No niestety, mnie też nie stać na takie luksusy. Jakoś będę musiałem sobie z tym poradzić, wytarłem łzy i zmuszony byłem pojechać w czerwcu na dwa tygodnie na jedną z greckich wysepek nad ciepłe morze Egejskie - wiadomo to jest jedynie drobna namiastka pobytu we Władysławowie, ale już jakoś przepracowałem tą traumę. We wrześniu czekają mnie jeszcze dwa tygodnie (wstyd się w ogóle przyznać) w Tunezji. Może gdzieś tam znajdę jakiś pojedynczy stół do cymbergaja i gdy zamknę oczy to będę sobie mógł wyobrazić, że jestem w Mielnie. Gofra raczej ciężko będzie mi dorwać, no ale cóż - nie można mieć wszystkiego. W sumie to smutne jest, że muszę tułać się po dalekich krainach w poszukiwaniu idealnej urlopowej destynacji a nie jest mi dane pomoczyć sobie nóg w rześkich wodach morza bałtyckiego.
Miałem tydzień temu trochę wolnego, to pobujałem się lekko po teneryfie. wynajęcie auta - 30 pln/dzień, paliwo - 1,1eur, jedzenie, chlanie - tańsze niż w takim zacofanym zadupiu jak gorzów, o polskim morzu nie ma nawet co wspominać. leżak na plaży z dużym parasolem - 3,5eur na dzień. itd...no i ogromne jointy na legalu w co 2 sklepie, po 8 eur..z zakupów polecam perfumy - do 50% taniej niż w PL.
dla upartych - i gofry i cymbergaj się znajdzie. mi akurat brakowało pinballa.
@beeveer Znam troszeczkę temat Teneryfy. Kiedy byłem tam pierwszy raz, a miało to miejsce w 2016 roku to po wejściu do pierwszego lepszego sklepu przy plaży i spojrzeniu na ceny, bardzo mocno podrapałem się w głowę ze zdziwienia. W pierwszej chwili pomyślałem, że to jakaś pomyłka jest! No bo jak to możliwe, aby papierosy i alkohol były połowę tańsze niż w Polsce?! Za wypożyczenie samochodu na 10 dni zapłaciłem 100 euro a paliwo było także prawie o połowę tańsze niż w ojczyźnie. Od tamtej pory odwiedziłem różne Wyspy Kanaryjskie 5 razy i zawsze wracam tam z uśmiechem od ucha do ucha. Wspaniałe miejsce, ciężko znaleźć lepsze.
No niestety, mnie też nie stać na takie luksusy. Jakoś będę musiałem sobie z tym poradzić, wytarłem łzy i zmuszony byłem pojechać w czerwcu na dwa tygodnie na jedną z greckich wysepek nad ciepłe morze Egejskie - wiadomo to jest jedynie drobna namiastka pobytu we Władysławowie, ale już jakoś przepracowałem tą traumę. We wrześniu czekają mnie jeszcze dwa tygodnie (wstyd się w ogóle przyznać) w Tunezji. Może gdzieś tam znajdę jakiś pojedynczy stół do cymbergaja i gdy zamknę oczy to będę sobie mógł wyobrazić, że jestem w Mielnie. Gofra raczej ciężko będzie mi dorwać, no ale cóż - nie można mieć wszystkiego. W sumie to smutne jest, że muszę tułać się po dalekich krainach w poszukiwaniu idealnej urlopowej destynacji a nie jest mi dane pomoczyć sobie nóg w rześkich wodach morza bałtyckiego.
Odpowiedz@Trucker_87
OdpowiedzxD lubię ten humorek :)))
tylko koni żal ^.^
Miałem tydzień temu trochę wolnego, to pobujałem się lekko po teneryfie. wynajęcie auta - 30 pln/dzień, paliwo - 1,1eur, jedzenie, chlanie - tańsze niż w takim zacofanym zadupiu jak gorzów, o polskim morzu nie ma nawet co wspominać. leżak na plaży z dużym parasolem - 3,5eur na dzień. itd...no i ogromne jointy na legalu w co 2 sklepie, po 8 eur..z zakupów polecam perfumy - do 50% taniej niż w PL.
Odpowiedzdla upartych - i gofry i cymbergaj się znajdzie. mi akurat brakowało pinballa.
@beeveer Znam troszeczkę temat Teneryfy. Kiedy byłem tam pierwszy raz, a miało to miejsce w 2016 roku to po wejściu do pierwszego lepszego sklepu przy plaży i spojrzeniu na ceny, bardzo mocno podrapałem się w głowę ze zdziwienia. W pierwszej chwili pomyślałem, że to jakaś pomyłka jest! No bo jak to możliwe, aby papierosy i alkohol były połowę tańsze niż w Polsce?! Za wypożyczenie samochodu na 10 dni zapłaciłem 100 euro a paliwo było także prawie o połowę tańsze niż w ojczyźnie. Od tamtej pory odwiedziłem różne Wyspy Kanaryjskie 5 razy i zawsze wracam tam z uśmiechem od ucha do ucha. Wspaniałe miejsce, ciężko znaleźć lepsze.