Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
343 349
-

Zobacz także:


SilesianSeparatist
+11 / 13

Warto dodać, że jak dziecko się nie zgodzi i będzie chodzić ostanie to paragraf też się znajdzie.

Odpowiedz
Ashera01
+20 / 22

Baba kompletnie odklejona od rzeczywistości. Z jej podejściem to dziecku tyłek zgnije, zanim nauczy się mowić, że chce zmiany pieluchy

Odpowiedz
izka8520
0 / 2

nie oczekujemy pełnej odpowiedzi od noworodka, po prostu informujemy. To "pytanie" pomaga budować autonomię dziecka i zapewnić kontrolę nad własnym ciałem. dokładnie w ten sposób dziecko uczy się, że nie każdy obcy zboczeniec może go dorwać, rozebrać i zgwałcić. W tym samym celu nie wolno zmuszać dziecka by pocałowało ciotkę na powitanie, kiedy dziecko nie chce

A Agitana
0 / 0

@Ashera01 Jaka sekso-loszka taka porada.

E Erecer
+12 / 14

Czy ona gadała kiedykolwiek z niemowlakiem czy rocznym dzieckiem?
Czy jej rodzice pytają się nadal czy mogą z mienić jej pieluszkę?

Odpowiedz
K katem
+9 / 11

@lolo7 Normalnie wychowywane dzieci nie miewają problemów z wyrażeniem swojego niezadowolenia czy własnych potrzeb. I wcale nie trzeba go pytać o zgodę, czy można mu zmienić pieluchę. Dziecku trzeba pokazywać granice, bo samo ich nie zna. W dodatku dodam nieco kontrowersyjnie - dziecko czuje się bezpieczne (dokładnie tak, jak i pies) kiedy ktoś mu te granice wytycza.

K Koruptos
+5 / 5

@lolo7
yhm, a jeśli dziecko ma kupę ale akurat dobrze się bawi lub śpi i niespecjalnie spieszy się, żeby "swoją mową ciała lub kontaktem wzrokowym" potwierdzić, że chce aby tę pieluszkę zmieniono i umyto mu pupę, to należy czekać, aż zmieni zdanie? Przecież zanim zmieni zdanie dojdzie do odparzenia i dziecko będzie później płakać z bólu przez kilka godzin. Tak to jest, jak się jest wyłącznie teoretykiem i chce się zaistnieć.

Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 1 September 2023 2023 12:46

L lameria
+6 / 6

@lolo7 Jak dziecko jest obfajdane, kał piecze delikatną skórę, zwłaszcza w okolicach intymnych, drze się z całej siły, oczy załzawione. To na takim etapie fizycznego, psychicznego, umysłowego rozwoju dziecko ma du...e kontakt wzrokowy, relacje międzyludzkie, mowę ciała i wyższe stany świadomości. Niemowlak to taka ameba, która w sposób nachalny komunikuje swoje potrzeby i te potrzeby trzeba spełnić teraz i już. Zabawę w rozmowę można robić przy zmianie pieluszki nieobsikanej i nie obfajdanej w ramach pielęgnacji, a nie walki z żywiołem, ewentualnie przy dziecku świadomym, kilkulatku młodzieży, osobie dorosłej. Ale skoro tak duży człowiek dalej używa pieluszek to podejrzewam że problem jest zdecydowanie bardziej poważny niż przedmiotowe traktowanie.

lolo7
-5 / 7

@Koruptos @lameria @katem
Nawet nie potraficie przeczytać ze zrozumieniem zacytowanego artykułu... Tu nie chodzi o czekanie aż dziecko wyrazi zgodę na bycie przewiniętym tylko o tworzenie z nim interakcji przez rodzica, która po latach ma poskutkować rozwinięciem u niego pewnych postaw.

L lameria
+3 / 5

@lolo7 Jakbyś miał niemowlaka, to byś wiedział, że rodzic nie jest robotem tylko bulgocze i gilgota podczas zmiany pieluchy, przewijania, przebierania, karmienia niemowlaka. Jedynie w przypadku obfajdanego po pachy dzieciaka włącza się wtedy emergency i gołego dzieciaka pod kran nad zlewem ewentualnie wspólny prysznic bo wacikami życzę powodzenia. Ile razy rodzic karmiąc berbecia robi samolocik? Nie dotyczy patologii.
I to co jest napisane w artykule to żadne odkrycie warte Nobla, bo tak robiły matki już w jaskiniach. A interakcję przeciętna matka/rodzina robi już w czasie ciąży kładąc rękę na brzuchu i coś tam paplając i chichając jak małe kopnie.

P panna_zuzanna_i_wanna
+4 / 6

@lolo7 Jeśli potrzebujesz porad psycholoszek, żeby wiedzieć kiedy i jak tworzyć interakcje ze swoimi niemowlakami, to czytaj wytyczne jak prawidłowo zmieniać pieluchę. Większość ludzi jednak tego nie potrzebuje.

P panna_zuzanna_i_wanna
-1 / 1

Rynek jest już przesycony tymi psycholoszkami, więc trzeba się starać, żeby zaistnieć.

T tristris
-1 / 1

@katem
Akurat z wyrażaniem emocji przez małę dzieci nie masz racji. Początkowo dzieci czują emocje jako jakiś rodzaj "wzburzenia", nie potrafią dokładnie wyrazić tego co czują, nie mają świadomości, jak sobie z tym radzić. W związku z tym ich reakcja na różne sytuacje może być dokłądnie taka sama - płacz, krzyk. Wyrażania emocji, potrzeb i samokontroli dzieci się dopiero uczą. Nie znam źródła, ale wyobrażam sobie, że może chodzić o rodzaj zachowań, jaki wielu rodziców intuicyjnie prezentuje - gdy np. matka bierze niemowlaka i mówi do niego w stylu: "zmienimy pieluszkę? Oj chyba coś tam się zadziało.. Co Ola zrobiła w pieluszkę? To teraz trzeba zmienić na czystą, prawda?"
Co do granic, to nie ma w tym żadnych kontrowersji - każdy psycholog to potwierdzi. Co najwyżej jakiś szurnięty rodzic oburzy się porównaniem dziecka do psa ;)

K katem
+1 / 1

@tristris Jakby Ci powiedzieć - odchowałam dwójkę dzieci i zawsze wiedziałam, co ich płacz/krzyk oznacza. Może to jakaś intuicja albo instynkt. Z reguły też wiem, czemu płacze jakieś obce mi dziecko. Wiem, że nie jest to cecha powszechna, ale się zdarza.

A Agitana
0 / 0

@katem To jest akurat cecha powszechna ktora nabywa sie z czasem. Swieza mama moze nie wiedziec, dlaczego dziecko placze. Babcia powie od razu.

T tristris
0 / 0

@katem
Nie wypowiadam się na temat odczuć rodziców, którzy lepiej lub gorzej interpretują emocje dzieci.
Rozwój emocji to część psychologii rozwojowej :)

G glupiawrednabrzydkagruba
0 / 0

@lolo7 czyli uczenie zachowania"zapytam cie o zdanie, po czym sie do niego nie zastosuje".
Tak czy inaczej bzdura. Przebierane dzieci czasem protestuja i na szczescie nie nie pyta ich o zdanie, tylko robi, co do niego nalezy. Czyli wyciera dupsko dzieci z kupy.

M mafouta
+1 / 5

Najwyraźniej doszło do pomyłki w druku - to była seksuoloszka.

Odpowiedz
L lahtex
+1 / 1

majostaśkowanie tak samo dobrze pomocne i potrzebne jak cała poprawność polityczna

Odpowiedz