Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
72 81
-

Zobacz także:


SteveFoKS
0 / 0

@CzlowiekZkamienia ja bym jeszcze dodał talent i pasja

Z Zakrill
+1 / 3

@CzlowiekZkamienia dziwny ten wykres jakiś. Mi wyszło ponad 100%...

CzlowiekZkamienia
+1 / 1

@Zakrill Wykres w którym wychodzi 116% jest aż o 16% bardziej wiarygodny niż te, w których wychodzi 100%.

A Agitana
+4 / 4

@Zakrill Jest napisane, ze to pytanie wielokrotnego wyboru.

T tomkosz
+1 / 1

@Zakrill na obrazku masz napisane jak byk: pytania wielokrotnego wyboru, czyli mozna bylo podac wiecej niz jedna odpowiedz.

N next_1
-4 / 32

Psycholoszki i seriale telewozyjne plus ograniczony sposób postrzegania swiata przez wspolczesne kobiety

Odpowiedz
SteveFoKS
+5 / 7

@next_1 jeżeli pozna się psycholożki to zawsze są kobietocentyczne w przeciwieństwie do Pań Psycholog zakładające już w pierwszym kontakcie neutralność czy wręcz bezstronność w psychoanalizie.

L LUPUS1962
0 / 2

@SteveFoKS nextowi chyba chodziło o psycho-loszki... Tak mi koleżanka podpowiada :D

RomekC
0 / 0

Chcesz powiedzieć, @next_1, że przed "psycholoszkami i serialami telewozyjnumi" nie było rozstań w związkach?

Duergh
+6 / 6

Ja bym obstawiał zdrade...

@CzlowiekZkamienia pytał NASZYM zdaniem, a nie o dane z jakiś sond

Odpowiedz
A Agitana
+2 / 2

@Duergh Zdrada najczesciej nie bierze sie ot tak znikad.

RomekC
0 / 0

Dokładnie @Agitana. Zdrada jest efektem a nie przyczyną tego, że źle dzieje się w związku.

Cammax
+8 / 8

Obstawiam zdrady, albo odmienne charaktery, czy inna wizja przyszłości (np. jedno chce się wynieść jak najdalej, drugie chce zostać).

Odpowiedz
rafik54321
+18 / 22

Wszyscy się tu licytują o powody, zdrady, różnice zdań, bla bla bla...
Jednak problem jest gdzieś zupełnie indziej. To problemy w komunikacji.

Brak szczerości jest takim problemem, przekłamywanie prawdy o samym sobie, ukrywanie różnych rzeczy, niemówienie o swoich oczekiwaniach itd. To wszystko wynika bezpośrednio z problemów z komunikacją.

Zdrady też zwykle nie wychodzą z dnia na dzień. To raczej efekt długotrwałego zdołowania niepełnym związkiem + po prostu okazja do uzupełnienia poza związkiem.

Jednak do dobrej komunikacji potrzebne jest zaufanie, a z tym dziś ludzie mają w pytę problem.

Odpowiedz
O konto usunięte
+5 / 15

@rafik54321 Nie zgodze sie. Ja sie przejechalam na tej szczerosci. Gdy zwiazek sie konczy, a milosc zmienia sie w nienawisc, wszystkie twoje sekrety sa wyciagane na wierzch, by cie upokorzyc.

rafik54321
+7 / 9

@Olka1245 a czemu się miłość kończy? Gdzieś tu zabrakło komunikacji. Związki się nie rozwalają z dnia na dzień. To trwa, sypie się po trochu. Ty mówisz o końcu takiego rozpadu, ja szukam przyczyny rozpadu.

I nie chodzi o to aby se wielce uzewnętrzniać, ale nie ukrywać rzeczy które mogą być w końcu powodem rozpadu. Np braki w okazywaniu uczuć. Czujesz się niedoceniona - powiedz to.

