Czemu jakiś "humanistyczny"? Nie mógł być po prostu ślub? Przydawka określa jedynie sposób i miejsce do przeprowadzenia ewentualnego rozwodu.
Jeśli się bierze ślub w urzędzie to rozwodzi się też w urzędzie, jeśli przed Bogiem to przed Bogiem a jeśli wśród kwiatów to wśród kwiatów. Wszystko zależy od miejsca. Ślub to ślub jak każda umowa.
@koszmarek66 . Przymiotnik być musi, bo on unieważnia znaczenie rzeczownika. Tak jak np. "sprawiedliwość społeczna" nie ma nic wspólnego ze "sprawiedliwością" (bez przymiotnika). Dzięki temu dla ucha brzmi dobrze, ale wiadomo o co chodzi.
Po ślubie humanistycznym było humanistyczne wesele (bez jedzenia i tańców), a potem humanistyczne życie małżeńskie (bez sensu).
@koszmarek66 . To że ktoś sobie to nazwał "humanistycznym" to nie oznacza ani tego że takie właśnie jest (co to w ogóle miałoby oznaczać?) ani tego że inne opcje nie są "humanistyczne". Ot, kolejny nowoczesny bełkot i próba wpasowania nienormalności w schematy normalności. Zazdrość i kompleksy.
Skoro nie mający mocy prawnej, to taka jakby tylko umowa ustna między nimi. Więc mogą się rozejść kiedy tylko będą chciały bez żadnych konsekwencji.
Czyli nie żaden oficjalny ślub, tylko takie zwykłe przyjęcie sobie urządziły.
Dzięki brakowi mocy prawnej, ewentualny rozwód jest mniej traumatyczny. Są ludzie, dla których zwykła umowa ustna znaczy o wiele więcej niż dla innych podpisana umowa prawna, w której potem szukają kruczków, żeby móc się wycwanić.
@Ochrety . Jeśli ta ceremonia nie ma żadnej mocy a ponadto z góry zakłada się rozstanie, to po co w ogóle robić taką szopkę? Niech sobie żyją razem póki chcą i tyle.
@pokos Nie ma powodu z góry zakładać rozstania. Pisałam, jaka jest praktyka: ślub w świetle prawa, a nawet w KK nie gwarantuje dożywotniego związku, ale w przypadku rozstania wersja z mocą prawną, a tym bardziej kościelną, jest znacznie bardziej obciążająca.
Nie mam nic przeciwko. Jestem za zrównaniem takich związków z małżeństwem pod względem prawnym, bo dlaczego nie? Nie zgadzam się tylko na wychowywanie dzieci, przez takie pary.
Ej, fajnie. To ja się koronuję na króla znanego wszechświata - też humanistycznie, a co! Taki postęp! Co prawda uja to zmienia, skoro nie ma mocy prawnej - ale jest! Teraz macie mnie tak tytuować, bo inaczej będziecie monarchofobami!
Pal licho ich ślub! Kiecki mają tragiczne! Jeszcze ta z prawej ujdzie, ale blondyna ma najbrzydszą kieckę, jaką w życiu widziałam! Jakby niewidomy ją zszywał z różnych innych kiecek - blondyna ma totalnie zdeformowaną figurę.
W dawniejszych czasach były sobie stare panny, trochę z nich szydzili, a obecnie wpadli na pomysł a zróbmy sobie ślub i teraz wszyscy mają to podziwiać i udawać że to coś więcej niż żarcik na poziomie przedszkola.
Czemu jakiś "humanistyczny"? Nie mógł być po prostu ślub? Przydawka określa jedynie sposób i miejsce do przeprowadzenia ewentualnego rozwodu.
OdpowiedzJeśli się bierze ślub w urzędzie to rozwodzi się też w urzędzie, jeśli przed Bogiem to przed Bogiem a jeśli wśród kwiatów to wśród kwiatów. Wszystko zależy od miejsca. Ślub to ślub jak każda umowa.
@koszmarek66 . Przymiotnik być musi, bo on unieważnia znaczenie rzeczownika. Tak jak np. "sprawiedliwość społeczna" nie ma nic wspólnego ze "sprawiedliwością" (bez przymiotnika). Dzięki temu dla ucha brzmi dobrze, ale wiadomo o co chodzi.
