Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
1211 1225
-

Zobacz także:


K Ktostamskadstam
+4 / 24

Przecież już były na to zakusy. Szanowna UE kilka lat temu prubowała zakazać hodowli pomidorów z wyjątkiem kilku certyfikowanych odmian. Na razie nie wyszło ale jeszcze wszystko przed nami.

Odpowiedz
A konto usunięte
+11 / 11

@Ktostamskadstam
Weszło i sklepy internetowe nie mogą sprzedawać " materiału siewnego "
Więc sprzedają " rośliny kolekcjonerskie "

K Ktostamskadstam
-4 / 28

@AngryBoar Akurat to jest prawidłowe. Niekwalifikowany materiał siewny jest źródłem całej masy chorób. Ograniczenie samowoli w tej materii jest konieczne. Sam borykam się z wieloma zarazami w moim gospodarstwie których jeszcze kilkanaście lat temu nie było. Idealnym przykładem jest to co zrobił mój sąsiad. Nakupił gdzieś kilkanaście lat temu sadzonek jarzębiny i posadził wzdłuż drogi. No i fajnie. Ładnie to wyglądało że dwa, trzy lata. Potem się okazało że wszystko było zagrzybione i zawirusowane. Zaraz potem zaczęły chorować wszystkie moje drzewka pestkowe, wiśnie, śliwy, brzoskwinie itd bo chorubska na które zapada jarzębina, przenoszą się na pestkowe drzewa owocowe. Kilka lat temu przyplątała się zaraza ogniową na grusze bo zrobiła się moda na jałowce bo tuje się znudziły a po co kupić dobry (drogi) materiał do nasadzeń skoro można kupić byle co po taniości i roznosić zarazy po okolicy.

A konto usunięte
+7 / 7

@Ktostamskadstam
Taki sąsiad to skarb.
Kraty w okno i pod klucz...
Jestem w temacie bo po pierwsze zrobiłem Żonie 2 tunele foliowe a po drugie ściągaliśmy stare odmiany jabłoni jak kantówka gdańska itp...
.

K Ktostamskadstam
+7 / 7

@AngryBoar To ta na której można zęby połamać? :) Miałem kiedyś jedno stare drzewo w sadzie po dziadku ale bobry zniszczyły praktycznie cały sad. Kolejny przykład zarazy którą rozprzestrzenia kilku fanatyków a za którą nikt nie chce wziąć odpowiedzialności.

A konto usunięte
+3 / 3

@Ktostamskadstam
Aha tylko 2 szkółki to prowadza .

Tak myślę,że są 2 możliwości.
Albo kiedyś jabłka były smaczniejsze...

Albo ja się zestarzałem i mam takie wspaniałe wspomnienia xD

K Ktostamskadstam
+2 / 2

@AngryBoar mam wrażenie że były lepsze. Dzisiaj jest wszystko selekcjonowane pod kontem jakichś właściwości. Odporności na jakąś chorobę, długiego przechowywania, czy ładnego komercyjnego wyglądu a nie pod kątem smaku. Mój dziadek sam sobie szczepił drzewa i to co mu nie odpowiadało wycinał i sadził nowe. W ten sposób przypadkiem uzyskał fenomenalną papierówkę. To było jedno z pierwszych drzew które zniszczyły mi bobry. Też się zacząłem w to bawić. Szczepiąc na antonówce uzyskuje się sporą zmienność końcową. Można uzyskać coś fajnego. To podobnie jak z krzyżowaniem pomidorów.

E eruisghirhg
+1 / 1

@Ktostamskadstam "Kilka lat temu przyplątała się zaraza ogniową na grusze bo zrobiła się moda na jałowce" Jak już to rdza jałowca i gruszy.
Zaraza ogniowa to inna choroba, na tyle paskudna że były (są?) osobne przepisy nakazujące ją zgłaszać i palić wszystko co zachorowało.

A co do chorób - drzewa i krzewy z kwalifikowanych szkółek nie powinny mieć chorób. I na "nie powinny" się kończy, bo niedawno sadząc kupione (w kilku) szkółkach rośliny zobaczyłem na nich dość jednoznaczne objawy chorób, w tym nawet zgorzele z cieknącym syfem. Mógłby PIORiN się wziąć do roboty i przetrzepać porządnie szkółki. Marzenia.

@Ktostamskadstam "Dzisiaj jest wszystko selekcjonowane pod kontem..." Niestety raczej nie jest selekcjonowane, tylko szkółkarze idą po linii najmniejszego oporu, co łatwiej i taniej rozmnożyć, to sprzedają. Próbowałem kupić koło Poznania jakąkolwiek odmianę letniej gruszy. Nie ma. Bo we wszystkich szkółkach są te same trzy-cztery odmiany owocujące późną jesienią. O wyselekcjonowanej jako smaczna i wczesna grusza alfie (jadłem z sadu na wakacjach u pepiczków, faktycznie smaczna) nawet mało kto słyszał.

M michalSFS
+3 / 3

@Ktostamskadstam
To też, w dodatku odporność nie jest bezwzględna, patogen może ją przełamać. To, że coś jest odporne na jakąś chorobę oznacza, że...rzadko na nią choruje.

Smak to nie tylko kwestia odmian, chociaż to jest kluczowe. Trochę można poprawić go przez nawożenie, chociażby mikroelementami. W produkcji profesjonalnej wali się za dużo azotu. Warzywa importowane, np. zimą z Maroka są technicznie zielone (niedojrzałe), a dojrzewają sztucznie... po drodze. Nie ma szans, żeby smak i aromat były takie same jak tych naturalnie dojrzewających na słońcu.

TomorrowNeverKnows
-1 / 5

@Ktostamskadstam Próbowała. Skończ wreszcie podstawówkę. Tam uczą ortografii.

M mojekonto300
-1 / 3

@Ktostamskadstam pis zakazał sprzedaży i nawet rozdawania nasion tradycyjnych roślin. Chodzi o to by tradycyjne odmiany, których Monsanto nie może opatentować wyginęły.

P pafcio80
+6 / 6

niedługo opodatkują pierdzenie, bo to przecież wyzwalane CO2

Odpowiedz
F Fim
+2 / 2

W tym przypadku to raczej H2S, czyli siarkowodór. Produkcja gazów palnych kwalifikuje się do nałożenia akcyzy.

D Dymins
+3 / 3

A następnie wymyślą daninę od wyziewu gazów, czyli zwykły podatek od pierdzenia. Ciągle tylko po coś łapę wyciągają, a my im pokornie pozwalamy.

Odpowiedz
E elefun
+1 / 1

Już ograniczają.
Przecież kilka dni temu, chcieli kury rejestrować, nawet najmniejsze stada, ale się wycofali po protestach.
Spróbuj zasadzić ziemniaki, jeśli nie jesteś zgłoszonym hodowcą.
Spróbuj kupić wybrane nasiona warzyw, większość jest zakazana.
Spróbuj hodować sobie świnkę, lub o zgrozo - krówkę!
Wiecie, że rolnik oficjalnie, nawet nie można napić się mleka od własnej krówki. Musi to opisać (oficjalnie) w dokumentacji.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 30 March 2023 2023 23:15

Odpowiedz
pawelkolodziej
0 / 0

Bardziej będzie to wymuszone przez korporacje uprawiające warzywa na masową skalę.

Odpowiedz