O Obiektywny1
+5 / 5

@Olka1245 Tak, jest takie ryzyko i można źle ocenić osobę toksyczną, ale ciężko zbudować coś na braku zaufania do nowo poznanych osób. Kazdy jest inny.
To jest jak z firmą. Jeśli poprzedni wspólnik nie był uczciwy, to trudno trzeba spółkę rozwiązać i związać z innym, na którym warto polegać i który przykłada się razem z tobą do rozwoju firmy i dba o dobre relacje.

S Sok__Jablkowy
-3 / 3

@rafik54321

Do dobrej komunikacji jest potrzebne zrozumienie, a z tym dziś ludzie mają w pytę problem.

Różnice w rozumowaniu prowadzą do konfliktów, konflikty do braku zaufania. Trzeba zrozumieć co druga osoba myśli, że mówi, a nie to co my myślimy, że mówi.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 10 July 2023 2023 0:16

A abc_xyz
+4 / 4

@rafik54321
zgadzam się. Komunikacja w związku jest bardzo ważna i jej brak to początek problemów. Dodatkowym czynnikiem jest brak równowagi w spełnianiu potrzeb i nie chodzi tutaj o robienie wszystkiego "po równo".

SteveFoKS
+4 / 4

@rafik54321 problemy w komunikacji to problem wychodzący daleko po za relacje damsko-męskie a przytłaczające nasze społeczeństwo na całej linii szczególnie na rynku pracy. Bo nagle całe lata ukrywania niekompetencji w kadrach od szkolących, administracji czy managerów nagle czar prysł i tytuł magistra zdobyty tak łatwo nic nie daje (a ego znowu spada), bo każdy młody wymaga przeszkolenia od podstaw.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 9 July 2023 2023 19:42

brasileiradepalmera
+2 / 2

@rafik54321 zgadzam się w 100%, w wielu związkach gdy pojawia się jakiś problem / kwestia sporna - ludzie nie potrafią / nie chcą ze sobą rozmawiać, a każda próba dialogu kończy się kłótnią, ponieważ ludzie zamiast przestawić na spokojnie argumenty merytoryczne i opisać swoje uczucia zaczynają np. wzajemnie się obwiniać.
Inny powód rozpadu związku poza tymi, które już zostały wymienione to moim zdaniem wiązanie się z kimś na siłę- bo czujemy się samotni, w jakimś wieku wypada kogoś mieć, znajomi już pozakładali rodziny, presja społeczna itd. Na początku jest Ok, ale wkrótce okazuje się, że tak naprawdę niewiele mamy z tą osobą wspólnego, mamy inne priorytety, zainteresowania albo po prostu źle się czujemy w jej towarzystwie.

rafik54321
+3 / 3

@brasileiradepalmera też mega często obserwuje, że nawet jak ludzie próbują rozmawiać o problemie, to mają dziwna dentencje do podnoszenia głosu, jakby to miało wzmocnić ich argument. To oczywiście nie działa totalnie, a przeciwna strona czuję się atakowana i awantura gotowa.

Drugi powód który opisałeś to też problem komunikacji. Np okazania swoich własnych zainteresowań oraz braki prób nawiązania wspólnych zainteresowań. Moja narzeczona nauczyłem wędkarstwa. Na początku nie było tego wspólnego zainteresowania.

Kiedyś zrobiłem takiego demota "pociągają nas przeciwieństwa, ale to podobieństwa trzymają nas razem". I takie panaceum to by było "odświętnie się od siebie różnić, np na mieście" ale na co dzień być podobni.

