Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
542 554
-

Zobacz także:


K Kar4
+4 / 4

@adamis62 A mi Innuendo bardzo się podoba. Poza tym nieważne jakie czasy, jacy muzycy za młodu wszystko jest dla nas świeże i super.

rafik54321
+13 / 17

@adamis62 Raczej lata 80te to schyłek dobrej muzyki. Nic nie zmienia się z dnia na dzień.

Po drugie. W latach 70tych i 80tych, żeby grać, trzeba było coś umieć. W latach 90tych zaczęły się pojawiać studia nagraniowe i retuszowanie muzyki.
Dziś z byle chłamu da się zrobić "hit".
https://www.youtube.com/watch?v=lS83e1WLEGg
https://www.youtube.com/watch?v=lE1bD-Hluy8
Jak na standardy disco polo, utwór skręcony w 2 godzinki jest całkiem ok XD.
Dziś po prostu muzykę trzaska się "z metra". Byle co, byle grało, byle było i jebs na stos. :/ . Brakuje oryginalności, brakuje "mocy".

Jedyny taki wykonawca który nie szczerzy się do kamer, gdzieś bardziej w tle się trzyma i raczej jest rozpoznawany z samej muzyki to Alan Walker. Może nic hiper, ale na tle tony chłamu jest bardzo ok.

Co do rapu, to cóż - może tobie się nie podoba, jednakże aby dobrze pojąć rap trzeba się urodzić w pewnym środowisku. To nie jest muzyka do zabawy, to nie jest muzyka na wygłupy...
To jest muzyka do której trzeba mieć odpowiednie podejście i pewne zrozumienie środowiska. Bez tego, to owszem będzie to dla ciebie tragedia. No i jakość samego rapu też bywa bardzo, bardzo nierówna.
Osobiście mógłbym podzielić rap na 2 kategorie:
- rap JP 100%, czyli jacyś odklejeni wariaci, coś w stylu "ty, je, je, je***ć policję, je***ć system, my zrodzeni z ulicy, bla bla bla". To jest chłam. To muzyka typowych dresiarzy i sebixów XD,
- rap życiowy. Tu już sprawa wygląda z goła inaczej.
Przykłady
https://www.youtube.com/watch?v=TgjTKbLfW2E
https://www.youtube.com/watch?v=bMCszgOnXYk

Jeśli ty nie potrafisz rozróżnić rapu na rap dobry i niedobry (tak jak z każdym gatunkiem) to można by różne gatunki streścić mniej więcej tak:
- metal, darcie ryja, muzyka satanistów!,
- rock, darcie japy, muzyka ćpunów i agresorów!
- reggae, brudasy palące marychę!,
- muzyka klasyczna, muzyka pryków, bez ładu i składu!,
- disco polo, łubudubu dla tępaków!,
- pop - bezguście!
Bla bla bla...
Nie tak należy muzykę dzielić. Muzyka dzieli się na fajną i niefajną.
Trzeba po prostu potrafić wybierać ;) .
Osobiście nie lubię metalu, ALE są pojedyncze utwory które mi pasują i które lubię :) .
Niech każdy słucha tego co chce.

JanuszTorun
+4 / 4

Podstawowy błąd oceny muzyki sprzed lat i tej współczesnej jest taki, że
większość ludzi ocenia to na podstawie tego, co słychać
w komercyjnych stacjach radiowych i TV.
Jak ktoś opiera swoje oceny na radiu Eska, TV Viva i tym podobnych gównach,
to nie dziwię się, że ludzie maja taką opinię.
Ale...
Wśród współczesnej muzyki również są wykonawcy na najwyższym poziomie,
tylko nie szukajcie ich w TV Viva, radiu Eska i takich tam gównach.
I również w drugą stronę - muzyka sprzed lat, to też nie tylko wybitni wykonawcy,
ale również taki chłam, jak np. Modern Talking, CC Catch, i inny taki syf.
Ja w żadnym wypadku nie popieram prostego podziału, że niby
stare = dobre, a nowe = szmelc. Podział jest znacznie bardziej złożony.

