Demotywatory.pl

Menu Szukaj

Podzielić cały budżet na zdrowie po równo na wszystkich Polaków i rozdać wszystkim bon zdrowotny - to jest nowy pomysł Konfederacji

Poseł Konrad Berkowicz (zastępca Mentzena, który z kolei zastąpił Korwina) powiedział, że jego ugrupowanie proponuje wprowadzenie bonu zdrowotnego. Przy budżecie na ochronę zdrowia w wysokości 165 mld zł oraz 38 mln Polaków - bon na jedną osobę wyniósłby 4340 zł

Może nikomu nie zapewni to ochrony zdrowia, ale za to budżetu na ochronę zdrowia też nie będzie

www.demotywatory.pl
+
288 307
-

Zobacz także:


koszmarek66
+4 / 26

Groteskowe, że dziennikarka, która nawet nie wie ile płaci składki zdrowotnej uważa, że państwo powinno o wszystkich samo dbać.

Można zagwarantować minimalny pakiet usług skoro obywatele nie rozumieją jak działa system opieki zdrowotnej. Ale głównie powinien się on opierać na dobrowolnych ubezpieczeniach aby każdy mógł sam zdecydować jaką część dochodu przeznaczyć na ubezpieczenie zdrowotne, samochodu, domu, fundusz emerytalny (także kiedy odejść na emeryturę), wczasy, dom, trampolinę, ser, piwo...

W przeciwnym razie stale dotujemy patologię, która będzie połykać ludzi na granicy samodzielności. I zwiększać wypłacane socjale.

I tak obecnie musimy płacić za dostęp do lekarzy i leczenia więc może skończyć z fikcją?

Kto ze zwyczajnych ludzi wie, że w Polsce nie ma już praktycznie państwowych przychodni? :)

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 28 June 2023 2023 13:00

Odpowiedz
K Ksilaqui
0 / 0

@koszmarek66 czyli chciałbyś mieć opiekę zdrowotną jak w USA gdzie ludzie uciekają z karetek i zamawiają taxi, bo nawet czyszczenie taxi z krwi jest tańsze niż płacenie x USD za transport karetką. Jak okarze się że masz raka, to poprostu pójdziesz do notariusza i przepiszesz cały majątek na żonę/ dzieci, żeby służba zdrowia nie sprzedala tego majątku jako roszczenia długu. A jak żona dzieci też zachorują?
No i kolejna sprawa konfederacja w 100%poparla zakaz aborcji z przyczyn choroby poldu. Zachodzi IE w ciążę z żoną i okazuje się że dzidziuś będzie nieuleczalnie chory- "warzywko"

K Ksilaqui
0 / 0

@Ksilaqui usunąć nie można a trzeba będzie płacić ogromne sumy, wasze ubezpieczenie pokrywa tylko 15 000 miesięcznie na leczenie ( a i to szybko się skończy, bo jak się ubezpieczalnia zorientuje to was od ubezpieczenia odetnie albo zaproponuje zaporowe stawki, bo to firma jak każda inna i im się też musi opłacać, a nie dopłacać. I co wtedy? Zabijacie dziecko? A może popełniacie po kolei "samobójstwo - tylko stylizowane na wypadek" no bo przecież nikt nie ubezpiecza od samobojstw, a dziecko utrzymać trzeba?

koszmarek66
0 / 0

@Ksilaqui Ludzie najczęściej o lewicowych poglądach lubią straszyć USA. Nie o to u nas chodzi, żeby jedną patologię przerobić na inną.
Chodzi o to, żeby racjonalnie wydawać te środki, które w systemie są oraz nie udawać, że biedny może być leczony tak samo dobrze jak bogaty. Mam przyjaciela, który w wieku dwudziestu kilku lat dowiedział się, że na SM. Stawał na komisję co jakiś czas aby się zakwalifikować do finansowania drogiego leczenia. Gdzieś do czterdziestki mówili mu, że jest jeszcze młody i może poczekać... Aż raz powiedzieli mu, że jest za stary aby zapisać go na leczenie. I tak wydaje kosmiczne pieniądze na terapię od wielu lat z własnej kieszeni. Kto leczy zęby na NFZ? :) I tak płacimy żeby mieć lekarza za tydzień a nie za 2 lata, rehabilitacja - to samo, itd. Nowotwór? :) to samo. Jako mąż lekarki znam ten system z obu stron.

K Ksilaqui
0 / 0

@koszmarek66 i bon na leczenie sprawi, że patologia zniknie a pieniądze będą wydawane racjonalnie...
Zastępowanie naszej patologii patologia z innego kraju jest głupie, tym bardziej że na świecie jak i w Europie mamy systemy które bardzo dobrze działają.
Co z przypadkiem musisz urodzić chore dziecko, a potem mamy cię gdzieś?
Co w momencie jak ubezpieczyciel zerwie, nie przedłuży umowy, bo uzna że mu się nie opłaca? A żaden inny ubezpieczyciel też nie będzie zainteresowany podpisaniem umowy z kosztownym pacjentem?

B konto usunięte
+25 / 29

Politycy mają jakąś dziwną manię żeby jak coś nie działa za dobrze, to to zamieniać na coś innego, co też nie będzie działać dobrze. Nie umieją niczego naprawiać?
Wystarczy zmienić zasady dysponowania tym budżetem, żeby no minister zdrowia nie mógł sobie wg własnego uznania przeyebać iluś mld na nadmiarowe szczepionki, których większość trafi później do utylizacji, na respiratory od handlarza bronią, których w ogóle nie ma, albo na maseczki, które były nieatestowane. Wystarczy też ukrócić 3/4 biurokracji i niepotrzebnych urzędu umów w NFZ. Pora też na serio pomyśleć o systemie wynagradzania lekarzy, o ich zarobkach oraz o sposobie i zasadach ich kształcenia, bo to też jest do chooja nie podobne, żeby lekarze (czy obojętnie jacy inni specjaliści) otrzymywali od państwa darmowa edukację wyższą i później nie przepracowali dla państwowej służby zdrowia (albo innego sektora) ani dnia, bo tylko prywatna praktyka albo wyjazd za granicę.

Odpowiedz
S skromny
+1 / 7

@ByleBadyle Jak dobrze rozumiem ten bon działa na takiej zasadzie, iż jeśli będę chciał iść do lekarza, zaszczepić się, czy wykupić ubezpieczenie to placówka dostanie kasę z budżetu po zrealizowaniu tego bonu. A więc placówka dostanie kasę za wykorzystane środki. Jeśli budżet ma być podzielony na ilość mieszkańców, to nie widzę tutaj pola, aby minister mógł zakupić coś ekstra, czego obywatel by nie wykorzystał. Chyba, że źle to rozumiem.

T Tomek59
-4 / 10

@ByleBadyle Ludzie w internecie mają dziwną manię, że jak coś nie działa to oni dadzą 3 dobre rady i wszytko naprawią :).

To wszystko są skomplikowane tematy i pewnie taki bon, to tylko początek pomysłu na zmianę, bo trzeba by się zastanowić jak to wszystko przeprowadzić, tak żeby ludzie nie ginęli w między czasie z powodu braku opieki.

T TRUTHFUL
+7 / 17

@Tomek59 No i konfa ma to w doopie czy ludzie będą umierać z powodu braku opieki. Jaki jest ich stosunek do ludzi widać po aroganckich wypowiedziach. Przykład: Konfa chce zlikwidować zasiłek pogrzebowy. Na pytanie, co jeśli kogoś nie stać na pogrzeb czy ludzie mają leżeć pod płotem (droga wszak impreza), Mentzen odpowiedział, że wtedy "państwo" to załatwi, tak samo jak zbiera się padlinę z drogi. "Dobry" jest też wyświechtany kawałek, że każdy ma wziąć "swój los we własne ręce". Taaa... bez względu na pochodzenie (rodzina na poziomie vs patusy), zasobność portfela rodziny, zdrowie (zdrowy vs wady wrodzone lub nabyte), możliwości intelektualne. Dla mnie to oszołomy i zamordyści i tyle. "Wolność" to chyba tylko dla nich, dla reszty upodlenie. O stosunku do kobiet i dzieci nawet nie wspominam, bo momentami o paragrafy się ociera.

G gonzor73
+2 / 6

@TRUTHFUL byczki 30+ mające kąt u mamusi i wyprane majtki lubi konfę

J jakisgoscanonim
+1 / 1

@ByleBadyle Ale to przecież są politycy. Serio uważasz, że w ogóle zależy im na tym, aby ludziom poprawić jakość życia? Naprawdę myślisz, że chcą naprawiać sytuację w państwie? Politycy? Powaga? A w życiu, oni dbają tylko o siebie, to oni stawiają samych siebie ponad wszystkimi innymi i zawsze dla nich na pierwszym miejscu są oni. Bo niby dlaczego mieliby próbować naprawiać cokolwiek? Co ich do tego zmusza? Serio dziwię się, że ludzie dalej są tak naiwni, tak że myślą, iż politycy w ogóle dbają o obywateli. A no i co ja panociek się dziwię jak jeszcze są ludzie, którzy dalej wierzą, że jakiś polityk jest dobry, skoro ciągle do rządu trafiają tak żli ludzie, tak podli, że polska momentalnie biednieje...

