Byłem dziś w świecie prawdziwym na spływie kajakowym, nie polecam. Tłum ludzi taki, że ciężko płynąć, co chwilę ktoś z fajkiem, więc śmierdzi, kolejna ekipa z głośnikami puszcza "muzykę" nie przejmując się tym że inni nie chcą jej słuchać, zresztą większość też głośna przez alkohol, do tego co chwilę ktoś stoi w poprzek bo nie radzi sobie z kajakiem i trzeba go omijać. Oczywiście każda z tych grup na zwrócenie uwagi odpowiada wulgarnie. Ogólnie nie polecam kontaktu z ludźmi, bo kultura umarła już jakiś czas temu i jedynie można się zirytować ich zachowaniem.
@kibishi Przykro mi :( Ja tez zauwazylam wysyp buractwa, porozbierani do pasa spoceni faceci sluchajacy na glos rapu lub techno (zawsze mnie ciekawilo, ze oni sluchaja tylko tych gatunkow), w jednej lapie fajka, a w drugiej zubr. Nasze społeczenstwo jest naprawde popsute.
@Olka1245 Jeszcze o disco polo zapomniałaś, też często słychać.
Niestety jako, że grupa utrzymująca się z socjalu ma dużo wolnego czasu to właśnie ich najczęściej widać i słychać, to nie jest kwestia całego społeczeństwa, bo spora część to nie ma czasu aby pokazać się na mieście z racji tego, że dużo pracują. W sumie to jak mieszkałem przez chwilę w Anglii to tam wcale nie było lepiej, idąc w ciągu dnia do parku było widać przede wszystkim alkoholików i narkomanów leżących na trawnikach.
To co jak sie zacznie myśleć o "prawdziwym świecie" cokolwiek to znaczy to czas sie zatrzyma, co by nie robić to i tak się zużywa a na końcu nie pozostanie nic do zabrania, może poza wspomnieniami
Byłem dziś w świecie prawdziwym na spływie kajakowym, nie polecam. Tłum ludzi taki, że ciężko płynąć, co chwilę ktoś z fajkiem, więc śmierdzi, kolejna ekipa z głośnikami puszcza "muzykę" nie przejmując się tym że inni nie chcą jej słuchać, zresztą większość też głośna przez alkohol, do tego co chwilę ktoś stoi w poprzek bo nie radzi sobie z kajakiem i trzeba go omijać. Oczywiście każda z tych grup na zwrócenie uwagi odpowiada wulgarnie. Ogólnie nie polecam kontaktu z ludźmi, bo kultura umarła już jakiś czas temu i jedynie można się zirytować ich zachowaniem.
Odpowiedz@kibishi Przykro mi :( Ja tez zauwazylam wysyp buractwa, porozbierani do pasa spoceni faceci sluchajacy na glos rapu lub techno (zawsze mnie ciekawilo, ze oni sluchaja tylko tych gatunkow), w jednej lapie fajka, a w drugiej zubr. Nasze społeczenstwo jest naprawde popsute.
@Olka1245 Jeszcze o disco polo zapomniałaś, też często słychać.
Niestety jako, że grupa utrzymująca się z socjalu ma dużo wolnego czasu to właśnie ich najczęściej widać i słychać, to nie jest kwestia całego społeczeństwa, bo spora część to nie ma czasu aby pokazać się na mieście z racji tego, że dużo pracują. W sumie to jak mieszkałem przez chwilę w Anglii to tam wcale nie było lepiej, idąc w ciągu dnia do parku było widać przede wszystkim alkoholików i narkomanów leżących na trawnikach.
@Olka1245 Z tym, ze jesteś naczelnym burakiem, tępy paszczurze, widzę, co ty za komentarze piszesz. I ty debilko masz czelnosć pisać o buractwie?
To co jak sie zacznie myśleć o "prawdziwym świecie" cokolwiek to znaczy to czas sie zatrzyma, co by nie robić to i tak się zużywa a na końcu nie pozostanie nic do zabrania, może poza wspomnieniami
OdpowiedzSmutna prawda. Z nosem w smartfonie życie przecieka przez palce. Zostaje... nic.
Odpowiedz