brasileiradepalmera
+2 / 2

@rafik54321
Dokładnie, niektórzy ludzie podświadomie myślą, że jeśli mówią głośniej to automatycznie mają rację, a prawda jest taka, że podnoszenie głosu uniemożliwia prawdziwy dialog- i to nie tyczy się tylko związków, ale ogólnie wszystkich relacji międzyludzkich.
Oczywiście są też ludzie toksyczni, z którymi nie ma dialogu, ponieważ sami prowokują kłótnie a potem odwracają kota ogonem i wmawiają drugiej stronie, że powiedziała coś czego nie powiedziała- tutaj faktycznie dyskusja nie ma sensu i lepiej uciekać od kogoś takiego. Jednak w znacznej większości przypadków problemem jest brak komunikacji i szczerych rozmów z partnerem.
Fajnie, że udało Ci się zachęcić narzeczoną do wspólnego hobby, niestety nie zawsze to się udaje, pomimo chęci, ale tu właśnie jest kolejny problem w związkach- brak poszanowania czyjejś przestrzeni, na przykładzie : kolega uwielbia piłkę nożną , a jego dziewczyna nie- Ok zdarza się , ale ona zamiast zaakceptować to, że on czasem pójdzie na mecz z kolegami, albo mu „zabrania” i chce, żeby robił z nią coś innego albo idzie z nim i psuje atmosferę. Dlatego też uważam, że jeśli nawet nie podzielamy czyjejś pasji ( co jest dość częste, bo ciężko znaleźć osobę identyczną jak my ) należy uszanować tą przestrzeń i nie uniemożliwiać komuś spędzania czasu w jakiś sposób tylko dlatego, że nas to nie pasjonuje.

rafik54321
+3 / 3

Wgl ludzie mają problem z zaakceptowaniem czyjegoś odmiennego podejścia, tak jakby to ich zdanie było jedynym słusznym. A to przecież trochę tak jak z orientacją seksualną. Fakt że ktoś jest hetero, nie oznacza że ten co jest homo jest z marszu głupim idiotą :/ .
Mi nie pasuje muzyka klasyczna. Nie cierpię takich momentów kiedy jest pauza i nagle jakiś głośny dźwięk, wywołuje to u mnie dyskomfort. No po prostu nie lubię XD. I co z tego? Przecież nie będę gnębił każdego kto to lubi.

Jak to powiedziała moja szurnięta siostra "lubi się kłócić bo lubi się godzić" - no jprdl. Co to za logika? Jakby nie można było być miłym dla siebie tak po prostu XD.
I ona się kłóci bo zwyczajnie to lubi. Nic tylko trzasnąć w dekiel. A potem się dziwi że ma problemy wychowawcze, a pies jej broił.

Nic na siłę. Pokazać, zabrać raz - jak najbardziej. Albo polubi, albo nie.
Znowu też pytanie czy ktoś tej dziewczynie "pokazał" piłkę nożną. Bo to też nie polega tylko na samym oglądaniu. Bo tak patrząc z boku, to 22 chłopa biega za kulką by ją wkopać do bramki i tyle z tego ciekawego XD. A by w trakcie meczu jej dopowiedział, jakie typy piłkarzy mamy, za co który odpowiada, wyjaśnił czym jest spalony, czym jest rzut wolny itd. Z jednej strony w ten sposób sam by wykazał pasję z tego, z drugiej strony, pokazałby jak on sam to widzi.
To tak, jakbym ja, po prostu dał narzeczonej wędkę i powiedział "radź se sama". No przecież rzuciłaby to w cholerę.
A tak, to rozłożyła sobie wędkę, pokazałem o co chodzi w spławiku, czym jest "grunt", jak założyć robaczka, jak zarzucać, gdzie zarzucać, jak wygląda branie itd. Teraz mam przechlapane bo chce jeździć częściej ode mnie XD... Chyba przesadziłem haha.
Tak zauważyłem że do kobiet trzeba po prostu dużo gadać :P.

I tu też poszło to odwrotnie. Mnie nauczyła robić paznokcie pod lampą UV XD. Nie żeby mnie to jakoś specjalnie kręciło, ale przynajmniej nie ziębi...

