Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
515 530
-

Zobacz także:


R raven000
+8 / 8

no na pewno to zdjęcie z kamery termowizyjnej.
Podaj model bo o takiej rozdzielczości to jeszcze nie widziałem

Odpowiedz
zelalem
+1 / 1

@raven000 Wiele kamer termowizyjnych ma również kamerę optyczną, na której obraz można nałożyć dane z termowizji.

M MichaelGlory
+6 / 12

Męski narząd rozrodczy ci do mojego trawnika. Ci którzy tak bardzo martwią się o planetę nie rezygnują ze swoich prywatnych samolotów, sportowych aut czy mieszkania w domach o powierzchni centrum handlowego z hektarami wypielęgnowanych trawników. Jakoś Gates, Bezos i cała reszta nie ma zamiaru zamieszkać w bloku i podróżować komunikacją miejską.

Odpowiedz
pokos
+1 / 7

@MichaelGlory . I tu się mylisz, bo większość osób martwiących się o planetę nie ma odrzutowców, sportowych aut ani rezydencji.

P pibi80
-1 / 1

@MichaelGlory bo tylko Bezos martwi się upałem. F*ck logic

T Tibr
+1 / 9

Ostatnio w ogóle jakąś moda zapadła na bycie zarośniętym.
Mniej busz na podwórku oraz ciele.
Nie gól się, wyglądaj jak goście z ZZ Top.
Nie gól nóg, pach i okolic bikini bądź naturalną, zapuści krzaki ... xD
Fajny plan problem w tym, że jak trawa będzie miała z +30cm to zwykła kosiarką już tego nie wykosisz tylko to zęba będzie użyć tradycyjnej kosy.
Więcej pożytku przyniosłoby gdyby wszyscy eko porzucili samochody, srajfony, laptopy ...

Odpowiedz
Elandiel1
0 / 4

@Tibr To nie efekt mody tylko realny problem. Bardzo nierozsądnie gospodarujemy ziemią. Jak latem będziesz miał za oknem +55 stopni i wysiądzie ci klimatyzacja to się przeprosisz z wysoką trawą. Jaki jest problem z użyciem klasycznej kosy? Ja sobie na ogrodzie robię ścieżki kosiarką a reszta sobie zarasta i fajnie jest, dużo nowych roślin wyrasta i owady mają swój azyl. Powinniśmy żyć w harmonii z przyrodą a nie formować ją lub wykorzeniać zgodnie z chorą zagraniczną modą.

P pacio6
-1 / 3

@Elandiel1
- Harmonia z przyrodą
- Życie w mieście
Wybierz jedno.

Ps. Badaj się często na boreliozę.

Elandiel1
-1 / 1

@pacio6 Miasto może być urządzone tak by było sporo zieleni. Ludzie boją się tej boreliozy jak kowida. Strach ten generują media za kasę firm farmaceutycznych. Są naturalne sposoby na boreliozę tylko medycyna jest w tym przypadku bezradna ale można poszukać i się wyleczyć.

P PitBull9010
0 / 2

@Elandiel1 chyba efektów różnych odrobaczych czy poinsektowych choróbsk nie widziałeś...
poza tym, to nie tyle efekt nierozsądnego, co wgl brak gospodarowania zielenią...

bo sobie wyobraź, że kilometr kwadtatowy trawy Ci nie da tyle co wypielęgnowany skwerek z różnprpdnymi gatunkami roślin, PRZEDE WSZYSTKIM, DRZEWKAMI...
a u nas (i nie tylko, hamełykanie, niemioszki, anglicy...) lubują się w tzw. BETONOZIE, czyli nie wycięta trawka czy przystrzyżony parkanik, ale CAŁKOWITE POZBYCIE SIĘ ROŚLINEK...

i to jest większy probleem...

T Tibr
+1 / 3

@Elandiel1 pierwsza część to był sarkazm, żart druga poniekąd też ;-)

A tak poważnie to chyba nie do końca się rozumiemy. Co do miast wydaje się lepszym rozwiązaniem zasądzenie na skwerach niskich drzew dających cień niż "hodowanie łąk".
Ponadto nie widzę sensu na moje 50m2 ogródka robić z niego "sawannę" aby potem walczyć z nią maczetą. Biorąc pod uwagę, że mam tam klika krzaczków owocowych, poziomek, kwiatków itp. to zapuszczanie łąki jest absurdalnym pomysłem;-)
Rozwiązaniem są drzewa na skwerach dające cień nie zarośnięte chaszcze. Chcesz tzw harmonii to polecam wyjazd w Bieszczady, można tanio kupić drewniana chatkę, oczekujesz realnego wpływu na temperaturę w miastach to naciskaj na sadzenie niskich drzew dających cień.

Edit: @Elandiel1 możesz wskazać te naturalne metody boreliozy?
Ewentualnie jeszcze powikłań po np. co proponujesz na zapalenie opon mózgowych?

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 24 June 2023 2023 20:13

Elandiel1
-1 / 1

@PitBull9010 To prawda, że nie widziałem a mieszkam na wiosce gdzie wysokich traw wcale mało! Nikt mi tu na problemy z tym związane nie narzeka. Może jesteśmy bardziej odporni bo od dziecka bawimy się w tych trawach, nie raz mieliśmy wbite kleszcze.
Jak jest kasa na wypielęgnowany skwerek to ok. niech sobie będzie. Chodzi o zieleń bo ona jest dobra dla nas pod wieloma względami. Betonoza to istny dramat.