Po ślubie humanistycznym było humanistyczne wesele (bez jedzenia i tańców), a potem humanistyczne życie małżeńskie (bez sensu).
@pokos Inny aspekt sprawy zachęca z kolei do zastanowienia się nad niehumanistycznością innych rodzajów ślubów.
Tak szczerze mówiąc to właśnie to ubodło mnie w democie chyba najbardziej... no może jeszcze ta szorstkość nadana tak subtelnemu wydarzeniu
@koszmarek66 . To że ktoś sobie to nazwał "humanistycznym" to nie oznacza ani tego że takie właśnie jest (co to w ogóle miałoby oznaczać?) ani tego że inne opcje nie są "humanistyczne". Ot, kolejny nowoczesny bełkot i próba wpasowania nienormalności w schematy normalności. Zazdrość i kompleksy.
Skoro nie mający mocy prawnej, to taka jakby tylko umowa ustna między nimi. Więc mogą się rozejść kiedy tylko będą chciały bez żadnych konsekwencji.
OdpowiedzCzyli nie żaden oficjalny ślub, tylko takie zwykłe przyjęcie sobie urządziły.
Dzięki brakowi mocy prawnej, ewentualny rozwód jest mniej traumatyczny. Są ludzie, dla których zwykła umowa ustna znaczy o wiele więcej niż dla innych podpisana umowa prawna, w której potem szukają kruczków, żeby móc się wycwanić.
@Ochrety . Jeśli ta ceremonia nie ma żadnej mocy a ponadto z góry zakłada się rozstanie, to po co w ogóle robić taką szopkę? Niech sobie żyją razem póki chcą i tyle.
@pokos Nie ma powodu z góry zakładać rozstania. Pisałam, jaka jest praktyka: ślub w świetle prawa, a nawet w KK nie gwarantuje dożywotniego związku, ale w przypadku rozstania wersja z mocą prawną, a tym bardziej kościelną, jest znacznie bardziej obciążająca.
A leki na tego pier****ca już rano wzięte??
Odpowiedz@Lady_Apocalypse . Niestety leków na to nie ma.
Nie mam nic przeciwko. Jestem za zrównaniem takich związków z małżeństwem pod względem prawnym, bo dlaczego nie? Nie zgadzam się tylko na wychowywanie dzieci, przez takie pary.
Odpowiedz@U99 Nie wiem za co Cię zminusowali, bo dobrze mówisz.
@U99 to co one mają powinno im wystarczyć do pierwszej poważnej kłótni
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 25 June 2023 2023 18:35
@U99 Bo nie ma męskiego wzorca? No to samotna matka też nie powinna wychowywać dzieci... bo też nie ma męskiego wzorca :P
Ale małżeństwem to nadal nie jest.
Odpowiedza ja czekam na Tempest Rising i Homeworld 3 z tym, że bardziej nastawiam się na to pierwsze
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 25 June 2023 2023 10:56
OdpowiedzEj, fajnie. To ja się koronuję na króla znanego wszechświata - też humanistycznie, a co! Taki postęp! Co prawda uja to zmienia, skoro nie ma mocy prawnej - ale jest! Teraz macie mnie tak tytuować, bo inaczej będziecie monarchofobami!
OdpowiedzCzyli nie wzięły ślubu. Szopka.
OdpowiedzPal licho ich ślub! Kiecki mają tragiczne! Jeszcze ta z prawej ujdzie, ale blondyna ma najbrzydszą kieckę, jaką w życiu widziałam! Jakby niewidomy ją zszywał z różnych innych kiecek - blondyna ma totalnie zdeformowaną figurę.
OdpowiedzW dawniejszych czasach były sobie stare panny, trochę z nich szydzili, a obecnie wpadli na pomysł a zróbmy sobie ślub i teraz wszyscy mają to podziwiać i udawać że to coś więcej niż żarcik na poziomie przedszkola.
OdpowiedzZdaje sobie sprawę, że straciła pracę w TVP?
Odpowiedzślub niekonstytucyjny ale w przeciwieństwie do składu trybunału przylebskiej nieszkodliwy
Odpowiedz