W ogóle inteligentny człowiek wyjdzie z każdej sytuacji. Nawet jeśli jest mężczyzną, który wrócił ciut wcześniej do domu i zastał żonę w łóżku z jakimś facetem. Patrzy się na tego faceta, kręci głową i mówi: "Wie pan, ja się panu dziwię. Ja to muszę, ale pan..."
Podobnego tekstu używam wobec buraków, którzy kładą nogi w butach na siedzenie w środkach komunikacie publicznej - Ej, weź te nogi, bo ci słomę w butch widać.
No właśnie z lodem piją ci granatem od pługa oderwani. Co najwyżej dolewa się wody na której była nastawiana.
OdpowiedzJa tam wolę pić jak mi smakuje, a nie jak ktoś mówi że wypada.
OdpowiedzW ogóle inteligentny człowiek wyjdzie z każdej sytuacji. Nawet jeśli jest mężczyzną, który wrócił ciut wcześniej do domu i zastał żonę w łóżku z jakimś facetem. Patrzy się na tego faceta, kręci głową i mówi: "Wie pan, ja się panu dziwię. Ja to muszę, ale pan..."
OdpowiedzOna się pyta z kultury osobistej ,bo dziś środa. xD
Odpowiedz@jeszczeNieZajety dobre !
Podobnego tekstu używam wobec buraków, którzy kładą nogi w butach na siedzenie w środkach komunikacie publicznej - Ej, weź te nogi, bo ci słomę w butch widać.
Odpowiedz