@BrickOfTheWall Podobają mi się te wymówki, a tak naprawdę to januszom biznesu się wydaje, że jak np. sprzątających przerobią na "janitorów", to wydaje im się, że kilka słówek angielskich na krzyż czyni ich wielkimi światowcami. Osobiście polecam wszystkim pomieszkać za granicą i nabrać lokalnego akcentu języka obcego, po czym spotkać kogoś bardziej znanego i porozmawiać. (Davida nie podchodzić na "A Spanish Piece" z 1969, zaś głównym budowniczym pewnego muru jest Roger. Ale to nie jest jego pierwsze imię.
PS: Zapożyczenia z angielskiego najbardziej kochają w Rosji.
@leopardowski
"WYMÓWKI"??? To po prostu jest głupota podszyta bufonadą by wymyślać jakieś "pralechickie" odpowiedniki dla wyrazów które istnieją i funkcjonują.
To tak jak w początkach '90 pewien "geniusz" (Bielecki) propagował polski odpowiednik nazwy "myszka" : WSKAŹNIK STOŁOKULKOTOCZNY
@BrickOfTheWall akurat to urządzenie wygląda jak mysz, natomiast wiedziałeś, że na urządzenie działające odwrotnie, po angielsku "trackball", mówi się "kot"?
@KinkiePie Spragnieni Zachodu... Jeszcze bardziej zapożyczenia z angielskiego kochają w Rosji. Nawet oficjalne tłumaczenie słowa "wodór" już stanowi "гидроген" chociaż zawsze był "водород". Podobnie z określeniem animacji poklatkowej.
Barowóz ?
OdpowiedzPolskie określenie to barobus.
@Jacek83218 - Borubar, Artur Borubar.
Rewelacyjna nazwa! Trzeba zacząć propagować.
OdpowiedzŻarciowóz. Barowóz ;)
OdpowiedzA zaskoczę was - w CEP jest pojazd o przeznaczeniu na bar lub sklep.
https://autoprl.pl/food-trucki-rodem-z-prl-u-gastronomia-chetnie-stawia-na-samochody-i-przyczepy-z-tego-okresu/
1. Ergonomia.
OdpowiedzFUTRAK ma o jedną sylabę mniej
2. Obrzydzenie szkolne.
"Jadłowóz" kojarzy się z pojazdami z PanTadeusza, NadNiemena i Trylogii.
@BrickOfTheWall Podobają mi się te wymówki, a tak naprawdę to januszom biznesu się wydaje, że jak np. sprzątających przerobią na "janitorów", to wydaje im się, że kilka słówek angielskich na krzyż czyni ich wielkimi światowcami. Osobiście polecam wszystkim pomieszkać za granicą i nabrać lokalnego akcentu języka obcego, po czym spotkać kogoś bardziej znanego i porozmawiać. (Davida nie podchodzić na "A Spanish Piece" z 1969, zaś głównym budowniczym pewnego muru jest Roger. Ale to nie jest jego pierwsze imię.
PS: Zapożyczenia z angielskiego najbardziej kochają w Rosji.
Znaczy, to pikuś, polecam zagadać do Darude'a czy Bomfunka MC po fińsku.
@leopardowski
"WYMÓWKI"??? To po prostu jest głupota podszyta bufonadą by wymyślać jakieś "pralechickie" odpowiedniki dla wyrazów które istnieją i funkcjonują.
To tak jak w początkach '90 pewien "geniusz" (Bielecki) propagował polski odpowiednik nazwy "myszka" : WSKAŹNIK STOŁOKULKOTOCZNY
@BrickOfTheWall akurat to urządzenie wygląda jak mysz, natomiast wiedziałeś, że na urządzenie działające odwrotnie, po angielsku "trackball", mówi się "kot"?
spokojnie.....tylko wieśniaki z wielkich miast tak mówią - ci sami co mają czelendże i iwenty
Odpowiedzreszta ejst normalna jeszcze
@next_1 No tak, my jesteśmy normalni. To cała reszta jest jakaś dziwna
Powiedzieć food truck zamiast jadłowóz to tak jak zrobić zamach na polskę czy coś?
OdpowiedzChcesz to mów nawet żarciomobil, ja powiem food truck.
Jadłowóz brzmi jak wóz który rozdaje jedzenie dla ubogich.
OdpowiedzJadłobus
OdpowiedzSzamochód
Odpowiedztylko "szamochód"
OdpowiedzSzamowóz.
OdpowiedzNie wiem, jak Polacy mogą mówić "weekend", mając do wyboru "koniec tygodnia". Niesamowite są ludzkie wybory.
Odpowiedz@KinkiePie Spragnieni Zachodu... Jeszcze bardziej zapożyczenia z angielskiego kochają w Rosji. Nawet oficjalne tłumaczenie słowa "wodór" już stanowi "гидроген" chociaż zawsze był "водород". Podobnie z określeniem animacji poklatkowej.
Ja mówię "futrak" bo może cię nafutrować żarciem ;)
OdpowiedzŻarciowóz. Są nawet złoty Żarciowozów, wystarczy wyguglować.
Odpowiedzżarciowóz?
OdpowiedzNieważne jak się nazywa. 3 razy drożej niż w zwykłej knajpie, 2 razy gorszej jakości i przeważnie nie ma usiąść. Tylko frajerzy tam kupują.
Odpowiedz