Wartość dzieł sztuki jest UMOWNA
Więc dziś umówiono się,że dziecięcy bohomaz jest wart 38,7 miliona no OK.
A za 10 / 30 lat ? za 50 czy 100 ? No sorki jako inwestycja takie coś nic nie jest warte natomiast świetnie się nadaje do doraźnego wydojenia z kasy naiwniaków.
Ten sam obraz może być wart milion albo zero, w zależności od tego, kto go posiada. Dajcie go kloszardowi spod mostu i straci wartość bo nikt go nie będzie chciał odkupić.
Sztuka bez ponadprzeciętnych umiejętności nie jest sztuką. Albo w takim razie wszystko może być sztuką jeśli nazwie ją tak pan chodzący w szaliku latem:P
Kiedyś był eksperyment. Facet wystawiał prace wymyślonego przez siebie artysty. "Znawcy" sztuki dostawali erekcji na widok tych dzieł, po czym ogłosił wszem i wobec, że obrazy malował....szympas:D
Tyle warta jest tak zwana "abstrakcja" wymysł bogaczy, beztalenci, którym zachciało się być artystami...kto bogatemu zabroni?:)
Już to kiedyś pisałem: Amerykański system podatkowy jest tak ustawiony, że zakupy dzieł sztuki odpisuje się od podatku i na tym sobie milionerzy grają. To jest pieprzony scam, który zmienił sztukę w irytującą degrengoladę gówno pomysłów.
OK, poznałem cenę więc teraz mogę ocenić: to jest gówno a nie sztuka.
Odpowiedz@pokos Dokładnie.
@pokos To jest zwykłe pranie brudnych pieniędzy.
@pokos To jest sztuka przez wielkie G!
Wartość dzieł sztuki jest UMOWNA
OdpowiedzWięc dziś umówiono się,że dziecięcy bohomaz jest wart 38,7 miliona no OK.
A za 10 / 30 lat ? za 50 czy 100 ? No sorki jako inwestycja takie coś nic nie jest warte natomiast świetnie się nadaje do doraźnego wydojenia z kasy naiwniaków.
Ten sam obraz może być wart milion albo zero, w zależności od tego, kto go posiada. Dajcie go kloszardowi spod mostu i straci wartość bo nikt go nie będzie chciał odkupić.
OdpowiedzA ja w podstawówce tyle dzieł sztuki wyrzuciłem do kosza...
OdpowiedzKtoś opchnął kartkę na której artysta rozpisywał i ostrzył ołówki i kredki. To dopiero mistrz marketingu :)
OdpowiedzWręcz przeciwnie. Nie poznawaj ceny przed oceną dzieła ;) .
OdpowiedzTo JEST guano. Dawno nie widziałem sztuki która faktycznie by mnie jakkolwiek porwała. To jest bazgrol.
Twórczość gościa z tego kanału ma więcej wspólnego ze sztuką
https://www.youtube.com/@JackJackCreator
Ile ja takich "dzieł" wyrzuciłam do śmieci
OdpowiedzZa milionowe ceny tych brzydkich, prostych obrazów odpowiadają dwie rzeczy: próba unikania podatków przez bogaczy i pranie brudnych pieniędzy
OdpowiedzSztuka bez ponadprzeciętnych umiejętności nie jest sztuką. Albo w takim razie wszystko może być sztuką jeśli nazwie ją tak pan chodzący w szaliku latem:P
OdpowiedzKiedyś był eksperyment. Facet wystawiał prace wymyślonego przez siebie artysty. "Znawcy" sztuki dostawali erekcji na widok tych dzieł, po czym ogłosił wszem i wobec, że obrazy malował....szympas:D
Tyle warta jest tak zwana "abstrakcja" wymysł bogaczy, beztalenci, którym zachciało się być artystami...kto bogatemu zabroni?:)
10gr bym za to nie dała.
OdpowiedzJuż to kiedyś pisałem: Amerykański system podatkowy jest tak ustawiony, że zakupy dzieł sztuki odpisuje się od podatku i na tym sobie milionerzy grają. To jest pieprzony scam, który zmienił sztukę w irytującą degrengoladę gówno pomysłów.
Odpowiedz