Czopku propagandowy zrozum że odtworzenie czy budowa systemów obrony przeciwrakietowej to kosztowny i długotrwały proces. Potrzeb w kraju jest wiele i wszyscy chcą wszystko najlepiej na wczoraj zwłaszcza opozycja. Rząd ustala co jest potrzebne na teraz a co może być później. Normalnie realizacja takiego projektu jak budowa tarczy antyrakietowej zajełaby dekadę lub więcej o ile Polska nie miałaby innych problemów w tym czasie. Wojna jednak zmieniła całkowicie priorytety rządu i zakupy przyspieszono kosztem innych spraw i celów Naszego Państwa a nawet zadłużenia. Dostaniemy tarczę o krórej piszesz ale najpierw USA muszą wyprodukować taki sprzęt i Nam go dostarczyć a to zajmie przynajmniej 2-3 lata jak nie więcej. Mamy kilka wyrzutni Patriot dzięki uprzejmości sojuszników ale one nie ochronią całego terytorimu RP bo mają za zadanie ochroniać ważne cele wojskowe, a nie infrastrukurę cywilną. Wyrzutni jest po prostu zbyt mało żeby ochraniać przestrzeń powietrzną całej Polski. Nasze radary na pewno zrejestrowały skąd przyleciała ta rakieta ale jej zestrzelenie najprawdopodbniej nie było możliwe. Cieszyć się że była to pozbawiona głowicy rakieta bo gdyby zabiła kogokolwiek w Polsce mielibyśmy III Wojne Światową. A teraz do Tuska. Od 1999 roku Polska jest w NATO razem z innymi państwami tworzy największy na globie sojusz militarny. USA zaproponowały Polsce i kilku innym państwom Europy że(głównie z pieniędzy USA) może powstać na naszym terytorium część systemu antyrakietowego chroniącego Europę i Stany przed rakietami z Rosji i Bliskiego Wschodu(Iran). Negocjacje trwały kilka lat i były już na finiszu ale gdy do władzy doszedł D.Tusk projekt utrącono bo "prezydent Puttin nie jest entuzjastą tego pomysłu" Do jasnej cholery w państwie NATO Putin decyduje o obronności, czy może Tusk zwalił się w spodnie gdy ten powiedział mu że wyceluje w swoje rakiety w Nasze miasta? Tyle że Putin robi to od dawna i Warszawa jest i będzie jednym z głównych celów w przypadku konfliktu Rosja-NATO. Problem w tym że za rządów PO-PSL tak było ze wszystkim, Niemcy decydowały o Polskiej gospodarce a Putin o Naszej obronności. Gościowi który wymyślił stategię obrony na Wiśle wręczyłbym medal i od razu postawił przed plutonem egzekucyjnym chyba że to pomysł Putina co by wiele wyjaśniało.
Zmodyfikowano
4 razy
Ostatnia modyfikacja: 17 September 2023 2023 14:33
gdzie pisowskie trole? jakaś cisza..
OdpowiedzCzopku propagandowy zrozum że odtworzenie czy budowa systemów obrony przeciwrakietowej to kosztowny i długotrwały proces. Potrzeb w kraju jest wiele i wszyscy chcą wszystko najlepiej na wczoraj zwłaszcza opozycja. Rząd ustala co jest potrzebne na teraz a co może być później. Normalnie realizacja takiego projektu jak budowa tarczy antyrakietowej zajełaby dekadę lub więcej o ile Polska nie miałaby innych problemów w tym czasie. Wojna jednak zmieniła całkowicie priorytety rządu i zakupy przyspieszono kosztem innych spraw i celów Naszego Państwa a nawet zadłużenia. Dostaniemy tarczę o krórej piszesz ale najpierw USA muszą wyprodukować taki sprzęt i Nam go dostarczyć a to zajmie przynajmniej 2-3 lata jak nie więcej. Mamy kilka wyrzutni Patriot dzięki uprzejmości sojuszników ale one nie ochronią całego terytorimu RP bo mają za zadanie ochroniać ważne cele wojskowe, a nie infrastrukurę cywilną. Wyrzutni jest po prostu zbyt mało żeby ochraniać przestrzeń powietrzną całej Polski. Nasze radary na pewno zrejestrowały skąd przyleciała ta rakieta ale jej zestrzelenie najprawdopodbniej nie było możliwe. Cieszyć się że była to pozbawiona głowicy rakieta bo gdyby zabiła kogokolwiek w Polsce mielibyśmy III Wojne Światową. A teraz do Tuska. Od 1999 roku Polska jest w NATO razem z innymi państwami tworzy największy na globie sojusz militarny. USA zaproponowały Polsce i kilku innym państwom Europy że(głównie z pieniędzy USA) może powstać na naszym terytorium część systemu antyrakietowego chroniącego Europę i Stany przed rakietami z Rosji i Bliskiego Wschodu(Iran). Negocjacje trwały kilka lat i były już na finiszu ale gdy do władzy doszedł D.Tusk projekt utrącono bo "prezydent Puttin nie jest entuzjastą tego pomysłu" Do jasnej cholery w państwie NATO Putin decyduje o obronności, czy może Tusk zwalił się w spodnie gdy ten powiedział mu że wyceluje w swoje rakiety w Nasze miasta? Tyle że Putin robi to od dawna i Warszawa jest i będzie jednym z głównych celów w przypadku konfliktu Rosja-NATO. Problem w tym że za rządów PO-PSL tak było ze wszystkim, Niemcy decydowały o Polskiej gospodarce a Putin o Naszej obronności. Gościowi który wymyślił stategię obrony na Wiśle wręczyłbym medal i od razu postawił przed plutonem egzekucyjnym chyba że to pomysł Putina co by wiele wyjaśniało.
Zmodyfikowano 4 razy Ostatnia modyfikacja: 17 September 2023 2023 14:33
OdpowiedzTusk niebezpieczny jest, ale dla partii rządzącej :)
Odpowiedz