Mój wydział na studiach zajmował dość spory budynek ale już przed końcem pierwszego semestru wszyscy poruszali się tam jak po własnym domu. Wiedzieliśmy, które korytarze były pozamykane dla nieupoważnionych ze względów bezpieczeństwa i którędy trzeba iść, żeby dostać się na drugą stronę.
A tu mamy gościa, który pół życia przesiedział w sejmie i przydupasy muszą mu pokazywać którędy ma iść? To starcza demencja czy wrodzona tępota?
nie drzwi tylko ich trzeba pozamykać
OdpowiedzPrzyszła Pani prezes kopalni śledzi albo innego propolskiego przedsiębiorstwa niezbędnego do okradania Polaków. Tak się robi karierę w PISie.
OdpowiedzMój wydział na studiach zajmował dość spory budynek ale już przed końcem pierwszego semestru wszyscy poruszali się tam jak po własnym domu. Wiedzieliśmy, które korytarze były pozamykane dla nieupoważnionych ze względów bezpieczeństwa i którędy trzeba iść, żeby dostać się na drugą stronę.
OdpowiedzA tu mamy gościa, który pół życia przesiedział w sejmie i przydupasy muszą mu pokazywać którędy ma iść? To starcza demencja czy wrodzona tępota?