Demotywatory.pl

Nie oglądam tych zdjęć, wszedłem tylko, żeby napisać, że bardziej cenie prostytutki, influenserów, youtuberów i kołczów niż paparazzi. Jeden z najbardziej parszywych zawodów świata.
Dla pieniędzy są w stanie zniszczyć ludziom życie.
Fuj!

@Kunta_Kinte chyba nieco przesadzasz, paparazzi nie niszą ludziom życia, bo to nie oni podrzucają im narkotyki, nie oni zachęcają do alkoholu, nie oni każą zdradzać celebrytom swoich partnerów. Oni tylko pokazują jak świat celebrytów wygląda naprawdę. Gwiazdy sami wybrali swoją drogę, sami zgadzają się być osobami publicznymi.

Jednak tak, jeśli ktoś jest podatny na wpływ tych gwiazd, to będzie mówił tak samo jak oni, że to paparazzi zniszczył mu karierę, a nie ćpanie :D
To tak samo jak przestępcy mówią że sędzia zniszczył im życie, bo to przecież sędziego wina że poszedł siedzieć :)

@voot1
To czy ktoś ćpa czy zdradza żone to nie jest ani moja, ani twoja sprawa. Nie powinno cię w ogóle interesować życie prywatne kogokoliwek.
Poza tym nie wiem co to za dziwna zasada, że jak się jest osobą publiczną to można mu włazić do łóżka, czaić się na drzewie przed posesją, żeby zrobić zdjęcie cycka Jennifer Lopez czy idealny przykład wdać się w pościg za księżną Dianą i spowodować śmiertelny wypadek.... pomyśl nad tym, proszę.
Ale do jednego się przyznam, przesadziłem, bo nie wszyscy youtuberzy to pajace, więc nie powinienem ich do tego wora wrzucać.

@Kunta_Kinte weź tylko pod uwagę to jak tacy celebryci zarabiają, oni z tego żyją, są takimi tresowanymi małpkami swojej publiczności, zarabiają na tym, że są osobami publicznymi i powszechnie znanymi, sami się na to godzą znając cenę. Było sporo np. aktorów, którzy zrezygnowali z życia publicznego, byli też tacy, którzy zrezygnowali, a później wrócili bo uznali że cena bycia sławnym jest niższa niż korzyści płynące z tego, no więc to tylko ich wybór.

Jeśli ktoś jest osobą publiczną, to nie może liczyć na to, że usunie się w cień, przestanie być osobą powszechnie znaną, a ludzie nadal będą mu płacić. Ma wybór, albo wymienia prywatność za korzyści, albo zachowuje prywatność i traci korzyści z upubliczniania swojej prywatności.

Tutaj przykład z przestępcą i sędzią jest wg mnie prawie idealnie trafiony, z tą różnicą, że przestępca po wyroku już nie ma odwrotu, będzie przestępcą do końca życia, a osoba powszechnie znana, zawsze może zrezygnować z życia publicznego i znaleźć sobie inne źródło dochodu.

@Kunta_Kinte Ja to samo! Tez nie mam zamiaru ogladac tej galerii. Gardzę paparazzi. Już mnie tu nie ma.

@voot1
Ale ja cały czas nie wiem skąd ta myśl, że bycie osobą publiczną oznacza, że musisz sprzedać swoją prywatność?
Trzeba przere wszystkim rozdzielić gwiazdy np. muzyki od celebrytów. Nie wiem z jakiego tytułu miało by mnie np. interesować co mój ulubiony muzyk robi w swoim własnym domu. On ma mi grać i śpiewać i nic więcej i po to on jest, a nie po to, żeby ludzie czytali o tym, że od tygodnia nie zrobił twardej kupy.
No sory, nie przekonałeś mnie w ogóle.

@Kunta_Kinte ja nie chcę Cię przekonywać, mówię tylko jak jest. Mnie też nie interesuje życie gwiazd, celebrytów, muzyków, aktorów, ale to jest po prostu ich praca.

Jak chcesz to zrozumieć to zrozum jedno, taki np. aktor czy muzyk to sama w sobie bardzo słabo płatna praca, w teatrze grasz za free, w filmie dostaniesz może jakieś 500 zł za angaż, jako muzyk dostaniesz w klubie darmowe drinki za koncert, to są tego typu zarobki.
Natomiast gwiazdy/celebryci zarabiają na swojej rozpoznawalności, on nie zarabia dlatego że gra w filmie czy teatrze, tylko dlatego że użycza swoją twarz i nazwisko. Wszyscy dzisiaj popularni aktorzy, którzy nie mieli rodziców ze znajomościami którzy załatwili dzieciom pracy (wśród znanych aktorów jest ich bardzo niewielu), zaczynali od pracy za free, a dopiero gdy zdobyli rozpoznawalność zaczęli na swojej rozpoznawalności zarabiać.
Tak samo muzyk, bilety na koncert sprzeda dlatego, że jest znany publicznie.

A popularni zarabiają dlatego, bo ludzie się nimi interesują, gdyby ludzie się nie interesowali, taki Karolak byłby dla ludzi tak samo interesujący jak nikomu nieznany amatorski aktor i równie mało by zarabiał.
Tutaj ktoś się może przyczepić że porównuję zawodowca do amatora, ale to wynika właśnie z popularności, bo amatorzy są niejednokrotnie świetnymi aktorami. Sam mam takich znajomych z teatru, którzy grają świetnie, ja przeciętniak się do nich nawet nie umywam, ba największe gwiazdy polskiego kina się do nich nawet nie umywają, no ale nie są popularni.

