Na moim osiedlu nie brakowało wałęsających się kotów i nie brakowało wróbli, wręcz całe stadka były. W pewnym momencie zrobiono "porządek" z kotami i te praktycznie znikły. Za to pojawiły się hordy gołębi i szczurów. I znikły wróble.
Opowiedzcie mi jeszcze o szkodliwości kotów dla małych ptaków "geniusze".
U mnie na osiedlu pewien obywatel notorycznie karmił gołębie. Lato zima wiosna jesień. Więc te durne ptaki się nauczyły. Na nieszczęście parkingi pod drzewami więc można sobie wyobrazić jak samochody wyglądały. ( garaży znikoma liczba za to ceny kosmos). Ktoś powiesił na drzwiach do klatki obywatela kartkę z grzeczną prośbą, żeby karmił ptaki gdzie indziej ( 100 metrów dalej jest pagórek i pare starych debów) jeśli już czuje taką potrzebę bo zwyczajnie paskudzą... Na nastepny dzień była odpowiedź: jak was gnoje stać na auta to na garaż też( obywatel naturalnie posiadał jedno i drugie)
Kogoś mocno uraził wpis, ponieważ dopadł obywatela gdy ten otwierał drzwi do garażu i zaatakował jego auto przy pomocy balonów wypełnionych białą farbą olejną wymieszaną z farbą. Sprawca do dziś pozostaje nie znany ale obywatel karmi gołębie na pagórku :)
Koty wolnożyjące w mieście to często szkodniki wybijające olbrzymią liczbę ptaków wolnożyjących :(
Odpowiedz@IwanBardzoGrozny O widzę mamy kolejnego de*ila któremu przeszkadzają koty, a potem wielki płacz, ze się myszy i szczury lęgną na potęgę.
No ale skąd kot ma wiedzieć że w tym "domku" może przekimać? Będą jakieś szkolenia dla kotów? Trzy dni nad zalewem?
Odpowiedz@veraclixuk Kot wie gdzie ma iść się położyć/schować przed zimnem. Tobie na pewno trzeba by to powiedzieć, kot na szczęście ma więcej rozumku.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 25 September 2023 2023 12:37
O, czyli będzie mniej ptaków.
OdpowiedzO, czyli będzie więcej komarów i karaluchów.
Pozdrowionka, miłego mieszkania w okolicy.
A co dla kotów szybko żyjących ? ;-)
Odpowiedz@Ricochet69 Nie mają czasu na kimanie ;)
Ale z was pesymiści... wszystko bee,mee Nie można powiedzieć ,że fajna inicjatywa?...
OdpowiedzPomysł wspaniały!
OdpowiedzPrzydałoby się go połączyć z programem sterylizacji kocurów i kotek.
Na moim osiedlu nie brakowało wałęsających się kotów i nie brakowało wróbli, wręcz całe stadka były. W pewnym momencie zrobiono "porządek" z kotami i te praktycznie znikły. Za to pojawiły się hordy gołębi i szczurów. I znikły wróble.
OdpowiedzOpowiedzcie mi jeszcze o szkodliwości kotów dla małych ptaków "geniusze".
U mnie na osiedlu pewien obywatel notorycznie karmił gołębie. Lato zima wiosna jesień. Więc te durne ptaki się nauczyły. Na nieszczęście parkingi pod drzewami więc można sobie wyobrazić jak samochody wyglądały. ( garaży znikoma liczba za to ceny kosmos). Ktoś powiesił na drzwiach do klatki obywatela kartkę z grzeczną prośbą, żeby karmił ptaki gdzie indziej ( 100 metrów dalej jest pagórek i pare starych debów) jeśli już czuje taką potrzebę bo zwyczajnie paskudzą... Na nastepny dzień była odpowiedź: jak was gnoje stać na auta to na garaż też( obywatel naturalnie posiadał jedno i drugie)
Kogoś mocno uraził wpis, ponieważ dopadł obywatela gdy ten otwierał drzwi do garażu i zaatakował jego auto przy pomocy balonów wypełnionych białą farbą olejną wymieszaną z farbą. Sprawca do dziś pozostaje nie znany ale obywatel karmi gołębie na pagórku :)
@zuzi_ z piaskiem
W końcu ktoś to zauważa...
Odpowiedz