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 28 June 2023 2023 22:06

S Slayed
+1 / 3

@ByleBadyle tj. lekarze jak zaczną konkretnie zarabiać, to pewnie zostaną w Polsce. Ale za takie pieniądze i taką odpowiedzialność to im się nie dziwię.

P Prally
0 / 4

@Tomek59 Problem braku kasy w służbie zdrowia można rozwiązać bardzo łatwo, zawierając jednocześnie kompromis pomiędzy zwolennikami wolnego rynku i państwa opiekuńczego. Jak? Otóż wiemy jaki jest rzeczywisty koszt wykonywania diagnostyki, operacji i programów leczenia, bo ośrodki opieki zdrowotnej, szpitale itd. generalnie decydują się na ich wykonywanie w ramach wyceny Ministerstwa Zdrowia.

Czyli co trzeba zrobić? Otóż gro budżetu jest przewalana na drobne zabiegi i proste operacje który koszt wynosi od kilku do kilkunastu tysięcy zł, i od czegoś takiego spokojnie można się ubezpieczyć prywatnie za małą kwotę. I takie zabiegi i leczenia powinny być pełnopłatne i podpadać pod sektor prywatny.
Państwo powinno się zajmować tylko tym, co jest za drogie dla przeciętnego człowieka i prywatne ubezpieczenia tego nie pokryją. Czyli skomplikowane operacje, transplantacje, leczenie raka.

Można by wykorzystać istniejącą wycenę świadczeń, i przyjąć założenie, że państwo refunduje tylko te świadczenia, które do tej pory były po łącznej cenie powyżej 30 tys. w ciągu jakiegoś tam okresu czasu i waloryzować tę kwotę o inflację. Wszystko co poniżej, szło by do sfery prywatnej.
Czyli złamałeś nogę, przeciąłeś sobie skórę, masz grypę, katar, to wyjmujesz trochę kasy z kieszeni/prywatne ubezpieczenie za 100zł mc to pokrywa. Jeżeli jesteś poważnie chory i koszty są duże, wówczas opiekę roztacza nad tobą państwo.

P Prally
0 / 2

@TRUTHFUL Z punktu widzenia Darwinizmu, ma to głęboki sens. Jednostkom dobrym, dać szanse rozwoju, a wadliwe, osłabiające populację, niech zdychają.

B konto usunięte
+1 / 1

@Slayed no i właśnie to postuluje z aby dostali dobre wynagrodzenia w.oanstwowej służbie zdrowia. Tylko w pakiecie z pewnymi obowiązkami.

B konto usunięte
0 / 0

@skromny to zależy kto miałby sprawować pieczę nad przychodniami i decydować o zakupach. Dając pełną decyzyjność każdej przychodni z osobna ryzykujemy totalny chaos i przede wszystkim korupcję na niespotykaną skalę. Już teraz lekarz poleca pacjentowi leki firm, których ulotki i gadżety ma przypadkiem w gabinecie (i żeby tylko to).

B konto usunięte
+1 / 1

@Tomek59 bo to są cholernie proste i oczywiste problemy, a tylko politycy tworzą zawiłe opowieści na ich zastępstwo, żeby mamić idiotów i korzystać dalej. Dlaczego Szumowski nie ponosi dziś żadnej odpowiedzialności za to co zrobił? Dlaczego spółki skarbu państwa i wszelakie urzędy pękają w szwach od niekompetentnych pociotków PiSu? Po zlikwidowaniu tych problemów ich eldorado by się skończyło. Nie jest tym zainteresowany ani PiS, ani opozycja, bo opozycja tylko czeka, żeby swojego ministra i swoich pociotków wstawić

G Garfield2000
-1 / 3

@Tomek59 Dokładnie tak.
A do tego: wrzucili 2 minuty filmiku i już wszyscy wszystko wiedzą.

Naprawdę wystarczy pomyśleć, żeby wiedzieć, że pomysł jest porównywalny do ubezpieczalni samochodów, czy w ogóle jakiejkolwiek ubezpieczalni: masz do wyboru iluś ubezpieczycieli i to TY decydujesz, w którym wykupujesz abonament (a nie tak, jak teraz: masz do wyboru NFZ - analogicznie: to tak, jakbyś miał do wyboru ubezpieczalnię: PZU, i tyle. Albo: jakbyś miał do wyboru stacje benzynowe: Orlen, i tyle). Ubezpieczycieli byłoby kilku (może nastu, może kilkudziesięciu) na całą Polskę. KAŻDA z nich musiałaby zapewnić to, co aktualnie zapewnia NFZ - z tym, że gdyby było tych firm kilka, to SIŁĄ RZECZY pojawiłaby się konkurencja i MUSIELIBY konkurować ze sobą jakością usług (terminami, miłą obsługą, profesjonalizmem).
A Pani prowadząca nie rozumie, że 4300 to pieniądze, które ROCZNIE przeznacza jedna osoba na SKŁADKĘ. Nie każdy choruje. Ale, i to wynika wprost z rachunku prawdopodobieństwa (z tego też względu firmy ubezpieczeniowe się "spinają" mimo, że za samochody warte kilkadziesiąt tysięcy płacimy rocznie UŁAMEK ich wartości. Czemu? BO NIE KAŻDY CO CHWILĘ MA WYPADEK, iTD.).
Aktualnie też to podobnie działa: np. przychodnie dostają tyle pieniędzy, ilu mają zapisanych ludzi (za człowiekiem idzie składka), ALE różnica jest taka, że mamy MONOPOL - czyli nie ma firm, które muszą ze sobą konkurować, jest tylko "jedna państwowa" firma. Jak pamiętacie, co się stało z ceną paliwa na przełomie roku, to możecie sobie wyobrazić, co by było, gdyby na rynku polskim NIE BYŁO innych firm niż Orlen (jest ich ułamek, ale jednak są - i dlatego np. na takiej stacji MOYA paliwo, bez żadnych promocji, jest tańsze niż z promocją na Orlenie) - nie byłoby żadnego obniżania cen, żadnych "promocji', a cena zależna byłaby już wtedy TYLKO od widzimisię monopolisty.
Dokładnie to się dzieje aktualnie w opiece zdrowotnej.

B konto usunięte
0 / 0

@jakisgoscanonim mój komentarz był retpryczny. Z sarkazmem. Doskonale zdaje sobie sprawę z tego co piszesz. Napisałam to samo wyżej w komentarzu do innego użytkownika.

S skromny
0 / 0

@ByleBadyle Założeniem jest chyba, że to pacjent wybiera przychodnię i kasa idzie za pacjentem. Także nie ma pacjentów, nie ma kasy, więc przychodnie muszą o nich zabiegać. Tak więc jak zauważyłaś, aby to działało to przychodnie musiałyby mieć kasę JEDYNIE od pacjentów. Przynajmniej tak to w teorii, bo jak zwykle wszystko się rozbija o realizację.

K Ksilaqui
0 / 0

@Tomek59 to może dobrze byłoby podpatrywać działające i sprawdzające się systemy innych państw? Wideo służba zdrowia z Singapuru albo Hiszpanii, a szkolnictwo z Finlandii,no ale to jest inwestycją na dłuższą metę i nie będzie widać efektów oo kadencji to po co...

T TRUTHFUL
+2 / 34

Za parę miesięcy już chyba połowa Polaków będzie zarabiała minimalną pensję. Zdaniem oszołomów z konfy wszyscy wszystko mamy sobie finansować z tych bieda-pensji... Ten "szczodry bon" na g...o wystarczy. Dodatkowe ubezpieczenie z minimalnej... Taaa... Poza tym edukacja też płatna, oczywiście. No cóż. ONI sobie poradzą, zwłaszcza gdy dorwą się do koryta, ale 90% społeczeństwa stanie się nędzarzami zdanymi na łaskę i niełaskę "panów". W doopę sobie wsadźcie te pomysły.

Odpowiedz
K Krisiek44
+1 / 7

@TRUTHFUL libertarianizm w czystej postaci, właściciel tej niesławnej łodzi podwodnej też był Libertalianinem.