brasileiradepalmera
0 / 0

@rafik54321 No właśnie to o czym piszesz to jest brak poszanowania czyjejś przestrzeni - należy zaaakceptować to, że ktoś lubi coś innego , oczywiście można zachęcić do swojego hobby, ale nie przymuszać i denerwować się, że komuś to nie odpowiada. A w momencie gdy partner pójdzie z kolegami na mecz na który dziewczyna nie ma ochoty iść, zamiast strzelać focha może zająć się sobą , zrelaksować, albo umówić się z przyjaciółką.
Podjąłeś temat konfliktowych ludzi - to fakt są niestety ludzie, którzy uwielbiają się kłócić. Miałam taką koleżankę, ktora zawsze prowokowała kłótnie, a potem mówiła, że to dobrze na siebie czasem pokrzyczeć . Ja to widzę inaczej - nienawidzę się kłócić i mnie bardzo dużo taka kłótnia kosztuje, bo jestem WWO i potem wszystko bardzo przeżywam. Dlatego też uważam, że w związku nie powinno się kłócić najlepiej wcale, a już tym bardziej o bzdury np. że ktoś nie opuścił deski albo nie schował mleka do lodówki :) jestem z mężem już 16 lat i wiem, że to bardzo ważne dla życia z zgodzie i harmonii, żeby nie robić problemu ze spraw, które są tak naprawdę bez znaczenia. Niestety ludzie często mają tendencję do wyolbrzymiania tego typu rzeczy i zaczynają się o coś takiego wydzierać na drugą osobę.
Co do opisywanej dziewczyny - owszem kolega nie tylko zabrał ją na mecz, ale wytłumaczył zasady gry , co się dzieje na boisku, opowiadał o historii mundialu itd. Niestety nie udało sie jej zainteresować - zdarza się, ale nie to było problemem , tylko to, że ona nie zaakceptowała jego pasji i miała pretensje, że on chce iść na mecz ( zamiast oglądać z nią serial ) albo chodziła z nami i cały czas siedziała obrażona i znudzona, psując nam zabawę.

rafik54321
0 / 0

@brasileiradepalmera czasem komuś po prostu coś nie podpasuje i tyle :/ .

Też czasem faceci by chcieli "odpocząć" od swoich kobiet, zwłaszcza jeśli są, jakby to powiedzieć, "uwagochłonne" XD.

Konfrontacja w istocie czasem może oczyścić sytuację, ale między konfrontacją a kłótnią jest zasadnicza różnica - to pierwsze nie musi wiązać się z krzykiem XD.

Sam też jestem WWO, na dokładkę z patorodziny. Awantur się już w życiu nasłuchałem :/ .
Czasem można burknąć, ale żeby się kłócić? Bez sensu...

To może warto aby ten znajomy zrobił odwrotnie. Oglądają jej serial, to niech jej marudzi. Że jaki to bezsens - czemu bohaterka nie pójdzie i mu nie powie? Albo jaka to tam z niej zdzira że nie może wybrać jednego z dwóch chłopów itd XD. Nawet tak ostentacyjnie, na siłę. Po to aby pokazać jak sam się czuje przy jej marudzeniu.

Sam byłem na meczu żużla raz. Choć uwielbiam motocykle, to niezbyt mi się podobało. Konkretnie z 2 powodów.
Powód nr 1 - za głośno. Jakbym nałożył ochronniki słuchu to może by było ok XD. Powód nr 2 - za mało "mięska" w meczu. Cały mecz z 1,5 godziny, ale w praktyce jeździli najwyżej pół godziny :/ .

H hokek
+2 / 8

złudzenia.
Najpierw ludzie łudzą się, że to co partner/ka pokazuje na pierwszych kilku spotkaniach to prawda, a potem mężczyźni łudzą się, że kobiety się nie zmienią, a kobiety że mężczyźni się zmienią

Odpowiedz
RomekC
0 / 0

"a kobiety że mężczyźni się zmienią"
Mała poprawka @hokek - a kobiety że mężczyźni pozwolą im zmienić ich ;-)

T toudi77
-1 / 13

Głównym powodem jest to że kobiety nie potrafią przyznać mężczyźnie racji i wg nich tylko one mają rację.

Odpowiedz
A Ashardon
-2 / 6

@toudi77 Ktoś napisze "ale to jest głupie!", ale jak się pożyje trochę na tym świecie, to niestety, ale sporo prawdy w tej "prostej prawdzie" jest.

E eszaq3
-2 / 4

@toudi77 Zgadzam się, ja od żony ciągle słyszę "a boś Ty..."

O Ochrety
+3 / 3

toudi77 Myślisz, że ta cecha jest zależna od płci?

