"Raport przetłumaczyła Irina O., a jego fragmenty dostarczano jej do mieszkania znajdującego się na tzw. osiedlu rosyjskim w Warszawie (przy ulicy Sobieskiego na Mokotowie). Za swoją pracę tłumaczka otrzymała 17 tysięcy złotych. Jak pisze "Wprost", zatrudniono ją bez procedury przetargowej, a umowę podpisano po zakończeniu tłumaczenia."
https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/765438,macierewicz-zlecil-tlumaczenie-raportu-z-likwidacji-wsi-na-rosyjski.html
Odpowiedz"Raport przetłumaczyła Irina O., a jego fragmenty dostarczano jej do mieszkania znajdującego się na tzw. osiedlu rosyjskim w Warszawie (przy ulicy Sobieskiego na Mokotowie). Za swoją pracę tłumaczka otrzymała 17 tysięcy złotych. Jak pisze "Wprost", zatrudniono ją bez procedury przetargowej, a umowę podpisano po zakończeniu tłumaczenia."
A u nas podpisują bez czytania i jest ok
Odpowiedz@Rekin84 właśnie on przynajmniej to przeczytał nie to co nas prezydent niema nawet dowodów że on wgl potrafi czytać
OdpowiedzŚmieszki, ale nie chodzi o czytanie w toalecie tylko m. in. o nie rozliczenie się (nie zwrócenie ich) niejawnych dokumentów z kancelarią.
Odpowiedz