mam ponad 30 lat
-brak ulubionego palnika, bo mam płytę indukcyjną (pola na płycie ulubionego też brak, stosuję to które odpowiada rozmiarowi garnka/patelni)
-brak niewyjaśnionych bólów
-brak poczucia dezorientacji czy obcości
-pudła z kablami i ładowarkami też nie mam, mieszkanie to nie śmietnik
@hokek -- (Mam prawie 2 razy tyle lat, 58)
To pudło to chyba ma być WŁAŚNIE DLATEGO, że mieszkanie to nie śmietnik.
Żeby wszelkie drobne szpargały nie walały się po mieszkaniu, to leżą w jednym pudle.
Heh, u mnie inaczej
3. Pasuje do wszystkiego. Po co mam używać mniejszych
1. ale po co, skoro jest 3
2. Ale po co, skoro jest 3
4. Ale po co, skoro jest 3
:D
Czasem rzadko coś na nich odpalę, żeby nie czuły się zupełnie bezużyteczne (chociaż takie właśnie są)
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 13 July 2023 2023 10:00
Mam 40 lat i:
1) palnik dobiera sie do rozmiaru garnka
2) bóle sie pojawiaja, rzadko i rózne, z dobrze dobrana kuracja szybko znikaja
3) poczucie dezorientacji w swiecie tez bylo ale zaczelam czytac fajne ksiazki, psychologiczne i samo-udoskonalajace itd
4) oprócz pudelka z kablami musi byc jeszcze szuflada z "na opewno sie przyda"
Moja wizja: w wieku 30 lat powinieneś mieć:
1/ pracę we własnej firmie, którą lubisz i która przynosi Ci dochody pozwalające być niezależnym i bogatym człowiekiem,
2/ kochającą rodzinę, zwłaszcza piękną i inteligentną żonę, prawdziwą przyjaciółkę wspierającą Ciebie (a Ty ją) w życiu,
3/ swoje "miejsce na ziemi" - wygodny, duży dom, w którym czujesz się z rodziną wspaniale,
4/ niezależne poglądy oparte na wierze w ludzi, współczuciu, wiedzy i swoim rozumie, oraz przyjaciół, z którymi czujesz się zawsze świetnie.
@Bushi123 w wieku 30 lat to jest możliwe tylko wtedy, jeśli miałeś finansowego busta, np.: bogatych rodziców, wygranej na loterii, genialnego pomysłu na startup.
@karolina1128 - prawda, Karolino, wiem, jak różnie układają się losy ludzkie, ale, po pierwsze, mówimy o tym, co chciałoby się mieć, po drugie: nie jest tak źle, można - np. w moim przypadku - jestem programistą, działającym w Polsce, a pracującym na kontrakcie m.in. dla brytyjskiej i amerykańskiej firmy; pracuję kiedy chcę, mam tylko terminy, więc mogę pracować np. leżąc nad jeziorem... nie miałem nic na starcie, ale zawziąłem się, studiowałem informatykę w Polsce, ale po angielsku, pracowałem (i pracuję) wciąż nad specjalistyczną wiedzą. Miałem też trochę szczęścia, pomogłem sobie, pracując pewien czas na etacie w firmie w GB. Wróciłem, pracuję teraz "dla siebie", mam też cudowną towarzyszkę życia. Dlatego m.in. tak napisałem. Pozdrawiam.
Zróbmy ogólnopolską akcję "wywalamy stare telefony, które nie są smartfonami i które trzymamy nie wiadomo po co". Sama mam takie pudło - telefony + ładowarki, z których nigdy w życiu już nie skorzystam. Czy w tym sprzęcie jest cokolwiek do odzysku? Nie wiem, niech się wypowiedzą mądrzejsi w tym temacie? To samo z komputerami stacjonarnymi - niby zgrałam dane, ale jakoś nie ma się jak go pozbyć. Mam ulubiony palnik i ulubiony rodzaj worków na śmieci i wkurzam się, jeśli akurat w lidlu zabrakło, ale tej elektroniki naprawdę chętnie bym się pozbyła w majestacie prawa.