Elandiel1
-1 / 1

@Tibr Jasne, niech to będą skwerki - ważne żeby to były rośliny choć też nie każde - egzotyki bywają dla nas i przyrody szkodliwe.
Przy tak małym ogródku też bym nie tworzył łąki ale ludzie mają naprawdę duże ogrody i koszą co do centymetra i podobnie było u mnie ale zrezygnowaliśmy z tego na rzecz ścieżek i jest dużo przyjemniej - wróciło życie do ogrodu.
Mam swoje małe Bieszczady na podwórku - to oaza, w której latem miło posiedzieć w cieniu drzew gdy dookoła skwar - do miasta w takim czasie nawet nie jadę.

ABDUL93
-1 / 3

Dzięki za podpis:) z początku nie zauważyłem tych temperatur na zdjęciu. Po przeczytaniu przyjrzałem się jeszcze raz iiiii CO ZA ZASKOCZENIE są! :) :) :) dzięki :) i miłego dnia życzę :)

Odpowiedz
Xar
+2 / 6

A pozniej sie dziw,ze inwazja kleszczy i wypadki bo jakis debil nie scial trawy przy skrzyzowaniu...

Odpowiedz
P pacio6
0 / 6

Dzięki tej "modzie" nie ma gdzie chodzić w parkach czy zwyczajnie położyć się na trawie, na chodnikach taki busz, że nic nie widać - były już wypadki tym spowodowane, a w mieście jest wielokrotnie więcej kleszczy niż było.
Nie mam nic przeciwko łąkom kwietnym, ale jak aktywiści zaczynają buczeć przy KAŻDYM koszeniu, bo się naczytali takich obrazków, to nagle robi się z miasta syf. Bo dla UM też wygodniej oszczędzić, niż dbać o zieleń.

Odpowiedz
maggdalena18
+2 / 2

Na skrzyżowaniach trawa musi być skoszona, żeby widoczność na drodze była dobra. A reszta to jak kto chce.

Odpowiedz
ZONTAR
+1 / 1

Zacznijmy od tego, że nałożyć znak wodny na obrazek i dorysować temperatury każdy może. To z pewnością nie jest kadr z FLIR, a więc ktoś już celowo próbuje oszukać widza nakładając znak wodny tylko po to, aby zwiększyć wiarygodność spreparowanego obrazka. Najwyraźniej inna jego wersja budziła większe wątpliwości.
https://i.imgur.com/UvBFv2Z.jpeg

Co do samego zagospodarowania przestrzeni, to nie można popadać w skrajności. Wszystko ma swoje miejsce i konkretne cechy. Trzeba uwzględnić w jaki sposób korzystamy z przestrzeni, jak wygląda odprowadzanie wody różnych przestrzeni, jakie są wady i zalety różnych rozwiązań. No i najważniejsze to zagospodarować przestrzeń tak, aby służyła jak najlepiej. Wybrukowanie wielkiego placu bez jakiegokolwiek celu to głupota, zasianie trawy na rynku uniemożliwiając całoroczną organizację większych imprez to też głupota. Koszenie trawy poza głównymi szlakami to głupota, zostawianie zarośli przy drogach ograniczając widoczność to taka sama głupota.

Trzeba uwzględnić także klimat. W Kalifornii czy Teksasie coraz rzadziej widzi się trawniki, a już szczególnie bujną trawę czy łąki. Dlaczego? Bo bez sztucznego nawadniania zamieniają się w zagrożenie pożarowe. Trzeba się więc dostosować do tego, jak wygląda lokalna gospodarka wodna.

Tak z zasady, powierzchnie do częstego ruchu muszą być utwardzone. Nie ma innej opcji. Kto mieszkał przy gruntowej drodze, ten dobrze wie jak to się kończy. Przez większość roku jest albo ciągły pył, albo bajoro. Jak ludzie muszą się poruszać, to trzeba to utwardzić. To znaczy, że wszelkie ogródki piwne czy przestrzenie przeznaczone do organizacji większych imprez muszą być utwardzone (co zazwyczaj ma miejsce na rynku). To znaczy, że szlaki komunikacyjne muszą być przeskalowane do natężenia ruchu. Jak miasto turystyczne ma ogrom turystów, to dużo lepiej mieć duży wybrukowany plac niż trawę i alejkę tak ciasną, że człowiek czuje się tam jak sardynka i będzie to omijał kiedy to tylko możliwe. Jak ruch jest mały, to duży plac zazwyczaj nie ma sensu i lepiej zostawić mniejsze alejki otoczone zielenią. Wiele miast jednak stawia na turystykę i ciągłe przebudowanie jest drogie, więc buduje się trochę na wyrost aby mieć przestrzeń na kolejną dekadę czy dwie.
Powierzchnie nieużywane też trzeba rozdzielić na różne kategorie. Jak chcesz mieć park z trawnikiem aby ludzie mogli sobie urządzić piknik, to musisz mieć miejsce z krótszą trawą. Jak chcesz mieć tylko wizualny zagajnik, można mieć wyższą trawę. Jak chcesz po prostu zagospodarować niewykorzystaną przestrzeń, ale jest zbyt mała lub nieustawna do koszenia i jest zbyt blisko zabudowań, to trzeba coś innego wysypać. Jakaś kora, kamienie, cokolwiek. Byle nie wymagało ciągłej uwagi. Właśnie z tego powodu wiele wysepek między drogami nie ma roślin, dlatego torowiska zwykle nie mają trawy, a tylko podsypkę.

Odpowiedz