R rentier
+3 / 33

@TRUTHFUL

Wyobraź sobie, że chcesz zjeść obiad w restauracji a kelner ci mówi, że płacić nie musisz (bo już Ci zabrali w składce na wyżywienie) ale musisz ustawić się w kolejce i zjesz za tydzień albo dwa. Więc dajesz mu w łapę żeby znalazł coś na jutro. Wprawdzie głodny jesteś teraz i do jutra możesz się przewrócić ale lepsze jutro niż za tydzień. TAK WŁAŚNIE DZIAŁA SŁUŻBA ZDROWIA TERAZ.

T TRUTHFUL
+2 / 12

@rentier To należy ją naprawić, a nie wręcz zlikwidować.

R rentier
+1 / 11

@TRUTHFUL

Przesłuchałem całej wypowiedzi Berkowicza i nic nie mówił o likwidacji służby zdrowia.

T TRUTHFUL
+4 / 10

@rentier Wręczenie "bonu" na 4 tys. a resztę sobie dopłacaj, to właśnie ta "wręcz likwidacja". Trzeba ci to tłumaczyć? Dopóki jesteś zdrowy, to ci się wydaje, że ich propozycja zadziała. NIE, nie zadziała. Milionów ludzi nie stać na żarcie, o lekach nie wspominając, a na leczenie, pobyt w szpitalu, rehabilitację itp będzie stać? Zdaniem tych (...) trzeba rodzić nawet najbardziej upośledzone dzieci. I co dalej? Większość z nich potrzebuje ciągłej opieki lekarskiej (rodzic wyłączony z "brania swojego losu we własne ręce"). Udar, zawał, operacja? ZA CO? Konfa to rozpuszczone dzieci bez wyobraźni i elementarnej empatii.

M mieteknapletek
+8 / 10

@rentier
nie mowil o tym, ale czy naprawde musial o tym wspominac?
demot pokazuje ile by taki bon wynosil przy obecnych nakladach na sluzbe zdrowia
jedna powazniejsza wizyta u lekarza i juz wydales wszystkie pieniadze z tego bonu. wiec nie oszukujmy sie taki pomysl doprowadzi do tego ze z twojego ubezpieczenia bedzie finansowane leczenie takich rzeczy jak przeziebienie, za cala reszte bedziesz placil sam z wlasnej kieszeni. a bez konkurencji taki system dosc szybko bedzie wygladal jak w usa gdzie leczenie kosztuje fortune

R rentier
-2 / 12

@mieteknapletek

i co z tego skoro na cokolwiek więcej niż wizyta po L4 musisz czekać tygodnie, miesiące i lata :D
mam gdzieś taką "bezpłatność" (w cudzysłowiu bo wiadomo, że to bezpłatne nie jest).

Wiesz co jest najgorsze? że politycy pozostałych partii (i ich dziennikarze) jadą po konfederacji jak po łysej kobyle bo przedstawia jakieś pomysły (lepsze, gorsze, do dyskusji). Ale sami nie przedstawiają nic tylko więcej składek, więcej podatków. Żeby im poparcie nie spadło to nawet boją się mówić takim rozwiązaniu jak symboliczne opłaty za wizyty. I mamy w przychodniach kolejki starych bab i różnych bumelantów po zwolnienia którzy tej bezpłatności nadużywają i robią sztuczny tłok. W Czechach to wprowadzono i kolejki znikły. Ale u nas się kurła nie da. Komuna wiecznie żywa.

^^

M mieteknapletek
+3 / 5

@rentier
"że politycy pozostałych partii (i ich dziennikarze) jadą po konfederacji jak po łysej kobyle bo przedstawia jakieś pomysły (lepsze, gorsze, do dyskusji). "
ale kazda partia ma jakies pomysly, i te pomysly tez sa przez jednych chwalone a przez innych krytykowane

"Żeby im poparcie nie spadło to nawet boją się mówić takim rozwiązaniu jak symboliczne opłaty za wizyty."
jezeli sie boja o tym mowic, to znaczy ze polacy nie chca takiego rozwiazania:)
z drugiej strony pytanie brzmi na ile faktycznie takie rozwiazanie jest dobre, wiesz koszty leczenia roznych chorob zaleza od stadium choroby, tak ze koszt leczenia goscia ktory biegnie do lekarza jak kaszlnie dlugoterminowo moze sie okazac nizszy niz goscia ktory z lekarzem sie widuje tylko jak go zawioza do szpitala



"I mamy w przychodniach kolejki starych bab i różnych bumelantów po zwolnienia którzy tej bezpłatności nadużywają i robią sztuczny tłok"
te stare baby to osoby ktore kiedys pracowaly i placily na ta sluzbe zdrowia nie korzystajac z jej uslug tak jak ty teraz, dlatego zostaw je w spokoju

kooment
+1 / 1

@rentier
Powiem tak, gdyby były opłaty za wizytę u lekarza pierwszego kontaktu to nie chciałabym czekać. Może być to 50zl może być nawet 100zł ale niech bedzie za 15 minut. Na razie wygląda to tak że rano bladym świtem staje się w ogonku przed przychodnią a potem jeszcze czeka na właściwą wizytę. I zero teleporad.

Chcę jednak zauważyć że mimo istenienia prywatnej służby zdrowia (jak idziesz prywatnie i płacisz), to i tak już często, gęsto trzeba poczekać z minimum godzinę zanim się wejdzie do lekarza także nie wiem czy oplata coś by zmieniła.

R rentier
+2 / 4

@mieteknapletek

ad.1. jakie pomysły? Krzyczą, żeby zwiększyć % pkb na służbę zdrowia żeby zyskać poparcie pielęgniarek (które się łudzą, że coś im skapnie). Nowy ład wywindował składki zdrowotne dla 2mln przedsiębiorców. Czy coś się zmieniło? Nic.

ad.2. no tak, w innych krajach to działa a u nas nie zadziała... u nas przecież ludzie chorują inaczej i też ekonomia inaczej działa :-)

ad.3. zostawię w spokoju jak zaczną tam chodzić się leczyć a nie pogadać i tłok robić ;-) ps. gdyby pieniądze zamiast na nfz odkładały na konto to by sobie mogły dziś prywatnie doktorów wzywać, ale jak ktoś woli oprócz doktora finansować jeszcze armię urzędników to potem niech się nie dziwi, że kasy brak i trzeba biegać w upale lub mrozie do przychodni :-)

^^

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 28 June 2023 2023 20:19

J konto usunięte
-1 / 3

@TRUTHFUL ani ja ani żaden z moich znajomych nie zarabia minimalnej. To że tobie w zyciu nie wychodzi albo ci się nei chce to nie powód zebym ja dopłacał do twojej skłądki zdrowotnej, gdy sam ani moja rodzina z usług prawie nie korzystamy. Płacenie za innych nie rózni się od 800+. Więc jestem za pomysłem tylko zmienić formę.

kooment
-1 / 5

@mieteknapletek
Jaka jedna wizyta?
Przecież jak teraz idziesz na prywatną wizytę to wydajesz około 150zł?
Dentysta w większości jest odpłatny i jakoś za wyrwanie zęba nikt nie krzyczy ponad 4000zl.
Weterynarz to już calkiem prywatny a za zwierzaki płacimy wizytę max 100zl.
Są ubezpieczenia zwierząt gdzie masz choroby takie jak rak i składka jest max 80zl miesięcznie.
Dla człowieka nawet 360zł miesięcznie kosztuje ubezpieczenie na wszystkie choroby ale uruchamia się dopiero gdy koszt leczenia jest powyżej 5000 ( czyli do tej kwoty placisz sam) i masz nawet najbardziej rzadkie choroby bez ograniczeń.

P Prally
+1 / 1

@mieteknapletek Bo powinno być odwrotne. Płacisz za drobne rzeczy, z których najpoważniejszą byłoby poskładanie złamanej nogi czy wycięcie wyrostka.
Wszystko bardziej skomplikowanego, za drogiego na prywatne ubezpieczenie, powinno pokrywać państwo.

Wówczas cały obecny budżet można by przeznaczyć na leczenie poważnych chorób, z czym jest problem, a z drobiazgami ludzie by sobie poradzili na Medicoverze za 100zł.

T TRUTHFUL
-1 / 1

@jeden_normalny "sam ani moja rodzina z usług prawie nie korzystamy" No, na razie. Ale to trzeba mieć wyobraźnię i przewidywać, że życie jest nieprzewidywalne. Np jedziesz z rodziną i macie poważny wypadek. Wystarczy, żeby w takiej sytuacji zostać bez środków do życia i bez możliwości leczenia. P.S. A jakieś osobiste "wycieczki" i próba dyskredytacji nie znając mojej sytuacji - słaaabe.

J konto usunięte
-2 / 2

@TRUTHFUL pisałeś chłopie o minimalnej to napisałem. Jeśli zarabiasz więcej (co dla mnie jest normalne) to nie rozumiem po co martwisz się tak innymi? Dla mnie jest nienormalne piętnowanie 500+ i wyśmiewanie patoli a jednocześnie jakieś lobby zeby w służbie zdrowia (która pochłania duuużo więcej) robić to samo i dopłacać do ofiar życiowych. Każdy odpowiada za siebie wybierając ubezpieczenie, to jedyne sprawiedliwe społecznie rozwiązanie.

