W Kongo jest wojna? Bo skoro jest uchodzca to musi być wojna.... nawet jeski jest wojna to musi być jakaś taka lekka, że trzeba było przekonywać członków rodziny.
No chyba że autor demota nie rozumie znaczenia tych slow
@Tomek59 W 2004 roku kupiłem mieszkanie na kredyt (bez wkładu własnego, przez co bank wziął trochę większą prowizję niż z wkładem) - cena 2300 za m2, płaca minimalna 824 zł. Obecnie przy tej samej ulicy cena za m2 to 7620 a płaca minimalna 3490 zł. Czyli w moich po-studenckich czasach za płacę minimalną można było kupić 0.36m2, obecnie 0.46m2, czyli dziś i tak jest taniej.
@Tom10 Nie twierdzę, że nie było trudno, to jeszcze nie znaczy, że teraz jest łatwo. Zresztą takie porównanie jest zbyt uproszczone, bo jest wiele czynników decydujących o tym jak łatwo wziąć kredyt. Teraz bez wkładu własnego chyba już nie da się dostać kredytu, a uzbieranie 20-40 tysi nie jest takie łatwe.
@Tomek59 Głównym problemem dziś jest lenistwo sporej części młodych. Na wkład własny można zarobić nawet pracami sezonowymi na Zachodzie (znam takich ludzi) w 2-3 lata, a nie 20.
@Tomek59 No i? Czemu Zachód ma być taki zły? Jesteśmy w Unii, i jeśli trzeba Ci kasy, to jedziesz pracować tam, gdzie możesz zarobić. Człowiek o którym piszę dwadzieścia lat temu poświęcił dwa sezony wakacyjne aby zarobić (wraz z żoną) na wkład kredytowy na mieszkanie, potem przez ok. 10 lat dojeżdżał do dobrze płatnej pracy 70 km codziennie po czym poszedł na "swoje". Obecnie ma dwa mieszkania i dom i bez napinki wykręca ponad pół bańki rocznie na rękę. A Ty dalej siedź na tyłku i płacz, że nie stać cię na wkład.
@Tom10 Napisałem ten komentarz, tylko po to, żeby podkreślić różnicę w zarobkach między Polską i zachodem, a Ty mi wyjeżdżasz z poradami, że jak chcę zarobić to mogę wyjechać na zachód - NO SHIT. Właśnie to napisałem, że na zachodzie lepiej się zarabia.
I co mi piszesz o kolesiu, który po 10 latach pracy dobrze zarabia? Koleś z demota ma 20 lat i stać go na dom. Widzisz różnicę?
... a ty dalej siedzisz na demotach i narzekasz na czereśnie po 260 zł/kg
OdpowiedzI takich powinno się chwalić, szkoda że są to tylko wyjątki.
Odpowiedz@Caffa
OdpowiedzKupił dom za gotówkę pracując przez jeden rok po 12h dziennie czy ma kredyt?
Australia ma różne programy wspomagające zaludnienia poszczególnych regionów. Czy jest w jednym z takich regionów?
Pracował, czy dostał? Bo to Dailymail - nasz Fakt.
OdpowiedzW Kongo jest wojna? Bo skoro jest uchodzca to musi być wojna.... nawet jeski jest wojna to musi być jakaś taka lekka, że trzeba było przekonywać członków rodziny.
OdpowiedzNo chyba że autor demota nie rozumie znaczenia tych slow
No cóż, A ty masz 35 lat na karku i próbujesz uzbierać na wkład własny, ale przy tej inflacji to może za 20 lat się uda.
Odpowiedz@Tomek59 W 2004 roku kupiłem mieszkanie na kredyt (bez wkładu własnego, przez co bank wziął trochę większą prowizję niż z wkładem) - cena 2300 za m2, płaca minimalna 824 zł. Obecnie przy tej samej ulicy cena za m2 to 7620 a płaca minimalna 3490 zł. Czyli w moich po-studenckich czasach za płacę minimalną można było kupić 0.36m2, obecnie 0.46m2, czyli dziś i tak jest taniej.
@Tom10 Nie twierdzę, że nie było trudno, to jeszcze nie znaczy, że teraz jest łatwo. Zresztą takie porównanie jest zbyt uproszczone, bo jest wiele czynników decydujących o tym jak łatwo wziąć kredyt. Teraz bez wkładu własnego chyba już nie da się dostać kredytu, a uzbieranie 20-40 tysi nie jest takie łatwe.
@Tomek59 jeśli nie jesteś w stanie uzbierać 20 czy 40 tysięcy, to lepiej byś żadnego kredytu nie brał.
@Tomek59 Głównym problemem dziś jest lenistwo sporej części młodych. Na wkład własny można zarobić nawet pracami sezonowymi na Zachodzie (znam takich ludzi) w 2-3 lata, a nie 20.
@Tom10 Tu masz słowo klucz: "Na zachodzie"
@Tomek59 No i? Czemu Zachód ma być taki zły? Jesteśmy w Unii, i jeśli trzeba Ci kasy, to jedziesz pracować tam, gdzie możesz zarobić. Człowiek o którym piszę dwadzieścia lat temu poświęcił dwa sezony wakacyjne aby zarobić (wraz z żoną) na wkład kredytowy na mieszkanie, potem przez ok. 10 lat dojeżdżał do dobrze płatnej pracy 70 km codziennie po czym poszedł na "swoje". Obecnie ma dwa mieszkania i dom i bez napinki wykręca ponad pół bańki rocznie na rękę. A Ty dalej siedź na tyłku i płacz, że nie stać cię na wkład.
@Tom10 Napisałem ten komentarz, tylko po to, żeby podkreślić różnicę w zarobkach między Polską i zachodem, a Ty mi wyjeżdżasz z poradami, że jak chcę zarobić to mogę wyjechać na zachód - NO SHIT. Właśnie to napisałem, że na zachodzie lepiej się zarabia.
I co mi piszesz o kolesiu, który po 10 latach pracy dobrze zarabia? Koleś z demota ma 20 lat i stać go na dom. Widzisz różnicę?
No i gdzie jest ten dom?
OdpowiedzGdzie co i jak???Pracował ciężko po 12 naście godzin to dziadek z babką co rwali rzepkę...
OdpowiedzW Polsce musiałby pracować po 12 godzin przez 250 lat by kupić coś takiego
Odpowiedz