@karolina1128 Wiem. Ale PSZOK jest na peryferiach miasta, psy dupami szczekają, nie ma jak tam dojechać zbiorkomem, więc nie będę sobie tym zawracać głowy aż tak bardzo, i jestem pewna, że 99% mieszkańców osiedla też ma to gdzieś. W ostateczności wrzucę całość do śmietnika pod domem do odpadów zmieszanych - tak, jak wszystko, co nie jest papierem, plastikiem ani szkłem.
chyba cos zle w zyciu zrobilem:(
mam ponad 40 lat i nie mam ulubionego palnika, nic mnie nie boli nie mam poczucia dezorientacji. ok mam chyba pudelko z kablami ale glownie dlatego ze wszysko dzisiaj jest ladowane kablem usb i cokolwiek kupie dostaje nowy kabelek
Jeszcze ulubiony warzywniak i apka z pogodą
OdpowiedzDominikana staje się ulubionym palnikiem gdy pojawiają się dzieci w domu ;)
Odpowiedzmam ponad 30 lat
Odpowiedz-brak ulubionego palnika, bo mam płytę indukcyjną (pola na płycie ulubionego też brak, stosuję to które odpowiada rozmiarowi garnka/patelni)
-brak niewyjaśnionych bólów
-brak poczucia dezorientacji czy obcości
-pudła z kablami i ładowarkami też nie mam, mieszkanie to nie śmietnik
@hokek
Dystansu i poczucia humoru też nie wykryto.
@hokek -- (Mam prawie 2 razy tyle lat, 58)
To pudło to chyba ma być WŁAŚNIE DLATEGO, że mieszkanie to nie śmietnik.
Żeby wszelkie drobne szpargały nie walały się po mieszkaniu, to leżą w jednym pudle.
musi być lekarz bądź}piszdom
Ten najmniejszy palnik jest do parzenia kawy w kawiarce albo tygielku.
OdpowiedzNie musicie dziękować.:D
Heh, u mnie inaczej
3. Pasuje do wszystkiego. Po co mam używać mniejszych
1. ale po co, skoro jest 3
2. Ale po co, skoro jest 3
4. Ale po co, skoro jest 3
:D
Czasem rzadko coś na nich odpalę, żeby nie czuły się zupełnie bezużyteczne (chociaż takie właśnie są)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 13 July 2023 2023 10:00
Odpowiedzale się facet naprodukował...
OdpowiedzMam 30+, ale z tych wymienionych posiadam tylko to ostatnie xD
OdpowiedzZabawne, bo głównie korzystam z najmniejszego palnika. Ustawiam wielkość ognia i nie mam problemu z niczym.
OdpowiedzMam 40 lat i:
Odpowiedz1) palnik dobiera sie do rozmiaru garnka
2) bóle sie pojawiaja, rzadko i rózne, z dobrze dobrana kuracja szybko znikaja
3) poczucie dezorientacji w swiecie tez bylo ale zaczelam czytac fajne ksiazki, psychologiczne i samo-udoskonalajace itd
4) oprócz pudelka z kablami musi byc jeszcze szuflada z "na opewno sie przyda"
@to_ja_przeciez wraz z krzesłem/fotelem na którym jest wszystko.
@to_ja_przeciez
1 - to samo
2 - to samo
3 - różnie
4 - ja mam garaż z "na pewno się przyda"...
3? coś musiało być na rzeczy jednak..
mam 4 i częściowo dwa, to znaczy wiem czemu boli ale nie wiem czemu w tym konkretnym momencie
OdpowiedzMoja wizja: w wieku 30 lat powinieneś mieć:
Odpowiedz1/ pracę we własnej firmie, którą lubisz i która przynosi Ci dochody pozwalające być niezależnym i bogatym człowiekiem,
2/ kochającą rodzinę, zwłaszcza piękną i inteligentną żonę, prawdziwą przyjaciółkę wspierającą Ciebie (a Ty ją) w życiu,
3/ swoje "miejsce na ziemi" - wygodny, duży dom, w którym czujesz się z rodziną wspaniale,
4/ niezależne poglądy oparte na wierze w ludzi, współczuciu, wiedzy i swoim rozumie, oraz przyjaciół, z którymi czujesz się zawsze świetnie.