M mieteknapletek
0 / 0

@rentier
ad 1)
zeby zobaczyc czy cos sie zmienilo nalezalo by sie uwaznie popatrzyc sie na dane, i je przeanalizowac. bez tego nie da sie powiedziec co sie faktycznie zmienilo

ad 2)
nie powiedzialem ze nie dziala, powiedzialem ze dlugoterminowo nie koniecznie bedzie to tansze rozwiazanie. druga sprawa, co to znaczy dziala? bo np rownie dobrze moge powiedziec ze system opieki zdrowotnej w np uk (ktory dziala na podobnych zasadach jak nasz) tez dziala

ad 3)
"zostawię w spokoju jak zaczną tam chodzić się leczyć a nie pogadać i tłok robić"
jak bedziesz w podeszlym wieku sam zobaczysz ze nawet proste rzeczy moga prowadzic do powaznych komplikacji, tak ze nie ma co sie dziwic ze takie osoby chodza czesciej do lekarza.

"gdyby pieniądze zamiast na nfz odkładały na konto to by sobie mogły dziś prywatnie doktorów wzywać"
moze... a moze nie... wiele by zalezalo od tego jak czesto chorujesz albo choruja twoje dzieci

"ale jak ktoś woli oprócz doktora finansować jeszcze armię urzędników to potem niech się nie dziwi, że kasy brak"
akurat w budzecie nfz koszty administracyjne stanowia maly ulamek, tak ze nie utrzymujesz z tej skladki armii urzednikow, co najwyzej recepcjonistke ale ta bedziesz utrzymywal rowniez w przypadku prywatnego lekarza.

T TRUTHFUL
-1 / 1

@jeden_normalny Po co martwię się innymi? Bo jestem człowiekiem żyjącym w społeczeństwie i zdaję sobie sprawę z tego, że każdy może znaleźć się w sytuacji zagrażającej życiu. I nie powinna tu się liczyć zasobność portfela. Poza tym, jeśli konfa chce, żeby rodziły się dzieci nawet te najbardziej zdeformowane i chore (aborcja karana więzieniem!), to niech będzie konsekwentna - trzeba je leczyć i rehabilitować! Dla konfederastów liczy się tylko życie poczęte, potem można zdychać pod płotem. I to mnie w nich najbardziej mierzi.

M mieteknapletek
0 / 0

@kooment
"Przecież jak teraz idziesz na prywatną wizytę to wydajesz około 150zł?"
pisalem na szybko, chodzilo mi o powazne problemy zdrowotne, ktore nie koncza sie na jednej wizycie po ktorej lekarz zaleca paracetamol i witamine c, ale taka gdzie masz serie roznych badan i zabiegow

"Dentysta w większości jest odpłatny i jakoś za wyrwanie zęba nikt nie krzyczy ponad 4000zl."
wiesz, w przypadku zlamania nogi amputacja tez bedzie tansza niz leczenie, ale nie o tym mowimy

"Są ubezpieczenia zwierząt gdzie masz choroby takie jak rak i składka jest max 80zl miesięcznie."
tak, ale zauwaz ze znacznie latwiej mozna zrezygnowac z leczenia psa/kota niz czlonka rodziny. dlatego ceny beda sie w obu przypadkach ksztaltowac inaczej

"Dla człowieka nawet 360zł miesięcznie kosztuje ubezpieczenie na wszystkie choroby ale uruchamia się dopiero gdy koszt leczenia jest powyżej 5000"
a gdzie takie ubezpieczenie mozna kupic? i czy jakie masz doswiadczenie z egzekwowaniem tego?

@Prally
"Wszystko bardziej skomplikowanego, za drogiego na prywatne ubezpieczenie, powinno pokrywać państwo."
swietnie, ale jak widzisz wdrozenie czegos takiego? dwa ubezpieczenia panstowe i prywatne?



kooment
0 / 0

@mieteknapletek
"pisalem na szybko, chodzilo mi o powazne problemy zdrowotne". Ale zgadzasz się że większość chorób z ktorymi idziemy do lekarza kończy się na jednej max 3 wizytach? Statystycznie więcej oczywiście.

"wiesz, w przypadku zlamania nogi amputacja tez bedzie tansza niz leczenie, ale nie o tym mowimy"
A za leczenie zębów ile się płaci? Ostatnio leczyłam 5tkę 6 lat temu i nie pamiętam ile wydałam może max 400zl. Im lepiej dbasz o zęby tym mniej na nie wydajesz, z resztą ciała tak samo to działa.

"tak, ale zauwaz ze znacznie latwiej mozna zrezygnowac z leczenia psa/kota niz czlonka rodziny. dlatego ceny beda sie w obu przypadkach ksztaltowac inaczej"
Jak na razie nie ma obowiązkowych ubezpieczeń zwierząt domowych a jak sądzę stawki za nie są akceptowalne.
W razie uwolnienia rynku medycznego możemy założyć iż większość ludzi mimo że to bedzie dobrowolne i tak ubezpieczy się na zdrowie. Przy dużym zainteresowaniu i dużej konkurencji mamy szanse na normalne ceny i bogaty pakiet zabezpieczeń.

"a gdzie takie ubezpieczenie mozna kupic? i czy jakie masz doswiadczenie z egzekwowaniem tego?"
Pracowałam dla brokera ubezpieczeń już teraz są takie ubezpieczenia a osoby z nich koszytajace nie zgłaszają zastrzeżeń. Jakie firmy najlepiej, to nie powiem, bo za reklamę mi nikt nie płaci, a w zawodzie też już od 5 lat nie pracuję. Jak jesteś zainteresowany poszukaj na internecie lub udaj się do brokera ubezpieczeń (wybierze najlepszą ofertę dla ciebie)

Pozdrawiam



M mieteknapletek
0 / 0

@kooment
"Ale zgadzasz się że większość chorób z ktorymi idziemy do lekarza kończy się na jednej max 3 wizytach?"
tak, ale wiekszosc przychodzi dolekarza z przeziebieniem a nie powaznymi problemami zdrowotnymi, w momencie w ktorym masz cos powazniejszego beda to regularne wizyty u lekarza.

"Im lepiej dbasz o zęby tym mniej na nie wydajesz, z resztą ciała tak samo to działa."
tak i nie, jest masa roznych czynnikow majacych wplyw na zdrowie, np rozne sytuacje stresujace.

"W razie uwolnienia rynku medycznego możemy założyć iż większość ludzi mimo że to bedzie dobrowolne i tak ubezpieczy się na zdrowie. P"
sytuacje gdzie masz uwolniony rynek medyczny mozna zaobserwowac w usa, gdzie sredni koszt ubezpieczenia stanowi znacznie wiekszy odstetek sredniej krajowej niz w polsce,

P Prally
0 / 0

@mieteknapletek

Już przecież tak jest. Setki tysięcy ludzi prywatnie płacą za Medicover lub Luxmed, żeby nie czekać pół roku albo rok na konsultację u specjalisty. Wystarczy wprowadzić odpowiednie przepisy, na podstawie istniejących wycen, i założyć np. że państwo zaczyna pokrywać koszty leczenia, jeżeli te w ciągu roku przekroczą 20 tys. zł. Wówczas większość internistyki i konsultacji oraz drobnych zabiegów poszłyby w Medicover, Luxmed itp. prywatne ubezpieczenia, a budżet NFZ można by przeznaczyć na to czego te plany ubezpieczeniowe nie są w stanie pokryć.

M mieteknapletek
0 / 0

@Prally
czyli innymi slowy, zostawiamy tak jak jest, tylko mowimy ludziom zeby dodatkowo ubezpieczyli sie u prywatnego ubezpieczyciela?
to nie jest cos co konfederacja proponuje

P Prally
0 / 0

@mieteknapletek Ja się nie zgadzam z programem Konfederacji.

Już radykalny program Korwina "zlikwidować wszystko" z początków tej partii, miał większe szanse zadziałać, niż to co proponują teraz.

G Goretex
+12 / 18

Zamiast dyskutować o sposobach poprawy systemu zdrowia, choćby poprzez lepszą widoczność i kontrolę kosztów, Konfederacja proponuje całkowitą rezygnację z ubezpieczenia zdrowotnego, dając w zamian kwotę, która w przypadku cięższej choroby wystarczy na waciki.

Spytałbym gdzie taki system działa, ale byłoby to pytanie retoryczne.