SteveFoKS
+2 / 2

@rafik54321 Dawno z tobą nie gadałem, ale cały czas mówisz o muzyce godnej zakładki na czasie na youtube nawet rapie. Każdy kto dorastał na początku lat 2000 wie, że gdy planowało się już 18tkę a po fakcie chciało się chodzić do klubów to puszczali najgorszy chłam, a beka z klubowiczów nie miała końca. Gdy doszło do tego disco polo (wiejski coming out) to przyszedł czas rozstać się ze złudzeniami. Teraz z perspektywy lat bardzo mnie śmieszy, że np w takiej podstawówce śledziło się najnowszą muzykę by nie być traktowany oschle.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 25 March 2023 2023 17:31

rafik54321
+1 / 1

@SteveFoKS dużo np dobrego rapu nigdy na YT nie trafiło. Ba, to nawet nie była muzyka wydawana czy sprzedawana. To były kawałki które gdzieś tam krążyły na kasetach od człowieka, do człowieka. Weź teraz to znajdź :/, ba w większości te utwory nawet nazw nie miały XD . Oczywiście była też masa chłamu, no ale tak już jest. To jak z tiktokami, są niektóre całkiem ciekawe, ale duża część to po prostu szajs.

Wgl jest jakaś dziwna tendencja do podążania za modą, jakimś aktualnym nurtem. Brakuje indywidualności. Nikt totalnie nie interesuje się różnymi niszami, a to właśnie tam jest najciekawiej.

W klubach zawsze puszczają właśnie to co jest "na topie", bo jest "na topie". Ma robić wrażenie.
Tu znów wyjątkiem są wyłącznie lokale o bardzo sprecyzowanym klimacie.

SteveFoKS
+1 / 1

@rafik54321 ja słuchanie niszy miałem od kiedy doszedłem do wniosku, że muzyka z gier jest lepsza i nadaje się do moich zajęć. Teraz na szczęście jest na youtube, masz dostatek muzyki tworzonej z pasją i pełnej artyzmu. Ciesz się tym, że nie jesteś w podstawówce i nie musicie naśladować trendów.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 25 March 2023 2023 17:41

SteveFoKS
-2 / 2

@adamis62 widzę, że mówisz to z perspektywy własnego wieku i wbrew innym mogę rozumieć twoją opinie. W twoich czasach utrzymywano naiwnie łagodny przekaz kultury masowej pod cenzurą, którą trzeba było omijać w kabaretach. Jeżeli szukasz kontynuacji swojej muzyki czyli chyba funk disco to jest coś takiego jak FUTURE FUNK (znajdziesz na youtube bez problemu). Co do naiwnej łagodności w PRL nie było nawet horrorów, pornografii czy filmów z akcji, a mimo to całe pokolenia po pierwsze szykowano do wojny napastniczej a te same pokolenia przeprowadziły bunt solidarności. A po za tym jest gorsza muzyka niż rap czy disco polo, do której trzeba się zmuszać nazywa się chyba trash metal

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 25 March 2023 2023 18:12

rafik54321
+1 / 3

@SteveFoKS Po prostu, niech każdy słucha tego, co mu pasuje, to co uważa za dobre. Gust jak tyłek - każdy ma swój i nikt się nie myli XD. Podobno nawet te Godlejewskie dla jakiś arabusów to ładnie śpiewają, choć mi uszy krwawiły jak to słuchałem. Brrr, jak ktoś nie słuchał - TO NIECH NIE SŁUCHA! XD.

Owszem, teraz jest wszystkiego w opór, problem jest w tym, aby się "dokopać" do odpowiednich niszy. Dokopać w sensie je własnoręcznie odnaleźć. Algorytmy portali jednak promują medialny chłam :/ .
Bo ostatecznie "taniej" jest wydać jeden turbochłam, wepchnąć go do gardła słuchaczom i wciskać kit, że to "arcydzieło", niż trzasnąć 20 wybitnych utworów, z czego każdy z nich przypasuje tylko 10% społeczeństwa, bo są od siebie totalnie różne :/ .

To samo można zaobserwować w innych dziedzinach.
Weźmy np filmy. Większość filmów to jakieś efekciarskie puste wydmuszki. Już nawet nie mówię o tym że fabuła jest prosta jak cep. Nie. Mówię tu o filmach gdzie fabuły prawie nie ma XD. Weź takie 365 dni. No jprdl, soft porno, gdzie pół filmu się bzykają, no żenada. Jakby ktoś chciał porno oglądać, to by wszedł na odpowiednie portale XD.