Jeśli ludzie nie będą się interesowali celebrytami, to przestaną być celebrytami i przestaną zarabiać. Dlatego celebryci chcą żeby ludzie się nimi interesowali, chcą być publiczni, chcą sprzedawać swoje życie, ale jednocześnie chcą to robić tylko wtedy, kiedy jest to dla nich korzystne :D

@Kunta_Kinte Powiem szczerze, paparazzi "cenię" na równi z oszołomami, którzy się rajcują "sensacyjnymi" informacjami na temat "gwiazd". Czy ludzie nie mają nic lepszego do roboty?
Mogę lubić jakiegoś piosenkarza, ale co mnie obchodzi z kim się on r...cha, albo co bierze jakiś aktor? Dla mnie piosenkarz ma robić dobre piosenki, aktor ma dobrze zagrać w filmie (tu jeszcze reżyser musi dać mu dobrą rolę).

@LordL
Mam takie same podejście.
Jednym z moich ulubionych współczesnych zespołów był Alt-J i chyba dopiero po roku namiętnego słuchania ich piosenek stwierdziłem, że chyba już czas sprawdzić jak oni w ogóle wyglądają:) nie interesowało mnie nawet to, bo muzyki tylko słucham, nawet teledysków nie oglądam.
O ile oglądanie teledysków rozumiem to interesowanie się życiem prywatnym gwiazd jest naprawdę żałosne. Chyba tylko ludzie nie mający żadnych zainteresowań i hobby się tym zajmują.
A jeszcze branie ich jako wzory i autorytety to już dno.

@Kunta_Kinte a gdyby zamiast celebryty podglądali polityka?

@movah02h
Podglądanie kogokoliwek jest dla mnie żałosne.
Może z politykami, którzy wchodzą ludziom do domów, uczą nas moralności to miałbym mniej problemów z tym. Ale mi głównie chodzi o ich zawód. Oni nie robią tego z poczucia misji tylko zwyczajnie dla kasy. Przypomnę najbardziej skrajny przykład czyli pościg paparazzi za księżną Dianą, który bezpośrednio przyczynił się do jej śmierci. Nie wiem jak można bronić takie moralne zera.

@Kunta_Kinte nie bronię. Pytam i dziękuję za odpowiedź.

@PMY Tylko, że za te zdjęcia ktoś płaci.

@trusty Jest popyt, jest podaż. Inaczej prostytucja, dealerka narkotyków itp. nie miała by racji bytu.

@U99 - zgadza się. Gdyby nie było ludzi, którzy interesują się czyimś życiem (zamiast swoim), to nie byłoby paparazzi.

@katem
Autor powinien się wstydzić, bo właśnie dla takich jak on/ona te gnidy istnieją.

@katem bo jak powszechnie wiadomo to nie narkotyki, a paparazzi niszczą aktorom kariery, tak samo jak to nie popełnione przestępstwo, a sędziowie niszczą życie przestępcom :D

@voot1 ... bo jak powszechnie wiadomo, życie jest czarno - białe i jedną sytuację/zdarzenie powoduje wyłącznie jedna przyczyna.
Wścibstwo to wg mnie obrzydliwa cecha. Co Ci do prywatnego życia obcych osób, swojego życia nie masz ? Nie odróżniasz zainteresowania się obcym życiem, bo wynika to z prawa (śledztwo, bo ktoś popełnił przestępstwo), czy też konieczności poznania cudzego życia, aby go leczyć (fizycznie i psychicznie) a interesowania się obcym życiem ze zwykłego wścibstwa ?

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 7 November 2023 2023 12:26

@katem a co kogoś interesują przyczyny, osoba publiczna po prostu sprzedaje swoją prywatność, na tym zarabia. Wyżej już tłumaczyłem na czym zarabiają aktorzy czy muzycy, nie na swojej grze aktorskiej czy na swoim śpiewie, a jedynie na swojej rozpoznawalności.

Oczywiście że celebryci chcą sprzedawać swoją prywatność tylko wtedy gdy stawia ich to w pozytywnym świetle, ale to tak nie działa, albo ktoś jest osobą publiczną i powszechnie znaną, albo nie, nie można czasem być celebrytą, a czasem na chwilkę nie.

Mnie życie celebrytów nie interesuje, dlatego ja nie jestem dla celebrytów dobrym "klientem", ale ludzie których to interesuje, to są ludzie dzięki którym celebryci zarabiają. Dlatego uważam ludzie, którzy interesują się celebrytami czy ludzie, którzy robią zdjęcia celebrytom nie są wcale źli, bo zgodę na to wyrażają sami celebryci, robią to dobrowolnie, świadomie i nie robią tego za darmo. Jeśli ktoś nie chce, to rezygnuje z życia publicznego i prawo go wtedy przed tym chroni.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 7 November 2023 2023 15:03

@voot1 “widze to co widzę i w ogóle się nie wstydzę, niech się wstydzi ten co robi, nie ten kto widzi”

@katem Ciekawe czy przykładowo w takim Teksasie były przypadki odstrzelenia paparazzi jako włamywacza