Odpowiedz
R Rocannon2
+2 / 6

@Goretex podobny system (tylko bez bonu) został wprowadzony w USA. Czy działa to osobna sprawa i zależy kogo zapytać - tych których stać na ubezpieczenie czy tych których nie stać. No i oczywiście ubezpieczenie można wykupić w różnej wysokości i wtedy pokrywają też zabiegi w różnych widełkach cenowych. Ogólnie to jak zachorujesz na raka i nie jesteś milionerem to lepiej od razu się zastrzelić - przynajmniej nie narobisz długów swoim dzieciom.

P pawel1481
+2 / 10

@Goretex
W Stanach jest coś podobnego, jak jesteś chory na cukrzyce i nie jesteś bogaty, to po prostu umierasz, bo nie stać Cie na insulinę. Taka selekcja naturalna.

Trzeba pamiętać też o tym, że program konfederacji nie zakłada wypełniania obietnic wyborczych, bo głupie obietnice wyborcze są dawane głupim wyborcom, którzy wierzą w takie bzdety(wielokrotnie to powtarzali w przeszłości). Nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie realizował tych durnowatych obietnic Konfy. Nawet posłowie Konfy nie są na tyle głupi, by to realizować.
Ten program wyborczy jest tylko, by wygrać wybory... A później zajmą się takimi ważnymi rzeczami, jak całkowity zakaz aborcji, zakaz obrażania kościołą, zakaz homoseksualizmu i wiele innych zakazów.
Wszakże jest to partia "wolnościowców".

G Garfield2000
-1 / 3

@Goretex A przy okazji: nie w tym democie, ale w podobnym, ktoś się czepiał do pomysłu małych opłat za każdą wizytę. Taki system działa w Norwegii: prawie wszyscy (prawie, bo np. dzieci to nie dotyczy) za wizytę muszą zapłacić, ale to są kwoty - porównując do polskich realiów - rzędu 5 zł. I cel tego jest jeden: chodzi o to, by człowiek NIEPOTRZEBNIE do lekarza nie przychodził. 5 zł to naprawdę mało, każdego na to stać, ale jednocześnie nikt nie wyrzuci 5 zł na ulicę, bo to jednak... 5 zł.
Nie chodzi o finansowanie czegokolwiek, ale o zwykłe "opanowanie" ludzi, by nie chodzili tam z nudów, czy z innych powodów.
I jeszcze jeden fajny pomysł (też z Norwegii): jak jesteś umówiony na wizytę i z jakiegoś powodu nie możesz przyjść, powinieneś ją odwołać. Jak nie odwołasz jej do 24 godzin przez wizytą, płacisz za nią normalną, rynkową stawkę (to już nie jest 5 zł, ale normalna stawka). Efekt? Nie blokujesz miejsca, a jak ktoś na cito musi skorzystać, to się często pojawia zwolnione miejsce.
U nich działa, u nas też będzie.
Jak się przestanie ludzi straszyć umieraniem na ulicy.

G Goretex
0 / 0

@Garfield2000 Pytałem gdzie działa pomysł Konfederacji. A co do Niemiec, to mają dość ciekawy system, ale Konfederacja proponuje coś totalnie innego.

Trochę więcej o zasadach obowiązkowego ubezpieczenia w Niemczech
https://dojczland.info/ustawowe-ubezpieczenie-zdrowotne-w-niemczech/

Co do reform obecnego systemu, to są potrzebne, ale warto korzystać ze sprawdzonych wzorców

G Garfield2000
-2 / 2

@Goretex Konfederacja ma pomysł POD DYSKUSJĘ. Komentujemy 2minutowy filmik. Wczoraj słuchałam Bosaka, który nieco więcej na ten temat powiedział, i pomysł jest bardzo podobny do tego, co jest w Niemczech - a jednocześnie to jest POMYSŁ, który wiadomo, że trzeba "dogadać".
A z tego, co widzę, to większość ludzi wychodzi z założenia, że lepiej NFZ nie ruszać, bo ludzie będą umierać na ulicy.

G Goretex
0 / 0

@Garfield2000 "Komentujemy 2minutowy filmik"

Ja komentuję filmik i program Konfederacji
https://konfederacja.pl/app/uploads/2023/06/Konfederacja_WiN_Program_2023.pdf

"pomysł jest bardzo podobny do tego, co jest w Niemczech"
Podobny w jakim sensie ? Że też ma w nazwie "program zdrowotny" ? Że składka wzrośnie i będzie wynosiła efektywnie 15-17% ? Że pracodawca będzie ponosił połowę kosztów ?

Dodatkowo nie trafia do mnie argument, że w NFZ nie ma konkurencji o nasze pieniądze, bo taka konkurencja jest podczas kontraktowania usług. W modelu niemieckim państwowi ubezpieczyciele (dawne oddziały NFZ u nas) obsługują ponad 90% ubezpieczonych, a prywatnego ubezpieczyciela można wybrać dopiero jak zarabia się powyżej pewnego pułapu.

W Niemczech podział na wielu ubezpieczycieli uwarunkowany jest większą niezależnością jednostek samorządowych, co zresztą widać choćby po zróżnicowaniu składek zdrowotnych

Być może warto wrócić do wielu ubezpieczycieli publicznych, ale dobrze byłoby najpierw oszacować czy faktycznie przyniesie to jakieś korzyści. Kiedyś była Śląska Kasa Chorych która przodowała w innowacyjnym podejściu do świadczenia usług medycznych.. ale to tylko oznaczało, że cała reszta kraju była w lesie.

P pawel1481
0 / 0

@Garfield2000
Prywatną służbę medyczną proponowało PO. Spotkało się to z mocnym sprzeciwem społecznym, więc nie brnęli dalej. A na tamtym etapie mogłoby to być zbawienne dla naszego systemu. Bo by nie wyjechało miliony lekarzy wyszkolonych w naszych szkołach medycznych, tylko dlatego, że NFZ płaci młodym lekarzom najniższą, by później płacić starym jakieś gigantyczne kwoty...

G Garfield2000
-1 / 1

@Goretex NIKT nie zna szczegółów bo - jak widać - Polacy z 1 str. bardzo narzekają na NFZ, ale jak przychodzi do tematu zmiany tej patologii, to "lepiej nie ruszać, bo będzie jeszcze gorzej".
Jeżeli Pan uważa, że w NFZ aktualnie jakaś konkurencja jest, to nie mam argumentów. Wg mnie to funkcjonuje tak samo (tylko jeszcze gorzej) jak Orlen, który jest monopolistą, ale z racji tego, że nie ma 100proc. rynku (tylko prawie), twierdzi, że nie jest monopolistą. Choć wiadomo, że jest.
PODOBNY do niemieckiego nie oznacza TAKI SAM. Chodzi o to, by - podobnie jak w kwestii edukacji - stworzyć warunki do ISTNIENIA KONKURENCJI. Już to daje nadzieję, że będzie lepiej.
Innymi słowy: odwrócenie trendu pisowskiego (dążenia do komuny, centralizacji wszystkiego, uzależniania ludzi w każdej dziedzinie od rządu, itd.) - TO jest istota problemu.
A szczegóły są, na teraz, kwestią drugorzędną (bo to jest ogromna zmiana).

G Goretex
0 / 0

@Garfield2000 "lepiej nie ruszać, bo będzie jeszcze gorzej".

Wcale tak nie uważam. reforma NFZ jest potrzebna.

"TO jest istota problemu."
Nie. Istotą problemu jest jakość opieki zdrowotnej. To o czym mówisz jest propozycją rozwiązania.

"PODOBNY do niemieckiego nie oznacza TAKI SAM. "
To już ustaliliśmy wcześniej. Że nawet w modelu niemieckim 90% to państwowe ubezpieczalnie, a 10% najbogatszych ubezpiecza się tylko w prywatnej. Czemu nie ma takie propozycji Konfederacji ? Wraz z 2 razy wyższymi składkami.

"stworzyć warunki do ISTNIENIA KONKURENCJI"
Konkurencja między podmiotami istnieje na poziomie kontraktacji usług. Każdy ma możliwość zmiany lekarza, wyboru specjalisty. Ograniczoną, ale nie masz żadnej pewności, że po zmianie systemu to jakoś znacznie się poprawi.

G Garfield2000
-1 / 1

@Goretex Skomentuję tylko początek i koniec: reforma jest potrzebna (tu się zgadzamy), zatem ROZMOWY w tym temacie (a Konfederacja dała pomysł, który MOŻNA i POWINNO SIĘ przedyskutować). Jak ktoś ma jakieś uwagi, lepsze propozycje - niech mówi, o to chodzi - ale nie ucinajmy tematu tekstami, że "skąd wiesz, że będzie lepiej".
Kończąc wątek: życzę wszystkim zdrowia, dużo, tyle, żeby NIGDY nie musieli z lekarzy korzystać. Szczerze.

G Goretex
0 / 0

@Garfield2000 Pytanie, "skąd wiesz, że będzie lepiej" nie ucina tematu.