Znowu w motoryzacji również mamy taką stagnację, a może raczej wylew uśrednionego gustu - o, to dobre określenie. Teraz wszystko się trzaska pod taki uśredniony gust konsumenta.
Większość wozów dziś ma jedną, bardzo podobną bryłę, kolory to: czarny, biały, srebrny/szary. Ewentualnie czerwony czy granatowy.
Jakoś tak ciężko żeby znaleźć sobie np żółty, zielony, fioletowy, morski czy pierdyliard innych kolorów.
Motocykle jeszcze się jako-tako bronią, ale w autach jest to też na jedno kopyto :/ .

A w tym wszystkim braknie jednego - pasji do kreatywności.
Kiedyś miałem wrażenie że najpierw robiło się projekt/muzykę, bo się dało i robiło się to co się "czuło" że jest dobre, a jeśli się sprzedało to super.
Dziś to projekt tworzy się tak aby się sprzedał :P .
W wozach np kiedyś liczyło się przede wszystkim to, abyś miał banan na twarzy jadąc swoim hatchbackiem z wielkim silnikiem 1.2 o mocy aż 65KM XD. I pomimo że się wlokłeś, to miałeś wrażenie że zapie*****sz jak Kubica XD, bo auto się dobrze prowadziło.
Dziś mamy raczej wozy debiloodporne, które wszystko chcą zrobić za kierowcę. Masa bajerów itd. Gdzie ta radość z jazdy? :/ . Gdzieś to ucieka...

SteveFoKS
0 / 0

@rafik54321 co do samochodów to chyba nie ma niezależnych konstrukcji tak samo i motocykli. Ale artyzm z pasją kwitnie po za wielkimi monopolami na kino, muzykę i w coraz większym stopniu traconym na rzecz niezależnych twórców korporacji jak obecny Blizzard np z takim Diablo 4. Sprawdź algorytmy, bo da się znaleźć dużo i dobrze.

K Kar4
0 / 0

@rafik54321 OT, ale nie mogę nie napisać odnośnie motoryzacji - to jest tak, jak o muzyce napisałeś "Owszem, teraz jest wszystkiego w opór, problem jest w tym, aby się "dokopać" do odpowiednich niszy." Jest taka Mazda MX-5 , a są jeszcze bardziej niszowe jak Ariel Atom, czy przytaczane już wcześniej przeze mnie dzieło jak Koenigsegg. PS W latach 90' zagraniczne auto nawet z 65 KM było to coś, teraz się po prostu przyzwyczailiśmy, "rozbestwiliśmy".

A akam91
0 / 0

@rafik54321 dziękuję
Dawno tych kawałków nie słuchałam.
Jak byłam nastolatką to płakałam do zapomnij o tym

rafik54321
+1 / 1

@Kar4 ale w latach 90tych taka mazda MX5 była o wiele bardziej osiągalna dla powszechnego użytkownika. Ariel Atom czy tym bardziej Koenigsegg to już półka nieosiągalna dla przeciętnego obywatela :/ .

Teraz wgl znaleźć jakieś co bardziej odważne, interesujące auto produkowane masowo w rozsądnej cenie to problem. Chyba właśnie tylko nowy civic jest taki troszkę bardziej odważny w stylistyce. Jednak poza wersją type R, jest dość mocno wykastrowany z osiągów :( . 1.0 silnik? No heloł, jak oni mogli mu to zrobić chlip-chlip ;( .

No i nie ma sensu oceniać motoryzacji, przez pryzmat Polski lat 90tych, kiedy u nas wtedy 1/3 aut osobowych to były maluchy, może cieniasy :/ . Reszta to polonezy, duże fiaty, syreny, trabanty i reszta komunistycznego chłamu.
Jednak dobrze zachowany egzemplarz przeciętnego pojazdu z lat 90tych potrafi dać w pytę radochy z jazdy ;) .
Teraz auta są zestrojone tak by jeździć na jak najniższych obrotach i dowalić jak największe doładowanie by niby osiągi się zgadzały. Tylko co z tego, skoro silnik się wkręca wieki na obroty? :/ .
Jak to głosi motobieda "daj ku****e miodu!" XD, wtedy jest zabawa. Łutututu i rura.

@SteveFoKS A kiedyś były? Nie w tym sęk... Sęk w tym, że brakuje innowacji.
Jeśli popatrzysz na motoryzację od jej początków, to co dekadę można by nakreślić jakiś konkretny styl, trendy, nowości z danej dekady. Jednak po 2000r, jakoś tak to wszystko siadło. Po 2005r wykreował się współczesny styl i jakoś tak to wszystko stoi. A to już blisko 2 dekady.

