@bartoszewiczkrzysztof Ponoć była właśnie taka sytuacja - "Bez paragonu nie mogę go przyjąć, proszę to stad zabrać" - i wypuścili typa z telewizorem wziętym z wystawki
@DonSalieri No taka historia, faktycznie miałaby sens. Jednak demot twierdzi, coś zupełnie innego. ''...podszedł do kasy i powiedział że go oddaje. Dostał za niego 330 funtów''
@DonSalieri W jednym ze sklepów sieci w której pracowałem, faktycznie wydarzyła się podobna sytuacja. Gość wykorzystał spory ruch na sklepie, wziął spakowany telewizor, podszedł do obsługi że niby chce go zareklamować, jak się dowiedział od obsługi że bez dowodu zakupu ani rusz, "sfrustrowany obrotem sprawy" wziął tv pod pachę i wyszedł
Tak, tak, wiemy. To było jakiś czas temu i demot o tym już był.
Odpowiedz@Laviol Może drugi raz mu się udało? XD
PS: Naprawdę kuriozalna sytuacja, żeby coś zwrócić, bez okazania paragonu.
@bartoszewiczkrzysztof Ponoć była właśnie taka sytuacja - "Bez paragonu nie mogę go przyjąć, proszę to stad zabrać" - i wypuścili typa z telewizorem wziętym z wystawki
@DonSalieri No taka historia, faktycznie miałaby sens. Jednak demot twierdzi, coś zupełnie innego. ''...podszedł do kasy i powiedział że go oddaje. Dostał za niego 330 funtów''
@bartoszewiczkrzysztof Napisałem "Ponoć"... bo też takie info z demotów. I znikąd więcej ;)
@DonSalieri W jednym ze sklepów sieci w której pracowałem, faktycznie wydarzyła się podobna sytuacja. Gość wykorzystał spory ruch na sklepie, wziął spakowany telewizor, podszedł do obsługi że niby chce go zareklamować, jak się dowiedział od obsługi że bez dowodu zakupu ani rusz, "sfrustrowany obrotem sprawy" wziął tv pod pachę i wyszedł
@DonSalieri
A jak odebrałbyś zdanie
-- Ponoć jesteś filatelistą i rvchasz kozy.
...no, co? Przecież napisałem "ponoć"
@DonSalieri ta sytuacja byla w Niemczech.
@bartoszewiczkrzysztof bo ta sytuacja z paragonem byla w Niemczech.
Prawda. Z tym tylko że "guwno prawda".
OdpowiedzZwroty i reklamacje nie są w kasach ani w strefie zakupów tylko w specjalnym punkcie.