Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
189 203
-

Zobacz także:


J JohnnyT
+21 / 37

Czas to pieniądz. Brak współpracy oznacza wydłużenie czasu pracy. W tym czasie dentysta może przyjąć już kolejną osobę z kolejki (inni też czekają na wizytę). Ale no właśnie nie może, bo musiałby dzieciaka zostawić z rozbabranym zębem. Średnio wizyta u dentysty na zwykłe łatanie to 20 min roboty. Jak dentysta musi jeszcze dosłownie walczyć, by móc wykonać swoją robotę i to taką, w której pomyłka może oznaczać przewiercenie dziąsła na wylot... (No niebyłoby wesoło...) to dla nie to naturalne, że na dłuższy czas spędzony w robocie należy się więcej pieniędzy. Bo w końcu niech się przyzna, kto chciałby zostać na darmowe nadgodziny w pracy, bo musi dokończyć daną rzecz.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 July 2023 2023 12:02

Odpowiedz
lolo7
+4 / 8

Lokalny proboszcz już zaciera rączki XD

Odpowiedz
M MG02
+6 / 12

Wow... to nie zrobił bobmelkowi usługi za darmo. Przecież to pewnie madka z curkom przyszła i powinny dostać usługe za darmo, bo przecież dla dentysty to tylko godzinka a mógły sprawidz dziecku i jego madce radość. No co za podłośc co za nieczuły lekarz. W poczekalni też była inna mdadka z jej brajankiem i przyszła i siedzi i , że od jej termin był 30minut temu i ona czeka bo lekarz nie skończył na czas pprzegladu u dżejsiki i ona innego lekarza przyjaznego bombelkom.

Odpowiedz
V VaniaVirgo
0 / 0

@MG02 pediatra też powinien doliczać kasę, za fakt, że dzieci się boją i są po prostu dziećmi? To nie kwestia roszczeniowych madek, większość dzieci się boi. Choćbyś nie wiem jak dobrym był rodzicem, takie siedzenie z otwartą buzią, kiedy ktoś ci czymś wierci w tej buzi, jest trudne dla wielu dorosłych, a co dopiero dla kilkulatka.

O Ochrety
+1 / 1

@VaniaVirgo Dlatego opis "kara" jest nietrafiony. W opisie powinno być inaczej, np. "wydłużenie czasu usługi".

M MG02
0 / 0

@VaniaVirgo
Jeśli pediatra leczy prywatnie i przez niesforne dziecko przedłuża się wizyta, a w efekcie wzrastają jej koszty to tak! Jak najbardziej pediatra powinien też doliczyć koszt. Czemu ktoś obcy dokładać do interesu tylko dlatego, że bombelek płacze i boi się wizyty u lekarza. Te koszty powinien ponowić rodzic.

K kamil1024
+7 / 7

Nie kary tylko opłaty. Kluczowa różnica, bo zupełnie inny wydźwięk. Opis sugestywny mający stawić czytelnika wrogo do chciwego dentysty. A szczegółów sytuacji brak. Może dziecko faktycznie było wyjątkowo upierdliwe i sprawiło to, że praca była znacząco trudniejsza/dłuższa.

Oczywiście to, czy znacząco trudniejsza/dłuższa praca powinna być droższa, to osobna dyskusja. Ale opis do dupy.

Odpowiedz
K KENJI512
+5 / 5

Ewentualnie mógł napisać:
400zł za wizytę, rabat 100zł dla grzecznych dzieci

Albo dać 400zł/60 minut i madki liczyłyby co do minuty każdy krzyk dziecka i odejmowały mu od kieszonkowego. Nie no, madki to by na dentystę krzyczały, rup pan szypciej xdd

Odpowiedz
U UFO_ludek
+6 / 6

Są dentyści dzięcięcy. Wyspecjalizowani w opiece najmlodszych. Mają czas, cierpliwość, chęć leczenia malych pacjentów. Wizyta trochę droższa niż u 'zwyklego' dentysty, ale wiesz ile zaplacisz i masz taka opiekę nad swoim dzieckiem jakiej się spodziewasz. Ale może rodzic chcial przyoszczędzić.

Odpowiedz
J jakisgoscanonim
0 / 2

Sory, ale jeśli dziecko się szarpało, a rodzic nic nie reagował, to niestety, ale fktycznie taka kara się należy. Dentysta pracuje, a dziecko mu nie pozwala i marnuje mu czas.

Odpowiedz
C cichooddycham
0 / 0

Zawsze można domowym sposobem,bez chodzenia do dentysty...Kaszojady drą mordę wszędzie tylko dlaczego mamy to tolerować???

Odpowiedz