SteveFoKS
0 / 0

@rafik54321 coś mi się zdaje, że to przez amerykańskie i europejskie trendy nowe samochody szybko się psuja i brakuje do nich części. Co do innowacji to nie wiem co w motoryzacji można wprowadzić po za autonomicznością, napędem wodorowym i bezpieczną elektronikom.

rafik54321
0 / 0

@SteveFoKS "coś mi się zdaje, że to przez amerykańskie i europejskie trendy nowe samochody szybko się psuja i brakuje do nich części." - części nie brakuje. To po prostu chłodna kalkulacja księgowych. Producent zarabia na sprzedaży i naprawach aut nowych. Kto kupuje nowe auta? Raczej ludzie koło 40tki, a tacy nie kupią ci jakiejś sportowej fury. Do tego nowe auto właściciel trzyma góra 5 lat i wio, kupuje następne. A fakt że po 7miu latach się posypie? Kogo to obchodzi? Przecież klient producenta już kupił nową furę.

Można przywrócić to, co utracone ;) . Dobre prowadzenie, bardziej surowe odczucia z jazdy, mniej bajerów... Dziś to by była "innowacja".
Być może, np w autach terenowych, osobny silnik do napędu na przód i osobny do napędu na tył? Bo czemu nie? :P .

Jest jeszcze kilka ciekawostek w spalinowcach. Np wariacja na temat silnika wankla.
Być może warto by wstawić nowatorski system obserwacji w nocy. Coś w stylu że w przednich lampach, oprócz normalnych żarówek masz jeszcze żarówki na podczerwień o dużej mocy.
Na masce jest kamera która rejestruje obraz z podczerwieni właśnie, a obraz z tej kamery wyświetlałby się na szybie dokładnie tak, jakbyś oglądał to w dzień. To by było coś, to by robiło wrażenie :P i faktycznie jest to system który by w pytę pomagał kierowcy.
Na dodatek, jeszcze kamera mogłaby rejestrować obraz z termowizji i oznaczać obiekty cieplejsze od otoczenia. Bardzo by to pomagało w identyfikowaniu np dzikich zwierząt czy naprutych ziutków... Takich systemów ludziom potrzeba, a nie asystentów wykrywania znaków drogowych :/ .

A adamis62
0 / 0

@SteveFoKS , funk disco i ja?????? hahaha!!!, toś mnie ocenił, nie ma co.
Mój Best of the Best, to Genesis do 1977. Lubię Led Zeppelin, Budgie, Deep Purple, Pink Floyd, z nowszych Tool, Rammstein, Archive, i sporo innych.
Nie trawię Metaliki, Guns&Roses i polskiego tzw. rocka z lat 80tych.

SteveFoKS
+1 / 1

@adamis62 No to z wyborem z wyboru XXI wieku to chyba nie masz wyboru po za starymi składankami

SteveFoKS
+2 / 2

@rafik54321 Niestety nie znam się na motoryzacji pewnie śmiesznie to zabrzmi ale mam VOLVO z 2008 nawet nie wiem jakie

A adamis62
0 / 0

@SteveFoKS , nie jest tak źle. Na YT jest dość dużo współczesnego, ambitnego rocka, tylko trzeba szukać. Kiedyś Trójka pomagała znaleźć coś ciekawego. Niestety, teraz tam leci disco i z rzadka coś porządnego.

K Kar4
0 / 0

@rafik54321 "Teraz wgl znaleźć jakieś co bardziej odważne, interesujące auto produkowane masowo w rozsądnej cenie to problem." - Ja trochę inaczej podchodzę do aut, dla ma spełniać funkcje użyteczne w zakresie którym go użytkuje. Do jazdy na co dzień mam VW up! i jestem dość zadowolony. "Interesujący, odważny" - nie moje kryteria, ale w rozsądnej cenie to poza Civicem, Alfa Romeo Gulia, Kia Stinger, Ford Mustang, a z nowych może Mazda CX-60 będą pasować (?) i napędy na tył mają :-).

SteveFoKS
0 / 0

@adamis62 masz jakieś linki ?