Może problemem jest to, że szukają racji, a nie rozwiązań problemów, albo radości i siły z pozytywnych momentów?

RomekC
+1 / 1

"Głównym powodem jest to że kobiety nie potrafią przyznać mężczyźnie racji"
A mężczyźni potrafią przyznać rację kobiecie, @toudi77?

SteveFoKS
+2 / 2

Najlepszym testem przed poważną realacją jest pytanie skierowane do każdej osoby niezależnie od płci:

Jakich kobiet unikasz i każda odpowiedź jest użyteczna:

Jeśli unika odpowiedzi na to pytanie, to jest pierwsza czerwona flaga.
Jeśli skłamie, można przypuszczać, że ma cechy, które jej bardzo przeszkadzają i chce budować swój lepszy (zazwyczaj zakłamany) wizerunek.
Jeśli odpowiedzi prawdę i nie odpowiada ci (jest zła/jest zły), wiesz, gdzie szukać lepszej osoby.
Jeśli odpowiedzi prawdę i odpowiada ci (jest dobra/jest dobry), wiesz, co robić dalej.
Jeśli to pytanie zdezorientuje ją/go (wytrąci z równowagi), można przypuszczać, że ma problemy z samooceną lub nie chce być analizowana/analizowany, ponieważ nie chce stracić pola manewru i nie potrafi sprostać takiemu zagraniu. Jeśli rzeczywiście nie sprosta tym oczekiwaniom, może to oznaczać również brak doświadczenia, co zazwyczaj jest neutralne dla odpowiedniego wieku.
Jeśli odpowiedzi coś w neutralnym tonie, na przykład: "mamy problemy w społeczeństwie, niezależnie od płci, i zwyczajnie unikam osób głupich", to jest to pierwsza poważna zielona flaga, ale warto dopytać i jeśli poda niewiele cech w spokojnym lub analitycznym tonie, to będzie to druga zielona flaga.
Najgorszy scenariusz to taki, gdy powie, że nie lubi jakichś cech u innych kobiet zamiast ich unikać woli kochać je nienawidzić.

Ten test jest lepszy niż pytanie o wykształcenie, hobby, pracę czy poglądy polityczne.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 10 July 2023 2023 1:23

Odpowiedz
O Ochrety
+2 / 2

@SteveFoKS Chyba miałeś jakąś sensowną myśl, ale telefon ją zniekształcił i dla mnie jest nieczytelna. Poprawisz, proszę?

SteveFoKS
0 / 0

@Ochrety teraz jestem w pracy, ale bardzo szybko i skrótowo wyjaśnię. W czasach kiedy już dawno upadł romantyzm, upada umiar intelektualizmu (bo jak można skrajne wady umysłowe liberalizować) relacje damsko-męskie wygrywa się poznawaniem ludzkiej natury kobiet i jaki ona ma wpływ na całe społeczeństwo w stanie obecnym.

Z Zeter
+1 / 1

Oszukiwanie samego siebie dobre jest na jakiś czas, później każdy materiał się zmęczy. Mało kto na początku związku jest po prostu sobą. Moim zdaniem odkryte karty są najczęstszą przyczyną. A później odmienne oczekiwania

Odpowiedz
G Garfield2000
+2 / 4

Wg mnie zdecydowanie przyczyną rozstań jest zawieranie związków przez osoby niedojrzałe.
(wystarczy jedna niedojrzała strona i już może być pozamiatane - choć tu szansa jeszcze istnieje, ale jak są takie dwie, to efekt murowany).

Odpowiedz
D Diaemus
+4 / 6

@trusaki335 W sumie... W pewnym momencie przyznałam mężowi rację, że jestem głupia. Gdybym miała wszystkie klepki w porządku nie wyszłabym za kogoś takiego jak on... Błąd szczęśliwie naprawiony :-D.

RomekC
-1 / 1

A bezmyślne męskie decyzje, @trusaki335?

