Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
321 340
-

Zobacz także:


N next_1
+2 / 2

pytam wprost czy ma babę na boku - jak ma to rozumiem, że ma i koszty

Odpowiedz
H humman
+4 / 8

I po co zaraz ta "sukienka" a zaraz potem bozia i chmurka, jak już robić ateizm i antyklerykalizm to porządnie a nie dla przedszkola

Odpowiedz
S Sevivo
+2 / 2

Zależy czy chcę oglądać mszę. Jak nie to wychodzę.

Odpowiedz
1 konto usunięte
+4 / 4

Często się takie rzeczy zdarzają? Mi nigdy więc nawet o tym nie myślę.

Równie dobrze możesz zapytać:
Idziesz sobie do pracy i spotykasz otoczonego krowami druida(Bridge keeper) przy moście a on zadaje pytania
(Tutaj pytania)
jak odpowiadasz?

Odpowiedz
M mwa
+2 / 6

Jak ma tęczową flagę to lepiej od razu czek wypisać. Bo jak ten niewidzialny facet szepnie tu i tam słówko jaki to z ciebie rasista to i pracę stracić można i przyjaciele się odwrócą. A jak jeszcze jakaś pani sobie przypomni że 20 lat temu robiłeś jej brzydkie rzeczy to już w ogóle będzie przykro.

Odpowiedz
V voleck
+3 / 5

Wystarczy nie chodzić do kościoła i nie przyjmować kolędy. Ja tak robie i żyję mi się lepiej.

Odpowiedz
E El_Polaco
+2 / 2

Omijam go i idę w swoją stronę. A jak dalej naciska, to tu zależy jak bardzo, bo reakcje mogą być przeróżne, od uprzejmej odmowy do strzelenia go w ryja, jeśli będzie bardzo natarczywy.

Odpowiedz
kibic777
-3 / 5

Taka sytuacja jest nierealna i nigdy nie będzie mieć miejsca

Odpowiedz
brajanpiast
-2 / 2

@kibic777 a w kościele kiedyś byłeś?

A Asravaf
-1 / 1

daje mu dychę i idę klepać paciorki na kolanach do Częstochowy bo przyokazji zobaczyłem buzię w tęczu albo innym drzewiu

Odpowiedz
R reevox
+1 / 1

Skoro jego szef jest niewidzialny to powinien dostać niewidzialne pieniądze. proste

Odpowiedz
S sofokles3
-3 / 3

Nic nie robię.
Aktualna poprawność społeczna zabrania oceniania Krzysia który właśnie założył sukienkę i kazał tytuować się Marysią, zaś jego niewidzialny przyjaciel jest jedynie dopełnieniem całej sytuacji.
Równość i poprawność jest najważniejsza

Odpowiedz
A ateistawroclaw
0 / 0

Walę go z piąchy w ryj i poprawiam z kopa. Żartowałem. Uśmiecham się z politowaniem i odchodzę...

Odpowiedz