K Kar4
0 / 0

@rafik54321 "Być może warto by wstawić nowatorski system obserwacji w nocy" - Są już reflektory matrycowe (nawet Opel Astra już może mieć) które w nocy robią robotę, a w takim BMW na wyświetlaczu pojawia się widok z noktowizji (Night Vision), która może nawet zaznaczyć, że jakieś zwierzę w krzakach się chowa - już to jest, ale nie w każdym aucie.

P Pasqdnik82
-1 / 1

@rafik54321 Zgadzam się :) Ja uwielbiam słuchać rocka, metalu, punk... oczywiście nie wszystkiego bo nie wszystko mi się podoba... nawet jak jakiś zespół lubię... to też nie każdy utwór... A co do metalu... to odmian jest od cholery... i nie każdy mi leży, są takie odmiany że rzeczywiście jest to darcie ryja i problem jest ze zrozumieniem tekstu :D o ile w ogóle taki jest

P Pasqdnik82
-1 / 1

@SteveFoKS polecam kanał na YT bodajże Makłowicza "Piosenki, które ryją banię" Tam są prawdziwe perły do których trzeba się zmuszać... chociaż wyłapałem kilka pereł które są całkiem fajne jak np (sorki za błąd jeśli źle napiszę Laeven Polkka"

rafik54321
0 / 0

@SteveFoKS w dowodzie rejestracyjnym na pewno masz wpisane jakie to volvo.

Nie każdy się motoryzacją pasjonuje i nie musi. Naturalnym jest że dla większości ludzi, auto to po prostu wozidło odwłoka. Narzędzie, jak np mikser.

@Kar4 oczywiście. Auto to przede wszystkim sprzęt użytkowy i w tej kwestii musi się sprawdzać, ale równie dobrze można by zbudować dom, który byłby po prostu kanciastą kostką. Przecież dałoby się w nim mieszkać XD. Do tego goły tynk bez malowania, bo po co? Itd.

Auto oprócz wartości użytkowej może i powinno mieć jakiś charakter, charakteryzować się czymś. Weź np GTRa nissana. Typowy super samochód w którym liczy się przede wszystkim jazda, ALE jednocześnie nic nie stoi na przeszkodzie aby jeździć nim jako połykaczem autostrad, a do bagażnika zmieszczą się bagaże obszerniejsze niż torebka niewiasty z fotela pasażera ;) . Na dodatek, jest to auto 4roosobowe. Dość niestandardowo jak na supersamochód.

Oczywiście ludzie mają różne potrzeby względem auta i to też jest bardzo dobre. Są auta pokroju np hondy FRV, jakiś minivan. Są sedany, coupe, kabriolety itd. Sęk w tym, że jeśli dochodzimy do sytuacji że SUVem jeździ się jak nadmuchanym hatchbackiem, sedan nie jest wygodny, a każda marka prowadzi się identycznie, to coś gdzieś po drodze idzie nie tak.

@Pasqdnik82 jeśli się bardzo uprzeć to każdy gatunek muzyczny można podzielić na podgatunki. Np techno, elektrotechno, trashtechno i coś tam jeszcze było XD.
Muzykę klasyczną też można dzielić... Można albo wszystko uprościć na maksa, albo podzielić na maksa. Jedno i drugie średnio ma sens, bo nawet w obrębie jednego podgatunku znajdzie się perełka i szajs.
Osobiście z metalu toleruję niemal wyłącznie metal symfoniczny, ale to wcale nie oznacza że za nim przepadam. Bo chyba tylko w metalu symfonicznym faktycznie piosenkarze śpiewają, a nie się drą :/ .
Poza tym nie bardzo leży mi dźwięk gitary elektrycznej, a je właśnie uwielbiają w metalu XD.

P Pasqdnik82
-1 / 1

@rafik54321 ja w muzyce lubię właśnie taką gitarę, perkusję.... "różne inne dźwięki też" dlatego uwielbiam naszego Kazika :) z poslskich jeszcze wg mnie bardzo ważny i świetny niestety już nie żyjący Ciechowski, Jestem muzyczny i wiele słucham ale lata 70 i 80 uważam za najlepsze...

I ineka
0 / 2

Pokaż mi osobę która mówi na tę muzykę: starocie.

Odpowiedz
J jakubsikorski98
+1 / 1

@ineka tak mówili moi koledzy w klasie licealnej (matura 2017), a teraz jeszcze tak mówią moi młodsi kuzyni

kraken11
+9 / 15

W przeciwieństwie do wielu współczesnych "hitów", tamte z odległych lat nadal nucimy.

