Demotywatory.pl

Menu Szukaj

Nie wiem, o co w tym chodzi… Ale makijaż wygląda, jakby się topił

Co chciałam vs co dostałam

Zrujnowała mi zdrowe włosy!

Fryzjerka twierdzi, że zrobiła dokładnie tak, jak chciałam

Cięcie o które prosiłam, i potworność którą otrzymałam

Zawsze zazdrościłąm przyjaciółce pięknych paznokci. Dała mi telefon do swojej stylistki. Chce mi się płakać

Profesjonalna robota

O rany, co za rzęsy! Ale czekajcie, jest więcej...

Zanim zmyję to dziadostwo, oto zdjęcie dla przestrogi

Oczekiwania i rzeczywistość

Przed i po wykonaniu makijażu przez specjalistkę

Nie nadążam już za tymi trendami

Jak można tak skrzywdzić klientkę?

Wszyscy polecają ten salon. Ja tego nie zrobię

Jak to teraz na szybko usunąć zanim ktoś ze znajomych zobaczy?

+
143 152
-

Zobacz także:


W Wryk
+16 / 16

Ok, make-up, można mieć oczy zamknięte itd. No ale paznokcie to chyba, kuźwa, widzi, jak robi? Ich jest 10, dziesięć!!! Nie można było w trakcie powiedzieć, babi, co ty odpie**dalasz?!

Odpowiedz
A aisin
+1 / 1

@Wryk Trust the process

Cagenicolas
+4 / 6

trzeba to szybko usunac zanim znajomi zobacza poczym wrzuca to do internetu

Odpowiedz
W weeek
0 / 0

To chyba dobrze, że po zmyciu takich tapet te niewiasty będą wyglądać lepiej ;)

Odpowiedz
Adrian1234
+1 / 9

Fakt, fryzury i makijaże nieudane ale prawda jest też taka, że wiele z tych kobiet ma raczej niewyjściowe twarze. Dobry przykład to ta zaniedbana czterdziestolatka (albo trochę zadbana pięćdziesięciolatka) chcąca mieć fryzurę jak Anne Hathaway: odwzorowanie fryzury nie wyszło jednak nawet jakby się udało to i tak nadal by się nie prezentowała zbyt dobrze (inna sprawa, że w tej fryzurze nawet Anne Hathaway nie prezentuje się zbyt dobrze bo ma zdecydowanie za krótkie włosy, a kobiety z fryzurą jak chłopak nigdy nie wyglądają dobrze)

Odpowiedz
M mam2koty
-1 / 1

Nie malowałam się do 30 rż, ale potem zachciałam. Umówiłam się na 'indywidualne szkolenie z makijażu codziennego' u wysoko ocenianej makijażystki w mojej okolicy (Śląsk). Z lenistwa - nie chciało mi się szukać pasujących do mojej cery kolorów pokładów czy pudrów i tracić kasy na kosmetyki, które mi nie przypadną, sądziłam, że 'taka specjalistka' po prostu powie mi, która linia i jakie tonacje pasują do mnie najlepiej. Makijaż miał być lekki, codzienny, wręcz 'nude'. Skończyłam z grubą tapetą na twarzy - tapetą podkreślającą wszystkie mankamenty mojej cery i absolutnie niekompatybilną z kolorytem mojej buzi. Zapłaciłam za to 200 zł, pieniądze wyrzucone w błoto. Z czasem nauczyłam się sama kompletować kosmetyczkę i teraz już wiem, czego potrzebuję.

Odpowiedz