Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
375 383
-

Zobacz także:


Wolfi1485
-5 / 13

No wiesz, jeśli masz lekką pracę biurową, w klimatyzowanym biurze, od 8 do 16, ze wszystkimi wolnymi weekendami i bez nadgodzin to nie masz okazji się porządnie zmęczyć, stąd twój organizm nie włącza od razu trybu wypoczynku.

Ja po drugiej zmianie w supermarkecie (albo nocce), wykładaniu towaru, nieraz przerzucaniu palet i pracy na kilku stanowiskach (jeśli była taka potrzeba) potrafiłem wejść do domu, ledwie ochlapać twarz, walnąć głową w poduszkę i od razu odpłynąć. Także wiesz, to często zależy od rodzaju i stopnia ciężkości wykonywanej pracy :-)

Odpowiedz
rafik54321
+5 / 9

@Wolfi1485 jest totalnie inaczej... Sam potrafiłem padać na pysk, ale zasnąć - ni cholery.

Stopień fizycznego wycieńczenia nie jest tu istotny. Istotna jest ilość stresu.
Bo jeśli praca fizyczna jest ciężka, ale spokojna - zaśniesz jak kłoda. To samo dotyczy pracy umysłowej, jeśli jest spokojna - zaśniesz.
Ale jeśli jest duże ciśnienie w pracy, dużo nerwów, stresów itd, to podświadomie chcesz odwlec w czasie przyjście do pracy. Więc nie zasypiasz tylko się denerwujesz.
Ba, to nawet nie dotyczy bezpośrednio samej pracy, a ogółu życia. Im bardziej stresujące i nerwowe tym trudniej o sen. Zwłaszcza dobry sen.

P pejter
0 / 0

@Wolfi1485 Ja w akademiku, jak nie miałem tv ani kompa, przesypiałem całe weekendy, im dłużej spisz jesteś bardziej rozespany i możesz więcej spać. Z kolei kiedy się odchudzałem i robiłem przy remoncie, po robocie też zasypiałem szybko, bo byłem na deficycie i organizm nie był obciążony jedzeniem. Kiedy zacząłem dietę z przewagą tłuszczów zwierzęcych, też poprawiło mi się zasypianie. Wniosek im miej węglowodanów tym lepiej się zasypia

Ashera01
-1 / 3

Zazdroszczę. Ja usypiam po 4-5 godzinach prób. Obracam się co kilkanaście minut... I jeszcze biorę melatonię, która wcale nie pomaga

Odpowiedz
Wolfi1485
+1 / 1

@Ashera01 No to do kolacji polecam wypić napar z melisy, ale taki mocniejszy z 2 torebek, albo zieloną herbatę, również dość mocny napar z czubatej łyżeczki albo nawet 2, długo parzony. Dodatkowo (albo zamiast melisy czy zielonej) szklanka soku wiśniowego albo porcja wiśni, mogą być mrożone. Są jeszcze inne sposoby, ale o tym nie powiem głośno, żeby nie być wyśmianym...

Wcześniej sporadycznie problemy z usypianiem miałem, ale się skończyły jak przestałem pić alko. Walę głową w poduszkę i w 5 sekund mnie nie ma.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 2 August 2023 2023 23:14

Ashera01
0 / 0

@Wolfi1485 mnie zielona herbata pobudza, a nie usypia. Melisa nie działa. Alkoholu nie piję. Mi nawet pigułki nasenne nie pomagają, uodporniłam się na te, które brałam

B bilbao99
0 / 0

@Ashera01 na mnie działają najlepiej audiobooki albo jakieś naukowe podcasty. Trzeba tylko w apce ustawić auto-wyłączenie po 30 minutach.

S swoj_chlop
+1 / 1

Technika stosowana przez siły specjalne w niektórych krajach, gdy trzeba natychmiast się regenerować. Po prostu trzeba nie myśleć, nie myśleć, nie myśleć. I pomyśleć (ironia), że niektórym przychodzi to bez trudu :)

Odpowiedz
U UFO_ludek
-1 / 1

Wieczorem jestem tak zmęczony, ze niemożliwością jest nie zasnać od razu.

Odpowiedz