Odpowiedz
P PitBull9010
0 / 2

tak, jak i muzyka, tak samo jedne z najbardziej kultowych aut XX wieku...

...i te czasy genialności ju nie wrócą...

Odpowiedz
Q qw888888
0 / 6

Ta muzyka coś w sobie ma, w ogóle muzyka sprzed lat 90/00, z pewnymi wyjątkami, jest nieporównywalnie lepsza od współczesnego chłamu. Nowe piosenki są niemal identycznie, beznadziejnie, jakby nagrane bez serca, od niechcenia, przerobione komputerowo tak że nawet głosu wokalisty nie da się rozpoznać, bo wszystkie brzmią prawie tak samo

Odpowiedz
J jakubsikorski98
+1 / 1

@qw888888 To prawda. Choć i w dzisiejszych czasach trafiają się czasem perełki (zwłaszcza niektóre ballady), jednak te starsze piosenki mają w sobie między innymi to, że po dekadach wciąż się ich słucha, a te nowe są po jakimś czasie zapominane

rafik54321
+2 / 2

@qw888888 @jakubsikorski98 z tą starą muzyką to jest trochę tak, że po prostu chłam który wtedy ktoś tam kręcił po prostu zniknął z ludzkiej świadomości.

Ktoś tam skręcił jakieś szambo, ludzie przesłuchali, wypiali i za miesiąc nikt o nim nie pamiętał, a gdzie tu mowa po 30-40 latach? Pamiętamy wyłącznie perełki i dlatego wydaje nam się że wtedy to tylko perełki były.
A to też nie do końca tak było ;).

Jednak sumarycznie wychodziło jakoś tak 2 kawałki dobre, jeden słaby.
Dziś jeden kawałek dobry, 20 kawałków "ciętych z metra".
Bo wtedy by być muzykiem to serio trzeba było potrafić śpiewać, potrafić grać. Bo muzykę nagrywało się po prostu tak, że nagrywano to, co grano. Technologia nie bardzo pozwalała na jakiś większy retusz. Tam lekko coś się dało podbić i to w zasadzie tyle.

Dziś to w zasadzie nie jest już artystyczne nagrywanie piosenkarzy, a po prostu produkcja.
Ma być piosenka, to jebs, zróbmy jakieś plum-plum, byle coś było na gitarce, coś tam sobie piosenkarka pomruczy do mikrofonu i rzucamy to technikowi, A technik wtedy jak aktor z tego zdjęcia
https://pobierak.jeja.pl/images/6/9/8/696144_cos-w-tym-jest.jpg
Z podpisem "kuwa, jak mam taki chłam poskładać?!". Więc techników muzyki mamy najlepszych w dziejach i jednocześnie najgorszych artystów :( . Efekt jest jaki jest.

Do tego dość dobrym sitem jest szukanie takiego wykonawcy którego głos brzmi tak samo w piosence, co podczas wywiadu. Wtedy najpewniej za dużo nie było retuszowane, więc dany wykonawca faktycznie coś potrafi.

Wg mnie takim dobrym współczesnym wykonawcą jest np Alan Walker :) . On akurat robi techno, więc sam nie śpiewa i samo techno charakteryzuje się dość mocnym retuszem i "komputeryzacją", ale jednak to nie bije po uszach ;) .

Q qw888888
-1 / 5

@rafik54321 Oczywiście czasem trafi się dzisiaj dobry wykonawca, ale jest to bardzo trudne.

Fakt że dawniej muzyka była lepsza można zresztą potwierdzić naukowo, gdyż muzyka to nic innego jak uporządkowanie dźwięków w czasie, więc można ją jak najbardziej zmierzyć i zbadać. Kiedyś naukowcy zrobili takie badania, w których przeanalizowali rożnymi algorytmami kilkaset tysięcy utworów powstałych na przestrzeni lat, i zauważyli ogólny trend, że od jakiegoś czasu muzyka staje się coraz mniej złożona. Mnóstwo współczesnych utworów ma bardzo podobny, prosty rytm stworzony według tego samego wzoru, melodia opiera się na 2-3 dźwiękach, czasem nawet na jednym (!), wiele utworów korzysta z tych samych sekwencji dźwięków (na przykład tzw. "millenial whoop"). No i teksty też na ogół nie przekazują już niczego głębszego, jeśli w ogóle coś przekazują...
To już nawet nie jest prosta muzyka, która ma swój urok, taka muzyka jak opisałem wyżej jest po prostu prostacka, nie wyróżniająca się od innych, bez żadnej głębi i treści. Do tego wszystko obrobione komputerowo, przepuszczone przez Auto-tune. Kreatywny przedszkolak ze zdolnościami muzycznymi pewnie skomponowałby lepsze dzieło