Nie do dokonuje się zmian nie wiedząc, jakie będą z nich korzyści. Jak widać po wypowiedziach Konfederacji to ich pomysł nieźle ewoluuje, co jedynie świadczy o tym, że takie pytania (które padały z różnych stron) są potrzebne.

Dawno wyrosłem z podejścia "fajnie, że chcą coś zrobić"
Preferuję raczej takie, w którym wiadomo co kto zyska.

G Garfield2000
-1 / 1

@Goretex Konfederacja nie ma pomysłu, by COŚ zrobić, ale ma konkretne COŚ (co oczywiście nie znaczy, że nie jest to pomysł do doprecyzowania).
Oczywiście, że pytania są potrzebne! Podobnie jak z ustawami podatkowymi: pojawiły się projekty ustaw i wrzucili je na platformę, na której ludzie mogli dodawać swoje pomysły, uwagi, itd. Wg mnie tak to właśnie w praktyce powinny wyglądać konsultacje społeczne.

G Goretex
0 / 0

@Garfield2000 "Wg mnie tak to właśnie w praktyce powinny wyglądać konsultacje społeczne"

No to w ramach tych konsultacji ja wskazuję na oczywiste przeoczenia, czy na to, że w innych krajach takie podejście się nie sprawdziło.

M marcinm1
+4 / 4

Jeśli już to raczej powinno być w drugą stronę:
tzn. ubezpieczenie zdrowotne powinno finansować drogie choroby.
Wtedy składka zdrowotna była by o połowę niższa, a mając w kieszeni drugą połowę, każdy by sobie sam decydował czy chce wykupić pakiet w przychodni, firmie ubezpieczeniowej, NFZ, czy płacić za każdym skorzystaniem.

Pomysł z bonem jest bez sensu bo odcina Cię od leczenia w przypadku kosztownych i długotrwałych chorób, jak np. rak. Dzisiaj na takie przypadki nie ma alternatywny wobec NFZ.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 28 June 2023 2023 14:23

Odpowiedz
P pawel1481
0 / 0

@marcinm1
Poniekąd teraz tak to działa. Jak chcesz iśc do dentysty, idziesz do prywatnego. A jak do jakiegoś specjalisty od poważniejszych chorób, to idziesz do państwowych, bo prywatnych często strach się bać, czy przeżyjesz "zabieg".

P ping500
0 / 2

@pawel1481
Bzdura. Do poważniejszego zabiegu też idziesz prywatnie, bo operacja za 6 lat pomoże jak umarłemu (być może dosłownie) kadzidło.

M marcinm1
+4 / 4

@ping500 W prywatnych szpitalach w Polsce to się raczej ani chemioterapii, ani poważnych operacji nie robi.
Najpoważniejsze to wymiana biodra.
I na leczenia raka nigdzie 6 lat nie trzeba czekać.

T TRUTHFUL
+6 / 8

@ping500 Jak masz udar czy zawał nie czekasz latami. Masz szanse na przeżycie, bo zabierają cię do szpitala i tyle. Sfinansujesz to sobie sam? Ile osób od ręki jest w stanie za to zapłacić? A gdy będziesz poturbowany po wypadku? 50 - 70 tys. wystarczy? Może nawet będzie za mało. Jedziesz z rodziną i wszyscy macie wypadek... Taaa...

P pawel1481
+5 / 15

Konfederacja już wielokrotnie powtarzała, że ich program wyborczy jest dla głupich ludzi, by przekonać ich do wyborów i że nie zamierza tych kretyństw później realizować. Po wyborach zamierzają się zająć rzeczami "ważnymi" z ich punktu widzenia. Jak np. zakaz aborcji, zakaz obrażania Kościoła, zakaz homoseksualizmu i innych takich.
Wolnościowcy pełną gębą, że tak powiem.

Odpowiedz
D Devil_Poul
-1 / 3

zgodziłbym się gdyby chodziło o ludzi pracujących i odprowadzających składki. tak żeby ci zarabiający 15tyś miesięcznie i więcej, mieli takie same szanse jak reszta.

Odpowiedz
A andrzejgola
+3 / 3

Co do jednego nie mam wątpliwośći. Cała nasza służba zdrowia popada w coraz to większą patologię.Publiczne są tylko składki, bo jeśli już chodzi o świadczenia to bez wizyt prywatnych można zapomnieć że ktokolwiek z czegokolwiek wyleczy. Patologia sięga już takiego zenitu że ten sam lekarz na te same schorzenia proponuje inne leki i sposoby leczenia w zależności czy pacjent przyszedł prywatnie czy na NFZ.

Przez trzymanie na siłę funduszu w takiej formie jak jest, dosypując tylko pieniędzy nic się de facto nie zmienia a branża zdrowotna sama się prywatyzuje. Jeśli ktoś ma pomysł jak to zmienić to zamiast krytykować go tylko dlatego że jest z takiej opcji politycznej czy innej nie jest dobre.

Słuchając tej propozycji wnioskuję że w pewnym zakresie pacjent będzie zostawiony sam sobie, czyli tak jak jest teraz, ale jeśli zdecydował by się na zmianę NFZ na bon ubezpieczeniowy który można by wydać w dowolnej chwili według pewnych zasad.

Teraz mój przykład: potrzebny mi był rezonans aby wykluczyć zmiany nowotworowe lub inne cholerswo. Aby zrobić rezonans potrzebne było skierowanie od specjalisty. Po dwóch dniach na słuchawce nie udało mi się znaleźć ŻADNEGO lekarza który przyjął by na NFZ szybciej niż ZA ROK, a potem jeszcze czekanie na sam rezonans bo to tylko o skierowanie chodziło. Prywatnie nie było oczywiście problemów. Całość załatwiona w przeciągu kilku dni i na szczęście wszystko ok. To na c..j ten cały NFZ jest? Żebym miał gdzie konać gdy po kilku latach łaskawie postawią diagnozę?

Odpowiedz
G Garfield2000
-1 / 1

@andrzejgola No i właśnie o wyeliminowanie takiej patologii chodzi. Ten system po prostu NIE DZIAŁA. Bo żeby dożyć do wyznaczonego terminu, człowiek musi być zdrowy (a przynajmniej "niezbyt chory").
Moja koleżanka miała analogiczną sytuację, tyle, że z kardiologiem: wizyta na za rok. Serio? Co jej po wizycie za rok, jak problem na teraz?
A bon - na ile to rozumiem - to nie "pozostawienie pacjenta samemu sobie", a danie pacjentowi możliwości wyboru najlepszego podmiotu (ubezpieczyciela). Zapisujesz się do jednego - nie działa, albo działa tak, jak obecny NFZ, to go zmieniasz, szukasz lepszego (składka "idzie za Tobą", czyli ten, z którego rezygnujesz, ją traci).
Oczywiście NFZ też niech sobie działa, ale jako JEDEN Z KILKU podmiotów do wyboru. jak ktoś jest zadowolony z jego usług - proszę bardzo (a to możliwe, bo np. w jego okolicy szpital/przychodnia dobrze działa, bo jest dobrze zarządzany, ma miłych i kompetentnych lekarzy, itd). Ale jak NIE DZIAŁA, nie jesteś zadowolony, to masz wybór, by znaleźć kogoś, kto się bardziej stara o Ciebie (pacjenta).

G Goretex
0 / 0

@andrzejgola trochę za mało danych... szczególnie dziwi mnie ten rok, bo przecież często kontrakty są właśnie roczne, więc są odnawiane pod koniec każdego roku. Zawsze warto poszukać specjalisty na

https://pacjent.gov.pl/terminy-leczenia

Może się okazać, że w sąsiednim województwie jest zdecydowanie szybciej.

@Garfield2000 Skąd przeświadczenie, że program Konfederacji coś tu zmieni ? Rezonans to nie są tanie rzeczy, cena waha się od 400 do 1200 zł, a w kwestiach poważniejszych schorzeń od razu przecież padła propozycja "dodatkowego ubezpieczenia".

No i pytanie, czy łatwiej znaleźć lekarza czy tomograf jak można szukać w całym kraju, czy też wtedy jak jesteś ograniczony do tych jednostek, z którymi umowy zawarł twój ubezpieczyciel (powiedzmy jeden z 30)

Nie neguję potrzeby zmian... ale na czym właściwie oparta jest wiara w to, że dla pacjenta w nowym systemie będzie łatwiej ?

G Garfield2000
-1 / 1

@Goretex Po prostu teraz jest tak źle, że ciężko, żeby było gorzej.

G Goretex
0 / 0

@Garfield2000 "Po prostu teraz jest tak źle, że ciężko, żeby było gorzej."

