Moja teściowa całe życie chodziła na takie badania po kawce, no bo kawa to nie jedzenie. Kiedyś ją zawiozłam i tak niby z ciekawości spytałam w recepcji czy takie coś można zrobić. Teściowa prawie z butów wychodziła bo była pewna, że się mylę. Musielibyście widzieć jej minę jak usłyszała, że nie można nawet tej kawki.
Jako pracownik punktu pobrań stwierdzam, że demot musiał zostać zrobiony sekundę po posprzątaniu i naklejeniu kartki. Przechodziłam to i wiem że takich ogłoszeń ludzie naprawdę nie czytają.
moczy? to te te ryżowe ciastka z Japonii?
Odpowiedz@Beldin nieeee, to chyba moczi.
a dwójkę to już można?
OdpowiedzMoja teściowa całe życie chodziła na takie badania po kawce, no bo kawa to nie jedzenie. Kiedyś ją zawiozłam i tak niby z ciekawości spytałam w recepcji czy takie coś można zrobić. Teściowa prawie z butów wychodziła bo była pewna, że się mylę. Musielibyście widzieć jej minę jak usłyszała, że nie można nawet tej kawki.
OdpowiedzJako pracownik punktu pobrań stwierdzam, że demot musiał zostać zrobiony sekundę po posprzątaniu i naklejeniu kartki. Przechodziłam to i wiem że takich ogłoszeń ludzie naprawdę nie czytają.
OdpowiedzJak kuźwa prywatny? To jest służbowy stół
Odpowiedz