Przed Auto-tune i rozpowszechnieniem się komputerów trzeba było umieć śpiewać, grać na instrumentach czy obsługiwać analogowe syntezatory. Teraz muzyka stała się komercyjnym produktem który można po prostu produkować nawet bez znajomości teorii muzyki, bez umiejętności gry i śpiewania. No i ten produkt trzeba sprzedać. A nawet nie samą muzykę, tylko celebrytę i całą otoczkę. Jak gdzieś czasem zobaczę jakiś teledysk albo koncert to mam wrażenie że kręcenie tyłkiem jest tam najważniejsze.
Co ciekawe większość współczesnych piosenek które można usłyszeć w radiu, skomponowane zostało przez jednego z dwóch ludzi: Dr. Luke'a albo Maxa Martina. Ci dwaj kolesie piszą hurtowo piosenki dla współczesnych celebrytek.

D daclaw
+1 / 1

Co to znaczy "muzyka z lat"? W każdych latach powstają nowe utwory w każdym gatunku muzycznym. Rock, metal, pop, szanty, jazz, poezja śpiewana, muzyka symfoniczna, chóralna i solowa na wszystkie instrumenty - każdym z gatunków ktoś się zajmuje i coś tworzy. Jedyne, co się zmienia, to to, że dochodzą nowe gatunki i nowe brzmienia. Ale to jest ubogacenie a nie regres.

No ale jak ktoś nie potrafi szukać i musi mu radio zagrać...

Odpowiedz
M MIKKOP
+1 / 1

Na obrazku jest zdjęcie wykonawcy którego słucham do dziś. Najbardziej lubię płyty z lat 1995-2000.

Odpowiedz
E elefun
+1 / 1

Zobaczcie sobie ile nowoczesnych "hitów" ma zapożyczenia z nutek z tamtych lat.

Odpowiedz
Q qw888888
-1 / 3

@elefun A i tak brzmią gorzej niż muzyka z tamtych lat. Taka jest niestety spora część współczesnych muzyków że nie potrafią nawet dobrze "zapożyczyć" nut. Nawet covery wychodziły świetne te kilkadziesiąt lat temu, takie jak "Keep Me Hangin On" Kim Wilde (cover The Supremes), "Venus" Bananarama (cover Shocking Blue), "White Dove" Scorpionsów (melodia oryginalnie pochodzi z "Gyöngyhajú lány" Omegi), "Locomotion" Kylie Minogue (cover Little Evy) czy też "Everlasting Love" Sandry (cover Roberta Knighta). I chociaż inne, to zarówno oryginały jak i wersje z lat 80/90 brzmią na swój sposób świetnie, a jak słyszę czasem współczesne covery czy zapożyczenia w radiu to mnie uszy bolą. Ostatnio jak usłyszałem nową wersję "I just died in your arms" to myślałem że coś mnie trafi

E elefun
+1 / 1

@qw888888
Polecam kanał Jacka Tomkowicza na YT, który obnaża takie "nieoficjalne podróbki".
Cała seria "gdzieś to już słyszałem".

https://www.youtube.com/watch?v=BG8XWbwTXuA&t=1s

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 26 March 2023 2023 19:31

Q qw888888
-1 / 3

@elefun O kurcze :O Aż uszy bolą

E elefun
+1 / 1

@qw888888 Polecam całą serię Tomkowicza o "zapożyczeniach". :)))

SzamanSlonca
-2 / 2

Każde pokolenie ma do tego prawo.
Dla pokolenia lat 60 i big bitu muzyka lat 80 też była bezsensowna i nie normalna a zaś muzyka ich rodziców przestarzała.
Problem tylko jest w tym że w dzisiejszych czasach częściej usłyszysz utwory z lat 60,80 i 90 niż utwory z przed roku lub dwóch lub pięciu
Bo teraz jak jakiś ,,piosenkarz" nagra jeden utwór to go w radio tak często puszczają że po tygodniu chce się nim zwymiotować a po miesiącu lub dwóch idzie w zapomnienie.

Odpowiedz