Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
194 202
-

Zobacz także:


K Karolciami
-4 / 8

Jasne. To może od razu wyburzmy całe Śródmieście i zróbmy tam puszczę i nie zapomnijmy o wpuszczeniu dzikich zwierząt...
Miasto jest od tego aby służyło ludziom poprzez rozwój stref biznesowych handlowych i przemysłowych gdzie zieleń jest tylko ozdobą. Jak komuś brakuje lasów i łąk to przecież w mieście go nikt nie trzyma.

Odpowiedz
D didja
+3 / 3

Jesteś pewien, że środkowe zdjęcie jest sprzed 30 lat? Nie pamiętam, żeby wtedy po Rynku jeździły jeszcze autobusy, a i jakość zdjęcia bardziej mi pasuje do lat 80.

Odpowiedz
P Przytomny
+2 / 2

@didja Ja po autobusach sądząc - dałbym nawet lata 70 (i to wczesne). W latach osiemdziesiątych już jeździły Berliety, Ikarusy...

Z zwierze
+2 / 2

@didja Wydaje mi się, że zdjęcie nr 2 jest sprzed ok. 50 lat, a może i wcześniej. Tych ogórków już za dużo jak na lata 80 no i samochody, choć niewyraźne, też wydają się z wcześniejszej epoki. Wziąwszy pod uwagę jak mniej więcej rozwijała się fotografia wydaje mi się, że zdjęcie nr 1 też ma bardziej 150 niż 200 lat. Ogólnie "poziom" demota wygląda jak "poziom" większości innych.

D didja
0 / 0

@zwierze
Jeśli z lat 70., to chyba koloryzowane, bo zdjęcia archiwalne prasowe z tamtego czasu są czarno-białe. No chyba że to ktoś prywatny i miał dostęp do lepszych nośników?

D didja
+1 / 1

@didja
Ten komentarz był też do drugiego rozmówcy @Przytomny, przepraszam za faux pas :)

Z zwierze
0 / 0

@didja Pytanie czy prasowe. Może raczej z albumu? Bo trochę na takie wygląda. Kolorowych albumów było już wtedy całkiem dużo, sam ich trochę widziałem.

koszmarek66
+3 / 3

Wrocław jest całkiem zielonym miastem a jego obrzeża jeszcze bardziej. Wystarczy zobaczyć na Google maps.

Są inne miasta gdzie ten problem występuje ale nie jest to Wrocław. To jakaś agitka wyborcza albo "łańcuszek szczęścia".

Odpowiedz
D didja
0 / 0

@koszmarek66
Mieszkasz we Wrocławiu?

koszmarek66
0 / 0

@didja
Tak - I co z tego?
Nie - I co z tego?

Mieszkasz na demotywatorach?

C ChrChr
-1 / 3

Też mi się wydaje że rynki w miastach to nie lasy. A w każdym mieście są skwery czy parki czy nawet lasy na obrzeżach gdzie można zaznac tej zieleni i całej natury jak komuś brakuje.
Nikt nie zdaje sobie sprawy że pod płytami wszystkich rynków nie ma czarnoziemu tylko piach, kamień i masa instalacji (telekomunikacja, prąd, woda, kanalizacja) duże drzewa mają tak samo duże systemy korzeniowe i cały teren wokół niego może być podatny na uszkodzenia jak sama powierzchnia. Potem ktoś przyjdzie i powie że na rynku jakaś chałture zrobili, bo kostkę wybrzuszyło, albo remonty robią bo jakieś rury pękły. Na jesień narzekają, że nie ma kto grabić liści i gniją na chodnikach, podczas eventów nie ma jak zorganizować sceny czy przestrzeni i w dodatku komuś zasłania i nic nie widzi.
Dla władz miasta łatwiej jest wszystko wybetonowac ale zawsze jest jakieś wyjście żeby nie inwazyjnie wpleść trochę zieleni wokół samego centrum.

Odpowiedz
D drjak
0 / 4

Zdjęcie sprzed 200 lat najlepsze bo zrobione na 16 lat przed wynalezieniem fotografii

Odpowiedz