Sezon obrażania Wojska Polskiego trwa.
Przecież żadne zwycięstwo nie mogło być Polskie, tylko każdemu trzeba przypisać udział sił wyższych.
Co innego klęski - oczywiste, gdy przelew nie doszedł.
@irulax uczą, tyko jak się nie interesujesz historią, to o tym nie pamiętasz, tak jak większość ludzi nie pamięta jak obliczyć cotangens. Na marginesie wtedy z każdej strony byliśmy mocno w dvpie więc można to nazwać szczęściem równie dobrze. Estonia której pomogliśmy poniekąd wypieła się na nas, Liwia i Białoruś nie chciały słyszeć o federacji myśleli, że będą wolni sami, Ukraińcy też nie chcieli konfederacji jak byli w dvpie to wtedy zaczęli myśleć. Zachód wspierał białych, ale przez to nie do końca chciał naszej wygranej, dopiero jak wojska białych były już mocno w dvpie poprosili i pomoc. Czesni wypominając nam "rozbiór" nie pamiętają jak w 1920 to oni wsadzili też nam nóż. Zagłuszanie radiostacji bolszewickich pomogło w tym by nas nie okrążyli. Wiedza o rozkazach jest istotna ale dalej nie jedna. Bolszewia do dziś nie liczy się z stratami ludzi. Gdyby cywilne aktywnie nie bronili miast to też wojna potoczyła by się inaczej.
Tak naprawdę będąc w gruncie rzeczy osamotnieni te mieliśmy kupę szczęścia.
@ZIWK gdyby nie aktywność cywili to ... J.w.
@Tibr Bo ja wiem? Historia to też ogromne narzędzie propagandy. Szczególnie, jeżeli młodziaki tresujesz do wkuwania na pamięć bez żadnej refleksji i kontekstu. Zdziwiłbyś się, że ta sama historia prezentowana w szkołach u naszych sąsiadów jest "nieco" inna niż nasza. :)
@irulax oczywiście, że każdy będzie miał nieco inne spojrzenie. Spójrz na to od strony edukacji w USA, tam uczą się praktycznie tylko o historii USA stąd o świecie wiedzą mało ale swój kraj kochają. W Izraelu też nie masz tego zobiektywizowanego, a u nas rzekłbym, że jesteśmy jednak niekiedy zbyt obiektywni i wychodzimy na tym jak Mieszko II ratując sąsiada w potrzebie, niby zemsta za krzywdę, ale zrobiona przez jego dziadka, przy czym zemsta dokonana na Mieszku pomimo, że sprawcę wcześniej uratował. Polska zbyt często stawia się w pozycji tego "nice guy"
@tenqoba kurcze zapomniałem o tym skupiając się na szeregu naszych działań i wynikających z tego szczęśliwych dla nas okoliczności. Jak dobrze, że jednak z tą wiedzą historyczną nie jest tak źle jakby się mediom wydawało robiąc sondy uliczne;-)
tylko mierne umysły wierzą w cuda i inne boszki
OdpowiedzPrzecież Polska to kraj, w którym wybrano świętą Faustynę kobietą tysiąclecia. Zwiewać i niech się bogobojni kiszą we własnym sosie.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 17 August 2023 2023 22:41
Odpowiedz@jeszczeNieZajety A nie lepiej zorganizować im wycieczkę do Watykanu? Przecież i tak Polską gardzą. Tam będą mieć jak u siebie.
@Obiektywny1 Lepiej. Ale nie wycieczkę tylko przeprowadzkę. Tylko niestety jest to kompletnie nierealistyczne.
Sezon obrażania Wojska Polskiego trwa.
OdpowiedzPrzecież żadne zwycięstwo nie mogło być Polskie, tylko każdemu trzeba przypisać udział sił wyższych.
Co innego klęski - oczywiste, gdy przelew nie doszedł.
Ale o tym już w szkołach nie uczą.
Odpowiedz@irulax uczą, tyko jak się nie interesujesz historią, to o tym nie pamiętasz, tak jak większość ludzi nie pamięta jak obliczyć cotangens. Na marginesie wtedy z każdej strony byliśmy mocno w dvpie więc można to nazwać szczęściem równie dobrze. Estonia której pomogliśmy poniekąd wypieła się na nas, Liwia i Białoruś nie chciały słyszeć o federacji myśleli, że będą wolni sami, Ukraińcy też nie chcieli konfederacji jak byli w dvpie to wtedy zaczęli myśleć. Zachód wspierał białych, ale przez to nie do końca chciał naszej wygranej, dopiero jak wojska białych były już mocno w dvpie poprosili i pomoc. Czesni wypominając nam "rozbiór" nie pamiętają jak w 1920 to oni wsadzili też nam nóż. Zagłuszanie radiostacji bolszewickich pomogło w tym by nas nie okrążyli. Wiedza o rozkazach jest istotna ale dalej nie jedna. Bolszewia do dziś nie liczy się z stratami ludzi. Gdyby cywilne aktywnie nie bronili miast to też wojna potoczyła by się inaczej.
Tak naprawdę będąc w gruncie rzeczy osamotnieni te mieliśmy kupę szczęścia.
@ZIWK gdyby nie aktywność cywili to ... J.w.
@Tibr Bo ja wiem? Historia to też ogromne narzędzie propagandy. Szczególnie, jeżeli młodziaki tresujesz do wkuwania na pamięć bez żadnej refleksji i kontekstu. Zdziwiłbyś się, że ta sama historia prezentowana w szkołach u naszych sąsiadów jest "nieco" inna niż nasza. :)
@irulax oczywiście, że każdy będzie miał nieco inne spojrzenie. Spójrz na to od strony edukacji w USA, tam uczą się praktycznie tylko o historii USA stąd o świecie wiedzą mało ale swój kraj kochają. W Izraelu też nie masz tego zobiektywizowanego, a u nas rzekłbym, że jesteśmy jednak niekiedy zbyt obiektywni i wychodzimy na tym jak Mieszko II ratując sąsiada w potrzebie, niby zemsta za krzywdę, ale zrobiona przez jego dziadka, przy czym zemsta dokonana na Mieszku pomimo, że sprawcę wcześniej uratował. Polska zbyt często stawia się w pozycji tego "nice guy"
@Jezuita Ale na pewno nie Piłsudskiego.
kolejnym powodem był konflikt w dowództwie bolszewików, stalin opóźnił pomoc walczącym oddziałom...
Odpowiedz@tenqoba kurcze zapomniałem o tym skupiając się na szeregu naszych działań i wynikających z tego szczęśliwych dla nas okoliczności. Jak dobrze, że jednak z tą wiedzą historyczną nie jest tak źle jakby się mediom wydawało robiąc sondy uliczne;-)
A co wspólnego miał Piłsudski z Bitwą Warszawską????
Odpowiedz