Wymiatasz @Diaemus :-)

bezn
+2 / 2

Przedmiotowość a nie podmiotowość. Proszę mnie dobrze zrozumieć, uważam, że wymienione powyżej powody są ważne (nie wszystkie, ale niektóre bardzo istotne) jednak, gdy myślę o samym korzeniu powodu wychodzi mi na to, że jeśli w drugiej osobie widzimy człowieka a nie rzecz to wszystko jest do skomunikowania. Przedmiotowość jest dla mnie czynnikiem zapalnym, ponieważ przedmiot z zasady ma się nam podobać swoimi opcjami i nie ma prawa nas zawodzić jakąś niedoskonałością. Ma nas zabawiać, ma nas cieszyć, wypełniać pokładane w nim oczekiwania bez zgrzytu czy protestu. A gdy się popsuje, ilu ma chęć naprawić widząc opcje innych, lepszych i tańszych sprzętów w zasięgu ręki i portfela? Do rzeczy nie ma sentymentów bo one uczucia nie oddają z założenia. Nie trzeba brać pod uwagę zdania czy uczuć rzeczy bo nie do tego została stworzona. Gdy bycie człowiekiem jest na pierwszym miejscu widzimy ludzi wokoło takimi jacy są z ich przywarami, lękami ale i wspaniałościami. I o ile pierwsze etapy zakochania ma założone różowe okulary, to później najważniejsze są wspólne wartości właśnie w zobaczeniu ,,nas obojga" jako ludzi, w których codzienności chcemy uczestniczyć i wybieramy siebie wzajemnie każdego dnia, nawet gdy bywa trudno. To taka pieśń o odpowiedzialności i odpowiednich priorytetach.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 10 July 2023 2023 17:09

Odpowiedz
G glupiawrednabrzydkagruba
0 / 0

Chemia. Człowiek sie zakochuje i jest pod działaniem silnych związków chemicznych. Zwiazki te potrafia Zmieniac jego postrzeganie jak i zachowanie na lata. Kiedy zwiazki te obniza swoj poziom, zaczyna sie prawdziwe zycie. I wtedy albo sie dwoje osob nadaje do wspólnego zycia albo i nie.

Odpowiedz
E El_Polaco
+1 / 1

Widziałem kiedyś taki skecz albo fragment jakiegoś serialu komediowego. Facet oświadczył się kobiecie, ale że oboje byli biznesmenami, to zaraz przeszli do omawiania szczegółów, czego każde z nich oczekuje w związku i na jakie ustępstwa każda strona byłaby gotowa pójść. W jednym punkcie nie mogli się dogadać, więc oboje zrezygnowali że związku. Oczywiście to było mocno przesadzone, ale już na początku omówili rzeczy, o których wiele par w ogóle nie rozmawia przed ślubem, a czasem i po. I oboje tak naprawdę wchodzą w poważny związek, wiedząc o sobie stanowczo za mało.

https://youtu.be/wN9Jq3_Z-1M

Odpowiedz
P pan_grajek92
0 / 2

może to że monogamia nie leży w ludzkiej naturze, miłość nie istnieje, ludzie się zdradzają a emocje w związku z czasem przygasają i przychodzi rutyna?

Odpowiedz
RomekC
0 / 0

"monogamia nie leży w ludzkiej naturze" – Gdyby tak było to każdy związek wcześniej lub później by się rozpadał.
"miłość nie istnieje" – Miłość nie jest konieczna aby związek istniał.
"ludzie się zdradzają" – To nie jest przyczyna tylko skutek.
"emocje w związku z czasem przygasają i przychodzi rutyna" – Tu się całkowicie zgodzę, @pan_grajek92.

B bartes123
-1 / 1

Co do związków to nie wiem, najprawdopodobniej błędne pojęcie tego czym jest kompromis. Ale wiem co jest głównym powodem rozstań w małżeństwach - facet żeni się z kobietą, bo uważa że znalazł swój ideał i chciałby żeby ona się nigdy nie zmieniła więc sam też się nie zmienia, żeby nic nie zaburzyć. Kobieta natomiast uważa, że po ślubie facet zmieni się w ideał którym nigdy nie był, a ona mu w tym pomoże i pokaże że też zmieni się w ideał według swojego postrzegania świata.

Tak to widzę.

Odpowiedz