
"unia-europejska-przeklada-decyzje-ws-zakazu-aut-z-silnikami-spalinowymi" - gdyby nie ten kwik, z którego masz taki ubaw i który byś leczył, to nikt by decyzji nie odkładał. Zresztą przekładanie na później nie oznacza, że ktoś się z czegokolwiek wycofał. Po prostu leczenie kwiku troszkę się przeciągnęło.
"wymaluj samochód elektryczny" - nic bardziej nietrafionego :)
W przypadku samochodów masz konkretną, istniejącą ustawę, która została PRZEGŁOSOWANA.
Czy pojawiają się jakieś ustawy odnośnie wycofywania tradycyjnej mąki? Nie.
Czy pojawiają się przepisy nakazujące używania mąki ze świerszczy? Nie.
Czy mąka ze świerszczy wypiera tradycyjną? Nie.
Czy w ogóle pojawiają się przepisy dot. zastępowania mięsa robakami? Nie.
Od lat stosuje się barwniki z robaków (E120). Czy masz jakiś nakaz ich używania? Nie.
Czy E120 zastąpił dość podobny, ale syntetyczny E124? Nie.
Czy ktoś planuje zastąpienie E124 barwnikiem E120? Nie.
https://www.cricketflours.com/ patrz, pierwsza lepsza firma. Istnieje od 2014. Czy wyparli tradycyjną mąkę? Nie. Czy w US masz nakaz jedzenia takiej mąki? Nie. Czy masz tam zakaz spożywania tradycyjnej mąki? Nie.
Tak więc rozdziel faktyczne, istniejące pomysły od urojeń spiskowców, których bym leczył :)
Ale to tylko pokazuje jak łatwo jest sterować spiskowcami. Można rzucić im taki urojony postapokaliptyczny scenariusz, który będzie spędzał im sen z powiek i odwrócić ich uwagę od realnych problemów. Jakie to proste.
Elektryki są dostępne dłużej niż od 2014 i też wcale nie wypierają spalinowych mimo faworyzowania na różne sposoby.
Jedyna różnica to to, że "konkretna, istniająca ustawa" została już - jak napisałeś - 'PRZEGŁOSOWANA", a co do mąki to jeszcze takiej ustawy nie ma.
Jeśli nie widzisz analogii to już twój problem. Możesz jedynie liczyć na to, że ci, których obśmiewasz, uratują ci po raz kolejny prawo wyboru.
@HochLieck "Elektryki są dostępne dłużej niż od 2014" - a barwnik E120 dłużej niż elektryki. I co? I nic.
"a co do mąki to jeszcze takiej ustawy nie ma" - ale jej z pewnością 99,99999% nigdy nie będzie, a wy już wpadacie w panikę. Dlatego właśnie piszę, że sami stwarzacie sobie urojony problem, który istnieje tylko w waszych głowach. Tworzycie coś fikcyjnego, czego się później sami obawiacie. Dlatego napisałem - leczyłbym.
"uratują ci po raz kolejny prawo wyboru" - problem w tym, że nic mi nie uratują, bo nie będzie takiego nakazu. Uratują jedynie mój dobry humor, gdy będę patrzył jak wypisują te swoje idiotyzmy w internecie i będą żyć w strachu, że ktoś im każe jeść robaki, chociaż absolutnie nikt nawet o tym nie pomyśli :)
PS patrz, pojawiło się piwo bezalkoholowe o smaku kawy. Nie sądzisz, że globaliści dążą do wprowadzenia zakazu spożywania kawy i najwyższy czas zacząć protestować? :)
https://www.portalspozywczy.pl/alkohole-uzywki/wiadomosci/warka-laczy-piwo-z-kawa,220371.html
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 6 March 2023 2023 19:11
@LowcaKomedii Hehe, tym razem to ja złowiłem komedię: "z pewnością 99,99999%" :D
Albo "z pewnością", albo "z prawdopodobieństwem 99,99999%"; nie istnieje coś takiego jak "pewność 99,99999%" :)
"... bo nie będzie takiego nakazu" - otóż _nakazu_ elektryków też nie będzie - będzie zakaz spalinowych. Nie ma przymusu jeżdżenia samochodem, podobnie jak nie ma obowiązku spożywania jedzenia.
@HochLieck "Hehe, tym razem to ja złowiłem komedię" - a może wolisz powiedzenie, że szansa na to jest jak dwukrotne uderzenie pioruna przed twoimi stopami, w to samo miejsce? :)
"otóż _nakazu_ elektryków też nie będzie - będzie zakaz spalinowych" - nie wiadomo czy będzie, to jest pierwsza sprawa. Druga, że dotyczy to aut nowych. Trzecie, że i tak było wiadomo, że kiedyś odejdziemy od surowców nieodnawialnych.
I, jak wolisz, żadnego nakazu jedzenia robali, zakazu jedzenia mięsa, nie będzie. Trzeba się znowu złapać tej puszczonej poręczy i nie popadać w paranoję słysząc te kuriozalne wpisy/wypowiedzi polityków pisu oraz konfederacji.
No i co z tego, że zakaz dotyczy aut nowych? Nie produkuje się aut starych - stare pójdą na złom. Ja chcę nowe i chcę mieć wybór.
Świerszcze takie sobie, ale za to szarańcza dobrze przyrządzona przegrywa tylko z dobrym stekiem. Swoją drogą owady są bardziej powszechne w kulinarnym świecie niż wieprzowina czy pietruszka.
OdpowiedzPo co w ogóle mąka w lodach?
OdpowiedzDo czasu kiedy jest wybór jest git, gorzej jak tego wyboru nie będzie. Z samochodami elektrycznymi też miał być wybór i szurami nazywali tych którzy mówili, że chcą zlikwidować samochody spalinowe i cyk od 2035 roku nie będziesz miał wyboru. Kto wie czy założenia C40 które teraz tylko są zaleceniami za 10 lat nie będą prawem
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 6 March 2023 2023 12:57
OdpowiedzProblemem nie jest możliwość wyboru :) Problem zrobi się jak zaczną nam to dziadostwo siłą wciskać. Elektryki też promowano niewinnie, później coraz bardziej a teraz w trosce o obywateli, od 2035 będzie zakaz produkcji aut spalinowych. Czego to się nie robi dla dobra ludzi.
OdpowiedzBo durnej masie można wmówić wszystko, nawet to że gówno jest jadalne. Znajdzie się dużo chętnych żeby "spróbować".
OdpowiedzA za muchę w zupie zaraz awantura i wzywanie sanepidu.
Odpowiedz