Przecież to populizm w czystej postaci. Obecne rozwiązania są dalekie od ideału, ale jeśli wydaje Ci się, że nie można stworzyć gorszych, to się mylisz.

Mieliśmy nie najlepsze sądownictwo, a dzięki "reformie" jest jeszcze gorzej
Choćby długość sprawy w sądzie wojewódzkim
2015 - 4 miesiące
2021 - 7 miesięcy

Da się "zreformować" żeby było gorzej ? Da się.

https://demagog.org.pl/wypowiedzi/reforma-sprawiedliwosci-ile-wynosi-dlugosc-postepowania-sadowego/

G Garfield2000
-1 / 1

@Goretex Tu się zgodzę.
Ale.. ujmę to inaczej: nikt nie ma takich "specjalistów" jak PIS, więc ciężko coś zepsuć tak, jak oni psują :)

G Goretex
0 / 0

@Garfield2000 ciężko coś naprawić, jak nie postawi się diagnozy, co jest zepsute. Jedynym pomysłem Konfederacji jest prywatna służba i obowiązkowe ubezpieczenie. Czyli model, któremu bliżej do USA niż Niemiec.

To może jasno wypadałoby się do tego przyznać, a nie mydlić oczy ?

G Garfield2000
-1 / 1

@Goretex Ale przecież wiadomo, co jest zepsute: brak konkurencji.
Tak mi się skojarzyło po dzisiejszej wizycie na stacji benzynowej: koszt paliwa bez żadnych zniżek jest niższy niż na Orlenach (wszystkich w okolicach mojego domu). Załąpałam się też na zniżkę wakacyjną (teraz chyba wszystkie stacje mają tę promocję), ALE i bez niej paliwo było w dobrej cenie (na dzisiejsze realia). Tak działa konkurencja.
To co się dzieje z NFZem jest przeciwieństwem tej sytuacji: jest tak, jakby TYLKO Orlen dyktował ceny.
(i nie, nie przekonuje mnie teza, że przy kontraktach jest konkurencja, bo po prostu wiem jak w praktyce wygląda wydawanie nieswoich pieniędzy. Dlatego jestem mocną zwolenniczką prywatyzacji, z małymi wyjątkami).
A na stacji Leclerc paliwo (98) widziałam dziś po 5,98 zł - a na Orlenie jak tam w Polsce? :) Dalej bliżej 6,50? :)

G Goretex
-1 / 1

@Garfield2000 rozumiem, że konkurencja w USA działa świetnie a wysokie koszty tamtejszej opieki zdrowotnej biorą się zupełnie z czego innego ?

Naiwna wiara w całkiem wolny rynek w momencie, gdy są na nim wielcy gracze w postaci międzynarodowych korporacji ubezpieczeniowych czy też medycznych wskazuje jedynie, że edukacja niektórych osób z Konfederacji skończyła się gdzieś na początku XX wieku.

"nie przekonuje mnie teza, że przy kontraktach jest konkurencja, bo po prostu wiem jak w praktyce wygląda wydawanie nieswoich pieniędzy"
Nie jest ona idealna, ale to jednak NFZ wycenia i kontraktuje usługi starając się to zrobić jak najtaniej. A to, że Ciebie to nie przekonuje, nie zdejmuje z Ciebie obowiązku udowodnienia, co zmieni się, jeśli zamiast jednego NFZ będziemy mieli ich 19. Bo kasa się nie rozmnoży, czyli sugerujesz, że ceny usług medycznych magicznie spadną ?

P pan_grajek92
+4 / 4

A później ktoś się zastanawia dlaczego politycy mają swoją osobną opiekę zdrowotną :)

Odpowiedz
K Kontousun1ete
0 / 0

Chwila, chwila, może niech nie zabierają, a nie dzieła, dlaczego ja mam wpłacać na to coś parędziesiąt tysięcy rocznie a dostać tylko takie drobne?

Odpowiedz
G Garfield2000
-2 / 4

@Kontousun1ete Wraz z tą propozycją Konfederacja ma też inne, m.in. zapobiegnięcie sytuacji, by przedsiębiorcy płacili 9% podatek (bez górnej granicy), zależny od dochodu, na NFZ.
Skoro płaci Pan parędziesiąt tysięcy rocznie, to jest Pan w tej grupie, która aktualnie jest krojona do granic możliwości.
Proszę się zapoznać z całością programu Konfederacji - jest w necie 2,5 godzinna konwencja programowa.

K Kontousun1ete
0 / 0

@Garfield2000 Niestety rynek polityczny jest tak ubogi w tym kraju że nie ma na kogo głosować, można wybrać między większym lub mniejszym złem, każdy w tej chwili się licytuje ile komu da, nie mówiąc komu ile zabierze, żeby te obietnice spełnić.
Konfederacja wydaje się pod tym kątem najlepszym wyborem, ale za długo na tym świecie żyję, aby komukolwiek w cokolwiek uwierzyć, a na pewno już nie politykom.
A programy to puste obietnice, które są za każdym razem łamane jak tylko ktoś dorwie się do władzy.

G Garfield2000
-1 / 1

@Kontousun1ete Tu się zgodzę: w zasadzie rząd pisowski jest pierwszym, który NIESTETY zrealizował swoje pomysły i doprowadził kraj do stanu, w jakim jesteśmy. Czasem więc lepiej, żeby rządowi "specjaliści" jednak odpuścili realizowanie swoich chorych pomysłów.
Co do Konfederacji: oczywiście, że istnieje ryzyko, że się okażą typowymi politykami (kłamcami), natomiast ja innej alternatywy (niż głosowanie na nich) po prostu nie widzę.

K Kontousun1ete
0 / 0

@Garfield2000 Mam tak samo, Nawet jak konfederacja wygra to i tak nic nie zrobią, bo będą jedynie koalicjantem tej większej partii :)

G Garfield2000
+1 / 1

@Kontousun1ete Ja na to patrzę trochę inaczej, tzn. wiem, że teraz nie będą mieć większości i - zakładam - że nie wejdą w żadną koalicję. Tzn. Weszliby pewnie z kimkolwiek, nawet z PISem, gdyby ten "ktokolwiek" chciał realizować ich program. Ale nie ma chętnych - bo wszystkie partie mają dokładnie przeciwne podejście do gospodarki niż Konfederacja. Więc myślę, że teraz w koalicję żadną nie wejdą. Ale namieszać będą mogli mimo to.
Natomiast ważne jest to, co będzie w kolejnych wyborach: a myślę, że wtedy będą mieli szansę na wygraną (a być może i samodzielne rządy). Sporo na to wskazuje (np. rosnące poparcie wśród młodszych ludzi, i nie mam tu na myśli nastolatków, a bardziej 40+). Elektorat PISu w naturalny sposób się wykrusza (cza działa na ich niekorzyść), a PO nie ma nic ciekawego do zaoferowania (podobnie jak Lewica i reszta).

K Kontousun1ete
0 / 0

@Garfield2000 Jak PiS teraz wygra to kolejne wybory nie będą miały znaczenia :)

G Garfield2000
-1 / 1

@Kontousun1ete Nie wygra (w sensie: samodzielnych rządów - a to już dobrze), ale pewnie się z kimś dogadają (może nawet z PO ;) w sumie pasują do siebie, ale pewnie tego nie zrobią, bo "co ludzie powiedzą", jakies pozory warto zachować).

L lisickis
-5 / 7

oczywiście że lepszy pomysł niż jest obecnie. Wszyscy placą a leczyć trzeba się i tak prywatnie. Nie ma to żadnego sensu.

Odpowiedz
T Tomek59
-1 / 7

Nie twierdzę, że to dobry pomysł, ALE przecież wiadomo, że za te pieniądze ludzie musieliby iść do prywatnych ubezpieczycieli (których teraz nie ma za dużo i to jest problem). Więc oczywiście, że nikt nie opłaci za to operacji, ale podstawowe ubezpieczenie wykupi.
Ja prywatnie całą rodzinę ubezpieczam za ok 200zł miesięcznie. Z bonu mielibyśmy 361zł miesięcznie. Trzeba dorzucić dwie stówki i ubezpieczenie szpitalne też za to się wykupi. Więc to nie jest jakiś nieosiągalny plan.

Dodam, że skoro za te pieniądze obecnie działa cały system zdrowotny, to nie rozumiem, czemu za te same pieniądze, ale wydane na prywatnych ubezpieczycieli miałoby to nie działać.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 28 June 2023 2023 18:40

Odpowiedz
01jarecki
+1 / 3

@Tomek59 Jak zrozumiesz różnicę między ubezpieczeniem społecznym, a prywatnym daj znać! Ja pier..lę, żenada! Przy takiej wiedzy i świadomości społeczństwa nie dziwię się, że takie populistyczne partie mają takie poparcie.

T Tomek59
-1 / 1

@01jarecki Oświeć mnie.

