To u nas jest przekonanie że dom starców to coś złego. Wszystko zależy od poziomu opieki jaki zapewnia. Swoją drogą jeżeli moje dziecko miałoby rezygnować ze swojego życia, zawalać pracę, relacje z rodziną, wychowanie swoich dzieci to ja sama chcę do domu starców. Dziecko mam po to aby cieszyło się życiem i brało z niego co najlepsze, a nie aby na drugi etat robiło za opiekunkę.
U mnie babcia ma opiekę rodziny bo mieszka po sąsiedzku ( na wsi ponad pół kilometra drogami w jedną stronę) ale dla osób takich jak ona wysłanie do domu opieki byłoby najgorszą zdradą bo całe życie dbała o rodzinę i wypiąć się na kogoś takiego bo "ma swoje lata" to chamstwo pokroju oplucia cichociemnego na obchodach dnia niepodległości zwłaszcza że często taka osoba chce kontaktu z rodziną zwłaszcza ta najmłodszą by czuć się kimś ważnym i kochanym ( wiem że wieś może mieć trochę inne standardy niż miasto ale mimo wszystko szanujmy swoich najstarszych żyjących przodków pamiętając że za jakiś czas to my nimi zostaniemy a nikt raczej nie chce zamknięcia w domu opieki i odcięcia od rodziny na starość.
ale wiesz, że rodzina może cię w domu starców odwiedzić? wyobraź sobie, że jesteś starym dziadkiem/ starą babcią w wielkim ale pustym domu, bolą Cie kości i nie potrafisz tego domu sam/a ogarnąć ani wchodzić po schodach, zapominasz o tabletkach, a rodzina nie może Ci ich przynieść np. po śniadaniu bo wszyscy idą do pracy/szkoły, nie mogą też przywieźć ci obiadu w porze obiadowej. w domu starców masz mniejsze mieszkanko, płasko i z windą, bez konieczności łażenia po schodach, pielęgniarka przyniesie tabletki na czas, ewentualnie pomoże się ubrać i umyć (zakres usług w zależności od stopnia schorowania), możesz zamówić dodatkowo opiekunkę, która zabierze cie na termin u lekarza/ na spacer/ zagra z tobą w chińczyka czy co tam lubisz robić, upieczecie razem ciasteczka, zrobicie gimnastykę (również na siedząco w zależności od stopnia schorowania), serwis przyniesie obiad i sprawdzi czy pijesz wodę, bo przy demencji zanika uczucie pragnienia, i oczywiście nie oznacza to porzucienie Cie w tym luksusowym hotelu, z niczego nie rezygnujesz na rzecz tych usług, bo nadal rodzina może cię odwiedzać. co więcej , są szczęśliwi, że mogą cię odwiedzać bo nie są przeciążeni i sfrustrowani KONIECZNOŚCIĄ odwiedzania Cie, mają przez to więcej cierpliwości. Jestem opiekunką (ta ktora moze sie z tobą bawić i zabrać do parku) a moja mama i siostra są opiekunkami pielęgniarkami (tymi, które przebiorą pampersa i podadzą tabletki). pracujemy w Niemczech i domy opieki są naprawdę dobrymi instytucjami i wspaniałym rozwiązaniem jeżeli wybierzesz dobrą placówkę
I tak i tak tam bedziesz, to nie sa czasy gdzie jest 5cioro dzieci w rodzinie i ktores zostaje przy rodzicach albo po jednym na rodzica. Jak ktos jest jedynakiem a jego rodzicie sa po rozwodzie co ma zrobic? Jedyna opcja to kariera, dobre pieniadze i zalatwic im dobre domy stracow tak zeby o nich dbano a to kosztuje.
Moja mama zawsze powtarza: jak przyjdzie czas, to się nie wahajcie i oddajcie mnie do domu opieki, czy - jak pejoratywnie się to określa - domu starców.
Tam jest:
- towarzystwo
- opieka
- fajnie spędzany czas
Wiadomo, wszystko zależy od poziomu, ale mamy wolny rynek i można wybrać fajne placówki.
