Wręcz przeciwnie, zielone są wolne. Najgorsze są tzw. Muchy Masarskie, bardzo duże, uwielbiają padlinę i resztki mięsa. Jeśli ją rozwalisz, wewnątrz zawsze jest masa małych larw!
Nienawidzę much! Łazi to po byle g...wnie, a później siądzie na kanapce...
@elefun Dokładnie. A weż wyobraż sobie mieszkanie latem u moich głupich starych z debilnymi nawykami, ile to tych much jest. Otwarta chlebownica, niektóre szafki ciągle nie do końca zamknięte, szafka pod zlewem z śmietnikiem ciągle nie domykana, wszędzie owoce na wierzchu, a także naczynia z resztkami, okna pootwierane. Śmiało mogę powiedzieć, że żyją w syfie...
U mnie jest inaczej. Jest wentylacja dobra, ogólnie nie ma potrzeby otwierania okien, bo po cholerę, jak jest wentylacja i do tego klimatyzacja? Najwyżej na chwilkę, na dłużej to proszę mi wypierdzielać z domu. U mnie panuje absolutny zakaz nie zamykania szafki z śmietnikiem po otwarciu(domknij do jasnej cholery, to szafka z śmietnikiem i zawsze musi być zamknięta. Nie bądż debilem, co żyje w syfie...). No i wreszcie jest nakaz wyrzucenia resztek jeśli jest po co i następnie płukania naczyń, aby od razu wsadzić do zmywarki lub ewentualnie zostawić w zlewie pod warunkiem, że do naczynia nalano wodę i wreszcie niektórych owoców kategorycznie do worka lub do szafki. U mnie nie uświadczysz za bardzo robactwa.
Ja to musiałem się męczyć z takim chlewem w mieszkaniu starych. Wyobraż sobie mój pokój z nieszczelnym oknem, przez którego robale spokojnie wchodziły jak do siebie. A do tego pożną wiosną lub latem nagły przypływ wielu biedronek, których ciągle przybywało i przybywało i latały sobie w przestrzeni między oknem a roletą, dopóki nie wylądowały w odkurzaczu. I tak codziennie przez ponad miesiąc...
Mało tego, często zimą przeżywało mnóstwo robaków i były obecne w domu i ja kilka razy otwierałem okna. Mała różnica, bo i tak nie było ogrzewania, gdyż nie chcieli płacić, ale było zbyt ciepło, by one zdechły i jednocześnie zimno dla mnie. Po prostu ubierałem się dość ciepło i tak przez parę godzin, aby potem uwolnić się od robaków. Oczywiście robiłem to gdy rodziców nie było.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 30 April 2023 2023 15:54
Wręcz przeciwnie, zielone są wolne. Najgorsze są tzw. Muchy Masarskie, bardzo duże, uwielbiają padlinę i resztki mięsa. Jeśli ją rozwalisz, wewnątrz zawsze jest masa małych larw!
OdpowiedzNienawidzę much! Łazi to po byle g...wnie, a później siądzie na kanapce...
@elefun Dokładnie. A weż wyobraż sobie mieszkanie latem u moich głupich starych z debilnymi nawykami, ile to tych much jest. Otwarta chlebownica, niektóre szafki ciągle nie do końca zamknięte, szafka pod zlewem z śmietnikiem ciągle nie domykana, wszędzie owoce na wierzchu, a także naczynia z resztkami, okna pootwierane. Śmiało mogę powiedzieć, że żyją w syfie...
U mnie jest inaczej. Jest wentylacja dobra, ogólnie nie ma potrzeby otwierania okien, bo po cholerę, jak jest wentylacja i do tego klimatyzacja? Najwyżej na chwilkę, na dłużej to proszę mi wypierdzielać z domu. U mnie panuje absolutny zakaz nie zamykania szafki z śmietnikiem po otwarciu(domknij do jasnej cholery, to szafka z śmietnikiem i zawsze musi być zamknięta. Nie bądż debilem, co żyje w syfie...). No i wreszcie jest nakaz wyrzucenia resztek jeśli jest po co i następnie płukania naczyń, aby od razu wsadzić do zmywarki lub ewentualnie zostawić w zlewie pod warunkiem, że do naczynia nalano wodę i wreszcie niektórych owoców kategorycznie do worka lub do szafki. U mnie nie uświadczysz za bardzo robactwa.
Ja to musiałem się męczyć z takim chlewem w mieszkaniu starych. Wyobraż sobie mój pokój z nieszczelnym oknem, przez którego robale spokojnie wchodziły jak do siebie. A do tego pożną wiosną lub latem nagły przypływ wielu biedronek, których ciągle przybywało i przybywało i latały sobie w przestrzeni między oknem a roletą, dopóki nie wylądowały w odkurzaczu. I tak codziennie przez ponad miesiąc...
Mało tego, często zimą przeżywało mnóstwo robaków i były obecne w domu i ja kilka razy otwierałem okna. Mała różnica, bo i tak nie było ogrzewania, gdyż nie chcieli płacić, ale było zbyt ciepło, by one zdechły i jednocześnie zimno dla mnie. Po prostu ubierałem się dość ciepło i tak przez parę godzin, aby potem uwolnić się od robaków. Oczywiście robiłem to gdy rodziców nie było.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 30 April 2023 2023 15:54
@elefun
OdpowiedzJaj nie larw. Mucha składa jaja z których wykluwają się larwy...
@slawekjasiu
Kolego, rozwal łapką na muchy taką "masarę" i zobacz ile pędraków z niej wylezie!
Ja tam wolę wyganiać niz zabijac. Zabijanie much jest bardziej obrzydliwe niz sama mucha.
Odpowiedz