Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
542 555
-

Zobacz także:


1 13Puchatek
+6 / 12

Trzeba przyznać, że to jest pierwszy od bardzo dawna prawdziwy demotywator…

Odpowiedz
lingerer
-4 / 10

czymże różni się ten frustrat, nieudacznik onanista od tego "chama ze sztachetą w ręku" jak jego słownictwo ma się nijak do piękna ojczystego języka którego ponoć ma być mentorem chyba tylko tym że jest chuderlawym tchórzem którego ta sztacheta mogła by...
skądinąd rola świetnie zagrana chociaż jak to powiedział Joachim Lamża w Vabank II trochę szuflada

Odpowiedz
Lady_Apocalypse
+1 / 11

Bez tej małej grupy intelektualistów reszta do dziś siedziała by w jaskiniach i podcierała dooope liśćmi.

Odpowiedz
T konto usunięte
-2 / 4

@Lady_Apocalypse raczej bez inżynierów. Mam kilku znajomych intelektualistów i gdyby ich poglądy na życie wdrożyć, to za rok mamy głód z przypadkami śmiertelnymi. Nie mają pojęcia o łańcuchach dostaw, chleb i reszta towarów bierze się ze sklepu, młotek to narzędzie zbrodni na gwoździu wpijanym w deskę, mieszkanie i pensja się należy za samą "zaj..ość" intelektualną. Ale fakt, wierszyki czasem popełnią bardzo dobre.

Lady_Apocalypse
0 / 4

@Tom10 Miałam na myśli naukowców, inżynierów, geniuszy - czyli umysłowców, elitę intelektualną.

L LubieHamaki
+1 / 1

Toż to cytat z kultowego filmu, w którym odgrywał pierwszoplanową rolę. To.jeden z najlepszych monologów. Ej, obejrzyj Sobie, bo to perełka polskiej kinematografii

T konto usunięte
-2 / 4

@LubieHamaki Film jest z 2002 roku i cytat wypadałoby ozdobić kadrem z filmu, a nie zdjęciem spełnionego biznesmena mimo, że ten biznesmen i aktor grający główną postać to ta sama osoba.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 22 March 2023 2023 13:22

C cincinmj57
+2 / 4

O, bracia poloniści, siostry polonistki - i po co to wszystko, skoro znamienita część społeczeństwa nie potrafi posługiwać się poprawną polszczyzną. Nie tylko w mediach, gdzie ponad 90% polityków, aktorów, dziennikarzy i publicystów polega na prostej deklinacji zaimka wskazującego osobowego "ta". Z podobnym problemem zmagają się lekarze, prawnicy, urzędnicy, a nawet nauczyciele. Jak oni matury pozdawali, studia pokończyli nie mając elementarnej wiedzy z bodajże czwartej klasy szkoły podstawowej? Ja pier..., kur... mać! - że tak zacytuję bohatera.

Odpowiedz
C camper52
0 / 0

@cincinmj57 widocznie taka ona potrzebna...

voot1
+2 / 2

Miałem taką nawiedzoną polonistkę, która uważała że tylko poloniści i pisarze utrzymują świat, że dzięki nim świat idzie do przodu, że to oni zachęcają innych do działania, że wojny wygrywają pisarze :D Twierdziła że to nie żołnierze umierający na froncie są bohaterami, tylko jakiś ziomek, który uciekł za granicę przed wojną i zdecydował się zmonetyzować obecne wydarzenia, kreując się na wielką ofiarę :D
Chyba poważnie też myślała, że np. człowiek robiący na budowie, codziennie rano gdy nie chciało mu się iść do pracy, brał w łapę książkę i po przeczytaniu kilku stron, ze łzami w oczach stwierdzał że dla tego poety pójdzie budować ten wieżowiec :D

Nauczyciele to akurat w zdecydowanej większości ludzie, którzy są najsłabsi w swojej dziedzinie i nie są w stanie konkurować na rynku zawodowym, dlatego aby przeżyć poszli do szkół. Tylko że jak nauczyciele w szkołach podstawowych i średnich nie chcą się do tego przyznać i uważają się faktycznie za jakąś kastę, tak nauczyciele akademiccy, ci bez osiągnięć naukowych, nie mają aż takich kompleksów i często potrafią się przyznać, że nie radzili sobie na rynku w swoim zawodzie. Znam wiele przypadków nauczycieli akademickich, którzy się otwarcie przyznali że wykładają, bo nie radzili sobie w pracy, a jednocześnie nie interesuje ich praca naukowa.

Nauczyciele zarabiają może niewiele, ale nie da się zrównać ich pensji z pensją specjalistów, bo płaci się za wiedzę i umiejętności, jeśli ktoś jest w czymś słabszy na rynku, ma w związku z tym mniej wymagającą pracę, to będzie też słabiej opłacany.
Miałem w technikum nauczycielkę od programowania, no jak można takiej zapłacić tyle co programiście, jak ja mogłem ją uczyć. Ta sama sytuacja z nauczycielką fizyki, kobieta znała jakieś podstawy, może i częściowo nawet rozumiała zakres tego co miała w materiale, ale nie dało się z nią porozmawiać o niczym ponadto.

Oczywiście to też nie wszyscy, bo miałem w technikum nauczycielkę od angielskiego, która świetnie znała angielski i co ciekawe gdy ktoś ją zapytał i akurat nie była tego pewna, to nie oburzała się i zmieniała temat, tylko dowiedziała się i odpowiedziała na następnej lekcji.
Tak samo miałem nauczyciela od systemów, który pracował w zawodzie i znał się na rzeczy, a w szkole robił z pasji. Jednak to są pojedyncze przypadki.

Odpowiedz
C C1VenomMX321
0 / 2

Dorosłość to moment w którym zrozumiałem, że "Dzień Świra" to nie jest komedia.

Odpowiedz