No i pamiętajmy: oddać, czy skierować do domu opieki nie może oznaczać ZAPOMNIEĆ o matce, czy ojcu. To nie jest więzienie - ci ludzie spokojnie mogą spędzić weekend z rodziną, żeby potem wrócić "do siebie".
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 24 August 2023 2023 10:22
I co w tym złego, masz opiekę 24h, gotowe posiłki i ludzi w twoim wieku do nawiązywania znajomości. Przecież w Polsce większość rodzin już nie żyje w jednym domu wielopokoleniowym, lecz każde pokolenie w swoim mieszkaniu. Przyjeżdżanie do babci/ dziadka co drugi dzień, same dojazdy są uciążliwe, a stała opieka nad starszymi osobami bywa wyczerpująca zarówno fizycznie jak i mentalnie.
Znaczy, zaprowadzą mnie tam po zwiedzaniu muzeum techniki? Bo tylko tam będzie można zobaczyć telefony z ekranami, gdy ja osiągnę wiek kwalifikujący do "domu starców".
Wam się naprawdę wydaje, że dzisiejsze "problemy" będą trwać wiecznie?
No, i ...uj. Grunt, że WiFi działa i obiad jest na czas.
Lepiej siedzieć z innymi dziadygami pamiętającymi jak Procol Harum wydawał płyty niż siedzieć samotnie całymi dniami w pustym mieszkaniu
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 24 August 2023 2023 13:54
Przeciętnych biednych emerytów NIE STAĆ na pobyt w takim ośrodku. Co gorsza tam nie ma miejsc nawet dla tych, których stać, lub których rodziny dołożą pieniędzy... Są kolejki, trzeba czekać aż ktoś umrze...
Wcześniej to samo mówiono o telewizji i kinie, a jeszcze wcześniej o gazetach. Zmieniają się tylko media.
OdpowiedzTo u nas jest przekonanie że dom starców to coś złego. Wszystko zależy od poziomu opieki jaki zapewnia. Swoją drogą jeżeli moje dziecko miałoby rezygnować ze swojego życia, zawalać pracę, relacje z rodziną, wychowanie swoich dzieci to ja sama chcę do domu starców. Dziecko mam po to aby cieszyło się życiem i brało z niego co najlepsze, a nie aby na drugi etat robiło za opiekunkę.
Odpowiedz@Karolciami
Weszłam w komentarze, żeby coś podobnego napisać, ale uprzedziłaś mnie.
U mnie babcia ma opiekę rodziny bo mieszka po sąsiedzku ( na wsi ponad pół kilometra drogami w jedną stronę) ale dla osób takich jak ona wysłanie do domu opieki byłoby najgorszą zdradą bo całe życie dbała o rodzinę i wypiąć się na kogoś takiego bo "ma swoje lata" to chamstwo pokroju oplucia cichociemnego na obchodach dnia niepodległości zwłaszcza że często taka osoba chce kontaktu z rodziną zwłaszcza ta najmłodszą by czuć się kimś ważnym i kochanym ( wiem że wieś może mieć trochę inne standardy niż miasto ale mimo wszystko szanujmy swoich najstarszych żyjących przodków pamiętając że za jakiś czas to my nimi zostaniemy a nikt raczej nie chce zamknięcia w domu opieki i odcięcia od rodziny na starość.