@Bushi123
To chyba nie na Ziemi.
@Bushi123 w wieku 30 lat to jest możliwe tylko wtedy, jeśli miałeś finansowego busta, np.: bogatych rodziców, wygranej na loterii, genialnego pomysłu na startup.
@karolina1128 - prawda, Karolino, wiem, jak różnie układają się losy ludzkie, ale, po pierwsze, mówimy o tym, co chciałoby się mieć, po drugie: nie jest tak źle, można - np. w moim przypadku - jestem programistą, działającym w Polsce, a pracującym na kontrakcie m.in. dla brytyjskiej i amerykańskiej firmy; pracuję kiedy chcę, mam tylko terminy, więc mogę pracować np. leżąc nad jeziorem... nie miałem nic na starcie, ale zawziąłem się, studiowałem informatykę w Polsce, ale po angielsku, pracowałem (i pracuję) wciąż nad specjalistyczną wiedzą. Miałem też trochę szczęścia, pomogłem sobie, pracując pewien czas na etacie w firmie w GB. Wróciłem, pracuję teraz "dla siebie", mam też cudowną towarzyszkę życia. Dlatego m.in. tak napisałem. Pozdrawiam.
bredzisz
OdpowiedzPudło pełne kabli to ja miałem już przed 18stką.
OdpowiedzZ wiekiem dochodzi jeszcze ulubiona marka worków na śmieci
Odpowiedz@nicoz nie ma czegoś takiego. Już butelki po wodzie robią takie, że po odkręceniu więdną bo tak cienkie są ścianki. I podobnie jest z workami.
szybkowar/instapot też fajna sprawa.
Odpowiedz-mam 5 z przodu
Odpowiedzżaden z punktów nie pasuje, no może pkt 4, ale to jest szuflada a nie pudło
Ja mam prawie 30, a nadal patrze na innych jak na "doroslych".
OdpowiedzZróbmy ogólnopolską akcję "wywalamy stare telefony, które nie są smartfonami i które trzymamy nie wiadomo po co". Sama mam takie pudło - telefony + ładowarki, z których nigdy w życiu już nie skorzystam. Czy w tym sprzęcie jest cokolwiek do odzysku? Nie wiem, niech się wypowiedzą mądrzejsi w tym temacie? To samo z komputerami stacjonarnymi - niby zgrałam dane, ale jakoś nie ma się jak go pozbyć. Mam ulubiony palnik i ulubiony rodzaj worków na śmieci i wkurzam się, jeśli akurat w lidlu zabrakło, ale tej elektroniki naprawdę chętnie bym się pozbyła w majestacie prawa.
Odpowiedz@mam2koty taką elektronikę oddajesz do PSZOKu.
@karolina1128 Wiem. Ale PSZOK jest na peryferiach miasta, psy dupami szczekają, nie ma jak tam dojechać zbiorkomem, więc nie będę sobie tym zawracać głowy aż tak bardzo, i jestem pewna, że 99% mieszkańców osiedla też ma to gdzieś. W ostateczności wrzucę całość do śmietnika pod domem do odpadów zmieszanych - tak, jak wszystko, co nie jest papierem, plastikiem ani szkłem.
o kur... zgadza się. to strach pomyśleć co będzie po 40 stce
Odpowiedz50+ bardziej pasuje... i u mnie idealnie w punkt.
Odpowiedzchyba cos zle w zyciu zrobilem:(
Odpowiedzmam ponad 40 lat i nie mam ulubionego palnika, nic mnie nie boli nie mam poczucia dezorientacji. ok mam chyba pudelko z kablami ale glownie dlatego ze wszysko dzisiaj jest ladowane kablem usb i cokolwiek kupie dostaje nowy kabelek
Jeszcze za dzieciaka miałem pudło(a raczej szufladę) pełne kabli do wszelkiej elektroniki. Nawet się czasami przydawały.
OdpowiedzJak to? To ten ból znika? Bo u mnie to tylko się przemieszcza z prawej na lewą i z dołu do góry...
Odpowiedz