01jarecki
+1 / 1

@Tomek59 Czy naprawdę myślisz, że mając polisę prywatną będziesz leczony bez kosztów w placówkach publicznych? To tyle na początek, a skoro chcesz się bardziej "oświecić" zacznij od przeczytania OWU swoich polis oraz jak działa ZUS. Miłej lektury!

G Garfield2000
-1 / 3

@Tomek59 No i tak to mniej więcej mogłoby wyglądać.
Jarecki Pana nie oświeci, bo jarecki umie tylko przeklinać i wyraźnie nie rozumie znaczenia słów (np. populizm).

T Tomek59
0 / 0

@01jarecki przecież oczwiste jest, że za tym bonem szła by przebudowa prawa i całego systemu zdrowotnego. Dlatego mam wątpliwości, czy konfederacja ma kompetencje do tak poważnej zmiany. Pewnie trzeba by najpierw zrobić grunt pod taki bon, ale to wymagałoby czasu. I to jest problem demokracji w obecnej formie. Nie da się zrobić nic wartościowego, bo zanim skonczysz, to kadencja Ci mija.

T Tomek59
0 / 0

@Kontousun1ete tak, ale nie dlatego że jest za mało pieniędzy w budżecie, tylko dlatego że źle się je gospodaruje. Oczywiście pieniędzy nigdy za wiele, ale jestem pewny, że z tą kasą da się lepiej zarządzać służbą zdrowia.

K Kontousun1ete
0 / 0

@Tomek59 Pewnie że się da, wszystkim się da zarządzać lepiej jeżeli mówimy o pieniądzach państwowych.
Postawienie ławki na podwórku przy domu - koszt śmieszny, postawienie tej samej ławki w parku miejskim - kilkadziesiąt tysięcy :)

T Tomek59
0 / 0

@Kontousun1ete No i o to się rozchodzi.

K Kontousun1ete
0 / 0

@Tomek59 No ale wtedy by nie zarobił nikt dookoła.
Amputacja dłoni za kradzież środków publicznych by rozwiązała problem.

T Tomek59
0 / 0

@Kontousun1ete obawiam się, że tak jak kara śmierci nie odstrasza od zabijania, tak kara aputacji nie odstraszy od kradzieży.

K Kontousun1ete
0 / 0

@Tomek59 ale o ile zabawniej, o ile więcej uśmiechu, jak ktoś będzie chciał zbić piątkę a tu NINMA XD

P PeterGabriel44
+1 / 3

Przecież to wywinduje ceny usług na jakiś kosmiczny pułap ale lemingi z konfy to lykaja.

Odpowiedz
TheAvatar322
-3 / 3

@PeterGabriel44 Ale wiesz, że tu nie chodzi o to, by dać do łapy ludziom 4,5k i niech sobie sami wydadzą? Chodzi o to, by budżet podzielić na obywateli. Obywatele chodzą do jakiego szpitala chcą i tam "płacą" bonem. Szpital odbiera go sobie z budżetu. W efekcie szpitale będą musiały konkurować jakością świadczeń, by więcej osób się u nich leczyło, bo inaczej mało bonów dostaną i mało kasy będą mogli wyciągnąć z budżetu. To nie zasiłek socjalny ani prywatyzacja służby zdrowia, a wprowadzenie konkurencyjności między szpitalami, by miały w najlepszym interesie poprawić swoją jakość.

G gbbyk1
+3 / 5

Najgłupsze o czym słyszałem od dłuższego czasu. Wielkość poparcia dla tego ugrupowania odzwierciedla głupotę tego narodu.

Odpowiedz
01jarecki
+1 / 3

Kolejny populistyczny pomysł! Jedni kupili Polaków za 500+, inni obiecują jakieś bony zdrowotne... dajcie ludziom poprostu uczciwie i za uczciwe pieniądze pracować!

Odpowiedz
TheAvatar322
-2 / 4

@01jarecki Czyli nic nie zrozumiałeś. W tym pomyśle nie chodzi o żadne rozdawnictwo, tylko zwiększenie konkurencyjności między szpitalami i zachęcenie ich, by polepszali swoje usługi aby przyciągać do siebie pacjentów. Dlaczego? Bo budżet zostanie podzielony na obywateli. Pacjent idzie tam gdzie chce i "płaci bonem", a szpital realizuje go sam i ściąga kase z budżetu. Opieka zdrowotna nadal jest państwowa, nadal sam nie musisz wydać złotówki więcej niż już płacisz w składkach, żadnych dodatkowych zasiłków. Po prostu tam, gdzie ludzie chętniej się leczą, szpitale będą "zarabiać więcej" a tam, gdzie jest mniej pacjentów, mniej zarabiać. Prawie jak na wolnym rynku.

G Garfield2000
-1 / 3

@TheAvatar322 Ja to nieco inaczej rozumiem: nie że się by "płaciło bonem", ale masz bon, który - w formie abonamentu - wykorzystujesz, wybierając jednego z ubezpieczycieli (a tych ubezpieczycieli miałbyś iluś do wyboru, a nie, tak jak obecnie, tylko jednego).
Ale z grubsza o to chodzi, by zrobić warunki dla konkurencji, a więc i polekszenia jakości i cen usług (zdrowotnych).
Ale niestety, jest tak, jak Pan pisze, czyli ludzie nie rozumieją tego pomysłu.

Ciekawe co by powiedzieli na zamianę w drugą stronę: skoro tak im pasuje działalność NFZu, to może by polikwidować wszystkie ubezpieczalnie samochodów i zrobić jedną, wielką, np. PZU? Albo polikwidować wszystkie sieci sklepów i zrobić jeden, wielki, państwoy Orlen-Bis czy inny PeDeTe (oo, to też już było? Hm..). No i jeszcze stacje benzynowe (bo - idąc tokiem rozumowania Obajtka, gdy tłumaczył sens łączenia Lotosu z Orlenem: po co mieć dwie stacje przy drodze, to generuje niepotrzebne koszty, lepiej mieć jedną :> ).

I w ogóle przecież każdy wie, że monopol jest najlepszy na wszystko :)

B Borsq
-2 / 2

A cały system opieki zdrowotnej sprywatyzować. Nareszcie jadna sytuacja, bez wtykania paluchów przez państwo. Płacisz i wiesz za co (tylko za 4 tysie nawet wyrostka sobie nie zoperujesz)

Odpowiedz
P Prally
0 / 2

@Borsq Za średnio 500zł ubezpieczenia OC, ubezpieczyciel odpowiadana nawet za bum w Ferrari i nie musisz płacić setek tysięcy za naprawę.

Podstawowe choroby, złamania, wyrostek, powinny podlegać pod prywatne ubezpieczenie/kasę z własnej kieszeni. Dopiero przy poważnych, drogich chorobach powinno wkraczać państwo. W tej chwili większość budżetu jest wywalana na drobiazgi, w tym bezsensowne łażenie starych bab-hipohondryczek do lekarza.

B Borsq
-1 / 3

@Prally W pełni się zgadzam. Ten temat jeat wałkowany od 25 lat i nikt nie ma politycznej odwagi go przeforsować.

L Livanir
0 / 0

Tjaaa... bo każdy z nas choruje tak samo i każdy(czy rodziców w wypadku dzieci) z nas do NFZ wpłaca tyle samo...

Odpowiedz
TheAvatar322
-1 / 3

@Livanir Za to otrzymuje tyle samo. Czy płacisz kilkaset zł składek, czy kilka tysięcy, nadal umawiając się do lekarza specjalisty czekasz miesiące, czy nawet lata w niektórych przypadkach. Budżet byłby podzielony równo, każdy bon miałby taką samą wartość, bez dzielenia na "lepszych i gorszych".

P Prally
+1 / 1

@Livanir Pomysł chyba polegał na tym, że skoro płacisz załóżmy 500zł ubezpieczenia OC, i w razie bum w Ferrari z Twojej winy, nie płacisz miliona zł za naprawę Ferrari, tylko kasę wykłada ubezpieczyciel, to mając kilka tys. z bonu, mógłbyś wydać to na prywatne ubezpieczenie zdrowotne.

G Garfield2000
-1 / 1

@Prally Dokładnie tak. A wcześniej to TY decydujesz, którego ubezpieczyciela wybierasz.
Dziś nie masz wyboru, po prostu płacisz. I nic z tego nie masz. Bo jest monopol, nie ma konkurencji, i potrzebujesz pilnie wizyty u lekarza, a on Ci na to "nie mamy pańskiego płaszcza, i co nam Pan zrobi?". Mają wybór - coś zrobisz: po prostu zmienisz ubezpieczyciela na lepszego.
A dzisiaj zostaje Ci TYLKO badanie prywatne (a więc masz całe NIC z płacenia składek na NFZ), jeżeli potrzebujesz pomocy szybko.