ale wiesz, że rodzina może cię w domu starców odwiedzić? wyobraź sobie, że jesteś starym dziadkiem/ starą babcią w wielkim ale pustym domu, bolą Cie kości i nie potrafisz tego domu sam/a ogarnąć ani wchodzić po schodach, zapominasz o tabletkach, a rodzina nie może Ci ich przynieść np. po śniadaniu bo wszyscy idą do pracy/szkoły, nie mogą też przywieźć ci obiadu w porze obiadowej. w domu starców masz mniejsze mieszkanko, płasko i z windą, bez konieczności łażenia po schodach, pielęgniarka przyniesie tabletki na czas, ewentualnie pomoże się ubrać i umyć (zakres usług w zależności od stopnia schorowania), możesz zamówić dodatkowo opiekunkę, która zabierze cie na termin u lekarza/ na spacer/ zagra z tobą w chińczyka czy co tam lubisz robić, upieczecie razem ciasteczka, zrobicie gimnastykę (również na siedząco w zależności od stopnia schorowania), serwis przyniesie obiad i sprawdzi czy pijesz wodę, bo przy demencji zanika uczucie pragnienia, i oczywiście nie oznacza to porzucienie Cie w tym luksusowym hotelu, z niczego nie rezygnujesz na rzecz tych usług, bo nadal rodzina może cię odwiedzać. co więcej , są szczęśliwi, że mogą cię odwiedzać bo nie są przeciążeni i sfrustrowani KONIECZNOŚCIĄ odwiedzania Cie, mają przez to więcej cierpliwości. Jestem opiekunką (ta ktora moze sie z tobą bawić i zabrać do parku) a moja mama i siostra są opiekunkami pielęgniarkami (tymi, które przebiorą pampersa i podadzą tabletki). pracujemy w Niemczech i domy opieki są naprawdę dobrymi instytucjami i wspaniałym rozwiązaniem jeżeli wybierzesz dobrą placówkę
I tak i tak tam bedziesz, to nie sa czasy gdzie jest 5cioro dzieci w rodzinie i ktores zostaje przy rodzicach albo po jednym na rodzica. Jak ktos jest jedynakiem a jego rodzicie sa po rozwodzie co ma zrobic? Jedyna opcja to kariera, dobre pieniadze i zalatwic im dobre domy stracow tak zeby o nich dbano a to kosztuje.
OdpowiedzWycfaniłem się. Nie mam dzieci B)
OdpowiedzNie oddadzą mnie do domu starców, jeśli ja oddam je do domu dziecka ;)
OdpowiedzCiebie też oddadzą, a Ty tego nawet nie zauważysz. Jeszcze powiesz, że deszcz pada.
OdpowiedzMoja mama zawsze powtarza: jak przyjdzie czas, to się nie wahajcie i oddajcie mnie do domu opieki, czy - jak pejoratywnie się to określa - domu starców.
Tam jest:
- towarzystwo
- opieka
- fajnie spędzany czas
Wiadomo, wszystko zależy od poziomu, ale mamy wolny rynek i można wybrać fajne placówki.
No i pamiętajmy: oddać, czy skierować do domu opieki nie może oznaczać ZAPOMNIEĆ o matce, czy ojcu. To nie jest więzienie - ci ludzie spokojnie mogą spędzić weekend z rodziną, żeby potem wrócić "do siebie".
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 24 August 2023 2023 10:22
OdpowiedzI co w tym złego, masz opiekę 24h, gotowe posiłki i ludzi w twoim wieku do nawiązywania znajomości. Przecież w Polsce większość rodzin już nie żyje w jednym domu wielopokoleniowym, lecz każde pokolenie w swoim mieszkaniu. Przyjeżdżanie do babci/ dziadka co drugi dzień, same dojazdy są uciążliwe, a stała opieka nad starszymi osobami bywa wyczerpująca zarówno fizycznie jak i mentalnie.
OdpowiedzZnaczy, zaprowadzą mnie tam po zwiedzaniu muzeum techniki? Bo tylko tam będzie można zobaczyć telefony z ekranami, gdy ja osiągnę wiek kwalifikujący do "domu starców".
OdpowiedzWam się naprawdę wydaje, że dzisiejsze "problemy" będą trwać wiecznie?
i wrócę do ekranu
OdpowiedzNo, i ...uj. Grunt, że WiFi działa i obiad jest na czas.
Lepiej siedzieć z innymi dziadygami pamiętającymi jak Procol Harum wydawał płyty niż siedzieć samotnie całymi dniami w pustym mieszkaniu
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 24 August 2023 2023 13:54
OdpowiedzPrzeciętnych biednych emerytów NIE STAĆ na pobyt w takim ośrodku. Co gorsza tam nie ma miejsc nawet dla tych, których stać, lub których rodziny dołożą pieniędzy... Są kolejki, trzeba czekać aż ktoś umrze...
OdpowiedzMoje kto?
Odpowiedz