W Gorzowie Wlkp na stacji (chyba BP), przy zjeździe na S3, widziałem "ochroniarza"...... Był to dosłownie z 75letni emeryt poruszający się o kuli, w czarnej koszulce z napisem OCHRONA.
Stróż Ziutek jest od tego, żeby mieć oko i, w razie potrzeby, wszcząć alarm. Wtedy temat przejmuje ekipa z którą już żartów nie ma. Zatrudnianie komandosa, którego praca w 99,98% czasu polegać będzie na siedzeniu i patrzeniu, jest niezbyt ekonomiczne.
W krajach gdzie można w muzeum zobaczyć bezcenne zabytki sprzed 2000 lat nie zatrudnia się Ziutków.
OdpowiedzW Gorzowie Wlkp na stacji (chyba BP), przy zjeździe na S3, widziałem "ochroniarza"...... Był to dosłownie z 75letni emeryt poruszający się o kuli, w czarnej koszulce z napisem OCHRONA.
OdpowiedzStróż Ziutek jest od tego, żeby mieć oko i, w razie potrzeby, wszcząć alarm. Wtedy temat przejmuje ekipa z którą już żartów nie ma. Zatrudnianie komandosa, którego praca w 99,98% czasu polegać będzie na siedzeniu i patrzeniu, jest niezbyt ekonomiczne.
Odpowiedz@daclaw tylko czasem trzeba reagować "na już". A zanim poważna agencja przyjedzie może już być za późno
Akurat to dzieło sztuki ma nie więcej niż 1500 lat. Zgadnij skąd wiem.
OdpowiedzNatomiast z resztą się zgadzam, faktycznie na strażników zatrudniają najczęściej inwalidów i emerytów. Tylko kto by robił za taką stawkę
Stróż (a raczej wartownik) na zdjęciu prezentuje bardzo przyzwoitą sylwetkę. Widać też, że bardzo serio traktuje swoje obowiązki.
Odpowiedz